Recenzje napisane przez użytkownika: lifter
Najczęściej recenzowane tabaki w serwisie Top25snuff.com
Za kazdym razem zaskakuje mnie tempo dostawy - mam wrazenie, ze gosc siedzi mi za plecami i pakuje towar juz gdy zaczynam dopiero wysylac przelew. Do tego probki, dobry kontakt...
Lubię anyż. Zawsze lubiłem - w młodości żarłem nałogowo anyżowe landrynki i dropsy, a za kapitalizmu Werther's Originals. Lubiłem też tę przyprawę, a nawet - co ponoć doprowadziło...
Szczerze mówiąc popełniłem błąd, że swą schmalzlerową edukację zacząłem (pomijając Zwiefachera, który jednak pełnokrwistym "szmalcem" nie jest) od Altbayerischa. Dlaczego? Ponieważ jest on koncentratem i esencją tego, co w schmalzlerach...
W ramach "poszerzania tabaczanych horyzontów" postanowiłem spróbować czegoś innego, indyjskiego. A żeby nie przesadzać z egzotyką to na początek spróbowałem "linii europejskiej" czyli hinduskiej tabaki robionej pod gust takich jak...
Tabaki Poschla. Sporo z nas od nich zaczynała... i szybko odkrywała, że to troszkę jak podjarka Johny Walkerem z czerwoną kartką, czy zapachem Old Spice ("siedzę na koniu"... mać...). Czyli...
Zakupiłem tę tabakę zwabiony efektowną etykietą - a przede wszystkim napisem, sugerującym że to produkt jubileuszowy, z okazji 275 lecia firmy. I jakoś tak mi się ubrdało, że to będzie...
Mój pierwszy raz z tabaki Stoka. Zwykle pierwsze razy (nieważne z czym) nie są najlepsze... ale na szczęście od tej reguły istnieją pozytywne wyjątki. ...
Wszyscy tak chwalą ją - opakowanie i smak - że choć sobie przysięgałem, że już nie dam się skusić cudzymi opiniami, cóż... pękłem i oto ją mam. Pierwsze wrażenie -...
Szukając "tabaki innej niż dotąd" skusiłem się na Tę Marynię :). Ładna "złota" tabakierka po czujnym obniuchaniu w trafice wydzielała jakiś dziwny słodkawo-kwiatowy zapach, opis w necie zapowiadał zaś aromat...
Nie ufaj pierwszemu wrażeniu... Przynajmniej przy tej tabace można się w efekcie okrutnie przejechać. Bo mój "pierwszy raz" z nią to była totalna katastrofa. Niuchnąłem... i miałem wrażenie, że ktoś...
Szczerze mówiąc jestem tą tabaką zaskoczony... To Schmalzler, tak? No dobra, taki troszkę "oszukany" bo z dodatkiem owoców... No to dlaczego nie jest czarny jak smoła, nie za grubo zmielony,...
"Bon bon" czyli po francusku cukierek (stad polska "bombonierka"). Ale nie oczekujcie tego, co się nasuwa - lepkiej słodyczy, landrynkowego posmaku. To tabaka bardzo tradycyjna, sucha i dość pylista -...
Gdy tylko zażyłem swego pierwszego halb-schmalzlera (Zwiefacher) wiedziałem jedno - nie mogę zatrzymać się w pół drogi. Muszę zmierzyć się z pełnokrwistym schmalzlerem. A jak spadać... to z wysokiego konia....
Tytuł recenzji nawiązuje do "Nie wierzcie politykom", owszem. I nie bez powodu, gdyż któryś już raz kupuję sobie tabakę zwiedziony masą entuzjastycznych recenzji, tylko po to, żeby potem się...
Po dwóch kolejnych podejściach do polecanych "owocówek", które nie były aż tak dobre jak z recenzji wynikało przyznam, że do Alpiny podchodziłem nieco sceptycznie, nie sugerując się za bardzo entuzjastycznymi...
Jak pisałem przy recenzji Ozony Cherry - mojej pierwszej tabaki - nie był to produkt, który chciałbym zażywać na stałe. Niedoświadczonym tabacznikiem będąc, poprosiłem by wskazano mi tabakę, która by...
Na Ozonę skusiłem się po przeczytaniu wielu entuzjastycznych recenzji (tak samo zresztą kupiłem gawaithowskiego Apricota). I cóż, okazuje się, że miliardy much niekoniecznie muszą mieć rację. Nie żebym odradzał tę...
Samiście tego chcieli, obywatelu. No kto wam kazał inwestować w wyrób tabakopodony? Że co? Że myśleliście, ze orzeźwi i da kopa zamiast kawy? No toście wymyślili. Bo nie orzeźwia i...
Mój pierwszy kontakt z WoS a i z tabaka zdecydowanie mniej wilgotna i mocniej zmielona niż "polszowki", z którymi wcześniej miałem styczność. Na początku drobne problemy - zażywanie ze szczypty...
Ozona Cherry to moja pierwsza tabaka. I właściwie tylko dlatego ocena jest względnie wysoka. To dzięki jej mało wyrafinowanemu, przesyconemu chemia, ostentacyjnym zapachu wiśni i mentolu, zrozumiałem ze tabaka jest...