- Tabaki
- Tabaki
- Fribourg & Treyer
- Seville
Seville
Informacje o tabace
Producent
Fribourg & Treyer
Parametry tabaki
Smak tabaki
Pomarańcza
Waga tabaki
25 g.
Opakowanie
metalowe
Fribourg & Treyer
Recenzje użytkowników
3 reviews
Ocena ogólna
4.7
Ocena smaku
4.7(3)
Ocena opakowania
4.8(3)
Already have an account? Log in now or Create an account
Kwiat pomarańczy.
Ocena ogólna
4.1
Ocena smaku
4.0
Ocena opakowania
4.5
Pozwolicie, że przejdę od razu do rzeczy, czyli do recenzji.
Tabakierka w kształcie wysokiej, okrągłej puszeczki z przyjemnymi dla oka napisami po bokach. Zakrętka zakręcana jest na gwint. Podejrzewam, że wraz z rosnącym zużyciem coraz ciężej będzie dostać się do tabaki i wziąć szczyptę. Z pomocą przyjdzie tabaczana łyżeczka lub np. niezbędnik fajczarza. Cztery i pół gwiazdki.
Konsystencja bardzo drobno zmielona, praktycznie na pył - jak dla mnie zbyt drobno. Tabaka raczej sucha, jasnobrązowa wpadająca w rudy - nie jest tak przyjemna w zażyciu jak Princes.
Po wciągnięciu do nosa moje pierwsze skojarzenie to delikatne, damskie perfumy. Tabaka ta jest niewątpliwie aromatyczna. Czy tak pachną kwiaty pomarańczy, tego nie wiem, bo w naszej strefie klimatycznej nie mamy okazji się z nimi zapoznać, a na wakacjach raczej inne sprawy zaprzątają mi głowę. Aromat jest kwiatowy (z delikatnym posmakiem ziemi), przyjemny i wystarczająco długotrwały aby się nim nacieszyć (ale nie tak intensywny i długotrwały jak w Princes), tylko tyle mogę o nim napisać. Porównując do niej zdecydowanie mniej złożony i interesujący. Wyczuwam też nutę tytoniu, jest idealnie wkomponowany w tytułowy aromat, nie za słabo, nie za mocno - w sam raz. Warta spróbowania, cztery gwiazdki.
Tabakierka w kształcie wysokiej, okrągłej puszeczki z przyjemnymi dla oka napisami po bokach. Zakrętka zakręcana jest na gwint. Podejrzewam, że wraz z rosnącym zużyciem coraz ciężej będzie dostać się do tabaki i wziąć szczyptę. Z pomocą przyjdzie tabaczana łyżeczka lub np. niezbędnik fajczarza. Cztery i pół gwiazdki.
Konsystencja bardzo drobno zmielona, praktycznie na pył - jak dla mnie zbyt drobno. Tabaka raczej sucha, jasnobrązowa wpadająca w rudy - nie jest tak przyjemna w zażyciu jak Princes.
Po wciągnięciu do nosa moje pierwsze skojarzenie to delikatne, damskie perfumy. Tabaka ta jest niewątpliwie aromatyczna. Czy tak pachną kwiaty pomarańczy, tego nie wiem, bo w naszej strefie klimatycznej nie mamy okazji się z nimi zapoznać, a na wakacjach raczej inne sprawy zaprzątają mi głowę. Aromat jest kwiatowy (z delikatnym posmakiem ziemi), przyjemny i wystarczająco długotrwały aby się nim nacieszyć (ale nie tak intensywny i długotrwały jak w Princes), tylko tyle mogę o nim napisać. Porównując do niej zdecydowanie mniej złożony i interesujący. Wyczuwam też nutę tytoniu, jest idealnie wkomponowany w tytułowy aromat, nie za słabo, nie za mocno - w sam raz. Warta spróbowania, cztery gwiazdki.
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
- przyjemny, oryginalny aromat
- sprytna i ładna tabakierka
- sprytna i ładna tabakierka
Minusy Tabaki
- zbyt drobne zmielenie powoduje nieprzyjemne uczucie w momencie wciągania
- szkoda, że nie można kupić w mniejszej gramaturze
- szkoda, że nie można kupić w mniejszej gramaturze
S
Kwiat Pomarańczy
(Updated: Październik 26, 2011)
Ocena ogólna
5.0
Ocena smaku
5.0
Ocena opakowania
5.0
Seville to moja pierwsza tabaka firmy F&T. Oczywiście zakupu musiałem dokonać przez internet, gdyż produkty tej firmy są trudno dostępne a jeśli już to tylko niektóre gatunki. Tabaki tej firmy odznaczają się solidnymi, okrągłymi, wysokimi bardzo gustownymi tabakierami wykonanymi z metalu (prawdopodobnie aluminium). Wieczko odlewane, dobrze się odkręca. Jego wewnętrzna strona została wyposażona w uszczelkę dzięki, której zawartość nie wywietrzeje zbyt szybko. Tabakiera nie jest wypełniona maksymalnie tabaką dzięki czemu przy otwarciu zawartość nie wysypuje się jak w puszkach WoSa. Całość cieszy oko a sam moment brania tabakiery do reki i jej odkręcania daje wiele przyjemności. Moim zdaniem wadą jest jednak to, że puszki są dostępne jedynie 25 lub 50 gramowe. Nie każdy ma nos jak odkurzacz..... Z wielkością tabakier związana jest druga drobna wada. Mianowicie raczej ciężko jest nosić taką "gaz rurkę" w kieszeni spodni. Zawsze jednak można przesypać do mniejszej, bardziej płaskiej, kupnej tabakiery.
Wnętrze wypełnia bardzo dobrze zmielony tytoń o ślicznym żółto-pomarańczowym kolorze. Już po otworzeniu puszki z daleka czuć intensywny zapach przywodzący na myśl jakiś produkt kosmetyczny. Mydełko ? Szampon ? krem ? Tytoń jest słabo wyczuwalny ale co warto podkreślić sam producent podkreśla, że jest to wysokiej jakości tytoń z Zimbabwe. Jest dość suchy ale moim zdaniem mniej niż standardowe WoSy.Nie zbija się w grudki jest sypki. Wzięcie go między palce jest wielce przyjemne kolor jest piękny a konsystencja jedwabista w dotyku. Po zażyciu nie gryzie w nozdrza czuć jednak intensywnie ten sam zapach, który już z daleka roznosi się z puszki. Co to jest ??? Według opisu producenta jest to ESENCJONALNY OLEJEK UZYSKIWANY Z DESTYLACJI KWIATU HISZPAŃSKIEJ POMARAŃCZY ! BŁĘDEM jest zatem oczekiwać zapachu OWOCU POMARAŃCZY ! Dlatego też dla wielu z nas zapach opisywanej tabaki jest trudny do zidentyfikowania. Każdy z nas wie jak pachnie pomarańcza ale ilu z was wąchało olejku z jej kwiatów ? Otóż zapewne wąchaliście lecz nie byliście tego świadomi. Jest on wykorzystywany przez producentów różnych środków higieny osobistej w tym perfum właśnie jako środek zapachowy. Dlatego tak bardzo zapach Seville kojarzy się z mydłem czy kremem, które już mieliście okazje niuchać. Zapach ten jest jednak przyjemny i bardzo długo utrzymuje się w nozdrzach. Tabaka raczej nie spływa do gardła. Według mnie nie drażni też zbytnio śluzówki nosa.Ogólnie rzecz biorąc przyjemny, łagodny, perfumowany produkt o mydłowo - kwiatowym zapachu, bez wyczuwalnej chemii (raczej jej nie ma) i bez krzty mentolu. Seville to prawdziwa arystokratka wśród tabak. Przede wszystkim dla koneserów.
Wnętrze wypełnia bardzo dobrze zmielony tytoń o ślicznym żółto-pomarańczowym kolorze. Już po otworzeniu puszki z daleka czuć intensywny zapach przywodzący na myśl jakiś produkt kosmetyczny. Mydełko ? Szampon ? krem ? Tytoń jest słabo wyczuwalny ale co warto podkreślić sam producent podkreśla, że jest to wysokiej jakości tytoń z Zimbabwe. Jest dość suchy ale moim zdaniem mniej niż standardowe WoSy.Nie zbija się w grudki jest sypki. Wzięcie go między palce jest wielce przyjemne kolor jest piękny a konsystencja jedwabista w dotyku. Po zażyciu nie gryzie w nozdrza czuć jednak intensywnie ten sam zapach, który już z daleka roznosi się z puszki. Co to jest ??? Według opisu producenta jest to ESENCJONALNY OLEJEK UZYSKIWANY Z DESTYLACJI KWIATU HISZPAŃSKIEJ POMARAŃCZY ! BŁĘDEM jest zatem oczekiwać zapachu OWOCU POMARAŃCZY ! Dlatego też dla wielu z nas zapach opisywanej tabaki jest trudny do zidentyfikowania. Każdy z nas wie jak pachnie pomarańcza ale ilu z was wąchało olejku z jej kwiatów ? Otóż zapewne wąchaliście lecz nie byliście tego świadomi. Jest on wykorzystywany przez producentów różnych środków higieny osobistej w tym perfum właśnie jako środek zapachowy. Dlatego tak bardzo zapach Seville kojarzy się z mydłem czy kremem, które już mieliście okazje niuchać. Zapach ten jest jednak przyjemny i bardzo długo utrzymuje się w nozdrzach. Tabaka raczej nie spływa do gardła. Według mnie nie drażni też zbytnio śluzówki nosa.Ogólnie rzecz biorąc przyjemny, łagodny, perfumowany produkt o mydłowo - kwiatowym zapachu, bez wyczuwalnej chemii (raczej jej nie ma) i bez krzty mentolu. Seville to prawdziwa arystokratka wśród tabak. Przede wszystkim dla koneserów.
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
- oryginalny zapach
- piękna tabakiera
- dobrej jakości tytoń
- piękna tabakiera
- dobrej jakości tytoń
Minusy Tabaki
- brak możliwości kupna mniejszych niż 25-gramowych porcji
- tabakierka choć bardzo ładna ze względu na gabaryty raczej do użytku domowego
- trudno dostępna
- po za tym brak wad !
- tabakierka choć bardzo ładna ze względu na gabaryty raczej do użytku domowego
- trudno dostępna
- po za tym brak wad !
S
(Updated: Styczeń 05, 2011)
Ocena ogólna
5.0
Ocena smaku
5.0
Ocena opakowania
5.0
Tabaki F&T w Polsce są chyba w ogóle niedostępne, kupić je można oczywiście przez internet w sklepach z tymi produktami, bądź też na Allegro. Jako że czytałem wiele recenzji tabak tej firmy i wydały mi się one jakieś tajemnicze, postanowiłem sam się o tym przekonać. Znalazłem więc sprzedawcę na Allegro, który posiadał kilka tabak Fribourg and Treyer. Tabaka kosztowała mnie 18 zł - dużo, ale jak się zaraz przekonamy warto. Po otrzymaniu przesyłki bardzo się zdziwiłem gdy zobaczyłem piękne pudełko. Nie spodziewałem się, że będzie tak duże. Pudełko wykonane jest z metalu zapewne aluminium, polakierowane jest białą farbą, na której znajdziemy 4 rodzaje czcionki w tym 2 napisy gotyckie. Tekst na opakowaniu brzmi: "Tobacconists and purveyors of foreign snuff to their late majesties the kings of Hanover and Belgium and the late royal highnesses the Dukes of Sussex, Cambridge, and the Duchess of Kent". Czytając to można poczuć się jakbyśmy trzymali w ręku skarb :) i tak pewnie jest. Oczywiście prócz tego napisu widnieje tam ostrzeżenie o szkodliwości produktu, które jednak nie razi w oczy tak jak np. naklejki na puszkach WoS, oprócz tego widnieje tam rysunek przedstawiający hmm... tabakierę, w postaci trapezu z wieczkiem, w postaci korony oraz napis Medium Size. Z tego co wiem dostępne są także puszki 50 gramowe, jednak o mniejszych niż 25g nie słyszałem. Puszkę zamyka świetnie wykonane, tłoczone, zakręcane wieczko z uszczelką, wszystko po to aby nic tegoż szlachetnego proszku się nie wysypało oraz aby tabaka nie straciła na aromacie. Na wieczku znajduje się naklejka z nazwą tabaki w tym przypadku napis Seville, nazwa producenta oraz malutki słabo widoczny napis o szkodliwości. Otwieramy tabakierkę i naszym oczom ukazuje się maksymalnie zmielony proszek, jedynym porównaniem będzie tutaj chyba Magnet Menthol firmy Leonard Dingler, który jest podobnie mielony przez co przy mocniejszym pociągnięciu tabaka leci do gardła. Warto zaznaczyć, że pudełko jest wypełnione tabaką po brzegi. Kolor tabaki to jasny brąz z dodatkiem złotego. Tabaka jest bardzo mocno mielona, tak więc nie zobaczymy w niej jakichś grubszych elementów tytoniu. W dniu kiedy do mnie dotarła po otworzeniu zbijała się w grudki, jednak po kilku dniach stała się bardzo sucha, nie mniej jest w niej trochę wilgoci. Po otworzeniu puszki czuć bardzo intensywny zapach, jednak co to jest ciężko mi powiedzieć. Wiem na pewno, że skądś ten zapach znam. Moim znajomym ten zapach po prostu się nie podobał, mnie natomiast bardzo, dlatego postanowiłem się bliżej mu przyjrzeć. Jak pisałem zapach ten jest ciężko określić w porównaniu np. do tabak niemieckich gdzie dość łatwo rozróżnić aromat. Jest to więc tabaka z pewnością aromatyzowana. Po zażyciu czuć ten sam aromat, nie zmienia się on w żadnym stopniu. No ale jaki to w końcu jest aromat? Nie wiem, nie potrafię tego dobrze opisać, czuć w tej tabace jakieś kwiaty, coś słodkiego. Producent podaje że: A moist fine ground snuff that uses Neroli oil (Seville orange essence). Ja tutaj z pomarańczy nic nie wyczuwam. Do tej tabaki jedyne co mogę porównać to krem do rąk firmy Nivea, każdy wie jaki to zapach. Mnie bardzo się ten zapach podoba i do tabaki chętnie wracam. Co jeszcze mogę o niej napisać? Tabaka po zażyciu nie kłuje tak jak inne tabaki, lekko wchodzi do naszych nozdrzy, a zapach utrzymuje się na prawdę długo, czuć go nawet jeszcze po wydmuchaniu nosa. Nie każdemu przypadną do gustu tabaki firmy Fribourg & Treyer, jednak uważam, że każdy szanujący się "niuchacz" powinien w swojej kolekcji mieć przynajmniej jeden produkt tej firmy. Firmy, która produkuje bardzo specyficzne tabaki, w których ciężko rozróżnić aromat, dodatkowo niedostępność i cena sprawia, że jest to tabaka z nutką tajemniczości. Mnie osobiście ten zapach odpowiada. Ocena smaku 5/5 Ocena opakowania tylko 5/5 - powinni dostać jakąś nagrodę za to Ocena ogólna 5/5
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
-
Minusy Tabaki
-
K