Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Rodzaje tabak › Rodzaje tabak › Rodzaje tabak
Prześledziłem w końcu wątek tabak indyjskich, bo jakoś udało mi się wygrzebać informacje z dwóch książek, na które długo czekałem: „Indian Tobacco: A Monograph” (1960) oraz” The Wealth of India” (1976). Raczej nic szczególnie odkrywczego i raczej potwierdza moje wcześniejsze założenia – może troszkę uszczuplając podział do zaledwie dwóch grup tabak indyjskich. Jeden z tamtejszych producentów zresztą napisał kiedyś, że nic mu nie wiadomo, żeby jego tabaki były jakieś inne od tych, które wyrabia się na całym świecie. Teksty, o których wyżej wspomniałem dobrze to odzwierciedlają, bo jest jasno napisane, że tytoń się fermentuje i aromatyzuje. Tak w ogromnym skrócie. Niemniej widać tutaj spore podobieństwo do tabak typu angielskiego i w związku z tym, że Indie były zależne od Imperium Brytyjskiego, styl ten musiał się mocno zakorzenić w procesie produkcyjnym. Różnice, które odczuwamy jako konsumenci są związane – oczywiście bez niespodzianek – z używaniem tytoniu rosnącego wyłączne w Indiach oraz mocniejszych aromatów. Można wymienić tutaj od razu takie odmiany nicotiana tabacum jak Monnakappal, Oosikappal czy Vattakappal, których używa się do wyrobu tabaki.
Tak czy siak, Hindusi w swojej własnej typologii uznają dwa rodzaje tabak. Suche oraz wilgotne – takie nudziarstwo… Do pierwszej grupy wchodziłyby wtedy tabaki czystotytoniowe oraz perfumowane, natomiast do drugiej (i tutaj będzie większe zaskoczenie) tabaki, do których dodaje się masła ghee. Prawdopodobnie ciekawsze informacje odkryłaby przed nami książka „Indian Tobacco and its Preparations” z lat ’20 XX w., jednak jej zdobycie graniczyłoby z cudem. Mam zaledwie podejrzenie, że w Europie jeden egzemplarz mają gdzieś Szwajcarzy.
To tak tytułem ciekawostkowym, ale mam nadzieję, że znajdę czas na przetłumaczenie sobie obu fragmentów i skompilowanie ich w czytelną całość jakoś niedługo, żeby oficjalnie „indyjski styl tabak” zawisnął w podziale.
Jeśli ktoś chciałby jeszcze wiedzieć co z czarnymi naswarami, to tak właściwie nie wiem. Przy wygrzebywaniu informacji z obu pozycji, skupiłem się zaledwie na rozdziałach oferujących słowo „snuff”. Jeśli gdzieś była o nich informacja to zapewne z rozdziale o tytoniach do żucia, niemniej słowo „naswar” w żadnej nie występowało. Był natomiast jeden fragment, który może przybliżyć genezę tego typu rodzaju, a mianowicie: Before partition, the North West Frontier Province was famous for snuff which was made out of a special rustica type called 'Naswari’.