Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Off-topic › Piwo, piwko, piweczko
Piwo, piwko, piweczko
15 years, 6 months ago | 692 RepliesJakie lubicie? Co polecacie? Czego niezwykłego próbowaliście?
Ostatnio nie mam chyba szczęścia do piw…
Die Schwarze – ciemne, niemieckie – zupełnie bez wyrazu. Przeciętne, ciemne piwo. Cóż, jedyne, czym się wyróżnia, to porcelanowy kapsel.
Fosters – niby australijskie, ale ważone gdzieś w Europie (nie pamiętam kraju). Piwo z gatunku białych, mało wyraźny smak, słabo gazowane. I w dodatku średnio przyjemnie pachnie. Masakra.
Dziś miałem okazję kosztować piwa Dunkel, czyli po prostu ciemnego z lubelskiego minibrowaru Grodzka 15. Piwo dobre, choć słabo gazowane. Smak wyraźny, lekko słodkawy (mógłby mieć więcej goryczki). Solidne piwo, 4+.
-
AuthorPosts
-
Piwo, piwko, piweczko
-
KarolParticipant15 years, 6 months ago
Jakie lubicie? Co polecacie? Czego niezwykłego próbowaliście?
Ostatnio nie mam chyba szczęścia do piw…
Die Schwarze – ciemne, niemieckie – zupełnie bez wyrazu. Przeciętne, ciemne piwo. Cóż, jedyne, czym się wyróżnia, to porcelanowy kapsel.
Fosters – niby australijskie, ale ważone gdzieś w Europie (nie pamiętam kraju). Piwo z gatunku białych, mało wyraźny smak, słabo gazowane. I w dodatku średnio przyjemnie pachnie. Masakra.
Dziś miałem okazję kosztować piwa Dunkel, czyli po prostu ciemnego z lubelskiego minibrowaru Grodzka 15. Piwo dobre, choć słabo gazowane. Smak wyraźny, lekko słodkawy (mógłby mieć więcej goryczki). Solidne piwo, 4+.
-
KonserwatystaParticipant15 years, 6 months ago
Nie będę się powtarzał, bo sporo już powiedziałem w tym temacie na forum.tbx.pl, więc może krótko i zwięźle, by nie nudzić.
Do moich ulubionych należą piwa górnej fermentacji: portery (bałtyckie*, ale i Wysp Brytyjskich), stouty, pszeniczniaki. Również ale, które kiedyś piłem namiętnie, a których w Polsce właściwie nie uświadczysz poza małymi wyjątkami. Z polskich polecam n.p. „Hebana” czy „Irlandzkie”, czy też „Śliwkowe Ale” z Namysłowa (poezja!) czy Portery.
Od kiedy znowu jestem w Polsce piję trochę więcej piw dolnej fermentacji. Niestety, również zdarza się „masówka”. Przy czym staram się żeby, jak już ma to być „masówka”, to niech będzie „Tyskie” butelkowe. Smaczne za to są pilsnery czeskie i słowackie – lżejsze od polskich i mniej zapychające. Generalnie jednak, piwa tej fermentacji cenię sobie niżej.
Fosters – niby australijskie, a jak gdzieś czytałem Aussie nim gardzą. Zwykłe popłuczyny piwne w stylu „Heinekena” czy „Carlsberga”.
* Wiem, że to dolna fermentacja, ale jakoś ciężko mi to piwo umieścić między pilsnerami.
-
MichałParticipant15 years, 6 months ago
Ja niestety mogę wybierać jedynie z tego co dostępne na polskim rynku a dokładniej tego co mam w mieście. Ulubiony oczywiście Lech chociaż i Heinekenem nie pogardzę (choć trochę za drogi). Ostatnio mam ochotę na coś takiego:
Na piwo i kobiety? Przy tych to nawet piwa nie trzeba. /Filek
-
KarolParticipant15 years, 6 months ago
Zapraszam do Lublina. Odpowiednie kobiety się znajdą (pan moderator może potwierdzić 😉 ) a i piwo w litrowych kuflach ostatnio sprzedają.
Jest jest jedno, najprostsze rozwiązanie. Kompania Piwowarska wypuściła ostatnio Warkę i Tatrę w półtoralitrowych, plastikowych butelkach. Drogie to to nie jest…
…smaczne, niestety, też nie.
A co do plastików – jeśli ktoś koniecznie chce się czegoś z procentami napić z takiej butli, niech kupi czeskiego Zubra. Nie jest zły.
Tak nawiasem mówiąc – zawsze chciałem się wybrać na Oktoberfest. 🙂
-
kasiazkatowicParticipant15 years, 6 months ago
No cóż, co do plastiku to zastanawiałem się… Lecz na drodze eksperymentu postawiłem jednak na Piasta. Cóż co do piw wypuszczanych masowo na rynek [tylko takie miałem okazję pić] to tylko i wyłącznie Okocim lub Żywiec. Co do Okocima to palone nie jest takie złe, Strong w przeciwieństwie od tego z Warki jest smaczny, ba idealne wyważenie smaku słodkiego z goryczą. W moim odczuciu smaczne, lecz o gustach się nie dyskutuje. Na off topie, ta pani na pierwszym planie nawet nie najgorsza;).
-
MichałParticipant15 years, 6 months ago
Ja najbardziej lubię Pilsner Urquell. A co do piw nietypowych i rzadkich polecam krakowski pub Omerta przy ulicy Kupa na Kazimierzu – mają tam 100 różnych piw, głównie sprzedawanych tylko lokalnie, z całej Polski.
-
KarolParticipant15 years, 5 months ago
Ostatnio w Grodzkiej 15 (przy ul. Grodzkiej 15 🙂
– do wyboru są 3 wersje piwa – pils, pszeniczne i dunkel (klasyczne ciemne)
– litrowa butelka z porcelanowym kapslem kosztuje 22 zł
– półlitrowa butelka ozdobna kosztuje 45 zł
– litrowa butelka ozdobna kosztuje 72 zł
– wszystkie piwa są niepasteryzowane, warzone na miejscu, z krótkim terminem ważności (mnie trafiła się butla z napisem „najlepiej spożyć przed: 2009-08-20”, tak więc mam 8 dni na degustację)Patrząc na ceny, dochodzę do wniosku, że chyba lepiej wypić to piwo na miejscu i zapłacić 7-8 zł za pół litra. Buteleczki na wynos nadają się na specjalną okazję np. chęć pochwalenia się świeżym piwem ze swojego miasta przed rodziną lub znajomymi (patrz: ja). Butelki ozdobne to już na bardzo specjalną okazję. Cóż, za taką cenę…
Schodząc nieco niżej w hierarchii piwnej docieramy do masówek. I w tym temacie także mam co nieco do powiedzenia.
Otóż, piwa o smaku owocowym (określenie „piwo owocowe” jest w moim słowniku zarezerwowane dla belgijskich wariacji na temat belgijskich lambiców, takich jak framboise, kriek itp.) tj. Redd’s czy Freeq to bardzo dobry napój na letnie wieczory. Lekki, płytki smak, ale dla wczasowicza się nada. Wiem, bo spróbowałem paru takich wynalazków podczas pobytu nad morzem. 🙂
-
kasiazkatowicParticipant15 years, 4 months ago
Dzisiaj miałem do czynienai z Koźlakiem i jestem średnio pozytywnie zaskoczony. Bardzo specyficzne, głębszy smak. W mojej ocenie smaczny, ale nie dla mnie. Butelka naprawdę niezła zawartość, hmm baardzo bardzo ciekawa. Z tym piwem jest jak z wytrawnym winem, niektórym smakuje nie, wolę lżejsze nuty. Dzisiaj dowiedziałem się, gdzie prawdopodobnie jest piwo Żywe, oraz niepasteryzowane, natomiast ceny nie znam.
-
JelcynParticipant15 years, 4 months ago
Koźlak jest naprawdę dobry, choć jak już MOK zauważył specyficzny – nie każdy polubi. Generalnie to jest to jedno z niewielu piw, które stale gości w moim menu.
-
KarolParticipant15 years, 4 months ago
http://www.europejskifestiwalsmaku.pl/
Zaczynam od linku, bo jest dość istotny. Gdyby nie ta impreza, nie piłbym teraz tego, co piję.
Na rynku Starego Miasta mieliśmy dziś w Lublinie zatrzęsienie stoisk z artykułami spożywczymi wszelkiej maści. Od kiełbasy i serów poczynając, przez słodycze i ciasta, kończąc zaś na miodzie pitnym i, co dla mnie było najważniejsze, piwie.Widząc stoisko z miodami pomyślałem, że w pobliżu będzie też miodowy Ciechan, na którego od dawna poluję. Niestety, nic z tego. W zamian natknąłem się na stoisko małego browaru Koreb z Łasku (woj. łódzkie). Było „żywe” (nie to znane Żywe z Ambra, po prostu ich własna wersja niefiltrowanego piwa niepasteryzowanego) lane, jakieś pięciolitrowe(!) butle do kupienia i standardowe, szkalne butelki 0,5 l.
Oczywiście nie mogłem się powstrzymać i kupiłem wszystkie odmiany. A jest ich 5:
– Koreb Herbowe (ciemne korzenne)
– Koreb Miodowe
– Koreb Łaskie
– Koreb Żywe
– Koreb MocneNa pierwszy ogień poszło miodowe. Tylko raz w życiu piłem piwo z dodatkiem miodu – był to Spiż Miodowe. A ze było to dość dawno, nie pamiętam zbyt dobrze smaku.
Piwo z łaskiego browaru praktycznie nie tworzy piany, cóż, dla niektórych to może być powazna wada, mnie jednak to „nie rusza”. Kolor ładny, nieco ciemniejszy niż standardowe pilsy i lagery. Gazu prawie w ogóle nie ma, woltaż wysoki, bo aż 8%. Co ciekawe, wcale tych procentów nie czuć. Smak jest dobrze wyważony, czuć wyraźną nutę miodową i słodki posmak, jednak wciąz jest to piwo, nie miód. Da się wyczuć delikatną goryczkę i słodowe nuty. Piwko bardzo dobre, nieco zbyt słodkie i za mocne, by pić w dużych ilościach, ale na chłodniejszy wieczór, w umiarkowanej ilości w sam raz.
Polecam! -
KarolParticipant15 years, 3 months ago
Ostatnio piłem piwo Andechser Dunkel.
Jest to ciemny pszeniczniak. Spodziewałem się bogatego aromatu i jakiejś niespodzianki w smaku i…
…zawiodłem się.Tabaka Andechs jest rewelacyjna, piwo natomiast – co najwyżej przeciętne. Słabo wyczuwalny posmak drożdży, praktycznie brak goryczki, odrobina słodyczy. To zdecydowanie za mało jak na piwo, za które w Delimie liczą sobie 10 zł…
Ach, zapomniałbym – spróbowałem wreszcie Ciechana Miodowego. Jest pyszny! Miód, cud, malina. 🙂
I w miarę tani – nabyłem za 3,69 zł. -
mg06Participant15 years, 3 months ago
Nie wiem czy ktoś ów produkt już tutaj polecał, ale trafiłem ostatnio na pyszne, kaszubskie piwo – Remus. Etykieta troszkę siermiężna, z obrazkiem człowieka z kuflem piwa (bynajmniej nie w stroju kaszubskim, a jakiejś czerwonej kamizelce). Ale już wszystkie napisy na butelce w całości w języku kaszubskim, wraz z pięknym hasłem „Chcemë le so wëpic!” 🙂 Oprócz lekko słodkawego, porządnego chmielowego smaku największą zaleta tego piwa jest jego cena – waha się ona mianowicie od 1,75 do 2,20 za butelkę/puszkę. Jedynym problemem jest jego dostępność – piwo robione jest przez kolbudzki browar Amber na rynek pomorski i nie wiem, czy można to piwo dostać gdziekolwiek poza Kaszubami. Gdyby jednak ktoś z forumowiczów przebywał akurat na Kaszubach albo jest szczęśliwym mieszkańcem tego pięknego regionu – brać cały zapas zaskórniaków i w te pędy do sklepu kupić ile się da! Polecam serdecznie!
-
FilekKeymaster15 years, 3 months ago
@ Karolu,
W ogóle na niemieckich piwach można się nieźle przejechać. Będąc w Niemczech spróbowałem 10 trunków tamtejszych browarów i niestety żadne z nich mi nie zasmakowało, oprócz jednego. Więc jak na kraj słynący z dobrego piwa średnia wskazana moimi kubkami smakowymi wypada jak widać – kiepsko. I tak też zatęskniłem za polskimi trunkami i wróciłem.@ Wajlonis,
Witamy na forum i zacząłeś jak widzę swoją przygodę tutaj robiąc mi tzw. smaka 🙂 ) -
mg06Participant15 years, 3 months ago
Filek, dzięki za powitanie 🙂 D D Chyba nie wytrzymam i zaraz polecę do sklepu.
-
JelcynParticipant15 years, 2 months ago
Taki tam artykulik na temat piw w kraju, niby nic odkrywczego, ale miło poczytać.
-
KarolParticipant15 years, 2 months ago
Świadczy to o tym, że po 20 latach wolnego rynku jesteśmy już świadomymi i wymagającymi konsumentami. Czasy zachłyśnięcia się masową „zachódczyzną” minęły, przynajmniej w temacie browarnictwa.
Bezpośrednim dowodem na odwrót Polaków (przynajmniej niektórych, w niektórych miejscach) jest np. ogromny popyt na Ciechana Miodowego w lubelskich marketach i sklepach z alkoholem. Ciągle go brakuje!
A co do browarów restauracyjnych – świetna sprawa. Przekonałem się o tym 2 lata temu we wrocławskim Spiżu, a dziś utwierdzam się w tym przekonaniu, odwiedzając raz po raz Grodzką 15.
-
BartekParticipant15 years ago
Moi rodzice są strasznymi piwoszami i z racji wieku dają mi spróbować:
np.: Kozel – czeskie, dobre piwo
Bernard – delikatne piwko
Budweiser – dokładnie nie pamiętam smaku, ale też z Czech
Okocim Pszeniczny – dość smaczny i delikatny
Z racji na wiek to tzw „masówka” : Red’sy różne, Pilsner, Heinneken, Desperados – jedno z ulubionych – to ze znajomymi. -
biskup666Participant14 years, 11 months ago
Będąc w Polsce muszę zawsze wypić dwa gatunki piwa – Czarna Fortuna z browaru Fortuna i Noteckie Ciemne Eire z browaru Czarnków, które są moimi ulubionymi. Ostatnio, z racji miejsca zamieszkania, wziąłem się za jakże obszerny rynek piw angielskich i muszę powiedzieć, że niektóre wyroby bardzo przypadły mi do gustu, szczególnie 4 gatunki ale z browaru Badger, których dane mi było spróbować – Badger First Gold, Fursty Ferret, England’s Gold oraz Poacher’s Choice. Poza tym często pijam niemieckie, pszeniczne piwa z browaru Erdinger, który produkuje swoje piwa fermentując je w butelkach – Weissbier oraz Dunkel.
-
EmiliaParticipant14 years, 11 months ago
Jeśli o mnie chodzi to nie jestem zbyt wybredna, nie staram się też na siłę kolekcjonować piwnych smaków.
Najczęściej sięgam po Pilsnera i Złotego Bażanta, a jeśli na codzień i po taniości to stara, dobra niezapomniana Łomża i lubelska Perła. Nie gardzę również ciemnym piwem.
Z tych bardziej 'wymyślnych’ to ostatnio odkryłam Miodne z browaru kormoran.
Troszkę za słodkie, ale co jakiś jak najbardziej.
Uwielbiam nade wszystko pszeniczny Okocim!
Z rzeczy nieprzyjemnych to jakiekolwiek piwo prosto z puszki.
Ble .:P.
Tylko szklana butla. -
PatrykParticipant14 years, 11 months ago
Podczas ostatniego pobytu w Niemczech zadowalałem się piwem Andechs, tak tak te samo logo, nazwa i klasa co ta popularna tabaka. Piwo ciemne, z piękną gęstą pianą. Bardzo pyszne.
Z tych bardziej elitarnych to jeszcze czasami Guinness.A na co dzień z przyjaciółmi to Żywiec, Tyskie.
-
FilekKeymaster14 years, 10 months ago
Udało mi się dzisiaj znaleźć kolejne piwo z mojego ulubionego browaru, czyli oczywiście z Browaru Czarnków. Jestem wielkim miłośnikiem trunków z tego miasto, gdyż jeszcze kilka lat temu moim ulubionym piwem było „Eire Ciemne” (niestety już nieprodukowane). Tak krążę teraz szukając jakiegoś godnego zastępstwa dla tego piwa, ale na razie bez jakiś rewelacyjnych sukcesów.
A trafiłem dzisiaj na to:
Spodziewałem się czegoś dużo bardziej ciekawego po tym piwie, ale niestety się zawiodłem. Brak delikatnej goryczki, lekkiej słodyczy. Po prostu najprzeciętniejsze ciemne piwo. Szkoda.
-
AnonymousGuest14 years, 4 months ago
złoty denar lekkie piwo
-
PawełParticipant14 years, 4 months ago
Żałuję, że nie miałem okazji skosztować takich piw jak wy…
Niestety pozostaje tylko przy swojej Perle chmiel 😉 -
AnonymousGuest14 years, 4 months ago
nic chyba na razie nie pobiło u mnie belgijskiego Leffe. jest bardzo bogate w smaku. Lubie jeszcze polskiego Granda…
-
-
hubertParticipant14 years, 4 months ago
Cóż powiedzieć?… W Radomiu ponoć był niedawno prywatny mini browar na zasadzie manufaktury nie wiem ilu ludzi przy tym pracowało ale robili ponoc dobre piwo niepasteryzowane i mieli przybrowarną pijalnię miał mnie kolega zaprosić -skończyło sie na obietbnicy .Niestety nawet nie wiem na jakiej ulicy:(
-
MariuszParticipant14 years, 3 months ago
Ja tak z innej beczki – smak Gawith Apricot jest dla mnie porównywalny ze smakiem znanego na cały świat piwa Heineken. 😀
-
KonserwatystaParticipant14 years, 3 months ago
To nie jest komplement dla „Gawitha”. Chyba, że jakość tej tabaki jest tak słaba, jak słaby jest „polski” Heineken.
Odświeżyłem sobie „Hebana” – ciemne dobre piwo. Przeważają – zarówno w smaku jak i aromacie – nuty winne, lekko ocierające się gdzieś tam może i o wiśnie. Akcenty kawowe zdecydowanie w tle, a gdzieś w kącie czai się kapka chmielu. Zauważyłem jednak, że produkuje go jakiś niemiecki browar. Z dawniejszych prób z tym piwem pamiętam, że producentem był polski browar, bodajże „Amber”. Tym niemniej, można wypić z czystym sumieniem.
-
MariuszParticipant14 years, 3 months ago
Akurat jak dla mnie, rodzima odmiana Heinekena nie jest taka zła. Wręcz przeciwnie, bardzo mi smakuje. 🙂
-
PiotrParticipant13 years, 6 months ago
Kiedyś interesowałem się tematem domowego browarnictwa. Powiem ci, że nie jest niczym trudnym uwarzyć sobie domowe piwko. Na Allegro kupisz komplet potrzebnych składników: ekstrakt, drożdże, wiaderko, nawet butelki. Uwarzenie około 40 półlitrowych butelek pysznego, domowego piwa, bez żadnego syfu, chemii, cudów, to koszt mniej więcej 200-250 PLN (oczywiście za pierwszym razem, sprzęt jest wielorazowego użytku, potem kupujemy tylko ekstrakt za około 50 PLN, ewentualnie hurtowo wodę mineralną i mamy piwo za 1 PLN za butelkę). Sam proces produkcyjny jest dosyć prosty, do tego możesz sobie zrobić takie gatunki piw, jakich nie uświadczysz na polskim rynku, o istnieniu niektórych nawet nie wiedziałem. Smak – marzenie! Ostatnio czytałem ciekawy komentarz na Onecie, gościu napisał, że koncernom piwowarskim udała się rzecz niebywała – zepsuć smak całemu pokoleniu konsumentów. I to jest smutna prawda, młodzi ludzie nie znają smaku prawdziwego piwa, a jak już sięgną po takie, to im nie smakuje! Inny cud, to piwa niepasteryzowane – niepasteryzowane, a 6 mies. ważności – normalnie jaja!
-
PiotrParticipant13 years, 6 months ago
Kiedyś interesowałem się tematem domowego browarnictwa. Powiem ci, że nie jest niczym trudnym uwarzyć sobie domowe piwko. Na Allegro kupisz komplet potrzebnych składników: ekstrakt, drożdże, wiaderko, nawet butelki. Uwarzenie około 40 półlitrowych butelek pysznego, domowego piwa, bez żadnego syfu, chemii, cudów, to koszt mniej więcej 200-250 PLN (oczywiście za pierwszym razem, sprzęt jest wielorazowego użytku, potem kupujemy tylko ekstrakt za około 50 PLN, ewentualnie hurtowo wodę mineralną i mamy piwo za 1 PLN za butelkę). Sam proces produkcyjny jest dosyć prosty, do tego możesz sobie zrobić takie gatunki piw, jakich nie uświadczysz na polskim rynku, o istnieniu niektórych nawet nie wiedziałem. Smak – marzenie! Ostatnio czytałem ciekawy komentarz na Onecie, gościu napisał, że koncernom piwowarskim udała się rzecz niebywała – zepsuć smak całemu pokoleniu konsumentów. I to jest smutna prawda, młodzi ludzie nie znają smaku prawdziwego piwa, a jak już sięgną po takie, to im nie smakuje! Inny cud, to piwa niepasteryzowane – niepasteryzowane, a 6 mies. ważności – normalnie jaja!
-
MichałParticipant13 years, 6 months ago
Oho, chyba wiem na co bede musial przeznaczyc pieniadze.
A ile czasu moga „stac” piwa domowej roboty?
Da sie gdzies jeszcze kupic prawidzwe piwo?Teraz chyba wszystko psuje smak… Napychanie dzieci tonami miesa, cola, cukierki, itd.
Napychanie, a nie karmienie. Wpieprzanie, a nie jedzenie… Wszedzie widze zepsucie X_xZ tabakami tez tak jest, co nie?
-
MichałParticipant13 years, 6 months ago
Oho, chyba wiem na co bede musial przeznaczyc pieniadze.
A ile czasu moga „stac” piwa domowej roboty?
Da sie gdzies jeszcze kupic prawidzwe piwo?Teraz chyba wszystko psuje smak… Napychanie dzieci tonami miesa, cola, cukierki, itd.
Napychanie, a nie karmienie. Wpieprzanie, a nie jedzenie… Wszedzie widze zepsucie X_xZ tabakami tez tak jest, co nie?
-
PiotrParticipant13 years, 6 months ago
[quote=”Antagonista” post=3835]Oho, chyba wiem na co bede musial przeznaczyc pieniadze.[/quote]
O! To ja piszę się do ciebie na domowe piwko! Jak coś mogę pomóc w przygotowaniu. Tu masz cały zestaw za 150 PLN PIWO
Nawet sam chciałem ostatnio postawić warkę ale zaprotestowała małżonka. Jakbym miał nagle 50 butelek dobrego piwka w piwnicy, cóż… mogłoby się skończyć jak w filmie Kac Vegas 😀[quote=”Antagonista” post=3835]A ile czasu moga „stac” piwa domowej roboty?[/quote]
Długo, nie pamiętam dokładnie, ale nie jest to tydzień czy dwa, ale sprawdź tu: PORTAL
[quote=”Antagonista” post=3835]Da sie gdzies jeszcze kupic prawidzwe piwo?[/quote]
Tak, w hipermarketach, np. Ciechan jest robiony tradycyjnie. Drogie piwa zachodnie też, np. Guiness, Paulaner i inne. Niektóre puby też warzą świeże piwo na własną rękę, np. Browarmia w Warszawie.
[quote=”Antagonista” post=3835]Z tabakami tez tak jest, co nie? [/quote]
Wierzę, że jeszcze nie. Ale np. tytoń fajkowy już od dawna jest aromatyzowany różnymi świństwami na bazie glikolu.
-
PiotrParticipant13 years, 6 months ago
[quote=”Antagonista” post=3835]Oho, chyba wiem na co bede musial przeznaczyc pieniadze.[/quote]
O! To ja piszę się do ciebie na domowe piwko! Jak coś mogę pomóc w przygotowaniu. Tu masz cały zestaw za 150 PLN PIWO
Nawet sam chciałem ostatnio postawić warkę ale zaprotestowała małżonka. Jakbym miał nagle 50 butelek dobrego piwka w piwnicy, cóż… mogłoby się skończyć jak w filmie Kac Vegas 😀[quote=”Antagonista” post=3835]A ile czasu moga „stac” piwa domowej roboty?[/quote]
Długo, nie pamiętam dokładnie, ale nie jest to tydzień czy dwa, ale sprawdź tu: PORTAL
[quote=”Antagonista” post=3835]Da sie gdzies jeszcze kupic prawidzwe piwo?[/quote]
Tak, w hipermarketach, np. Ciechan jest robiony tradycyjnie. Drogie piwa zachodnie też, np. Guiness, Paulaner i inne. Niektóre puby też warzą świeże piwo na własną rękę, np. Browarmia w Warszawie.
[quote=”Antagonista” post=3835]Z tabakami tez tak jest, co nie? [/quote]
Wierzę, że jeszcze nie. Ale np. tytoń fajkowy już od dawna jest aromatyzowany różnymi świństwami na bazie glikolu.
-
LukaszParticipant13 years, 4 months ago
Wczoraj widziałem w sklepie piwo Kloster Andechs z taką samą etykietą jak przepyszna tabaka. Niestety kosztowało 10zł więc wybrałem wariant bardziej ekonomiczny. Kiedyś trzeba będzie spróbować – jeżeli jest równie dobre co snuff to jest warte swojej ceny.
A może ktoś już próbował? -
LukaszParticipant13 years, 4 months ago
Wczoraj widziałem w sklepie piwo Kloster Andechs z taką samą etykietą jak przepyszna tabaka. Niestety kosztowało 10zł więc wybrałem wariant bardziej ekonomiczny. Kiedyś trzeba będzie spróbować – jeżeli jest równie dobre co snuff to jest warte swojej ceny.
A może ktoś już próbował? -
Rocco SiffrediParticipant13 years, 3 months ago
http://farm4.static.flickr.com/3492/3244278817_716bebb02b.jpg
Piłem dość dawno temu. Nie pamiętam więc już szczegółów odnośnie walorów smakowych. Jeśli jeszcze kiedyś na nie trafię, to postaram się opisać. Wiem, że piwo warzone jest właśnie przy klasztorze Andechs w Bawarii. -
Rocco SiffrediParticipant13 years, 3 months ago
http://farm4.static.flickr.com/3492/3244278817_716bebb02b.jpg
Piłem dość dawno temu. Nie pamiętam więc już szczegółów odnośnie walorów smakowych. Jeśli jeszcze kiedyś na nie trafię, to postaram się opisać. Wiem, że piwo warzone jest właśnie przy klasztorze Andechs w Bawarii. -
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Kupiłem sobie wczoraj piwo o wdzięcznej nazwie „Szoko” od Browaru Kormoran. Zgrabnie pewna recenzentka tego trunku zatytułowała tekst „Piwne zaSZOKOwanie”, bo naprawdę jest to jedna z genialniejszych pozycji jakie przyszło mi konsumować. „Szoko” to piwo o aromacie i smaku prawdziwej gorzkiej czekolady – silnie uzależniające. Mistrzostwa wśród piw smakowych 🙂
Przy okazji, mógłbym również polecić dwa piwa markowane jako „Maćkowe”. Pierwsze z nich to „Maćkowe malinowe” o bardzo dobrze zbalansowanym smaku chmilowo-malinowym, a drugież to „Maćkowe miodowe”. Co prawa miodu niewiele czuć, ale słodkie tło wprawia w miły nastrój.
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Kupiłem sobie wczoraj piwo o wdzięcznej nazwie „Szoko” od Browaru Kormoran. Zgrabnie pewna recenzentka tego trunku zatytułowała tekst „Piwne zaSZOKOwanie”, bo naprawdę jest to jedna z genialniejszych pozycji jakie przyszło mi konsumować. „Szoko” to piwo o aromacie i smaku prawdziwej gorzkiej czekolady – silnie uzależniające. Mistrzostwa wśród piw smakowych 🙂
Przy okazji, mógłbym również polecić dwa piwa markowane jako „Maćkowe”. Pierwsze z nich to „Maćkowe malinowe” o bardzo dobrze zbalansowanym smaku chmilowo-malinowym, a drugież to „Maćkowe miodowe”. Co prawa miodu niewiele czuć, ale słodkie tło wprawia w miły nastrój.
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Kupiłem sobie wczoraj piwo o wdzięcznej nazwie „Szoko” od Browaru Kormoran. Zgrabnie pewna recenzentka tego trunku zatytułowała tekst „Piwne zaSZOKOwanie”, bo naprawdę jest to jedna z genialniejszych pozycji jakie przyszło mi konsumować. „Szoko” to piwo o aromacie i smaku prawdziwej gorzkiej czekolady – silnie uzależniające. Mistrzostwa wśród piw smakowych 🙂
Przy okazji, mógłbym również polecić dwa piwa markowane jako „Maćkowe”. Pierwsze z nich to „Maćkowe malinowe” o bardzo dobrze zbalansowanym smaku chmilowo-malinowym, a drugież to „Maćkowe miodowe”. Co prawa miodu niewiele czuć, ale słodkie tło wprawia w miły nastrój.
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Kupiłem sobie wczoraj piwo o wdzięcznej nazwie „Szoko” od Browaru Kormoran. Zgrabnie pewna recenzentka tego trunku zatytułowała tekst „Piwne zaSZOKOwanie”, bo naprawdę jest to jedna z genialniejszych pozycji jakie przyszło mi konsumować. „Szoko” to piwo o aromacie i smaku prawdziwej gorzkiej czekolady – silnie uzależniające. Mistrzostwa wśród piw smakowych 🙂
Przy okazji, mógłbym również polecić dwa piwa markowane jako „Maćkowe”. Pierwsze z nich to „Maćkowe malinowe” o bardzo dobrze zbalansowanym smaku chmilowo-malinowym, a drugież to „Maćkowe miodowe”. Co prawa miodu niewiele czuć, ale słodkie tło wprawia w miły nastrój.
-
Byku90Participant12 years, 7 months ago
Filek, polecam także inne wyroby z olsztyńskiego BK(Wiśnia w piwie, Śliwka w piwie, Świeże itd.). Jak dla mnie to absolutna czołówka piw i nie twierdzę tak tylko ze względu na lokalny patriotyzm 🙂
A co do „Szoko” to masz absolutną rację. Za piwkami smakowymi najzwyczajniej w świecie nie przepadam, ale fanem „Szoko” zostałem już po pierwszym łyku tego zacnego trunku. -
Byku90Participant12 years, 7 months ago
Filek, polecam także inne wyroby z olsztyńskiego BK(Wiśnia w piwie, Śliwka w piwie, Świeże itd.). Jak dla mnie to absolutna czołówka piw i nie twierdzę tak tylko ze względu na lokalny patriotyzm 🙂
A co do „Szoko” to masz absolutną rację. Za piwkami smakowymi najzwyczajniej w świecie nie przepadam, ale fanem „Szoko” zostałem już po pierwszym łyku tego zacnego trunku. -
Byku90Participant12 years, 7 months ago
Filek, polecam także inne wyroby z olsztyńskiego BK(Wiśnia w piwie, Śliwka w piwie, Świeże itd.). Jak dla mnie to absolutna czołówka piw i nie twierdzę tak tylko ze względu na lokalny patriotyzm 🙂
A co do „Szoko” to masz absolutną rację. Za piwkami smakowymi najzwyczajniej w świecie nie przepadam, ale fanem „Szoko” zostałem już po pierwszym łyku tego zacnego trunku. -
Byku90Participant12 years, 7 months ago
Filek, polecam także inne wyroby z olsztyńskiego BK(Wiśnia w piwie, Śliwka w piwie, Świeże itd.). Jak dla mnie to absolutna czołówka piw i nie twierdzę tak tylko ze względu na lokalny patriotyzm 🙂
A co do „Szoko” to masz absolutną rację. Za piwkami smakowymi najzwyczajniej w świecie nie przepadam, ale fanem „Szoko” zostałem już po pierwszym łyku tego zacnego trunku. -
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
A ja natomiast wpadłem w wir narzuconego trendu z piwami smakowymi. Cytrynowy Lech i Warka, smaczne, ale nudne. Reeds Cranberries, super smak, ale za bardzo aromatyzowane.
Z Browarem Kormoran miałem już do czynienia przy okazji picia Warmiaka i Warnijskiego* (moja luba kosztowała Wiśni w piwie, ale zastanawiała się gdzie ta wiśnia, więc póki co ja sam zrezygnuję z tej opcji). Browar pierwsza klasa i tylko mogą mieć smucić dwie rzeczy, a mianowicie cena i trudność w ich znalezieniu.
*oraz Podpiwek Warmiński, ale to zupełnie inny temat. Lubuję się w kwasach chlebowych i podpiwkach.
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
A ja natomiast wpadłem w wir narzuconego trendu z piwami smakowymi. Cytrynowy Lech i Warka, smaczne, ale nudne. Reeds Cranberries, super smak, ale za bardzo aromatyzowane.
Z Browarem Kormoran miałem już do czynienia przy okazji picia Warmiaka i Warnijskiego* (moja luba kosztowała Wiśni w piwie, ale zastanawiała się gdzie ta wiśnia, więc póki co ja sam zrezygnuję z tej opcji). Browar pierwsza klasa i tylko mogą mieć smucić dwie rzeczy, a mianowicie cena i trudność w ich znalezieniu.
*oraz Podpiwek Warmiński, ale to zupełnie inny temat. Lubuję się w kwasach chlebowych i podpiwkach.
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
A ja natomiast wpadłem w wir narzuconego trendu z piwami smakowymi. Cytrynowy Lech i Warka, smaczne, ale nudne. Reeds Cranberries, super smak, ale za bardzo aromatyzowane.
Z Browarem Kormoran miałem już do czynienia przy okazji picia Warmiaka i Warnijskiego* (moja luba kosztowała Wiśni w piwie, ale zastanawiała się gdzie ta wiśnia, więc póki co ja sam zrezygnuję z tej opcji). Browar pierwsza klasa i tylko mogą mieć smucić dwie rzeczy, a mianowicie cena i trudność w ich znalezieniu.
*oraz Podpiwek Warmiński, ale to zupełnie inny temat. Lubuję się w kwasach chlebowych i podpiwkach.
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
A ja natomiast wpadłem w wir narzuconego trendu z piwami smakowymi. Cytrynowy Lech i Warka, smaczne, ale nudne. Reeds Cranberries, super smak, ale za bardzo aromatyzowane.
Z Browarem Kormoran miałem już do czynienia przy okazji picia Warmiaka i Warnijskiego* (moja luba kosztowała Wiśni w piwie, ale zastanawiała się gdzie ta wiśnia, więc póki co ja sam zrezygnuję z tej opcji). Browar pierwsza klasa i tylko mogą mieć smucić dwie rzeczy, a mianowicie cena i trudność w ich znalezieniu.
*oraz Podpiwek Warmiński, ale to zupełnie inny temat. Lubuję się w kwasach chlebowych i podpiwkach.
-
ralf-pParticipant12 years, 7 months ago
u mnie dziś Okocim OK Beer 🙂 liczyłem na Brackie ale jeszcze nie było dostawy w Realu 😛
na zdrowie i snuff up your life m/ -
ralf-pParticipant12 years, 7 months ago
u mnie dziś Okocim OK Beer 🙂 liczyłem na Brackie ale jeszcze nie było dostawy w Realu 😛
na zdrowie i snuff up your life m/ -
ralf-pParticipant12 years, 7 months ago
u mnie dziś Okocim OK Beer 🙂 liczyłem na Brackie ale jeszcze nie było dostawy w Realu 😛
na zdrowie i snuff up your life m/ -
ralf-pParticipant12 years, 7 months ago
u mnie dziś Okocim OK Beer 🙂 liczyłem na Brackie ale jeszcze nie było dostawy w Realu 😛
na zdrowie i snuff up your life m/ -
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Zakupiłem polecanego na pierwszej stronie „Remusa”. Byłem rad, że zakupiłem piwko iście kaszubskie, ale niestety okazało się być średniej jakości i tylko goryczka była interesująca. Nie wiem jakim cudem, ale pod koniec picia stwierdziłem, że zażyję sobie tabaki i od razu poprawił się smak tego trunku. Może jest jakiś związek z piciem kaszubskich piw z zażywaniem? 😛
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Zakupiłem polecanego na pierwszej stronie „Remusa”. Byłem rad, że zakupiłem piwko iście kaszubskie, ale niestety okazało się być średniej jakości i tylko goryczka była interesująca. Nie wiem jakim cudem, ale pod koniec picia stwierdziłem, że zażyję sobie tabaki i od razu poprawił się smak tego trunku. Może jest jakiś związek z piciem kaszubskich piw z zażywaniem? 😛
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Zakupiłem polecanego na pierwszej stronie „Remusa”. Byłem rad, że zakupiłem piwko iście kaszubskie, ale niestety okazało się być średniej jakości i tylko goryczka była interesująca. Nie wiem jakim cudem, ale pod koniec picia stwierdziłem, że zażyję sobie tabaki i od razu poprawił się smak tego trunku. Może jest jakiś związek z piciem kaszubskich piw z zażywaniem? 😛
-
FilekKeymaster12 years, 7 months ago
Zakupiłem polecanego na pierwszej stronie „Remusa”. Byłem rad, że zakupiłem piwko iście kaszubskie, ale niestety okazało się być średniej jakości i tylko goryczka była interesująca. Nie wiem jakim cudem, ale pod koniec picia stwierdziłem, że zażyję sobie tabaki i od razu poprawił się smak tego trunku. Może jest jakiś związek z piciem kaszubskich piw z zażywaniem? 😛
-
MaciejParticipant12 years, 7 months ago
A mi posmakował ostatnio Okocim Porter z takich ogólnodostępnych piw. Piłem jeszcze Żywca ale jak dla mnie jest ohydny, tak więc polecam na spróbowanie 🙂
-
MaciejParticipant12 years, 7 months ago
A mi posmakował ostatnio Okocim Porter z takich ogólnodostępnych piw. Piłem jeszcze Żywca ale jak dla mnie jest ohydny, tak więc polecam na spróbowanie 🙂
-
MaciejParticipant12 years, 7 months ago
A mi posmakował ostatnio Okocim Porter z takich ogólnodostępnych piw. Piłem jeszcze Żywca ale jak dla mnie jest ohydny, tak więc polecam na spróbowanie 🙂
-
MaciejParticipant12 years, 7 months ago
A mi posmakował ostatnio Okocim Porter z takich ogólnodostępnych piw. Piłem jeszcze Żywca ale jak dla mnie jest ohydny, tak więc polecam na spróbowanie 🙂
-
KarolParticipant12 years, 6 months ago
A ja uwielbiam Ciechana. Chyba najlepszy browar w Polsce. Dobrze, że mam niedaleko. Bardzo dobrze wspominam Grudniowego Portera od Ciechana (Leżakowany 3 lata Porter, seria limitowana).
-
KarolParticipant12 years, 6 months ago
A ja uwielbiam Ciechana. Chyba najlepszy browar w Polsce. Dobrze, że mam niedaleko. Bardzo dobrze wspominam Grudniowego Portera od Ciechana (Leżakowany 3 lata Porter, seria limitowana).
-
KarolParticipant12 years, 6 months ago
A ja uwielbiam Ciechana. Chyba najlepszy browar w Polsce. Dobrze, że mam niedaleko. Bardzo dobrze wspominam Grudniowego Portera od Ciechana (Leżakowany 3 lata Porter, seria limitowana).
-
KarolParticipant12 years, 6 months ago
A ja uwielbiam Ciechana. Chyba najlepszy browar w Polsce. Dobrze, że mam niedaleko. Bardzo dobrze wspominam Grudniowego Portera od Ciechana (Leżakowany 3 lata Porter, seria limitowana).
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Guinness, Koźlak od Amber i Cornelius Weizen przeniczny 🙂 Moje ulubione ale niestety nie wszędzie dostępne i drogawe… Grolsch, Radeberger biały również bardzo chętnie wypiję. Poza tymi specjałami to i zimną Perłą się delektuję gdy wyjdę z kumplem na piwo w plener 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Guinness, Koźlak od Amber i Cornelius Weizen przeniczny 🙂 Moje ulubione ale niestety nie wszędzie dostępne i drogawe… Grolsch, Radeberger biały również bardzo chętnie wypiję. Poza tymi specjałami to i zimną Perłą się delektuję gdy wyjdę z kumplem na piwo w plener 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Guinness, Koźlak od Amber i Cornelius Weizen przeniczny 🙂 Moje ulubione ale niestety nie wszędzie dostępne i drogawe… Grolsch, Radeberger biały również bardzo chętnie wypiję. Poza tymi specjałami to i zimną Perłą się delektuję gdy wyjdę z kumplem na piwo w plener 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Guinness, Koźlak od Amber i Cornelius Weizen przeniczny 🙂 Moje ulubione ale niestety nie wszędzie dostępne i drogawe… Grolsch, Radeberger biały również bardzo chętnie wypiję. Poza tymi specjałami to i zimną Perłą się delektuję gdy wyjdę z kumplem na piwo w plener 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Koźlak bardzo mi smakowal, ale już nawet nie pamiętam jaki jest. 😡
Ostatnio podrożały też, przynajmniej w mojej okolicy, piwko z Browar[u] Kormoran… :/Co do perły – charakterystyczny smak, przynajmniej za tą cenę. Bardzo smaczna jset.
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Koźlak bardzo mi smakowal, ale już nawet nie pamiętam jaki jest. 😡
Ostatnio podrożały też, przynajmniej w mojej okolicy, piwko z Browar[u] Kormoran… :/Co do perły – charakterystyczny smak, przynajmniej za tą cenę. Bardzo smaczna jset.
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Koźlak bardzo mi smakowal, ale już nawet nie pamiętam jaki jest. 😡
Ostatnio podrożały też, przynajmniej w mojej okolicy, piwko z Browar[u] Kormoran… :/Co do perły – charakterystyczny smak, przynajmniej za tą cenę. Bardzo smaczna jset.
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Koźlak bardzo mi smakowal, ale już nawet nie pamiętam jaki jest. 😡
Ostatnio podrożały też, przynajmniej w mojej okolicy, piwko z Browar[u] Kormoran… :/Co do perły – charakterystyczny smak, przynajmniej za tą cenę. Bardzo smaczna jset.
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Dokładnie tak. Perła jak na taką cenę jest bardzo fajnym piwem. Są perły export i pils z tego co zauważyłem w sklepie, natomiast specjalnej różnicy w ich smaku nie dostrzegam a cenowo chyba są identyczne. W okolicznym sklepiku 2,50 za butelkę w jakimś markecie pewnie trafiła by się taniej.
Koźlak to ciemne piwo z lekko, słodkawym posmakiem. Ogólnie nie lubię słodkich piw ale Koźlak jest wyśmienity tylko tak jak mówię, dostępność jest średnia a i cenowo mało atrakcyjnie. Zresztą ogólnie piwa mocno chyba wszędzie podrożały. Lecha w puszce godzine temu kupiłem za 3,80 :/ I nagły atak piw wymieszanych z lemoniadą i innymi cytrusami się pojawił…
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Dokładnie tak. Perła jak na taką cenę jest bardzo fajnym piwem. Są perły export i pils z tego co zauważyłem w sklepie, natomiast specjalnej różnicy w ich smaku nie dostrzegam a cenowo chyba są identyczne. W okolicznym sklepiku 2,50 za butelkę w jakimś markecie pewnie trafiła by się taniej.
Koźlak to ciemne piwo z lekko, słodkawym posmakiem. Ogólnie nie lubię słodkich piw ale Koźlak jest wyśmienity tylko tak jak mówię, dostępność jest średnia a i cenowo mało atrakcyjnie. Zresztą ogólnie piwa mocno chyba wszędzie podrożały. Lecha w puszce godzine temu kupiłem za 3,80 :/ I nagły atak piw wymieszanych z lemoniadą i innymi cytrusami się pojawił…
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Dokładnie tak. Perła jak na taką cenę jest bardzo fajnym piwem. Są perły export i pils z tego co zauważyłem w sklepie, natomiast specjalnej różnicy w ich smaku nie dostrzegam a cenowo chyba są identyczne. W okolicznym sklepiku 2,50 za butelkę w jakimś markecie pewnie trafiła by się taniej.
Koźlak to ciemne piwo z lekko, słodkawym posmakiem. Ogólnie nie lubię słodkich piw ale Koźlak jest wyśmienity tylko tak jak mówię, dostępność jest średnia a i cenowo mało atrakcyjnie. Zresztą ogólnie piwa mocno chyba wszędzie podrożały. Lecha w puszce godzine temu kupiłem za 3,80 :/ I nagły atak piw wymieszanych z lemoniadą i innymi cytrusami się pojawił…
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Dokładnie tak. Perła jak na taką cenę jest bardzo fajnym piwem. Są perły export i pils z tego co zauważyłem w sklepie, natomiast specjalnej różnicy w ich smaku nie dostrzegam a cenowo chyba są identyczne. W okolicznym sklepiku 2,50 za butelkę w jakimś markecie pewnie trafiła by się taniej.
Koźlak to ciemne piwo z lekko, słodkawym posmakiem. Ogólnie nie lubię słodkich piw ale Koźlak jest wyśmienity tylko tak jak mówię, dostępność jest średnia a i cenowo mało atrakcyjnie. Zresztą ogólnie piwa mocno chyba wszędzie podrożały. Lecha w puszce godzine temu kupiłem za 3,80 :/ I nagły atak piw wymieszanych z lemoniadą i innymi cytrusami się pojawił…
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Raz miałem okazję spróbować Warki… Tej lemoniady – taka dobra oranżadka i nic poza tym. Dziwny twór moim zdaniem. Do piwa jest niepodobne.
Wiśnia w piwie, czy śliwka w piwie to co innego – ta druga jest smaczna, choć pewnie na krótką metę. Wiśnią przesyciłem się szybciej, niż w połowie butelki…U mnie perła, w małej miejscowości, w markecie kosztuje chyba 2.40. Warto kupić taką perłę, niż, np. coś te 40gr tańszego, a dużo mniej smacznego.
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Raz miałem okazję spróbować Warki… Tej lemoniady – taka dobra oranżadka i nic poza tym. Dziwny twór moim zdaniem. Do piwa jest niepodobne.
Wiśnia w piwie, czy śliwka w piwie to co innego – ta druga jest smaczna, choć pewnie na krótką metę. Wiśnią przesyciłem się szybciej, niż w połowie butelki…U mnie perła, w małej miejscowości, w markecie kosztuje chyba 2.40. Warto kupić taką perłę, niż, np. coś te 40gr tańszego, a dużo mniej smacznego.
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Raz miałem okazję spróbować Warki… Tej lemoniady – taka dobra oranżadka i nic poza tym. Dziwny twór moim zdaniem. Do piwa jest niepodobne.
Wiśnia w piwie, czy śliwka w piwie to co innego – ta druga jest smaczna, choć pewnie na krótką metę. Wiśnią przesyciłem się szybciej, niż w połowie butelki…U mnie perła, w małej miejscowości, w markecie kosztuje chyba 2.40. Warto kupić taką perłę, niż, np. coś te 40gr tańszego, a dużo mniej smacznego.
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Raz miałem okazję spróbować Warki… Tej lemoniady – taka dobra oranżadka i nic poza tym. Dziwny twór moim zdaniem. Do piwa jest niepodobne.
Wiśnia w piwie, czy śliwka w piwie to co innego – ta druga jest smaczna, choć pewnie na krótką metę. Wiśnią przesyciłem się szybciej, niż w połowie butelki…U mnie perła, w małej miejscowości, w markecie kosztuje chyba 2.40. Warto kupić taką perłę, niż, np. coś te 40gr tańszego, a dużo mniej smacznego.
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja raz na spróbowanie kupiłem Lecha z lemoniadą i mam to samo zdanie. Dobra oranżadka w piwnej puszce. Przynajmniej policja mandatu za to nie może wlepić 😉 Śliwka w piwie? Nie słyszałem o takim wyrobie chyba…jest w sprzedaży piwo śliwkowe? 😀 Chętnie bym skosztował chociaż nie specjalnie lubię piwa smakowe. Dla mnie powinno mieć goryczkę bez słodkości, chociaż wspomniany wyżej Koźlak mi smakuje bardzo.
Co do perły zgadzam się w 100%. Są jakieś tańsze wynalazki nie specjalnie smaczne… Perła jak na tanie piwo jest bardzo dobra. Zaraz pod nią postawił bym Łomżę która też jest niczego sobie w podobnej cenie. Oba piwka wg mnie znacznie lepsze od Harnasia, Żubra czy Tatry…O wojakach itp nie wspomnę 😛
Pamiętam, że kiedyś, parę lat temu Królewskie było za 2,30 czy 2,50 które mi smakowało a dziś w sklepie widziałem puszkę za 3,60… -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja raz na spróbowanie kupiłem Lecha z lemoniadą i mam to samo zdanie. Dobra oranżadka w piwnej puszce. Przynajmniej policja mandatu za to nie może wlepić 😉 Śliwka w piwie? Nie słyszałem o takim wyrobie chyba…jest w sprzedaży piwo śliwkowe? 😀 Chętnie bym skosztował chociaż nie specjalnie lubię piwa smakowe. Dla mnie powinno mieć goryczkę bez słodkości, chociaż wspomniany wyżej Koźlak mi smakuje bardzo.
Co do perły zgadzam się w 100%. Są jakieś tańsze wynalazki nie specjalnie smaczne… Perła jak na tanie piwo jest bardzo dobra. Zaraz pod nią postawił bym Łomżę która też jest niczego sobie w podobnej cenie. Oba piwka wg mnie znacznie lepsze od Harnasia, Żubra czy Tatry…O wojakach itp nie wspomnę 😛
Pamiętam, że kiedyś, parę lat temu Królewskie było za 2,30 czy 2,50 które mi smakowało a dziś w sklepie widziałem puszkę za 3,60… -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja raz na spróbowanie kupiłem Lecha z lemoniadą i mam to samo zdanie. Dobra oranżadka w piwnej puszce. Przynajmniej policja mandatu za to nie może wlepić 😉 Śliwka w piwie? Nie słyszałem o takim wyrobie chyba…jest w sprzedaży piwo śliwkowe? 😀 Chętnie bym skosztował chociaż nie specjalnie lubię piwa smakowe. Dla mnie powinno mieć goryczkę bez słodkości, chociaż wspomniany wyżej Koźlak mi smakuje bardzo.
Co do perły zgadzam się w 100%. Są jakieś tańsze wynalazki nie specjalnie smaczne… Perła jak na tanie piwo jest bardzo dobra. Zaraz pod nią postawił bym Łomżę która też jest niczego sobie w podobnej cenie. Oba piwka wg mnie znacznie lepsze od Harnasia, Żubra czy Tatry…O wojakach itp nie wspomnę 😛
Pamiętam, że kiedyś, parę lat temu Królewskie było za 2,30 czy 2,50 które mi smakowało a dziś w sklepie widziałem puszkę za 3,60… -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja raz na spróbowanie kupiłem Lecha z lemoniadą i mam to samo zdanie. Dobra oranżadka w piwnej puszce. Przynajmniej policja mandatu za to nie może wlepić 😉 Śliwka w piwie? Nie słyszałem o takim wyrobie chyba…jest w sprzedaży piwo śliwkowe? 😀 Chętnie bym skosztował chociaż nie specjalnie lubię piwa smakowe. Dla mnie powinno mieć goryczkę bez słodkości, chociaż wspomniany wyżej Koźlak mi smakuje bardzo.
Co do perły zgadzam się w 100%. Są jakieś tańsze wynalazki nie specjalnie smaczne… Perła jak na tanie piwo jest bardzo dobra. Zaraz pod nią postawił bym Łomżę która też jest niczego sobie w podobnej cenie. Oba piwka wg mnie znacznie lepsze od Harnasia, Żubra czy Tatry…O wojakach itp nie wspomnę 😛
Pamiętam, że kiedyś, parę lat temu Królewskie było za 2,30 czy 2,50 które mi smakowało a dziś w sklepie widziałem puszkę za 3,60… -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Piwo z Olsztyna. 🙂 Jak piwo z owocem, nie jak lemoniada z lyzeczka piwa. 😉 Tego warto spróbować z ciekawości – przynajmniej moim zdaniem. Browar Kormoran smaczne piwka robi. 🙂No Harnaś ostatnio jest w promocji i kosztuje 1.59 w niektórych sklepach. 😀
Wojak 9%… Moc! Królewskiego nie piłem nigdy.A Specjal? 😀
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Piwo z Olsztyna. 🙂 Jak piwo z owocem, nie jak lemoniada z lyzeczka piwa. 😉 Tego warto spróbować z ciekawości – przynajmniej moim zdaniem. Browar Kormoran smaczne piwka robi. 🙂No Harnaś ostatnio jest w promocji i kosztuje 1.59 w niektórych sklepach. 😀
Wojak 9%… Moc! Królewskiego nie piłem nigdy.A Specjal? 😀
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Piwo z Olsztyna. 🙂 Jak piwo z owocem, nie jak lemoniada z lyzeczka piwa. 😉 Tego warto spróbować z ciekawości – przynajmniej moim zdaniem. Browar Kormoran smaczne piwka robi. 🙂No Harnaś ostatnio jest w promocji i kosztuje 1.59 w niektórych sklepach. 😀
Wojak 9%… Moc! Królewskiego nie piłem nigdy.A Specjal? 😀
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Piwo z Olsztyna. 🙂 Jak piwo z owocem, nie jak lemoniada z lyzeczka piwa. 😉 Tego warto spróbować z ciekawości – przynajmniej moim zdaniem. Browar Kormoran smaczne piwka robi. 🙂No Harnaś ostatnio jest w promocji i kosztuje 1.59 w niektórych sklepach. 😀
Wojak 9%… Moc! Królewskiego nie piłem nigdy.A Specjal? 😀
-
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Specjal na mazurach smakuje wyśmienicie, do tego cenowo bije na głowe podobne(moim zdaniem) jakościowo piwa.
@Antagonista
Mógłbś porównać Śliwkę w piwie i Wiśnią w piwie? Piłem tylko to drugie i niezbyt mi podeszło. -
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Specjal na mazurach smakuje wyśmienicie, do tego cenowo bije na głowe podobne(moim zdaniem) jakościowo piwa.
@Antagonista
Mógłbś porównać Śliwkę w piwie i Wiśnią w piwie? Piłem tylko to drugie i niezbyt mi podeszło. -
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Specjal na mazurach smakuje wyśmienicie, do tego cenowo bije na głowe podobne(moim zdaniem) jakościowo piwa.
@Antagonista
Mógłbś porównać Śliwkę w piwie i Wiśnią w piwie? Piłem tylko to drugie i niezbyt mi podeszło. -
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Specjal na mazurach smakuje wyśmienicie, do tego cenowo bije na głowe podobne(moim zdaniem) jakościowo piwa.
@Antagonista
Mógłbś porównać Śliwkę w piwie i Wiśnią w piwie? Piłem tylko to drugie i niezbyt mi podeszło. -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Dość dawno je piłem, ale nie „przepija się” – bardziej pasuje i „lepiej wchodzi”. Śliwka naturalniejsza, niż wiśnia… Słabo pamiętam.
Specjala pijam co jakiś czas. No, prawie regularnie… 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Dość dawno je piłem, ale nie „przepija się” – bardziej pasuje i „lepiej wchodzi”. Śliwka naturalniejsza, niż wiśnia… Słabo pamiętam.
Specjala pijam co jakiś czas. No, prawie regularnie… 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Dość dawno je piłem, ale nie „przepija się” – bardziej pasuje i „lepiej wchodzi”. Śliwka naturalniejsza, niż wiśnia… Słabo pamiętam.
Specjala pijam co jakiś czas. No, prawie regularnie… 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Dość dawno je piłem, ale nie „przepija się” – bardziej pasuje i „lepiej wchodzi”. Śliwka naturalniejsza, niż wiśnia… Słabo pamiętam.
Specjala pijam co jakiś czas. No, prawie regularnie… 😉
-
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro tak, trzeba spróbować…konieczna wycieczka na mazury 🙂
Polecam reanimowanego niedawno przez Lecha Bock’a. Żeby napić się dobrego, ciemnego piwa trzeba zazwyczaj sporo dopłacić, tutaj mamy dobry wyrób po przystępnej cenie(u mnie w sklepie 3zl). -
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro tak, trzeba spróbować…konieczna wycieczka na mazury 🙂
Polecam reanimowanego niedawno przez Lecha Bock’a. Żeby napić się dobrego, ciemnego piwa trzeba zazwyczaj sporo dopłacić, tutaj mamy dobry wyrób po przystępnej cenie(u mnie w sklepie 3zl). -
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro tak, trzeba spróbować…konieczna wycieczka na mazury 🙂
Polecam reanimowanego niedawno przez Lecha Bock’a. Żeby napić się dobrego, ciemnego piwa trzeba zazwyczaj sporo dopłacić, tutaj mamy dobry wyrób po przystępnej cenie(u mnie w sklepie 3zl). -
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro tak, trzeba spróbować…konieczna wycieczka na mazury 🙂
Polecam reanimowanego niedawno przez Lecha Bock’a. Żeby napić się dobrego, ciemnego piwa trzeba zazwyczaj sporo dopłacić, tutaj mamy dobry wyrób po przystępnej cenie(u mnie w sklepie 3zl). -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Chyba go widziałem, ale po krótkiej chwili namysłu zrezygnowaliśmy z niego – to w końcu lech, nie? 😉
Ja ostatnio też „żywię się” Carlsbergiem z biedronki i skoro już o tym mowa… Chyba zaraz sobie kupię to, bądź inne piwko. Export jest trochę gorszy, niż zwykły Carlsberg.Ogólnie smakoszem piw nie jestem – trochę mnie nie stać, trochę czuję, że przygoda z poznawaniem piwa jest nie dla mnie.
Generalnie tabaka ma ten plus, że w każdym miejscu można zażyć – z piwem jest trochę gorzej pod tym względem. ;P -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Chyba go widziałem, ale po krótkiej chwili namysłu zrezygnowaliśmy z niego – to w końcu lech, nie? 😉
Ja ostatnio też „żywię się” Carlsbergiem z biedronki i skoro już o tym mowa… Chyba zaraz sobie kupię to, bądź inne piwko. Export jest trochę gorszy, niż zwykły Carlsberg.Ogólnie smakoszem piw nie jestem – trochę mnie nie stać, trochę czuję, że przygoda z poznawaniem piwa jest nie dla mnie.
Generalnie tabaka ma ten plus, że w każdym miejscu można zażyć – z piwem jest trochę gorzej pod tym względem. ;P -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Chyba go widziałem, ale po krótkiej chwili namysłu zrezygnowaliśmy z niego – to w końcu lech, nie? 😉
Ja ostatnio też „żywię się” Carlsbergiem z biedronki i skoro już o tym mowa… Chyba zaraz sobie kupię to, bądź inne piwko. Export jest trochę gorszy, niż zwykły Carlsberg.Ogólnie smakoszem piw nie jestem – trochę mnie nie stać, trochę czuję, że przygoda z poznawaniem piwa jest nie dla mnie.
Generalnie tabaka ma ten plus, że w każdym miejscu można zażyć – z piwem jest trochę gorzej pod tym względem. ;P -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Chyba go widziałem, ale po krótkiej chwili namysłu zrezygnowaliśmy z niego – to w końcu lech, nie? 😉
Ja ostatnio też „żywię się” Carlsbergiem z biedronki i skoro już o tym mowa… Chyba zaraz sobie kupię to, bądź inne piwko. Export jest trochę gorszy, niż zwykły Carlsberg.Ogólnie smakoszem piw nie jestem – trochę mnie nie stać, trochę czuję, że przygoda z poznawaniem piwa jest nie dla mnie.
Generalnie tabaka ma ten plus, że w każdym miejscu można zażyć – z piwem jest trochę gorzej pod tym względem. ;P -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Z piwem trzeba się bunkrować by mandatu nie zarobić 😛
Królewskie jest w regionów Warszawskich ale kiedyś widziałem wersję niepasteryzowaną w sklepie w okolicach Szczecina 😀Śliwka w piwie…kurczę, bardzo ciekaw jestem tego wyrobu i z pewnością spróbować muszę 😉
Wojak ten mocny to mi śmierdzi jakimś tanim spirytem…to nie na moje podniebienie 😛
Specjal bardzo fajne piwko. Kiedyś zgrzewkę kupiłem na mazurach jak byłem i przywiozłem do domu. Co ciekawe od jakiegoś czasu Specjala widuję też w pobliskim monopolowym i Carrefourze 😀 Nie wiem jak on się ma do tego mazurskiego bo nie próbowałem jeszcze.
Carlsberga z biedronki tego Export piłem ostatnio. Nie jest zły. Wsadziłem go do drugiej lodówki w piwnicy która za bardzo była rozkręcona i piwo zmroziło się tak bardzo, że nie było w nim potem gazu 😀
Fakt, do degustacji piw to parę groszy trzeba mieć…ja zaopatruje się w mało znane piwka głównie w makro albo w E.Lecleck czy jakoś tak…taki market dość dobrze zaopatrzony. Jakiś czas temu degustowałem z niego rosyjskie piwo Staryj Mjelnik 😀 W takich pękatych przezroczystych butelkach. Łagodne i smaczne. Nawet mojej dziewczynie posmakowało, która wybrzydza piwami jak mało kto 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Z piwem trzeba się bunkrować by mandatu nie zarobić 😛
Królewskie jest w regionów Warszawskich ale kiedyś widziałem wersję niepasteryzowaną w sklepie w okolicach Szczecina 😀Śliwka w piwie…kurczę, bardzo ciekaw jestem tego wyrobu i z pewnością spróbować muszę 😉
Wojak ten mocny to mi śmierdzi jakimś tanim spirytem…to nie na moje podniebienie 😛
Specjal bardzo fajne piwko. Kiedyś zgrzewkę kupiłem na mazurach jak byłem i przywiozłem do domu. Co ciekawe od jakiegoś czasu Specjala widuję też w pobliskim monopolowym i Carrefourze 😀 Nie wiem jak on się ma do tego mazurskiego bo nie próbowałem jeszcze.
Carlsberga z biedronki tego Export piłem ostatnio. Nie jest zły. Wsadziłem go do drugiej lodówki w piwnicy która za bardzo była rozkręcona i piwo zmroziło się tak bardzo, że nie było w nim potem gazu 😀
Fakt, do degustacji piw to parę groszy trzeba mieć…ja zaopatruje się w mało znane piwka głównie w makro albo w E.Lecleck czy jakoś tak…taki market dość dobrze zaopatrzony. Jakiś czas temu degustowałem z niego rosyjskie piwo Staryj Mjelnik 😀 W takich pękatych przezroczystych butelkach. Łagodne i smaczne. Nawet mojej dziewczynie posmakowało, która wybrzydza piwami jak mało kto 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Z piwem trzeba się bunkrować by mandatu nie zarobić 😛
Królewskie jest w regionów Warszawskich ale kiedyś widziałem wersję niepasteryzowaną w sklepie w okolicach Szczecina 😀Śliwka w piwie…kurczę, bardzo ciekaw jestem tego wyrobu i z pewnością spróbować muszę 😉
Wojak ten mocny to mi śmierdzi jakimś tanim spirytem…to nie na moje podniebienie 😛
Specjal bardzo fajne piwko. Kiedyś zgrzewkę kupiłem na mazurach jak byłem i przywiozłem do domu. Co ciekawe od jakiegoś czasu Specjala widuję też w pobliskim monopolowym i Carrefourze 😀 Nie wiem jak on się ma do tego mazurskiego bo nie próbowałem jeszcze.
Carlsberga z biedronki tego Export piłem ostatnio. Nie jest zły. Wsadziłem go do drugiej lodówki w piwnicy która za bardzo była rozkręcona i piwo zmroziło się tak bardzo, że nie było w nim potem gazu 😀
Fakt, do degustacji piw to parę groszy trzeba mieć…ja zaopatruje się w mało znane piwka głównie w makro albo w E.Lecleck czy jakoś tak…taki market dość dobrze zaopatrzony. Jakiś czas temu degustowałem z niego rosyjskie piwo Staryj Mjelnik 😀 W takich pękatych przezroczystych butelkach. Łagodne i smaczne. Nawet mojej dziewczynie posmakowało, która wybrzydza piwami jak mało kto 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Z piwem trzeba się bunkrować by mandatu nie zarobić 😛
Królewskie jest w regionów Warszawskich ale kiedyś widziałem wersję niepasteryzowaną w sklepie w okolicach Szczecina 😀Śliwka w piwie…kurczę, bardzo ciekaw jestem tego wyrobu i z pewnością spróbować muszę 😉
Wojak ten mocny to mi śmierdzi jakimś tanim spirytem…to nie na moje podniebienie 😛
Specjal bardzo fajne piwko. Kiedyś zgrzewkę kupiłem na mazurach jak byłem i przywiozłem do domu. Co ciekawe od jakiegoś czasu Specjala widuję też w pobliskim monopolowym i Carrefourze 😀 Nie wiem jak on się ma do tego mazurskiego bo nie próbowałem jeszcze.
Carlsberga z biedronki tego Export piłem ostatnio. Nie jest zły. Wsadziłem go do drugiej lodówki w piwnicy która za bardzo była rozkręcona i piwo zmroziło się tak bardzo, że nie było w nim potem gazu 😀
Fakt, do degustacji piw to parę groszy trzeba mieć…ja zaopatruje się w mało znane piwka głównie w makro albo w E.Lecleck czy jakoś tak…taki market dość dobrze zaopatrzony. Jakiś czas temu degustowałem z niego rosyjskie piwo Staryj Mjelnik 😀 W takich pękatych przezroczystych butelkach. Łagodne i smaczne. Nawet mojej dziewczynie posmakowało, która wybrzydza piwami jak mało kto 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Ostatnio stówkę dostałem. :/ Nie zapłacę.
Ja na śliwce się nie zawiodłem, choć raczej wolę… „tradycyjne” piwka, więc myślę, że warto.
Wojak jest na spirytusie, więc tak musi smakować. 😀
Właśnie wróciłem z biedry, ale z czteropakiem żubra – ostatnio były 568ml’owe puszki, a teraz 500-ki są. Cena ta sama, albo bardzo zbliżona.
U nas – miejscowość mała – był kiedyś sklep z różnymi piwami, których nazw nie jestem w stanie wymienić, a niektóre z nich były bardzo drogie. Niesty go zamknięto… Eh, sklep, który każdy u nas znał.
Wśród kobiet dużo łatwiej o marudne osobniki, zdecydowanie. ;P -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Ostatnio stówkę dostałem. :/ Nie zapłacę.
Ja na śliwce się nie zawiodłem, choć raczej wolę… „tradycyjne” piwka, więc myślę, że warto.
Wojak jest na spirytusie, więc tak musi smakować. 😀
Właśnie wróciłem z biedry, ale z czteropakiem żubra – ostatnio były 568ml’owe puszki, a teraz 500-ki są. Cena ta sama, albo bardzo zbliżona.
U nas – miejscowość mała – był kiedyś sklep z różnymi piwami, których nazw nie jestem w stanie wymienić, a niektóre z nich były bardzo drogie. Niesty go zamknięto… Eh, sklep, który każdy u nas znał.
Wśród kobiet dużo łatwiej o marudne osobniki, zdecydowanie. ;P -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Ostatnio stówkę dostałem. :/ Nie zapłacę.
Ja na śliwce się nie zawiodłem, choć raczej wolę… „tradycyjne” piwka, więc myślę, że warto.
Wojak jest na spirytusie, więc tak musi smakować. 😀
Właśnie wróciłem z biedry, ale z czteropakiem żubra – ostatnio były 568ml’owe puszki, a teraz 500-ki są. Cena ta sama, albo bardzo zbliżona.
U nas – miejscowość mała – był kiedyś sklep z różnymi piwami, których nazw nie jestem w stanie wymienić, a niektóre z nich były bardzo drogie. Niesty go zamknięto… Eh, sklep, który każdy u nas znał.
Wśród kobiet dużo łatwiej o marudne osobniki, zdecydowanie. ;P -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Ostatnio stówkę dostałem. :/ Nie zapłacę.
Ja na śliwce się nie zawiodłem, choć raczej wolę… „tradycyjne” piwka, więc myślę, że warto.
Wojak jest na spirytusie, więc tak musi smakować. 😀
Właśnie wróciłem z biedry, ale z czteropakiem żubra – ostatnio były 568ml’owe puszki, a teraz 500-ki są. Cena ta sama, albo bardzo zbliżona.
U nas – miejscowość mała – był kiedyś sklep z różnymi piwami, których nazw nie jestem w stanie wymienić, a niektóre z nich były bardzo drogie. Niesty go zamknięto… Eh, sklep, który każdy u nas znał.
Wśród kobiet dużo łatwiej o marudne osobniki, zdecydowanie. ;P -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nigdy jeszcze nie dostałem mandatu za picie w miejscu publicznym. Złapali mnie kilka razy ale zawsze puszczali po krótkiej wymianie poglądów na temat tego przepisu 😀 Mieszkam obok Warszawy i niedaleko mam sympatyczne rejony Puszczy Kampinoskiej gdzie policja nie straszy a piwo oraz tabaka smakuje dobrze (w samej puszczy czasem armie komarów atakują tylko 😀 )
W samej Warszawie już trudniej o picie w plenerze bo straży miejskiej aż się roi (uzbrojeni nawet w rowery o takiej porze roku), ewentualnie nad samą Wisłą delektuje się piwem bo tam nawet jak wpadnie policja to nie wie w co ręce wsadzać bo siedzą tłumy i każdy trzyma butelkę w ręku 😀Wojaka smakować już więcej nie chcę 😀
W Carrefourze kiedyś była fajna promocja. Czteropak Żubra za 9zł z groszami a drugi czteropak był gratis 😀 Za jakiś czas było to samo z Harnasiami. Ludzie rzucali się na to jak porąbani 😀 Sam zresztą zaaplikowałem sobie wtedy baterię piwną z racji oszczędności 😉
Koźlak u mnie w okolicy kosztował ok 6 zł chyba z tego co pamiętam. Potem już go nie było wcale. Guinness też cholernik drogi a do tego buteleczka mała :/ W knajpie w Warszawie i okolicach aby napić się piwa trzeba wydać mniej więcej 7-8 zł za Tyskie, Żubra, Królewskie czasem w tej cenie Żywiec 0,5l. Im bardziej w centrum lub w kierunku Starego Miasta tym drożej i tam ceny sięgają już do 10 zł. W jakimś klubie La Playa np. 15 zł za butelkę Carlsberga 😀 Jestem biednym studentem i ratuje się kartami rabatowymi 😀 ale i tak wydaje się majątek gdy idzie się do knajpy…
Kobiety to ogólnie dziwne osobniki są 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nigdy jeszcze nie dostałem mandatu za picie w miejscu publicznym. Złapali mnie kilka razy ale zawsze puszczali po krótkiej wymianie poglądów na temat tego przepisu 😀 Mieszkam obok Warszawy i niedaleko mam sympatyczne rejony Puszczy Kampinoskiej gdzie policja nie straszy a piwo oraz tabaka smakuje dobrze (w samej puszczy czasem armie komarów atakują tylko 😀 )
W samej Warszawie już trudniej o picie w plenerze bo straży miejskiej aż się roi (uzbrojeni nawet w rowery o takiej porze roku), ewentualnie nad samą Wisłą delektuje się piwem bo tam nawet jak wpadnie policja to nie wie w co ręce wsadzać bo siedzą tłumy i każdy trzyma butelkę w ręku 😀Wojaka smakować już więcej nie chcę 😀
W Carrefourze kiedyś była fajna promocja. Czteropak Żubra za 9zł z groszami a drugi czteropak był gratis 😀 Za jakiś czas było to samo z Harnasiami. Ludzie rzucali się na to jak porąbani 😀 Sam zresztą zaaplikowałem sobie wtedy baterię piwną z racji oszczędności 😉
Koźlak u mnie w okolicy kosztował ok 6 zł chyba z tego co pamiętam. Potem już go nie było wcale. Guinness też cholernik drogi a do tego buteleczka mała :/ W knajpie w Warszawie i okolicach aby napić się piwa trzeba wydać mniej więcej 7-8 zł za Tyskie, Żubra, Królewskie czasem w tej cenie Żywiec 0,5l. Im bardziej w centrum lub w kierunku Starego Miasta tym drożej i tam ceny sięgają już do 10 zł. W jakimś klubie La Playa np. 15 zł za butelkę Carlsberga 😀 Jestem biednym studentem i ratuje się kartami rabatowymi 😀 ale i tak wydaje się majątek gdy idzie się do knajpy…
Kobiety to ogólnie dziwne osobniki są 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nigdy jeszcze nie dostałem mandatu za picie w miejscu publicznym. Złapali mnie kilka razy ale zawsze puszczali po krótkiej wymianie poglądów na temat tego przepisu 😀 Mieszkam obok Warszawy i niedaleko mam sympatyczne rejony Puszczy Kampinoskiej gdzie policja nie straszy a piwo oraz tabaka smakuje dobrze (w samej puszczy czasem armie komarów atakują tylko 😀 )
W samej Warszawie już trudniej o picie w plenerze bo straży miejskiej aż się roi (uzbrojeni nawet w rowery o takiej porze roku), ewentualnie nad samą Wisłą delektuje się piwem bo tam nawet jak wpadnie policja to nie wie w co ręce wsadzać bo siedzą tłumy i każdy trzyma butelkę w ręku 😀Wojaka smakować już więcej nie chcę 😀
W Carrefourze kiedyś była fajna promocja. Czteropak Żubra za 9zł z groszami a drugi czteropak był gratis 😀 Za jakiś czas było to samo z Harnasiami. Ludzie rzucali się na to jak porąbani 😀 Sam zresztą zaaplikowałem sobie wtedy baterię piwną z racji oszczędności 😉
Koźlak u mnie w okolicy kosztował ok 6 zł chyba z tego co pamiętam. Potem już go nie było wcale. Guinness też cholernik drogi a do tego buteleczka mała :/ W knajpie w Warszawie i okolicach aby napić się piwa trzeba wydać mniej więcej 7-8 zł za Tyskie, Żubra, Królewskie czasem w tej cenie Żywiec 0,5l. Im bardziej w centrum lub w kierunku Starego Miasta tym drożej i tam ceny sięgają już do 10 zł. W jakimś klubie La Playa np. 15 zł za butelkę Carlsberga 😀 Jestem biednym studentem i ratuje się kartami rabatowymi 😀 ale i tak wydaje się majątek gdy idzie się do knajpy…
Kobiety to ogólnie dziwne osobniki są 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nigdy jeszcze nie dostałem mandatu za picie w miejscu publicznym. Złapali mnie kilka razy ale zawsze puszczali po krótkiej wymianie poglądów na temat tego przepisu 😀 Mieszkam obok Warszawy i niedaleko mam sympatyczne rejony Puszczy Kampinoskiej gdzie policja nie straszy a piwo oraz tabaka smakuje dobrze (w samej puszczy czasem armie komarów atakują tylko 😀 )
W samej Warszawie już trudniej o picie w plenerze bo straży miejskiej aż się roi (uzbrojeni nawet w rowery o takiej porze roku), ewentualnie nad samą Wisłą delektuje się piwem bo tam nawet jak wpadnie policja to nie wie w co ręce wsadzać bo siedzą tłumy i każdy trzyma butelkę w ręku 😀Wojaka smakować już więcej nie chcę 😀
W Carrefourze kiedyś była fajna promocja. Czteropak Żubra za 9zł z groszami a drugi czteropak był gratis 😀 Za jakiś czas było to samo z Harnasiami. Ludzie rzucali się na to jak porąbani 😀 Sam zresztą zaaplikowałem sobie wtedy baterię piwną z racji oszczędności 😉
Koźlak u mnie w okolicy kosztował ok 6 zł chyba z tego co pamiętam. Potem już go nie było wcale. Guinness też cholernik drogi a do tego buteleczka mała :/ W knajpie w Warszawie i okolicach aby napić się piwa trzeba wydać mniej więcej 7-8 zł za Tyskie, Żubra, Królewskie czasem w tej cenie Żywiec 0,5l. Im bardziej w centrum lub w kierunku Starego Miasta tym drożej i tam ceny sięgają już do 10 zł. W jakimś klubie La Playa np. 15 zł za butelkę Carlsberga 😀 Jestem biednym studentem i ratuje się kartami rabatowymi 😀 ale i tak wydaje się majątek gdy idzie się do knajpy…
Kobiety to ogólnie dziwne osobniki są 😀
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Hm, to u nas Koźlak chyba był tańszy nieco, bo 6zł bym nie wydał. ^^
Właśnie otworzyłem rzubera.W małych miejscowościach nie ma dobrych promocji – niestety.
Jakiś czas temu ze znajomym kupiliśmy po żywcu 0,65 (czy coś koło tego) i był strasznie kwaśny. Lipna sprawa, jeżeli piwo się popsuje.Też jestem studentem.
Aj, 5zł za piwko jest spoko, ale 15 to jakaś paranoja. Szczerze mówiąc wolałbym łoić tanie piwo przy -15°C w plenrze, niż siedzieć z piwem za 15zł w ciepłym miejscu. No po prostu mi się nie mieści w głowie – może zyska trochę pojemności, jak portfel przytyje. 😉 -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Hm, to u nas Koźlak chyba był tańszy nieco, bo 6zł bym nie wydał. ^^
Właśnie otworzyłem rzubera.W małych miejscowościach nie ma dobrych promocji – niestety.
Jakiś czas temu ze znajomym kupiliśmy po żywcu 0,65 (czy coś koło tego) i był strasznie kwaśny. Lipna sprawa, jeżeli piwo się popsuje.Też jestem studentem.
Aj, 5zł za piwko jest spoko, ale 15 to jakaś paranoja. Szczerze mówiąc wolałbym łoić tanie piwo przy -15°C w plenrze, niż siedzieć z piwem za 15zł w ciepłym miejscu. No po prostu mi się nie mieści w głowie – może zyska trochę pojemności, jak portfel przytyje. 😉 -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Hm, to u nas Koźlak chyba był tańszy nieco, bo 6zł bym nie wydał. ^^
Właśnie otworzyłem rzubera.W małych miejscowościach nie ma dobrych promocji – niestety.
Jakiś czas temu ze znajomym kupiliśmy po żywcu 0,65 (czy coś koło tego) i był strasznie kwaśny. Lipna sprawa, jeżeli piwo się popsuje.Też jestem studentem.
Aj, 5zł za piwko jest spoko, ale 15 to jakaś paranoja. Szczerze mówiąc wolałbym łoić tanie piwo przy -15°C w plenrze, niż siedzieć z piwem za 15zł w ciepłym miejscu. No po prostu mi się nie mieści w głowie – może zyska trochę pojemności, jak portfel przytyje. 😉 -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Hm, to u nas Koźlak chyba był tańszy nieco, bo 6zł bym nie wydał. ^^
Właśnie otworzyłem rzubera.W małych miejscowościach nie ma dobrych promocji – niestety.
Jakiś czas temu ze znajomym kupiliśmy po żywcu 0,65 (czy coś koło tego) i był strasznie kwaśny. Lipna sprawa, jeżeli piwo się popsuje.Też jestem studentem.
Aj, 5zł za piwko jest spoko, ale 15 to jakaś paranoja. Szczerze mówiąc wolałbym łoić tanie piwo przy -15°C w plenrze, niż siedzieć z piwem za 15zł w ciepłym miejscu. No po prostu mi się nie mieści w głowie – może zyska trochę pojemności, jak portfel przytyje. 😉 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja teraz sączę perełkę ;D
Z zepsutym piwem się jeszcze na szczęście nie spotkałem, ale za to z rozwodnionym w knajpie owszem. Czasami chodzę do żeglarskiej knajpki „Gniazdo Piratów” i tam niestety raz czy dwa razy urzekłem się rozwodnionym piwem. Co prawda po którejś kolejce już mi to nie przeszkadzało 😀 Mam tam „kartę kadeta” dzięki której piwo kosztuje mnie 5 zł :D. Zazwyczaj bierzemy tam ze znajomymi tak zwaną „rurę”…dłuuuga szklana rura z kranikiem umocowana na drewnianej podstawce 😀 Wchodzi tam 10 piwek + 11-ste jest gratis 😛 (o ile się o nie upomnisz bo nie zawsze piękne barmanki o tym pamiętają). Teraz patrzę na menu w Irish Pubie gdzie Guinness smakuje najlepiej ale…0,56l kosztuje 19 zł a okrągły literek zaledwie 34 zł 😀 Kiedyś jak byłem to Guinness był za 12 zł ! Zgroooza !
W taką porę to plener jest znacznie lepszą alternatywą, szczególnie gdzieś nad wodą ale i w zimę zdarzało się spożywać piwo na śniegu 😉 Grilla w grudniu też robiłem 😀
Jakiś czas temu wybrałem się nad Wisłę z dziewczyną (na romantyczną randkę z browarem 😀 ) i kupiłem sobie po drodzę Lecha Pils…brązowa butelka i żółtawa etykieta. Nie widziałem potem już tego piwa nigdzie i zastanawiam się, czy to jakaś nowość czy jakaś limitowana edycja 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja teraz sączę perełkę ;D
Z zepsutym piwem się jeszcze na szczęście nie spotkałem, ale za to z rozwodnionym w knajpie owszem. Czasami chodzę do żeglarskiej knajpki „Gniazdo Piratów” i tam niestety raz czy dwa razy urzekłem się rozwodnionym piwem. Co prawda po którejś kolejce już mi to nie przeszkadzało 😀 Mam tam „kartę kadeta” dzięki której piwo kosztuje mnie 5 zł :D. Zazwyczaj bierzemy tam ze znajomymi tak zwaną „rurę”…dłuuuga szklana rura z kranikiem umocowana na drewnianej podstawce 😀 Wchodzi tam 10 piwek + 11-ste jest gratis 😛 (o ile się o nie upomnisz bo nie zawsze piękne barmanki o tym pamiętają). Teraz patrzę na menu w Irish Pubie gdzie Guinness smakuje najlepiej ale…0,56l kosztuje 19 zł a okrągły literek zaledwie 34 zł 😀 Kiedyś jak byłem to Guinness był za 12 zł ! Zgroooza !
W taką porę to plener jest znacznie lepszą alternatywą, szczególnie gdzieś nad wodą ale i w zimę zdarzało się spożywać piwo na śniegu 😉 Grilla w grudniu też robiłem 😀
Jakiś czas temu wybrałem się nad Wisłę z dziewczyną (na romantyczną randkę z browarem 😀 ) i kupiłem sobie po drodzę Lecha Pils…brązowa butelka i żółtawa etykieta. Nie widziałem potem już tego piwa nigdzie i zastanawiam się, czy to jakaś nowość czy jakaś limitowana edycja 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja teraz sączę perełkę ;D
Z zepsutym piwem się jeszcze na szczęście nie spotkałem, ale za to z rozwodnionym w knajpie owszem. Czasami chodzę do żeglarskiej knajpki „Gniazdo Piratów” i tam niestety raz czy dwa razy urzekłem się rozwodnionym piwem. Co prawda po którejś kolejce już mi to nie przeszkadzało 😀 Mam tam „kartę kadeta” dzięki której piwo kosztuje mnie 5 zł :D. Zazwyczaj bierzemy tam ze znajomymi tak zwaną „rurę”…dłuuuga szklana rura z kranikiem umocowana na drewnianej podstawce 😀 Wchodzi tam 10 piwek + 11-ste jest gratis 😛 (o ile się o nie upomnisz bo nie zawsze piękne barmanki o tym pamiętają). Teraz patrzę na menu w Irish Pubie gdzie Guinness smakuje najlepiej ale…0,56l kosztuje 19 zł a okrągły literek zaledwie 34 zł 😀 Kiedyś jak byłem to Guinness był za 12 zł ! Zgroooza !
W taką porę to plener jest znacznie lepszą alternatywą, szczególnie gdzieś nad wodą ale i w zimę zdarzało się spożywać piwo na śniegu 😉 Grilla w grudniu też robiłem 😀
Jakiś czas temu wybrałem się nad Wisłę z dziewczyną (na romantyczną randkę z browarem 😀 ) i kupiłem sobie po drodzę Lecha Pils…brązowa butelka i żółtawa etykieta. Nie widziałem potem już tego piwa nigdzie i zastanawiam się, czy to jakaś nowość czy jakaś limitowana edycja 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Ja teraz sączę perełkę ;D
Z zepsutym piwem się jeszcze na szczęście nie spotkałem, ale za to z rozwodnionym w knajpie owszem. Czasami chodzę do żeglarskiej knajpki „Gniazdo Piratów” i tam niestety raz czy dwa razy urzekłem się rozwodnionym piwem. Co prawda po którejś kolejce już mi to nie przeszkadzało 😀 Mam tam „kartę kadeta” dzięki której piwo kosztuje mnie 5 zł :D. Zazwyczaj bierzemy tam ze znajomymi tak zwaną „rurę”…dłuuuga szklana rura z kranikiem umocowana na drewnianej podstawce 😀 Wchodzi tam 10 piwek + 11-ste jest gratis 😛 (o ile się o nie upomnisz bo nie zawsze piękne barmanki o tym pamiętają). Teraz patrzę na menu w Irish Pubie gdzie Guinness smakuje najlepiej ale…0,56l kosztuje 19 zł a okrągły literek zaledwie 34 zł 😀 Kiedyś jak byłem to Guinness był za 12 zł ! Zgroooza !
W taką porę to plener jest znacznie lepszą alternatywą, szczególnie gdzieś nad wodą ale i w zimę zdarzało się spożywać piwo na śniegu 😉 Grilla w grudniu też robiłem 😀
Jakiś czas temu wybrałem się nad Wisłę z dziewczyną (na romantyczną randkę z browarem 😀 ) i kupiłem sobie po drodzę Lecha Pils…brązowa butelka i żółtawa etykieta. Nie widziałem potem już tego piwa nigdzie i zastanawiam się, czy to jakaś nowość czy jakaś limitowana edycja 😀
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, może zepsute to trochę za dużo powiedziane… Choć z drugiej strony… Krótko mówiąc nie smakowało. Nie przeterminowało się, ale – ja wiem? – stało na słońcu.
U nas otrzęsinach wody lali tak, żeby było jeden do jednego. To nic – i tak po 30minutach mnie wypieprzyli bez powodu. 😀
Kurcze, nigdy nie spotkałem się z taką rurą. Można z tego wlewać bezpośrednio do gardła jak z leja?Ceny przytłaczające dla większości studentów… W sumie niekoniecznie dla „studencików”, czy też „studenciaków”. 😉
Grill w grudniu? Ja zostałem raz zaproszony na grill na balkonie, ale nie wypaliło. ;D A szkoda, chciałbym uczestniczyć w czymś tak komicznym. 😀 Chociaż mojej koleżance nie wydawało się to takie śmieszne. 🙂
Z drugiej strony popijanie zupy piwem, albo picie go naprzemiennie z kawą też nie jest poważne…Odnośnie limitowanych edycji: był w takiej edycji żubr, ale wg mnie był okropny. :/
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, może zepsute to trochę za dużo powiedziane… Choć z drugiej strony… Krótko mówiąc nie smakowało. Nie przeterminowało się, ale – ja wiem? – stało na słońcu.
U nas otrzęsinach wody lali tak, żeby było jeden do jednego. To nic – i tak po 30minutach mnie wypieprzyli bez powodu. 😀
Kurcze, nigdy nie spotkałem się z taką rurą. Można z tego wlewać bezpośrednio do gardła jak z leja?Ceny przytłaczające dla większości studentów… W sumie niekoniecznie dla „studencików”, czy też „studenciaków”. 😉
Grill w grudniu? Ja zostałem raz zaproszony na grill na balkonie, ale nie wypaliło. ;D A szkoda, chciałbym uczestniczyć w czymś tak komicznym. 😀 Chociaż mojej koleżance nie wydawało się to takie śmieszne. 🙂
Z drugiej strony popijanie zupy piwem, albo picie go naprzemiennie z kawą też nie jest poważne…Odnośnie limitowanych edycji: był w takiej edycji żubr, ale wg mnie był okropny. :/
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, może zepsute to trochę za dużo powiedziane… Choć z drugiej strony… Krótko mówiąc nie smakowało. Nie przeterminowało się, ale – ja wiem? – stało na słońcu.
U nas otrzęsinach wody lali tak, żeby było jeden do jednego. To nic – i tak po 30minutach mnie wypieprzyli bez powodu. 😀
Kurcze, nigdy nie spotkałem się z taką rurą. Można z tego wlewać bezpośrednio do gardła jak z leja?Ceny przytłaczające dla większości studentów… W sumie niekoniecznie dla „studencików”, czy też „studenciaków”. 😉
Grill w grudniu? Ja zostałem raz zaproszony na grill na balkonie, ale nie wypaliło. ;D A szkoda, chciałbym uczestniczyć w czymś tak komicznym. 😀 Chociaż mojej koleżance nie wydawało się to takie śmieszne. 🙂
Z drugiej strony popijanie zupy piwem, albo picie go naprzemiennie z kawą też nie jest poważne…Odnośnie limitowanych edycji: był w takiej edycji żubr, ale wg mnie był okropny. :/
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, może zepsute to trochę za dużo powiedziane… Choć z drugiej strony… Krótko mówiąc nie smakowało. Nie przeterminowało się, ale – ja wiem? – stało na słońcu.
U nas otrzęsinach wody lali tak, żeby było jeden do jednego. To nic – i tak po 30minutach mnie wypieprzyli bez powodu. 😀
Kurcze, nigdy nie spotkałem się z taką rurą. Można z tego wlewać bezpośrednio do gardła jak z leja?Ceny przytłaczające dla większości studentów… W sumie niekoniecznie dla „studencików”, czy też „studenciaków”. 😉
Grill w grudniu? Ja zostałem raz zaproszony na grill na balkonie, ale nie wypaliło. ;D A szkoda, chciałbym uczestniczyć w czymś tak komicznym. 😀 Chociaż mojej koleżance nie wydawało się to takie śmieszne. 🙂
Z drugiej strony popijanie zupy piwem, albo picie go naprzemiennie z kawą też nie jest poważne…Odnośnie limitowanych edycji: był w takiej edycji żubr, ale wg mnie był okropny. :/
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No jeden do jednego to już przegięcie 😀
Grill nie dość że w grudniu to jeszcze na podwórku pod blokiem kolegi 😀 Grillowanie na balkonie teraz nagradzane mandatami jest słyszałem wybitnie…swoją drogą nie chciał bym by sąsiad mi kopcił kiełbasą w okno 😀 No chyba że by mnie zaprosił do siebie 😉
Żubr limitowany? Tego nie widziałem chyba, albo nie pamiętam.
Co do rury…no na upartego można wlewać prosto do gardła bo dozownik jest dosyć duży 😀
Dołączam zdjęcia mojego Lecha którego smakowałem nad wspomnianą Wisłą i zdjęcie rury która w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej 😉 Na drugim planie widnieje mój sfatygowany już wtedy brat 😀
(mam nadzieje że te zdjęcia się pojawią, bo wklejam to pierwszy raz 😀 )
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No jeden do jednego to już przegięcie 😀
Grill nie dość że w grudniu to jeszcze na podwórku pod blokiem kolegi 😀 Grillowanie na balkonie teraz nagradzane mandatami jest słyszałem wybitnie…swoją drogą nie chciał bym by sąsiad mi kopcił kiełbasą w okno 😀 No chyba że by mnie zaprosił do siebie 😉
Żubr limitowany? Tego nie widziałem chyba, albo nie pamiętam.
Co do rury…no na upartego można wlewać prosto do gardła bo dozownik jest dosyć duży 😀
Dołączam zdjęcia mojego Lecha którego smakowałem nad wspomnianą Wisłą i zdjęcie rury która w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej 😉 Na drugim planie widnieje mój sfatygowany już wtedy brat 😀
(mam nadzieje że te zdjęcia się pojawią, bo wklejam to pierwszy raz 😀 )
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No jeden do jednego to już przegięcie 😀
Grill nie dość że w grudniu to jeszcze na podwórku pod blokiem kolegi 😀 Grillowanie na balkonie teraz nagradzane mandatami jest słyszałem wybitnie…swoją drogą nie chciał bym by sąsiad mi kopcił kiełbasą w okno 😀 No chyba że by mnie zaprosił do siebie 😉
Żubr limitowany? Tego nie widziałem chyba, albo nie pamiętam.
Co do rury…no na upartego można wlewać prosto do gardła bo dozownik jest dosyć duży 😀
Dołączam zdjęcia mojego Lecha którego smakowałem nad wspomnianą Wisłą i zdjęcie rury która w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej 😉 Na drugim planie widnieje mój sfatygowany już wtedy brat 😀
(mam nadzieje że te zdjęcia się pojawią, bo wklejam to pierwszy raz 😀 )
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No jeden do jednego to już przegięcie 😀
Grill nie dość że w grudniu to jeszcze na podwórku pod blokiem kolegi 😀 Grillowanie na balkonie teraz nagradzane mandatami jest słyszałem wybitnie…swoją drogą nie chciał bym by sąsiad mi kopcił kiełbasą w okno 😀 No chyba że by mnie zaprosił do siebie 😉
Żubr limitowany? Tego nie widziałem chyba, albo nie pamiętam.
Co do rury…no na upartego można wlewać prosto do gardła bo dozownik jest dosyć duży 😀
Dołączam zdjęcia mojego Lecha którego smakowałem nad wspomnianą Wisłą i zdjęcie rury która w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej 😉 Na drugim planie widnieje mój sfatygowany już wtedy brat 😀
(mam nadzieje że te zdjęcia się pojawią, bo wklejam to pierwszy raz 😀 )
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Niby przegięcie, ale tylko ja marudziłem, choć siedziałem tam najkrócej.
Rura niezla – trochę kojarzy mi się z miareczkowaniem.
A co do grilla: teraz bede mogl ostrzec kolezanke. 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Niby przegięcie, ale tylko ja marudziłem, choć siedziałem tam najkrócej.
Rura niezla – trochę kojarzy mi się z miareczkowaniem.
A co do grilla: teraz bede mogl ostrzec kolezanke. 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Niby przegięcie, ale tylko ja marudziłem, choć siedziałem tam najkrócej.
Rura niezla – trochę kojarzy mi się z miareczkowaniem.
A co do grilla: teraz bede mogl ostrzec kolezanke. 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Niby przegięcie, ale tylko ja marudziłem, choć siedziałem tam najkrócej.
Rura niezla – trochę kojarzy mi się z miareczkowaniem.
A co do grilla: teraz bede mogl ostrzec kolezanke. 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
o piwie można długo i namiętnie…
Najlepiej było by się ustawić grupką na wspólne grillowanie, piwkowanie i tabaczenie 😉 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
o piwie można długo i namiętnie…
Najlepiej było by się ustawić grupką na wspólne grillowanie, piwkowanie i tabaczenie 😉 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
o piwie można długo i namiętnie…
Najlepiej było by się ustawić grupką na wspólne grillowanie, piwkowanie i tabaczenie 😉 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
o piwie można długo i namiętnie…
Najlepiej było by się ustawić grupką na wspólne grillowanie, piwkowanie i tabaczenie 😉 -
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro mieszkasz niedaleko Kampinosu to akurat my nie powinniśmy mieć problemu się zobaczyć. Swoją drogą, czy poza Mistrzostwami Polski są jakieś zorganizowane spotkania tabaczarzy?
-
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro mieszkasz niedaleko Kampinosu to akurat my nie powinniśmy mieć problemu się zobaczyć. Swoją drogą, czy poza Mistrzostwami Polski są jakieś zorganizowane spotkania tabaczarzy?
-
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro mieszkasz niedaleko Kampinosu to akurat my nie powinniśmy mieć problemu się zobaczyć. Swoją drogą, czy poza Mistrzostwami Polski są jakieś zorganizowane spotkania tabaczarzy?
-
Adam StanisławskiParticipant12 years, 5 months ago
Skoro mieszkasz niedaleko Kampinosu to akurat my nie powinniśmy mieć problemu się zobaczyć. Swoją drogą, czy poza Mistrzostwami Polski są jakieś zorganizowane spotkania tabaczarzy?
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Od dziesiątków lat planujemy zlot tabaczarzy w Olsztynie tylko Pastor się gdzieś zapodział. 😡
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Od dziesiątków lat planujemy zlot tabaczarzy w Olsztynie tylko Pastor się gdzieś zapodział. 😡
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Od dziesiątków lat planujemy zlot tabaczarzy w Olsztynie tylko Pastor się gdzieś zapodział. 😡
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Od dziesiątków lat planujemy zlot tabaczarzy w Olsztynie tylko Pastor się gdzieś zapodział. 😡
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No nie powinniśmy mieć problemu jeśli też jesteś z tych rejonów 😉 Kampinos co prawda spory jest. To moje ulubione miejsce na rowerowe wycieczki,
Zloty mają to do siebie że zawsze ktoś ma na nie daleko i nie każdy ma możliwość przyjazdu 😉 Ale miło by było spotkać się i poznać kilka nowych osób o podobnych zainteresowaniach i upodobaniach tabaczanych 🙂 O piwku nie wspomnę 😛Btw: Dziś w miejscowym markecie dorwałem ulubionego Corneliusa Pszenicznego. Butelka 0,5 kosztowała mnie 4 zł z groszami. Piwo pszeniczne, niefiltrowane. Fermentacja daje posmaczek goździkowo bananowy przy wydychaniu powietrza po wzięciu łyczka. Jedno z moich ulubionych piw jak pisałem w gdzieś wyżej. Jak ktoś lubi pszeniczne piwa to zachęcam do spróbowania szczególnie że to Polskie piwo 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No nie powinniśmy mieć problemu jeśli też jesteś z tych rejonów 😉 Kampinos co prawda spory jest. To moje ulubione miejsce na rowerowe wycieczki,
Zloty mają to do siebie że zawsze ktoś ma na nie daleko i nie każdy ma możliwość przyjazdu 😉 Ale miło by było spotkać się i poznać kilka nowych osób o podobnych zainteresowaniach i upodobaniach tabaczanych 🙂 O piwku nie wspomnę 😛Btw: Dziś w miejscowym markecie dorwałem ulubionego Corneliusa Pszenicznego. Butelka 0,5 kosztowała mnie 4 zł z groszami. Piwo pszeniczne, niefiltrowane. Fermentacja daje posmaczek goździkowo bananowy przy wydychaniu powietrza po wzięciu łyczka. Jedno z moich ulubionych piw jak pisałem w gdzieś wyżej. Jak ktoś lubi pszeniczne piwa to zachęcam do spróbowania szczególnie że to Polskie piwo 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No nie powinniśmy mieć problemu jeśli też jesteś z tych rejonów 😉 Kampinos co prawda spory jest. To moje ulubione miejsce na rowerowe wycieczki,
Zloty mają to do siebie że zawsze ktoś ma na nie daleko i nie każdy ma możliwość przyjazdu 😉 Ale miło by było spotkać się i poznać kilka nowych osób o podobnych zainteresowaniach i upodobaniach tabaczanych 🙂 O piwku nie wspomnę 😛Btw: Dziś w miejscowym markecie dorwałem ulubionego Corneliusa Pszenicznego. Butelka 0,5 kosztowała mnie 4 zł z groszami. Piwo pszeniczne, niefiltrowane. Fermentacja daje posmaczek goździkowo bananowy przy wydychaniu powietrza po wzięciu łyczka. Jedno z moich ulubionych piw jak pisałem w gdzieś wyżej. Jak ktoś lubi pszeniczne piwa to zachęcam do spróbowania szczególnie że to Polskie piwo 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
No nie powinniśmy mieć problemu jeśli też jesteś z tych rejonów 😉 Kampinos co prawda spory jest. To moje ulubione miejsce na rowerowe wycieczki,
Zloty mają to do siebie że zawsze ktoś ma na nie daleko i nie każdy ma możliwość przyjazdu 😉 Ale miło by było spotkać się i poznać kilka nowych osób o podobnych zainteresowaniach i upodobaniach tabaczanych 🙂 O piwku nie wspomnę 😛Btw: Dziś w miejscowym markecie dorwałem ulubionego Corneliusa Pszenicznego. Butelka 0,5 kosztowała mnie 4 zł z groszami. Piwo pszeniczne, niefiltrowane. Fermentacja daje posmaczek goździkowo bananowy przy wydychaniu powietrza po wzięciu łyczka. Jedno z moich ulubionych piw jak pisałem w gdzieś wyżej. Jak ktoś lubi pszeniczne piwa to zachęcam do spróbowania szczególnie że to Polskie piwo 😉
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, też jestem z tych rejonów. Byku90 też… Całkiem sporo osób. Może jeszcze by się ktoś pojawił? To chyba, jak przypuszczam, największe zagęszczenie aktywnych forumowiczów. 🙂
Niestety chyba to lato odpada – przynajmniej jak dla mnie… Ciekawe co z Pastorem się dzieje.
Goździkowo-bananowe piwo? Aż mi się zachciało takiej tabaki. 🙂Swoją drogą z niefiltrowanych… W biedronce było i chyba nadal jest piwo, które nazywa się… Grodzkie, o zgrozo. Niestety poza tym, że jest niefiltrowane nie ma nic do zaoferowania – w smaku kiepskie. 😡
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, też jestem z tych rejonów. Byku90 też… Całkiem sporo osób. Może jeszcze by się ktoś pojawił? To chyba, jak przypuszczam, największe zagęszczenie aktywnych forumowiczów. 🙂
Niestety chyba to lato odpada – przynajmniej jak dla mnie… Ciekawe co z Pastorem się dzieje.
Goździkowo-bananowe piwo? Aż mi się zachciało takiej tabaki. 🙂Swoją drogą z niefiltrowanych… W biedronce było i chyba nadal jest piwo, które nazywa się… Grodzkie, o zgrozo. Niestety poza tym, że jest niefiltrowane nie ma nic do zaoferowania – w smaku kiepskie. 😡
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, też jestem z tych rejonów. Byku90 też… Całkiem sporo osób. Może jeszcze by się ktoś pojawił? To chyba, jak przypuszczam, największe zagęszczenie aktywnych forumowiczów. 🙂
Niestety chyba to lato odpada – przynajmniej jak dla mnie… Ciekawe co z Pastorem się dzieje.
Goździkowo-bananowe piwo? Aż mi się zachciało takiej tabaki. 🙂Swoją drogą z niefiltrowanych… W biedronce było i chyba nadal jest piwo, które nazywa się… Grodzkie, o zgrozo. Niestety poza tym, że jest niefiltrowane nie ma nic do zaoferowania – w smaku kiepskie. 😡
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
No, też jestem z tych rejonów. Byku90 też… Całkiem sporo osób. Może jeszcze by się ktoś pojawił? To chyba, jak przypuszczam, największe zagęszczenie aktywnych forumowiczów. 🙂
Niestety chyba to lato odpada – przynajmniej jak dla mnie… Ciekawe co z Pastorem się dzieje.
Goździkowo-bananowe piwo? Aż mi się zachciało takiej tabaki. 🙂Swoją drogą z niefiltrowanych… W biedronce było i chyba nadal jest piwo, które nazywa się… Grodzkie, o zgrozo. Niestety poza tym, że jest niefiltrowane nie ma nic do zaoferowania – w smaku kiepskie. 😡
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Ja z piw komercyjnych, poza Perłą, lubię także wypić Kasztelana niepasteryzowanego. Może przez to, że w tamtym roku na Woodstocku raczyłem się nim zamiast wszystkich innych trunków, by uzupełniać płyny.
Z piw lubię czasem spróbować jakiś dziwnych piw z różnych rejonów Polski. Niektóre przygody nie kończyły się dobrze, jak np. piwo Trybunał, czy Kujawiak, ale też piwa takie, jak Żywe, Ciechan Lwówek książęcy, Namysłów czy Świeże były dobre lub dość dobre, by wypić je częściej i więcej.
Co do oranżadek, szumnie nazywanych piwem, to wypiłem niektóre z nich i jako słodzik na wieczór są nawet ok, ale nie uznaję tego, jak picie piwa 🙂
A co do mandatów, to nie zdarzyło mi się nawet dostać pouczenia, zawsze staram się pilnować, by uniknąć kłopotów, bo jako biedny student te 100 zł wolę wydać na inne przyjemności, niż naruszenie „prawa”.
A tak w ogóle, to słyszałem, że dozwolone jest picie piwa na skwerach miejskich, jako że nie zostały one uwzględnione jako miejsca publiczne w ustawie, ale pewności nie mam, choć jedno doświadczenie mogło na to wskazać. Jak będę miał więcej czasu(bo ostatnio zalatany jestem), to postaram się zweryfikować ową plotkę 😛
Edit: póki co, na szybko, znalazłem jedynie coś takiego:
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Ja z piw komercyjnych, poza Perłą, lubię także wypić Kasztelana niepasteryzowanego. Może przez to, że w tamtym roku na Woodstocku raczyłem się nim zamiast wszystkich innych trunków, by uzupełniać płyny.
Z piw lubię czasem spróbować jakiś dziwnych piw z różnych rejonów Polski. Niektóre przygody nie kończyły się dobrze, jak np. piwo Trybunał, czy Kujawiak, ale też piwa takie, jak Żywe, Ciechan Lwówek książęcy, Namysłów czy Świeże były dobre lub dość dobre, by wypić je częściej i więcej.
Co do oranżadek, szumnie nazywanych piwem, to wypiłem niektóre z nich i jako słodzik na wieczór są nawet ok, ale nie uznaję tego, jak picie piwa 🙂
A co do mandatów, to nie zdarzyło mi się nawet dostać pouczenia, zawsze staram się pilnować, by uniknąć kłopotów, bo jako biedny student te 100 zł wolę wydać na inne przyjemności, niż naruszenie „prawa”.
A tak w ogóle, to słyszałem, że dozwolone jest picie piwa na skwerach miejskich, jako że nie zostały one uwzględnione jako miejsca publiczne w ustawie, ale pewności nie mam, choć jedno doświadczenie mogło na to wskazać. Jak będę miał więcej czasu(bo ostatnio zalatany jestem), to postaram się zweryfikować ową plotkę 😛
Edit: póki co, na szybko, znalazłem jedynie coś takiego:
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Ja z piw komercyjnych, poza Perłą, lubię także wypić Kasztelana niepasteryzowanego. Może przez to, że w tamtym roku na Woodstocku raczyłem się nim zamiast wszystkich innych trunków, by uzupełniać płyny.
Z piw lubię czasem spróbować jakiś dziwnych piw z różnych rejonów Polski. Niektóre przygody nie kończyły się dobrze, jak np. piwo Trybunał, czy Kujawiak, ale też piwa takie, jak Żywe, Ciechan Lwówek książęcy, Namysłów czy Świeże były dobre lub dość dobre, by wypić je częściej i więcej.
Co do oranżadek, szumnie nazywanych piwem, to wypiłem niektóre z nich i jako słodzik na wieczór są nawet ok, ale nie uznaję tego, jak picie piwa 🙂
A co do mandatów, to nie zdarzyło mi się nawet dostać pouczenia, zawsze staram się pilnować, by uniknąć kłopotów, bo jako biedny student te 100 zł wolę wydać na inne przyjemności, niż naruszenie „prawa”.
A tak w ogóle, to słyszałem, że dozwolone jest picie piwa na skwerach miejskich, jako że nie zostały one uwzględnione jako miejsca publiczne w ustawie, ale pewności nie mam, choć jedno doświadczenie mogło na to wskazać. Jak będę miał więcej czasu(bo ostatnio zalatany jestem), to postaram się zweryfikować ową plotkę 😛
Edit: póki co, na szybko, znalazłem jedynie coś takiego:
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Ja z piw komercyjnych, poza Perłą, lubię także wypić Kasztelana niepasteryzowanego. Może przez to, że w tamtym roku na Woodstocku raczyłem się nim zamiast wszystkich innych trunków, by uzupełniać płyny.
Z piw lubię czasem spróbować jakiś dziwnych piw z różnych rejonów Polski. Niektóre przygody nie kończyły się dobrze, jak np. piwo Trybunał, czy Kujawiak, ale też piwa takie, jak Żywe, Ciechan Lwówek książęcy, Namysłów czy Świeże były dobre lub dość dobre, by wypić je częściej i więcej.
Co do oranżadek, szumnie nazywanych piwem, to wypiłem niektóre z nich i jako słodzik na wieczór są nawet ok, ale nie uznaję tego, jak picie piwa 🙂
A co do mandatów, to nie zdarzyło mi się nawet dostać pouczenia, zawsze staram się pilnować, by uniknąć kłopotów, bo jako biedny student te 100 zł wolę wydać na inne przyjemności, niż naruszenie „prawa”.
A tak w ogóle, to słyszałem, że dozwolone jest picie piwa na skwerach miejskich, jako że nie zostały one uwzględnione jako miejsca publiczne w ustawie, ale pewności nie mam, choć jedno doświadczenie mogło na to wskazać. Jak będę miał więcej czasu(bo ostatnio zalatany jestem), to postaram się zweryfikować ową plotkę 😛
Edit: póki co, na szybko, znalazłem jedynie coś takiego:
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Skwer miejski to w sumie jak sama nazwa wskazuje jest miejscem publicznym 😀 Nie wiem, cykał bym się mimo wszystko pić w takim miejscu. W Antyradiu jakiś czas temu mówili, że ma wejść przepis ukarania za „chęć spożycia alkoholu w miejscu publicznym” 😀 A następnym krokiem pewnie mandat za myślenie o piwie 😛
Co do zlotu ja bym chętnie się pisał. W sumie samochód jest więc i podjechać gdzieś mogę, ale w te wakacyjne lato odpadam też ja. Wyjeżdżam zaraz nad morze a potem do Berlina. Wrzesień na poprawki na uczelni 😀 Zlot pewnie głównie dotyczył by najbardziej aktywnych forumowiczów, to fakt ale pewnie było by parę osób takich jak ja, co wejdą raz na jakiś czas zobaczyć co nowego w trawie piszczy, zabiorą głos w jakimś temacie ale głównie chcą poznać nowych ludzi ze świata tabaki.
To piwo to Cornelius pszeniczny. Taki z białą etykietką. Specjalne drożdże, słód i fermentacja dają posmak bananowo goździkowy 🙂 Rewelacja jak dla mnie porównując z innymi pszenicznymi mętnymi piwkami. Tabaki bananowej bym spróbował oj takk…ah 😀
Dziś kupiłem 2 piwa. W malusich pękatych buteleczkach (takich jak to kiedyś bywało) 😀 Mazowieckie i…i jeszcze jakieś. Kosztowały po 1,99 😀 Zainteresował mnie ich wygląd i opinia pana obok że dobre podobno są. Degustacja planowana przy dzisiejszym grillo-obiedzie i zdam relację jak smakują 🙂
Co do niepasteryzowanych kasztelanów, królewskich, żubry chyba też były niepasteryzowane…patrzyliście na ich daty spożycia? Mają wyjątkowo długie terminy przydatności jak na piwa niepasteryzowane. Aż mi śmierdzi tutaj kłamstwem bo wydaje mi się, że piwo niepasteryzowane wytrzymać pół roku nie powinno…
Łomża niepasteryzowana w małej buteleczce z szarą etykietą (butelka taka jak te 2 piwa co dziś kupiłem) jest całkiem smaczna 🙂 Ale szybko się kończy 😛 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Skwer miejski to w sumie jak sama nazwa wskazuje jest miejscem publicznym 😀 Nie wiem, cykał bym się mimo wszystko pić w takim miejscu. W Antyradiu jakiś czas temu mówili, że ma wejść przepis ukarania za „chęć spożycia alkoholu w miejscu publicznym” 😀 A następnym krokiem pewnie mandat za myślenie o piwie 😛
Co do zlotu ja bym chętnie się pisał. W sumie samochód jest więc i podjechać gdzieś mogę, ale w te wakacyjne lato odpadam też ja. Wyjeżdżam zaraz nad morze a potem do Berlina. Wrzesień na poprawki na uczelni 😀 Zlot pewnie głównie dotyczył by najbardziej aktywnych forumowiczów, to fakt ale pewnie było by parę osób takich jak ja, co wejdą raz na jakiś czas zobaczyć co nowego w trawie piszczy, zabiorą głos w jakimś temacie ale głównie chcą poznać nowych ludzi ze świata tabaki.
To piwo to Cornelius pszeniczny. Taki z białą etykietką. Specjalne drożdże, słód i fermentacja dają posmak bananowo goździkowy 🙂 Rewelacja jak dla mnie porównując z innymi pszenicznymi mętnymi piwkami. Tabaki bananowej bym spróbował oj takk…ah 😀
Dziś kupiłem 2 piwa. W malusich pękatych buteleczkach (takich jak to kiedyś bywało) 😀 Mazowieckie i…i jeszcze jakieś. Kosztowały po 1,99 😀 Zainteresował mnie ich wygląd i opinia pana obok że dobre podobno są. Degustacja planowana przy dzisiejszym grillo-obiedzie i zdam relację jak smakują 🙂
Co do niepasteryzowanych kasztelanów, królewskich, żubry chyba też były niepasteryzowane…patrzyliście na ich daty spożycia? Mają wyjątkowo długie terminy przydatności jak na piwa niepasteryzowane. Aż mi śmierdzi tutaj kłamstwem bo wydaje mi się, że piwo niepasteryzowane wytrzymać pół roku nie powinno…
Łomża niepasteryzowana w małej buteleczce z szarą etykietą (butelka taka jak te 2 piwa co dziś kupiłem) jest całkiem smaczna 🙂 Ale szybko się kończy 😛 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Skwer miejski to w sumie jak sama nazwa wskazuje jest miejscem publicznym 😀 Nie wiem, cykał bym się mimo wszystko pić w takim miejscu. W Antyradiu jakiś czas temu mówili, że ma wejść przepis ukarania za „chęć spożycia alkoholu w miejscu publicznym” 😀 A następnym krokiem pewnie mandat za myślenie o piwie 😛
Co do zlotu ja bym chętnie się pisał. W sumie samochód jest więc i podjechać gdzieś mogę, ale w te wakacyjne lato odpadam też ja. Wyjeżdżam zaraz nad morze a potem do Berlina. Wrzesień na poprawki na uczelni 😀 Zlot pewnie głównie dotyczył by najbardziej aktywnych forumowiczów, to fakt ale pewnie było by parę osób takich jak ja, co wejdą raz na jakiś czas zobaczyć co nowego w trawie piszczy, zabiorą głos w jakimś temacie ale głównie chcą poznać nowych ludzi ze świata tabaki.
To piwo to Cornelius pszeniczny. Taki z białą etykietką. Specjalne drożdże, słód i fermentacja dają posmak bananowo goździkowy 🙂 Rewelacja jak dla mnie porównując z innymi pszenicznymi mętnymi piwkami. Tabaki bananowej bym spróbował oj takk…ah 😀
Dziś kupiłem 2 piwa. W malusich pękatych buteleczkach (takich jak to kiedyś bywało) 😀 Mazowieckie i…i jeszcze jakieś. Kosztowały po 1,99 😀 Zainteresował mnie ich wygląd i opinia pana obok że dobre podobno są. Degustacja planowana przy dzisiejszym grillo-obiedzie i zdam relację jak smakują 🙂
Co do niepasteryzowanych kasztelanów, królewskich, żubry chyba też były niepasteryzowane…patrzyliście na ich daty spożycia? Mają wyjątkowo długie terminy przydatności jak na piwa niepasteryzowane. Aż mi śmierdzi tutaj kłamstwem bo wydaje mi się, że piwo niepasteryzowane wytrzymać pół roku nie powinno…
Łomża niepasteryzowana w małej buteleczce z szarą etykietą (butelka taka jak te 2 piwa co dziś kupiłem) jest całkiem smaczna 🙂 Ale szybko się kończy 😛 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Skwer miejski to w sumie jak sama nazwa wskazuje jest miejscem publicznym 😀 Nie wiem, cykał bym się mimo wszystko pić w takim miejscu. W Antyradiu jakiś czas temu mówili, że ma wejść przepis ukarania za „chęć spożycia alkoholu w miejscu publicznym” 😀 A następnym krokiem pewnie mandat za myślenie o piwie 😛
Co do zlotu ja bym chętnie się pisał. W sumie samochód jest więc i podjechać gdzieś mogę, ale w te wakacyjne lato odpadam też ja. Wyjeżdżam zaraz nad morze a potem do Berlina. Wrzesień na poprawki na uczelni 😀 Zlot pewnie głównie dotyczył by najbardziej aktywnych forumowiczów, to fakt ale pewnie było by parę osób takich jak ja, co wejdą raz na jakiś czas zobaczyć co nowego w trawie piszczy, zabiorą głos w jakimś temacie ale głównie chcą poznać nowych ludzi ze świata tabaki.
To piwo to Cornelius pszeniczny. Taki z białą etykietką. Specjalne drożdże, słód i fermentacja dają posmak bananowo goździkowy 🙂 Rewelacja jak dla mnie porównując z innymi pszenicznymi mętnymi piwkami. Tabaki bananowej bym spróbował oj takk…ah 😀
Dziś kupiłem 2 piwa. W malusich pękatych buteleczkach (takich jak to kiedyś bywało) 😀 Mazowieckie i…i jeszcze jakieś. Kosztowały po 1,99 😀 Zainteresował mnie ich wygląd i opinia pana obok że dobre podobno są. Degustacja planowana przy dzisiejszym grillo-obiedzie i zdam relację jak smakują 🙂
Co do niepasteryzowanych kasztelanów, królewskich, żubry chyba też były niepasteryzowane…patrzyliście na ich daty spożycia? Mają wyjątkowo długie terminy przydatności jak na piwa niepasteryzowane. Aż mi śmierdzi tutaj kłamstwem bo wydaje mi się, że piwo niepasteryzowane wytrzymać pół roku nie powinno…
Łomża niepasteryzowana w małej buteleczce z szarą etykietą (butelka taka jak te 2 piwa co dziś kupiłem) jest całkiem smaczna 🙂 Ale szybko się kończy 😛 -
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Z tego co wiem to te „niepasteryzowane” konserwuja w jakis inny sposób – ktoś mi kiedyś mówił jak… Niestety nie pamiętam kto, ani co mówił. :c
Hm, to pewnie najbliższy zlot mógłby być za rok… Tylko chyba trzy osoby to za mało trochę. 😀
Jak można usiłować spożyć? Otworzę piwko to już usiłuję? Czy jak?
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Z tego co wiem to te „niepasteryzowane” konserwuja w jakis inny sposób – ktoś mi kiedyś mówił jak… Niestety nie pamiętam kto, ani co mówił. :c
Hm, to pewnie najbliższy zlot mógłby być za rok… Tylko chyba trzy osoby to za mało trochę. 😀
Jak można usiłować spożyć? Otworzę piwko to już usiłuję? Czy jak?
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Z tego co wiem to te „niepasteryzowane” konserwuja w jakis inny sposób – ktoś mi kiedyś mówił jak… Niestety nie pamiętam kto, ani co mówił. :c
Hm, to pewnie najbliższy zlot mógłby być za rok… Tylko chyba trzy osoby to za mało trochę. 😀
Jak można usiłować spożyć? Otworzę piwko to już usiłuję? Czy jak?
-
MichałParticipant12 years, 5 months ago
Z tego co wiem to te „niepasteryzowane” konserwuja w jakis inny sposób – ktoś mi kiedyś mówił jak… Niestety nie pamiętam kto, ani co mówił. :c
Hm, to pewnie najbliższy zlot mógłby być za rok… Tylko chyba trzy osoby to za mało trochę. 😀
Jak można usiłować spożyć? Otworzę piwko to już usiłuję? Czy jak?
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Zamiast pasteryzacji stosuje się filtrowanie piwa w jakiś sposób, ale jaki, to też nie wiem. Ogólnie sam proces pasteryzacji to też nie jest w gruncie rzeczy jakaś zbrodnicza rzecz, bo to tylko podgrzewanie do 70 stopni i schładzanie później, jednak jakoś wolę rzeczy robione w sposób bardziej naturalny. No i też piwa regionalne często i gęsto są o wiele smaczniejsze od tych komercyjnych, dlatego je lepiej wypić 🙂
Co do skweru, to znajomy opowiadał, że dostał mandat, a policjant powiedział, że jakby pili na skwerze kilka metrów dalej, mandatu by nie dostali od nich, bo z powodu luki w ustawie to nie jest miejsce publiczne. Pewności jednak nie mam.
A karanie za usiłowanie zrobienia czegokolwiek jest debilizmem. Będę niósł piwo w ręce, zamknięte, to już może być usiłowanie spożycia przecież. Cóż zrobić na sraczkę legislacyjną i próbę koszenia za wszystko, za co się tylko komuś w główce urodzi.
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Zamiast pasteryzacji stosuje się filtrowanie piwa w jakiś sposób, ale jaki, to też nie wiem. Ogólnie sam proces pasteryzacji to też nie jest w gruncie rzeczy jakaś zbrodnicza rzecz, bo to tylko podgrzewanie do 70 stopni i schładzanie później, jednak jakoś wolę rzeczy robione w sposób bardziej naturalny. No i też piwa regionalne często i gęsto są o wiele smaczniejsze od tych komercyjnych, dlatego je lepiej wypić 🙂
Co do skweru, to znajomy opowiadał, że dostał mandat, a policjant powiedział, że jakby pili na skwerze kilka metrów dalej, mandatu by nie dostali od nich, bo z powodu luki w ustawie to nie jest miejsce publiczne. Pewności jednak nie mam.
A karanie za usiłowanie zrobienia czegokolwiek jest debilizmem. Będę niósł piwo w ręce, zamknięte, to już może być usiłowanie spożycia przecież. Cóż zrobić na sraczkę legislacyjną i próbę koszenia za wszystko, za co się tylko komuś w główce urodzi.
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Zamiast pasteryzacji stosuje się filtrowanie piwa w jakiś sposób, ale jaki, to też nie wiem. Ogólnie sam proces pasteryzacji to też nie jest w gruncie rzeczy jakaś zbrodnicza rzecz, bo to tylko podgrzewanie do 70 stopni i schładzanie później, jednak jakoś wolę rzeczy robione w sposób bardziej naturalny. No i też piwa regionalne często i gęsto są o wiele smaczniejsze od tych komercyjnych, dlatego je lepiej wypić 🙂
Co do skweru, to znajomy opowiadał, że dostał mandat, a policjant powiedział, że jakby pili na skwerze kilka metrów dalej, mandatu by nie dostali od nich, bo z powodu luki w ustawie to nie jest miejsce publiczne. Pewności jednak nie mam.
A karanie za usiłowanie zrobienia czegokolwiek jest debilizmem. Będę niósł piwo w ręce, zamknięte, to już może być usiłowanie spożycia przecież. Cóż zrobić na sraczkę legislacyjną i próbę koszenia za wszystko, za co się tylko komuś w główce urodzi.
-
GrzegorzParticipant12 years, 5 months ago
Zamiast pasteryzacji stosuje się filtrowanie piwa w jakiś sposób, ale jaki, to też nie wiem. Ogólnie sam proces pasteryzacji to też nie jest w gruncie rzeczy jakaś zbrodnicza rzecz, bo to tylko podgrzewanie do 70 stopni i schładzanie później, jednak jakoś wolę rzeczy robione w sposób bardziej naturalny. No i też piwa regionalne często i gęsto są o wiele smaczniejsze od tych komercyjnych, dlatego je lepiej wypić 🙂
Co do skweru, to znajomy opowiadał, że dostał mandat, a policjant powiedział, że jakby pili na skwerze kilka metrów dalej, mandatu by nie dostali od nich, bo z powodu luki w ustawie to nie jest miejsce publiczne. Pewności jednak nie mam.
A karanie za usiłowanie zrobienia czegokolwiek jest debilizmem. Będę niósł piwo w ręce, zamknięte, to już może być usiłowanie spożycia przecież. Cóż zrobić na sraczkę legislacyjną i próbę koszenia za wszystko, za co się tylko komuś w główce urodzi.
-
TabakomaniakParticipant12 years, 5 months ago
Ja kończę dzień z Perłą miodową. Lubie regionalne piwa, ale to jak dla mnie też jest wyśmienite.
-
TabakomaniakParticipant12 years, 5 months ago
Ja kończę dzień z Perłą miodową. Lubie regionalne piwa, ale to jak dla mnie też jest wyśmienite.
-
TabakomaniakParticipant12 years, 5 months ago
Ja kończę dzień z Perłą miodową. Lubie regionalne piwa, ale to jak dla mnie też jest wyśmienite.
-
TabakomaniakParticipant12 years, 5 months ago
Ja kończę dzień z Perłą miodową. Lubie regionalne piwa, ale to jak dla mnie też jest wyśmienite.
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nie tyle usiłowanie co pokazanie chęci spożycia tego alkoholu a więc jak ktoś usiądzie sobie na ławeczce z butelką piwa w torbie bo wracał ze sklepu akurat to jest to sygnał, że najprawdopodobniej chce tego browara nikczemnie i z premedytacją wychlać 😀 Za to może zostać ukarany 😀 Szczerze to nie sądzę by coś takiego wprowadzili, ale skoro już o tym myślą to do czegoś to może w końcu doprowadzić.
Foto-relacja z mojej degustacji wczorajszej 😉 Obie buteleczki w oldschoolowym stylu i oba piwa kosztowały ok 2 zł. Jedno nie całe dwa drugie parę groszy ponad. Mazowieckie bardziej mi posmakowało chociaż nie wyróżniało się zbytnio na tle np. wspominanej już Perły. Takie lekkie, jasne, wręcz delikatne piwo ale z charakterystyczną goryczką dla Polskich browarów. To drugie znacznie bardziej gorzkie. Smaczne ale nie specjalnie mnie urzekło. Do Mazowieckiego jeszcze bym był skłonny wrócić. Myślę, że to miłe urozmaicenie wypić piwo które w składzie ma raptem 4 składniki beż chemii w historycznej buteleczce za nie wielką cenę 😉
Dziś natomiast wybrałem się na zakupy do Carrefoura. Poleciałem na stoisko z piwami. Guinness kosztuje 5,60 z tego co pamiętam. Zgroza. Koźlaka nie widziałem wcale, więc byłem bardzo niepocieszony. Były jakieś piwa za 11 zł butelka 0,33 ale na takie luksusy to mnie nie stać 😀 Zrobiłem za to niezły interes na promocji Żywca. 6 puszek za 12 zł 😀 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nie tyle usiłowanie co pokazanie chęci spożycia tego alkoholu a więc jak ktoś usiądzie sobie na ławeczce z butelką piwa w torbie bo wracał ze sklepu akurat to jest to sygnał, że najprawdopodobniej chce tego browara nikczemnie i z premedytacją wychlać 😀 Za to może zostać ukarany 😀 Szczerze to nie sądzę by coś takiego wprowadzili, ale skoro już o tym myślą to do czegoś to może w końcu doprowadzić.
Foto-relacja z mojej degustacji wczorajszej 😉 Obie buteleczki w oldschoolowym stylu i oba piwa kosztowały ok 2 zł. Jedno nie całe dwa drugie parę groszy ponad. Mazowieckie bardziej mi posmakowało chociaż nie wyróżniało się zbytnio na tle np. wspominanej już Perły. Takie lekkie, jasne, wręcz delikatne piwo ale z charakterystyczną goryczką dla Polskich browarów. To drugie znacznie bardziej gorzkie. Smaczne ale nie specjalnie mnie urzekło. Do Mazowieckiego jeszcze bym był skłonny wrócić. Myślę, że to miłe urozmaicenie wypić piwo które w składzie ma raptem 4 składniki beż chemii w historycznej buteleczce za nie wielką cenę 😉
Dziś natomiast wybrałem się na zakupy do Carrefoura. Poleciałem na stoisko z piwami. Guinness kosztuje 5,60 z tego co pamiętam. Zgroza. Koźlaka nie widziałem wcale, więc byłem bardzo niepocieszony. Były jakieś piwa za 11 zł butelka 0,33 ale na takie luksusy to mnie nie stać 😀 Zrobiłem za to niezły interes na promocji Żywca. 6 puszek za 12 zł 😀 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nie tyle usiłowanie co pokazanie chęci spożycia tego alkoholu a więc jak ktoś usiądzie sobie na ławeczce z butelką piwa w torbie bo wracał ze sklepu akurat to jest to sygnał, że najprawdopodobniej chce tego browara nikczemnie i z premedytacją wychlać 😀 Za to może zostać ukarany 😀 Szczerze to nie sądzę by coś takiego wprowadzili, ale skoro już o tym myślą to do czegoś to może w końcu doprowadzić.
Foto-relacja z mojej degustacji wczorajszej 😉 Obie buteleczki w oldschoolowym stylu i oba piwa kosztowały ok 2 zł. Jedno nie całe dwa drugie parę groszy ponad. Mazowieckie bardziej mi posmakowało chociaż nie wyróżniało się zbytnio na tle np. wspominanej już Perły. Takie lekkie, jasne, wręcz delikatne piwo ale z charakterystyczną goryczką dla Polskich browarów. To drugie znacznie bardziej gorzkie. Smaczne ale nie specjalnie mnie urzekło. Do Mazowieckiego jeszcze bym był skłonny wrócić. Myślę, że to miłe urozmaicenie wypić piwo które w składzie ma raptem 4 składniki beż chemii w historycznej buteleczce za nie wielką cenę 😉
Dziś natomiast wybrałem się na zakupy do Carrefoura. Poleciałem na stoisko z piwami. Guinness kosztuje 5,60 z tego co pamiętam. Zgroza. Koźlaka nie widziałem wcale, więc byłem bardzo niepocieszony. Były jakieś piwa za 11 zł butelka 0,33 ale na takie luksusy to mnie nie stać 😀 Zrobiłem za to niezły interes na promocji Żywca. 6 puszek za 12 zł 😀 -
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Nie tyle usiłowanie co pokazanie chęci spożycia tego alkoholu a więc jak ktoś usiądzie sobie na ławeczce z butelką piwa w torbie bo wracał ze sklepu akurat to jest to sygnał, że najprawdopodobniej chce tego browara nikczemnie i z premedytacją wychlać 😀 Za to może zostać ukarany 😀 Szczerze to nie sądzę by coś takiego wprowadzili, ale skoro już o tym myślą to do czegoś to może w końcu doprowadzić.
Foto-relacja z mojej degustacji wczorajszej 😉 Obie buteleczki w oldschoolowym stylu i oba piwa kosztowały ok 2 zł. Jedno nie całe dwa drugie parę groszy ponad. Mazowieckie bardziej mi posmakowało chociaż nie wyróżniało się zbytnio na tle np. wspominanej już Perły. Takie lekkie, jasne, wręcz delikatne piwo ale z charakterystyczną goryczką dla Polskich browarów. To drugie znacznie bardziej gorzkie. Smaczne ale nie specjalnie mnie urzekło. Do Mazowieckiego jeszcze bym był skłonny wrócić. Myślę, że to miłe urozmaicenie wypić piwo które w składzie ma raptem 4 składniki beż chemii w historycznej buteleczce za nie wielką cenę 😉
Dziś natomiast wybrałem się na zakupy do Carrefoura. Poleciałem na stoisko z piwami. Guinness kosztuje 5,60 z tego co pamiętam. Zgroza. Koźlaka nie widziałem wcale, więc byłem bardzo niepocieszony. Były jakieś piwa za 11 zł butelka 0,33 ale na takie luksusy to mnie nie stać 😀 Zrobiłem za to niezły interes na promocji Żywca. 6 puszek za 12 zł 😀 -
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Piwa z Browaru Czarnków są dobre. Miałem nawet okazję pracować w ich firmowym sklepie, ale niestety zaprzepaściłem ją, bo z powodu wakacyjnego wyjazdu nie miałem jak wpaść na rozmowę kwalifikacyjną. Trudno, takie życie. 😉
Wczoraj kupiłem gdzieś wspomniane pare postów wyżej piwo Lwówek książęcy. Piwo bardzo przypadło mi do gustu. Dobrze schłodzone smakowało wyśmienicie. Chyba jedno z lepszych piw jakie miałem okazję pić. Warto do niego wracać, szczególnie, że w składzie mamy tylko wodę, słód jęczmienny i chmiel czyli to z czego piwo powinno się składać.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Piwa z Browaru Czarnków są dobre. Miałem nawet okazję pracować w ich firmowym sklepie, ale niestety zaprzepaściłem ją, bo z powodu wakacyjnego wyjazdu nie miałem jak wpaść na rozmowę kwalifikacyjną. Trudno, takie życie. 😉
Wczoraj kupiłem gdzieś wspomniane pare postów wyżej piwo Lwówek książęcy. Piwo bardzo przypadło mi do gustu. Dobrze schłodzone smakowało wyśmienicie. Chyba jedno z lepszych piw jakie miałem okazję pić. Warto do niego wracać, szczególnie, że w składzie mamy tylko wodę, słód jęczmienny i chmiel czyli to z czego piwo powinno się składać.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Piwa z Browaru Czarnków są dobre. Miałem nawet okazję pracować w ich firmowym sklepie, ale niestety zaprzepaściłem ją, bo z powodu wakacyjnego wyjazdu nie miałem jak wpaść na rozmowę kwalifikacyjną. Trudno, takie życie. 😉
Wczoraj kupiłem gdzieś wspomniane pare postów wyżej piwo Lwówek książęcy. Piwo bardzo przypadło mi do gustu. Dobrze schłodzone smakowało wyśmienicie. Chyba jedno z lepszych piw jakie miałem okazję pić. Warto do niego wracać, szczególnie, że w składzie mamy tylko wodę, słód jęczmienny i chmiel czyli to z czego piwo powinno się składać.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Piwa z Browaru Czarnków są dobre. Miałem nawet okazję pracować w ich firmowym sklepie, ale niestety zaprzepaściłem ją, bo z powodu wakacyjnego wyjazdu nie miałem jak wpaść na rozmowę kwalifikacyjną. Trudno, takie życie. 😉
Wczoraj kupiłem gdzieś wspomniane pare postów wyżej piwo Lwówek książęcy. Piwo bardzo przypadło mi do gustu. Dobrze schłodzone smakowało wyśmienicie. Chyba jedno z lepszych piw jakie miałem okazję pić. Warto do niego wracać, szczególnie, że w składzie mamy tylko wodę, słód jęczmienny i chmiel czyli to z czego piwo powinno się składać.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Piwa z Browaru Czarnków są dobre. Miałem nawet okazję pracować w ich firmowym sklepie, ale niestety zaprzepaściłem ją, bo z powodu wakacyjnego wyjazdu nie miałem jak wpaść na rozmowę kwalifikacyjną. Trudno, takie życie. 😉
Wczoraj kupiłem gdzieś wspomniane pare postów wyżej piwo Lwówek książęcy. Piwo bardzo przypadło mi do gustu. Dobrze schłodzone smakowało wyśmienicie. Chyba jedno z lepszych piw jakie miałem okazję pić. Warto do niego wracać, szczególnie, że w składzie mamy tylko wodę, słód jęczmienny i chmiel czyli to z czego piwo powinno się składać.
-
-
-
-
-
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Dobrze wiedzieć, że są nowe czarnkowskie piwa (albo stare w nowych etykietach od nowego właściciela). Będę musiał poszukać po mieście i zaznajomić się z nimi. Mam nadzieję, że po wykupieniu browaru, piwa znowu wróciły do dawnej formy. Och, jak bardzo chciałbym móc znowu wypić „Eire Ciemne” (nie „Eire Noteckie Ciemne”).
Przy okazji, kupiłem sobie dzisiaj dwa kufle za 5 zł – http://www.sklep.dajar.pl/pl/product/386/5898/kufel-do-piwa-500ml Tym samym kufel z logiem papierosów Mocnych może w końcu zostać umieszczone w gablocie gadżetów tytoniowych 🙂
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Dobrze wiedzieć, że są nowe czarnkowskie piwa (albo stare w nowych etykietach od nowego właściciela). Będę musiał poszukać po mieście i zaznajomić się z nimi. Mam nadzieję, że po wykupieniu browaru, piwa znowu wróciły do dawnej formy. Och, jak bardzo chciałbym móc znowu wypić „Eire Ciemne” (nie „Eire Noteckie Ciemne”).
Przy okazji, kupiłem sobie dzisiaj dwa kufle za 5 zł – http://www.sklep.dajar.pl/pl/product/386/5898/kufel-do-piwa-500ml Tym samym kufel z logiem papierosów Mocnych może w końcu zostać umieszczone w gablocie gadżetów tytoniowych 🙂
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Dobrze wiedzieć, że są nowe czarnkowskie piwa (albo stare w nowych etykietach od nowego właściciela). Będę musiał poszukać po mieście i zaznajomić się z nimi. Mam nadzieję, że po wykupieniu browaru, piwa znowu wróciły do dawnej formy. Och, jak bardzo chciałbym móc znowu wypić „Eire Ciemne” (nie „Eire Noteckie Ciemne”).
Przy okazji, kupiłem sobie dzisiaj dwa kufle za 5 zł – http://www.sklep.dajar.pl/pl/product/386/5898/kufel-do-piwa-500ml Tym samym kufel z logiem papierosów Mocnych może w końcu zostać umieszczone w gablocie gadżetów tytoniowych 🙂
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Dobrze wiedzieć, że są nowe czarnkowskie piwa (albo stare w nowych etykietach od nowego właściciela). Będę musiał poszukać po mieście i zaznajomić się z nimi. Mam nadzieję, że po wykupieniu browaru, piwa znowu wróciły do dawnej formy. Och, jak bardzo chciałbym móc znowu wypić „Eire Ciemne” (nie „Eire Noteckie Ciemne”).
Przy okazji, kupiłem sobie dzisiaj dwa kufle za 5 zł – http://www.sklep.dajar.pl/pl/product/386/5898/kufel-do-piwa-500ml Tym samym kufel z logiem papierosów Mocnych może w końcu zostać umieszczone w gablocie gadżetów tytoniowych 🙂
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Dobrze wiedzieć, że są nowe czarnkowskie piwa (albo stare w nowych etykietach od nowego właściciela). Będę musiał poszukać po mieście i zaznajomić się z nimi. Mam nadzieję, że po wykupieniu browaru, piwa znowu wróciły do dawnej formy. Och, jak bardzo chciałbym móc znowu wypić „Eire Ciemne” (nie „Eire Noteckie Ciemne”).
Przy okazji, kupiłem sobie dzisiaj dwa kufle za 5 zł – http://www.sklep.dajar.pl/pl/product/386/5898/kufel-do-piwa-500ml Tym samym kufel z logiem papierosów Mocnych może w końcu zostać umieszczone w gablocie gadżetów tytoniowych 🙂
-
Marcin WisniewskiParticipant12 years, 5 months ago
Ja ostatnio testuję Książęce czerwony Lager i Ciemne Łagodne. Pierwsze trochę płaskie ale w takim przyjemnym stylu, drugie trochę jak kwas chlebowy, smaczne, cena obu około 3,20. Miałem okazję też w dniu wczorajszym skosztować Fortuna Wiśniowe i wydało się bardzo ciekawe, niestety nie miałem okazji wypić całej butelki więc muszę zapolować na nie gdzieś w okolicy, podobnie jak na resztę piw z tego browaru.
-
Marcin WisniewskiParticipant12 years, 5 months ago
Ja ostatnio testuję Książęce czerwony Lager i Ciemne Łagodne. Pierwsze trochę płaskie ale w takim przyjemnym stylu, drugie trochę jak kwas chlebowy, smaczne, cena obu około 3,20. Miałem okazję też w dniu wczorajszym skosztować Fortuna Wiśniowe i wydało się bardzo ciekawe, niestety nie miałem okazji wypić całej butelki więc muszę zapolować na nie gdzieś w okolicy, podobnie jak na resztę piw z tego browaru.
-
Marcin WisniewskiParticipant12 years, 5 months ago
Ja ostatnio testuję Książęce czerwony Lager i Ciemne Łagodne. Pierwsze trochę płaskie ale w takim przyjemnym stylu, drugie trochę jak kwas chlebowy, smaczne, cena obu około 3,20. Miałem okazję też w dniu wczorajszym skosztować Fortuna Wiśniowe i wydało się bardzo ciekawe, niestety nie miałem okazji wypić całej butelki więc muszę zapolować na nie gdzieś w okolicy, podobnie jak na resztę piw z tego browaru.
-
Marcin WisniewskiParticipant12 years, 5 months ago
Ja ostatnio testuję Książęce czerwony Lager i Ciemne Łagodne. Pierwsze trochę płaskie ale w takim przyjemnym stylu, drugie trochę jak kwas chlebowy, smaczne, cena obu około 3,20. Miałem okazję też w dniu wczorajszym skosztować Fortuna Wiśniowe i wydało się bardzo ciekawe, niestety nie miałem okazji wypić całej butelki więc muszę zapolować na nie gdzieś w okolicy, podobnie jak na resztę piw z tego browaru.
-
Marcin WisniewskiParticipant12 years, 5 months ago
Ja ostatnio testuję Książęce czerwony Lager i Ciemne Łagodne. Pierwsze trochę płaskie ale w takim przyjemnym stylu, drugie trochę jak kwas chlebowy, smaczne, cena obu około 3,20. Miałem okazję też w dniu wczorajszym skosztować Fortuna Wiśniowe i wydało się bardzo ciekawe, niestety nie miałem okazji wypić całej butelki więc muszę zapolować na nie gdzieś w okolicy, podobnie jak na resztę piw z tego browaru.
-
Rocco SiffrediParticipant12 years, 5 months ago
Dwa dni temu piłem Książęce (Czerwony Lager). Ta karmelowa nuta, nawet nawet. Schłodzone nieźle wpisuje się w letni, wieczorny klimat. Oprócz tego Złote Lwy z Browaru Amber, tu już bardziej tradycyjny klimat. Całkiem smaczne.
-
Rocco SiffrediParticipant12 years, 5 months ago
Dwa dni temu piłem Książęce (Czerwony Lager). Ta karmelowa nuta, nawet nawet. Schłodzone nieźle wpisuje się w letni, wieczorny klimat. Oprócz tego Złote Lwy z Browaru Amber, tu już bardziej tradycyjny klimat. Całkiem smaczne.
-
Rocco SiffrediParticipant12 years, 5 months ago
Dwa dni temu piłem Książęce (Czerwony Lager). Ta karmelowa nuta, nawet nawet. Schłodzone nieźle wpisuje się w letni, wieczorny klimat. Oprócz tego Złote Lwy z Browaru Amber, tu już bardziej tradycyjny klimat. Całkiem smaczne.
-
Rocco SiffrediParticipant12 years, 5 months ago
Dwa dni temu piłem Książęce (Czerwony Lager). Ta karmelowa nuta, nawet nawet. Schłodzone nieźle wpisuje się w letni, wieczorny klimat. Oprócz tego Złote Lwy z Browaru Amber, tu już bardziej tradycyjny klimat. Całkiem smaczne.
-
Rocco SiffrediParticipant12 years, 5 months ago
Dwa dni temu piłem Książęce (Czerwony Lager). Ta karmelowa nuta, nawet nawet. Schłodzone nieźle wpisuje się w letni, wieczorny klimat. Oprócz tego Złote Lwy z Browaru Amber, tu już bardziej tradycyjny klimat. Całkiem smaczne.
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Kupiłem tydzień temu wymienione przez Was piwa Książęce, plus jeszcze Pszeniczne. Po prostu jaki ból wewnętrzny czułem, kiedy po wypiciu i lagera i ciemnego strasznie się zawiodłem. Tylko pszeniczniak jako tako trafił w moje podniebienie i był zdatny do picia.
Co do Fortun smakowych nie mam dobrego zdania. Miałem okazję wypróbować właśnie wiśniowego trunku z tego browaru i jedyne do czego mogłem to porównać to „rozwodniony kisiel”.
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Kupiłem tydzień temu wymienione przez Was piwa Książęce, plus jeszcze Pszeniczne. Po prostu jaki ból wewnętrzny czułem, kiedy po wypiciu i lagera i ciemnego strasznie się zawiodłem. Tylko pszeniczniak jako tako trafił w moje podniebienie i był zdatny do picia.
Co do Fortun smakowych nie mam dobrego zdania. Miałem okazję wypróbować właśnie wiśniowego trunku z tego browaru i jedyne do czego mogłem to porównać to „rozwodniony kisiel”.
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Kupiłem tydzień temu wymienione przez Was piwa Książęce, plus jeszcze Pszeniczne. Po prostu jaki ból wewnętrzny czułem, kiedy po wypiciu i lagera i ciemnego strasznie się zawiodłem. Tylko pszeniczniak jako tako trafił w moje podniebienie i był zdatny do picia.
Co do Fortun smakowych nie mam dobrego zdania. Miałem okazję wypróbować właśnie wiśniowego trunku z tego browaru i jedyne do czego mogłem to porównać to „rozwodniony kisiel”.
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Kupiłem tydzień temu wymienione przez Was piwa Książęce, plus jeszcze Pszeniczne. Po prostu jaki ból wewnętrzny czułem, kiedy po wypiciu i lagera i ciemnego strasznie się zawiodłem. Tylko pszeniczniak jako tako trafił w moje podniebienie i był zdatny do picia.
Co do Fortun smakowych nie mam dobrego zdania. Miałem okazję wypróbować właśnie wiśniowego trunku z tego browaru i jedyne do czego mogłem to porównać to „rozwodniony kisiel”.
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Kupiłem tydzień temu wymienione przez Was piwa Książęce, plus jeszcze Pszeniczne. Po prostu jaki ból wewnętrzny czułem, kiedy po wypiciu i lagera i ciemnego strasznie się zawiodłem. Tylko pszeniczniak jako tako trafił w moje podniebienie i był zdatny do picia.
Co do Fortun smakowych nie mam dobrego zdania. Miałem okazję wypróbować właśnie wiśniowego trunku z tego browaru i jedyne do czego mogłem to porównać to „rozwodniony kisiel”.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
ziomoziomalParticipant12 years, 5 months ago
Chyba najlepsze piwo jakie piłem: Lubuskie Jagodowe, no po prostu ideał. Jeszcze zimne, już przy samym otwarciu czuć tytułową jagodę. Bardzo bardzo polecam ;D
-
ziomoziomalParticipant12 years, 5 months ago
Chyba najlepsze piwo jakie piłem: Lubuskie Jagodowe, no po prostu ideał. Jeszcze zimne, już przy samym otwarciu czuć tytułową jagodę. Bardzo bardzo polecam ;D
-
ziomoziomalParticipant12 years, 5 months ago
Chyba najlepsze piwo jakie piłem: Lubuskie Jagodowe, no po prostu ideał. Jeszcze zimne, już przy samym otwarciu czuć tytułową jagodę. Bardzo bardzo polecam ;D
-
ziomoziomalParticipant12 years, 5 months ago
Chyba najlepsze piwo jakie piłem: Lubuskie Jagodowe, no po prostu ideał. Jeszcze zimne, już przy samym otwarciu czuć tytułową jagodę. Bardzo bardzo polecam ;D
-
ziomoziomalParticipant12 years, 5 months ago
Chyba najlepsze piwo jakie piłem: Lubuskie Jagodowe, no po prostu ideał. Jeszcze zimne, już przy samym otwarciu czuć tytułową jagodę. Bardzo bardzo polecam ;D
-
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
dziś u mnie Brackie 🙂 wg opinii koneserów – najlepsze polskie piwo typu lager 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
dziś u mnie Brackie 🙂 wg opinii koneserów – najlepsze polskie piwo typu lager 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
dziś u mnie Brackie 🙂 wg opinii koneserów – najlepsze polskie piwo typu lager 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
dziś u mnie Brackie 🙂 wg opinii koneserów – najlepsze polskie piwo typu lager 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
dziś u mnie Brackie 🙂 wg opinii koneserów – najlepsze polskie piwo typu lager 🙂
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Ogólnie piwa Lubuskie z Browaru Witnica są zacne. Polecam, szczególnie, że to browary z mojego regionu! ;D
Dzisiejszego wieczora Magnat Light Beer, albo Exclusive, nie wiem jaka dokładna jest nazwa, bo cięzko to wywnioskować z etykietki. Piwo z Ukraińskiego browaru Obolon. Pierwszy raz piję, ale jest bardzo, bardzo dobre. Cena jednak też trochę większa, w tesco ponad 5 złotych. Co ciekawe w składzie oprócz słodu, wody i chmielu znajdziemy ryż. Ktoś z was spotkał się do tej pory z piwem, które w sobie miało ryż? Pierwszy raz mam z tym stycznosc, ale jak narazie to smakuje wyśmienicie. Na butelce napis, ze smakuje najlepiej schłodzone do 8 st. C, a gdy osiągniemy już ten stan to pojawia się na białym tle napis Magnat. U mnie jest, czyli osiągnałem maksymalne walory smakowe, z czego jestem ogromnie zadowolony.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Ogólnie piwa Lubuskie z Browaru Witnica są zacne. Polecam, szczególnie, że to browary z mojego regionu! ;D
Dzisiejszego wieczora Magnat Light Beer, albo Exclusive, nie wiem jaka dokładna jest nazwa, bo cięzko to wywnioskować z etykietki. Piwo z Ukraińskiego browaru Obolon. Pierwszy raz piję, ale jest bardzo, bardzo dobre. Cena jednak też trochę większa, w tesco ponad 5 złotych. Co ciekawe w składzie oprócz słodu, wody i chmielu znajdziemy ryż. Ktoś z was spotkał się do tej pory z piwem, które w sobie miało ryż? Pierwszy raz mam z tym stycznosc, ale jak narazie to smakuje wyśmienicie. Na butelce napis, ze smakuje najlepiej schłodzone do 8 st. C, a gdy osiągniemy już ten stan to pojawia się na białym tle napis Magnat. U mnie jest, czyli osiągnałem maksymalne walory smakowe, z czego jestem ogromnie zadowolony.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Ogólnie piwa Lubuskie z Browaru Witnica są zacne. Polecam, szczególnie, że to browary z mojego regionu! ;D
Dzisiejszego wieczora Magnat Light Beer, albo Exclusive, nie wiem jaka dokładna jest nazwa, bo cięzko to wywnioskować z etykietki. Piwo z Ukraińskiego browaru Obolon. Pierwszy raz piję, ale jest bardzo, bardzo dobre. Cena jednak też trochę większa, w tesco ponad 5 złotych. Co ciekawe w składzie oprócz słodu, wody i chmielu znajdziemy ryż. Ktoś z was spotkał się do tej pory z piwem, które w sobie miało ryż? Pierwszy raz mam z tym stycznosc, ale jak narazie to smakuje wyśmienicie. Na butelce napis, ze smakuje najlepiej schłodzone do 8 st. C, a gdy osiągniemy już ten stan to pojawia się na białym tle napis Magnat. U mnie jest, czyli osiągnałem maksymalne walory smakowe, z czego jestem ogromnie zadowolony.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Ogólnie piwa Lubuskie z Browaru Witnica są zacne. Polecam, szczególnie, że to browary z mojego regionu! ;D
Dzisiejszego wieczora Magnat Light Beer, albo Exclusive, nie wiem jaka dokładna jest nazwa, bo cięzko to wywnioskować z etykietki. Piwo z Ukraińskiego browaru Obolon. Pierwszy raz piję, ale jest bardzo, bardzo dobre. Cena jednak też trochę większa, w tesco ponad 5 złotych. Co ciekawe w składzie oprócz słodu, wody i chmielu znajdziemy ryż. Ktoś z was spotkał się do tej pory z piwem, które w sobie miało ryż? Pierwszy raz mam z tym stycznosc, ale jak narazie to smakuje wyśmienicie. Na butelce napis, ze smakuje najlepiej schłodzone do 8 st. C, a gdy osiągniemy już ten stan to pojawia się na białym tle napis Magnat. U mnie jest, czyli osiągnałem maksymalne walory smakowe, z czego jestem ogromnie zadowolony.
-
kozikParticipant12 years, 5 months ago
Ogólnie piwa Lubuskie z Browaru Witnica są zacne. Polecam, szczególnie, że to browary z mojego regionu! ;D
Dzisiejszego wieczora Magnat Light Beer, albo Exclusive, nie wiem jaka dokładna jest nazwa, bo cięzko to wywnioskować z etykietki. Piwo z Ukraińskiego browaru Obolon. Pierwszy raz piję, ale jest bardzo, bardzo dobre. Cena jednak też trochę większa, w tesco ponad 5 złotych. Co ciekawe w składzie oprócz słodu, wody i chmielu znajdziemy ryż. Ktoś z was spotkał się do tej pory z piwem, które w sobie miało ryż? Pierwszy raz mam z tym stycznosc, ale jak narazie to smakuje wyśmienicie. Na butelce napis, ze smakuje najlepiej schłodzone do 8 st. C, a gdy osiągniemy już ten stan to pojawia się na białym tle napis Magnat. U mnie jest, czyli osiągnałem maksymalne walory smakowe, z czego jestem ogromnie zadowolony.
-
Byku90Participant12 years, 5 months ago
Dziś, tuż po pracy, kupiłem sobie Perłę Summer. Spijam ją właśnie i wydaje mi się, że to całkiem smaczny wynalazek i do tego niedrogi, bo zapłaciłem zaledwie 2,99 zł. W smaku przypomina tymbarka jabłkowo-miętowego. Jednakże posmak piwa też jest obecny, bo stanowi ono 80% objętości. Moc prezentuje się całkiem przyzwoicie jak na trunek smakowy(5%), zwłaszcza na tle Shandy czy też Radlera.
Ale w sumie i tak wolę „normalne” piwko ;P
-
Byku90Participant12 years, 5 months ago
Dziś, tuż po pracy, kupiłem sobie Perłę Summer. Spijam ją właśnie i wydaje mi się, że to całkiem smaczny wynalazek i do tego niedrogi, bo zapłaciłem zaledwie 2,99 zł. W smaku przypomina tymbarka jabłkowo-miętowego. Jednakże posmak piwa też jest obecny, bo stanowi ono 80% objętości. Moc prezentuje się całkiem przyzwoicie jak na trunek smakowy(5%), zwłaszcza na tle Shandy czy też Radlera.
Ale w sumie i tak wolę „normalne” piwko ;P
-
Byku90Participant12 years, 5 months ago
Dziś, tuż po pracy, kupiłem sobie Perłę Summer. Spijam ją właśnie i wydaje mi się, że to całkiem smaczny wynalazek i do tego niedrogi, bo zapłaciłem zaledwie 2,99 zł. W smaku przypomina tymbarka jabłkowo-miętowego. Jednakże posmak piwa też jest obecny, bo stanowi ono 80% objętości. Moc prezentuje się całkiem przyzwoicie jak na trunek smakowy(5%), zwłaszcza na tle Shandy czy też Radlera.
Ale w sumie i tak wolę „normalne” piwko ;P
-
Byku90Participant12 years, 5 months ago
Dziś, tuż po pracy, kupiłem sobie Perłę Summer. Spijam ją właśnie i wydaje mi się, że to całkiem smaczny wynalazek i do tego niedrogi, bo zapłaciłem zaledwie 2,99 zł. W smaku przypomina tymbarka jabłkowo-miętowego. Jednakże posmak piwa też jest obecny, bo stanowi ono 80% objętości. Moc prezentuje się całkiem przyzwoicie jak na trunek smakowy(5%), zwłaszcza na tle Shandy czy też Radlera.
Ale w sumie i tak wolę „normalne” piwko ;P
-
Byku90Participant12 years, 5 months ago
Dziś, tuż po pracy, kupiłem sobie Perłę Summer. Spijam ją właśnie i wydaje mi się, że to całkiem smaczny wynalazek i do tego niedrogi, bo zapłaciłem zaledwie 2,99 zł. W smaku przypomina tymbarka jabłkowo-miętowego. Jednakże posmak piwa też jest obecny, bo stanowi ono 80% objętości. Moc prezentuje się całkiem przyzwoicie jak na trunek smakowy(5%), zwłaszcza na tle Shandy czy też Radlera.
Ale w sumie i tak wolę „normalne” piwko ;P
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Wpisałem sobie „Perła Summer” w grafikach google, a tam kolekcja damskiej bielizny 😉
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Wpisałem sobie „Perła Summer” w grafikach google, a tam kolekcja damskiej bielizny 😉
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Wpisałem sobie „Perła Summer” w grafikach google, a tam kolekcja damskiej bielizny 😉
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Wpisałem sobie „Perła Summer” w grafikach google, a tam kolekcja damskiej bielizny 😉
-
FilekKeymaster12 years, 5 months ago
Wpisałem sobie „Perła Summer” w grafikach google, a tam kolekcja damskiej bielizny 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Perła Summer? Chyba jeszcze tego nie widziałem w sklepie. To kolejny mix piwa z sokiem tak? Nad morzem duszkiem wypiłem 2 lechy z lemoniadą bo mi się pić chciało 😀 Smaczne to było, ale obok piwa to może tylko stało.
Wróciłem teraz z Niemiec i muszę powiedzieć…tam to mają dopiero sympatyczne ceny alkoholi przeliczając na złotówki. Guinness wychodził za jakieś 2,40 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Perła Summer? Chyba jeszcze tego nie widziałem w sklepie. To kolejny mix piwa z sokiem tak? Nad morzem duszkiem wypiłem 2 lechy z lemoniadą bo mi się pić chciało 😀 Smaczne to było, ale obok piwa to może tylko stało.
Wróciłem teraz z Niemiec i muszę powiedzieć…tam to mają dopiero sympatyczne ceny alkoholi przeliczając na złotówki. Guinness wychodził za jakieś 2,40 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Perła Summer? Chyba jeszcze tego nie widziałem w sklepie. To kolejny mix piwa z sokiem tak? Nad morzem duszkiem wypiłem 2 lechy z lemoniadą bo mi się pić chciało 😀 Smaczne to było, ale obok piwa to może tylko stało.
Wróciłem teraz z Niemiec i muszę powiedzieć…tam to mają dopiero sympatyczne ceny alkoholi przeliczając na złotówki. Guinness wychodził za jakieś 2,40 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Perła Summer? Chyba jeszcze tego nie widziałem w sklepie. To kolejny mix piwa z sokiem tak? Nad morzem duszkiem wypiłem 2 lechy z lemoniadą bo mi się pić chciało 😀 Smaczne to było, ale obok piwa to może tylko stało.
Wróciłem teraz z Niemiec i muszę powiedzieć…tam to mają dopiero sympatyczne ceny alkoholi przeliczając na złotówki. Guinness wychodził za jakieś 2,40 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 5 months ago
Perła Summer? Chyba jeszcze tego nie widziałem w sklepie. To kolejny mix piwa z sokiem tak? Nad morzem duszkiem wypiłem 2 lechy z lemoniadą bo mi się pić chciało 😀 Smaczne to było, ale obok piwa to może tylko stało.
Wróciłem teraz z Niemiec i muszę powiedzieć…tam to mają dopiero sympatyczne ceny alkoholi przeliczając na złotówki. Guinness wychodził za jakieś 2,40 😀
-
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
na zachodzie to mają wszystko sympatyczne 😛 jak byłem w Holandii to butelkowy Heineken 0,5l kosztował w sklepie 68 centów… jak się na miesiąc zarobiło ok 1500 ojro to sobie można wyobrazić jak tam weekendy wyglądały… :P:P
a dziś wieczór spędze razem z Okocim OK Beer najprawdopodobniej 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
na zachodzie to mają wszystko sympatyczne 😛 jak byłem w Holandii to butelkowy Heineken 0,5l kosztował w sklepie 68 centów… jak się na miesiąc zarobiło ok 1500 ojro to sobie można wyobrazić jak tam weekendy wyglądały… :P:P
a dziś wieczór spędze razem z Okocim OK Beer najprawdopodobniej 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
na zachodzie to mają wszystko sympatyczne 😛 jak byłem w Holandii to butelkowy Heineken 0,5l kosztował w sklepie 68 centów… jak się na miesiąc zarobiło ok 1500 ojro to sobie można wyobrazić jak tam weekendy wyglądały… :P:P
a dziś wieczór spędze razem z Okocim OK Beer najprawdopodobniej 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
na zachodzie to mają wszystko sympatyczne 😛 jak byłem w Holandii to butelkowy Heineken 0,5l kosztował w sklepie 68 centów… jak się na miesiąc zarobiło ok 1500 ojro to sobie można wyobrazić jak tam weekendy wyglądały… :P:P
a dziś wieczór spędze razem z Okocim OK Beer najprawdopodobniej 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 5 months ago
na zachodzie to mają wszystko sympatyczne 😛 jak byłem w Holandii to butelkowy Heineken 0,5l kosztował w sklepie 68 centów… jak się na miesiąc zarobiło ok 1500 ojro to sobie można wyobrazić jak tam weekendy wyglądały… :P:P
a dziś wieczór spędze razem z Okocim OK Beer najprawdopodobniej 🙂 -
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
No mają, mają aż żal dupsko ściska jak się potem wraca do kraju 😉 Jak wróciłem to posiedziałem troszkę jeszcze w okolicach Gorzowa i grillowałem z czerwonym Bosmanem 😛 Tanie a dobre 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
No mają, mają aż żal dupsko ściska jak się potem wraca do kraju 😉 Jak wróciłem to posiedziałem troszkę jeszcze w okolicach Gorzowa i grillowałem z czerwonym Bosmanem 😛 Tanie a dobre 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
No mają, mają aż żal dupsko ściska jak się potem wraca do kraju 😉 Jak wróciłem to posiedziałem troszkę jeszcze w okolicach Gorzowa i grillowałem z czerwonym Bosmanem 😛 Tanie a dobre 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
No mają, mają aż żal dupsko ściska jak się potem wraca do kraju 😉 Jak wróciłem to posiedziałem troszkę jeszcze w okolicach Gorzowa i grillowałem z czerwonym Bosmanem 😛 Tanie a dobre 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
No mają, mają aż żal dupsko ściska jak się potem wraca do kraju 😉 Jak wróciłem to posiedziałem troszkę jeszcze w okolicach Gorzowa i grillowałem z czerwonym Bosmanem 😛 Tanie a dobre 😀
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
nie ma co wspominać pobytu na zachodzie tylko dawać radę w naszym pięknym kraju 😛
dziś podobnie jak wczoraj będę raczył się Okocimem OK Beer 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
nie ma co wspominać pobytu na zachodzie tylko dawać radę w naszym pięknym kraju 😛
dziś podobnie jak wczoraj będę raczył się Okocimem OK Beer 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
nie ma co wspominać pobytu na zachodzie tylko dawać radę w naszym pięknym kraju 😛
dziś podobnie jak wczoraj będę raczył się Okocimem OK Beer 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
nie ma co wspominać pobytu na zachodzie tylko dawać radę w naszym pięknym kraju 😛
dziś podobnie jak wczoraj będę raczył się Okocimem OK Beer 🙂 -
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
nie ma co wspominać pobytu na zachodzie tylko dawać radę w naszym pięknym kraju 😛
dziś podobnie jak wczoraj będę raczył się Okocimem OK Beer 🙂 -
-
-
-
-
-
kozikParticipant12 years, 4 months ago
Paulaner całkiem smaczne piwo.
Wczoraj rozkoszowałem się dwoma piwami z browaru Namysłów. Pierwsze z nich to Namysłów Pils, drugie to Namysłów niepasteryzowane. Obydwa bardzo dobre. Pils jednak bardziej przypadł mi do gustu. Mogę go porównać z Perłą Chmielową, tylko jakby Namysłów bardziej nachmielony. Bardzo przypadł mi do gustu, przy najbliższej okazji, pewnie znów się skuszę.
http://www.e-namyslow.pl/zdjecia/,986.jpeg
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/namysnova/imgp1157.jpgKolejnym ze spróbowanych przeze mnie wczoraj piw, było chyba bardzo mocno niszowe: Rycerz, Jasny pełny. Produkuje go Browar Gościszewo. Z tego co na etykiecie widzę, browar istnieje od 1991 roku. Piwo niepasteryzowane, jęczmienne jasne pełne. 6 % alkoholu. Całkiem dobre, ale nie powaliło mnie na kolana. Aczkolwiek jak będzie okazja, to raczej się skuszę ponownie.
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/czarna-pinta/imgp2588.jpgPiwa zakupiłem na targach kulinarnych w Gorzowie Wielkopolskim, w dniach 30 sierpnia- 2 września. Było kilku ciekawych wystawców piwnych. Oczywiście browar Witnica, który jest chyba współorganizatorem targów. Fajna impreza dla piwoszy. Na miejscu skosztowałem bodajże 6 różnych piw, 5 zakupiłem do domu „na później”. Jak znajdę jakąś ciekawą relację z targów, z chęcią się podzielę.
-
kozikParticipant12 years, 4 months ago
Paulaner całkiem smaczne piwo.
Wczoraj rozkoszowałem się dwoma piwami z browaru Namysłów. Pierwsze z nich to Namysłów Pils, drugie to Namysłów niepasteryzowane. Obydwa bardzo dobre. Pils jednak bardziej przypadł mi do gustu. Mogę go porównać z Perłą Chmielową, tylko jakby Namysłów bardziej nachmielony. Bardzo przypadł mi do gustu, przy najbliższej okazji, pewnie znów się skuszę.
http://www.e-namyslow.pl/zdjecia/,986.jpeg
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/namysnova/imgp1157.jpgKolejnym ze spróbowanych przeze mnie wczoraj piw, było chyba bardzo mocno niszowe: Rycerz, Jasny pełny. Produkuje go Browar Gościszewo. Z tego co na etykiecie widzę, browar istnieje od 1991 roku. Piwo niepasteryzowane, jęczmienne jasne pełne. 6 % alkoholu. Całkiem dobre, ale nie powaliło mnie na kolana. Aczkolwiek jak będzie okazja, to raczej się skuszę ponownie.
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/czarna-pinta/imgp2588.jpgPiwa zakupiłem na targach kulinarnych w Gorzowie Wielkopolskim, w dniach 30 sierpnia- 2 września. Było kilku ciekawych wystawców piwnych. Oczywiście browar Witnica, który jest chyba współorganizatorem targów. Fajna impreza dla piwoszy. Na miejscu skosztowałem bodajże 6 różnych piw, 5 zakupiłem do domu „na później”. Jak znajdę jakąś ciekawą relację z targów, z chęcią się podzielę.
-
kozikParticipant12 years, 4 months ago
Paulaner całkiem smaczne piwo.
Wczoraj rozkoszowałem się dwoma piwami z browaru Namysłów. Pierwsze z nich to Namysłów Pils, drugie to Namysłów niepasteryzowane. Obydwa bardzo dobre. Pils jednak bardziej przypadł mi do gustu. Mogę go porównać z Perłą Chmielową, tylko jakby Namysłów bardziej nachmielony. Bardzo przypadł mi do gustu, przy najbliższej okazji, pewnie znów się skuszę.
http://www.e-namyslow.pl/zdjecia/,986.jpeg
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/namysnova/imgp1157.jpgKolejnym ze spróbowanych przeze mnie wczoraj piw, było chyba bardzo mocno niszowe: Rycerz, Jasny pełny. Produkuje go Browar Gościszewo. Z tego co na etykiecie widzę, browar istnieje od 1991 roku. Piwo niepasteryzowane, jęczmienne jasne pełne. 6 % alkoholu. Całkiem dobre, ale nie powaliło mnie na kolana. Aczkolwiek jak będzie okazja, to raczej się skuszę ponownie.
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/czarna-pinta/imgp2588.jpgPiwa zakupiłem na targach kulinarnych w Gorzowie Wielkopolskim, w dniach 30 sierpnia- 2 września. Było kilku ciekawych wystawców piwnych. Oczywiście browar Witnica, który jest chyba współorganizatorem targów. Fajna impreza dla piwoszy. Na miejscu skosztowałem bodajże 6 różnych piw, 5 zakupiłem do domu „na później”. Jak znajdę jakąś ciekawą relację z targów, z chęcią się podzielę.
-
kozikParticipant12 years, 4 months ago
Paulaner całkiem smaczne piwo.
Wczoraj rozkoszowałem się dwoma piwami z browaru Namysłów. Pierwsze z nich to Namysłów Pils, drugie to Namysłów niepasteryzowane. Obydwa bardzo dobre. Pils jednak bardziej przypadł mi do gustu. Mogę go porównać z Perłą Chmielową, tylko jakby Namysłów bardziej nachmielony. Bardzo przypadł mi do gustu, przy najbliższej okazji, pewnie znów się skuszę.
http://www.e-namyslow.pl/zdjecia/,986.jpeg
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/namysnova/imgp1157.jpgKolejnym ze spróbowanych przeze mnie wczoraj piw, było chyba bardzo mocno niszowe: Rycerz, Jasny pełny. Produkuje go Browar Gościszewo. Z tego co na etykiecie widzę, browar istnieje od 1991 roku. Piwo niepasteryzowane, jęczmienne jasne pełne. 6 % alkoholu. Całkiem dobre, ale nie powaliło mnie na kolana. Aczkolwiek jak będzie okazja, to raczej się skuszę ponownie.
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/czarna-pinta/imgp2588.jpgPiwa zakupiłem na targach kulinarnych w Gorzowie Wielkopolskim, w dniach 30 sierpnia- 2 września. Było kilku ciekawych wystawców piwnych. Oczywiście browar Witnica, który jest chyba współorganizatorem targów. Fajna impreza dla piwoszy. Na miejscu skosztowałem bodajże 6 różnych piw, 5 zakupiłem do domu „na później”. Jak znajdę jakąś ciekawą relację z targów, z chęcią się podzielę.
-
kozikParticipant12 years, 4 months ago
Paulaner całkiem smaczne piwo.
Wczoraj rozkoszowałem się dwoma piwami z browaru Namysłów. Pierwsze z nich to Namysłów Pils, drugie to Namysłów niepasteryzowane. Obydwa bardzo dobre. Pils jednak bardziej przypadł mi do gustu. Mogę go porównać z Perłą Chmielową, tylko jakby Namysłów bardziej nachmielony. Bardzo przypadł mi do gustu, przy najbliższej okazji, pewnie znów się skuszę.
http://www.e-namyslow.pl/zdjecia/,986.jpeg
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/namysnova/imgp1157.jpgKolejnym ze spróbowanych przeze mnie wczoraj piw, było chyba bardzo mocno niszowe: Rycerz, Jasny pełny. Produkuje go Browar Gościszewo. Z tego co na etykiecie widzę, browar istnieje od 1991 roku. Piwo niepasteryzowane, jęczmienne jasne pełne. 6 % alkoholu. Całkiem dobre, ale nie powaliło mnie na kolana. Aczkolwiek jak będzie okazja, to raczej się skuszę ponownie.
http://www.smaki-piwa.pl/wp-content/gallery/czarna-pinta/imgp2588.jpgPiwa zakupiłem na targach kulinarnych w Gorzowie Wielkopolskim, w dniach 30 sierpnia- 2 września. Było kilku ciekawych wystawców piwnych. Oczywiście browar Witnica, który jest chyba współorganizatorem targów. Fajna impreza dla piwoszy. Na miejscu skosztowałem bodajże 6 różnych piw, 5 zakupiłem do domu „na później”. Jak znajdę jakąś ciekawą relację z targów, z chęcią się podzielę.
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
w niedzielę gram koncert w Kamionce pod Namysłowem więc może będzie okazja popróbować specjałów miejscowego browaru 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
w niedzielę gram koncert w Kamionce pod Namysłowem więc może będzie okazja popróbować specjałów miejscowego browaru 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
w niedzielę gram koncert w Kamionce pod Namysłowem więc może będzie okazja popróbować specjałów miejscowego browaru 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
w niedzielę gram koncert w Kamionce pod Namysłowem więc może będzie okazja popróbować specjałów miejscowego browaru 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
w niedzielę gram koncert w Kamionce pod Namysłowem więc może będzie okazja popróbować specjałów miejscowego browaru 🙂
-
-
-
-
-
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
aktualnie gram tylko w Zbigniew Foryś Band 🙂 a do niedawna w rybnickim Pigs In Tank 😛 o obu zespołach można poczytać co nieco na stronkach w necie :pp
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
aktualnie gram tylko w Zbigniew Foryś Band 🙂 a do niedawna w rybnickim Pigs In Tank 😛 o obu zespołach można poczytać co nieco na stronkach w necie :pp
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
aktualnie gram tylko w Zbigniew Foryś Band 🙂 a do niedawna w rybnickim Pigs In Tank 😛 o obu zespołach można poczytać co nieco na stronkach w necie :pp
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
aktualnie gram tylko w Zbigniew Foryś Band 🙂 a do niedawna w rybnickim Pigs In Tank 😛 o obu zespołach można poczytać co nieco na stronkach w necie :pp
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
aktualnie gram tylko w Zbigniew Foryś Band 🙂 a do niedawna w rybnickim Pigs In Tank 😛 o obu zespołach można poczytać co nieco na stronkach w necie :pp
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
Tak tez zrobie 😀 😀
Widze ze mamy prawdziwego artyste w naszym gronie 🙂 ogromne brawa, moze kiedys zawitam na waszym koncercie 😀 -
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
Tak tez zrobie 😀 😀
Widze ze mamy prawdziwego artyste w naszym gronie 🙂 ogromne brawa, moze kiedys zawitam na waszym koncercie 😀 -
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
Tak tez zrobie 😀 😀
Widze ze mamy prawdziwego artyste w naszym gronie 🙂 ogromne brawa, moze kiedys zawitam na waszym koncercie 😀 -
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
Tak tez zrobie 😀 😀
Widze ze mamy prawdziwego artyste w naszym gronie 🙂 ogromne brawa, moze kiedys zawitam na waszym koncercie 😀 -
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
Tak tez zrobie 😀 😀
Widze ze mamy prawdziwego artyste w naszym gronie 🙂 ogromne brawa, moze kiedys zawitam na waszym koncercie 😀 -
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
oj tam zaraz artysta :P:P zwykły grajek, rockowy chałturnik 😛 na koncerty oczywiście zapraszam :P:P
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
oj tam zaraz artysta :P:P zwykły grajek, rockowy chałturnik 😛 na koncerty oczywiście zapraszam :P:P
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
oj tam zaraz artysta :P:P zwykły grajek, rockowy chałturnik 😛 na koncerty oczywiście zapraszam :P:P
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
oj tam zaraz artysta :P:P zwykły grajek, rockowy chałturnik 😛 na koncerty oczywiście zapraszam :P:P
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
oj tam zaraz artysta :P:P zwykły grajek, rockowy chałturnik 😛 na koncerty oczywiście zapraszam :P:P
-
-
-
-
-
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Mnie się zdarzyło pić chyba najgorsze piwo w życiu. Na wakacyjnym wyjeździe wybrałem się raz na Słowację i zakupiłem jedno piwo. Traf chciał, że o ile mnisze klimaty w tabace są piękne, tak Smadny Mnich był okrucieństwem dla mego podniebienia. Piwo w Pl raczej niedostępne, jednak w razie czego odradzam.
A z polskich, piłem Lwówek Wiedeński, było chyba całkiem dobre, bo jednak tej imprezy nie skończyłem w idealnym stanie. Kupię pewnie jeszcze raz, bo nie psioczyłem, a więc mogło być dobrze 😛
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Mnie się zdarzyło pić chyba najgorsze piwo w życiu. Na wakacyjnym wyjeździe wybrałem się raz na Słowację i zakupiłem jedno piwo. Traf chciał, że o ile mnisze klimaty w tabace są piękne, tak Smadny Mnich był okrucieństwem dla mego podniebienia. Piwo w Pl raczej niedostępne, jednak w razie czego odradzam.
A z polskich, piłem Lwówek Wiedeński, było chyba całkiem dobre, bo jednak tej imprezy nie skończyłem w idealnym stanie. Kupię pewnie jeszcze raz, bo nie psioczyłem, a więc mogło być dobrze 😛
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Mnie się zdarzyło pić chyba najgorsze piwo w życiu. Na wakacyjnym wyjeździe wybrałem się raz na Słowację i zakupiłem jedno piwo. Traf chciał, że o ile mnisze klimaty w tabace są piękne, tak Smadny Mnich był okrucieństwem dla mego podniebienia. Piwo w Pl raczej niedostępne, jednak w razie czego odradzam.
A z polskich, piłem Lwówek Wiedeński, było chyba całkiem dobre, bo jednak tej imprezy nie skończyłem w idealnym stanie. Kupię pewnie jeszcze raz, bo nie psioczyłem, a więc mogło być dobrze 😛
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Mnie się zdarzyło pić chyba najgorsze piwo w życiu. Na wakacyjnym wyjeździe wybrałem się raz na Słowację i zakupiłem jedno piwo. Traf chciał, że o ile mnisze klimaty w tabace są piękne, tak Smadny Mnich był okrucieństwem dla mego podniebienia. Piwo w Pl raczej niedostępne, jednak w razie czego odradzam.
A z polskich, piłem Lwówek Wiedeński, było chyba całkiem dobre, bo jednak tej imprezy nie skończyłem w idealnym stanie. Kupię pewnie jeszcze raz, bo nie psioczyłem, a więc mogło być dobrze 😛
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Mnie się zdarzyło pić chyba najgorsze piwo w życiu. Na wakacyjnym wyjeździe wybrałem się raz na Słowację i zakupiłem jedno piwo. Traf chciał, że o ile mnisze klimaty w tabace są piękne, tak Smadny Mnich był okrucieństwem dla mego podniebienia. Piwo w Pl raczej niedostępne, jednak w razie czego odradzam.
A z polskich, piłem Lwówek Wiedeński, było chyba całkiem dobre, bo jednak tej imprezy nie skończyłem w idealnym stanie. Kupię pewnie jeszcze raz, bo nie psioczyłem, a więc mogło być dobrze 😛
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
jeszcze was nie bylo w Brennej na nocy swietojanskiej. Tam to dobiero znaja sie na mieszankach z woda.
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
jeszcze was nie bylo w Brennej na nocy swietojanskiej. Tam to dobiero znaja sie na mieszankach z woda.
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
jeszcze was nie bylo w Brennej na nocy swietojanskiej. Tam to dobiero znaja sie na mieszankach z woda.
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
jeszcze was nie bylo w Brennej na nocy swietojanskiej. Tam to dobiero znaja sie na mieszankach z woda.
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
jeszcze was nie bylo w Brennej na nocy swietojanskiej. Tam to dobiero znaja sie na mieszankach z woda.
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
jeszcze was nie bylo w Brennej na nocy swietojanskiej. Tam to dobiero znaja sie na mieszankach z woda.
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Dziś skosztowałem tego piwka…odczucia mam dosyć mieszane. Nie jest to jakieś tam zwykłe piwo i nie smakuje jak ani jasne ani ciemne typu bock czy guinnesso podobne. Niby korzenne ale korzeni ja tam nie czułem ani przypraw jak w np. kawie korzennej. Głównie czuje delikatną nutę miodu, słodkawy posmak (ale już poza miodem…bardziej jak karmel ale w składzie się go chyba nie doszukałem). Ogólnie rzecz biorąc dizajn butelki fajny, kolor ładny, piwo smaczne ale raczej nie do picia codziennego.
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Dziś skosztowałem tego piwka…odczucia mam dosyć mieszane. Nie jest to jakieś tam zwykłe piwo i nie smakuje jak ani jasne ani ciemne typu bock czy guinnesso podobne. Niby korzenne ale korzeni ja tam nie czułem ani przypraw jak w np. kawie korzennej. Głównie czuje delikatną nutę miodu, słodkawy posmak (ale już poza miodem…bardziej jak karmel ale w składzie się go chyba nie doszukałem). Ogólnie rzecz biorąc dizajn butelki fajny, kolor ładny, piwo smaczne ale raczej nie do picia codziennego.
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Dziś skosztowałem tego piwka…odczucia mam dosyć mieszane. Nie jest to jakieś tam zwykłe piwo i nie smakuje jak ani jasne ani ciemne typu bock czy guinnesso podobne. Niby korzenne ale korzeni ja tam nie czułem ani przypraw jak w np. kawie korzennej. Głównie czuje delikatną nutę miodu, słodkawy posmak (ale już poza miodem…bardziej jak karmel ale w składzie się go chyba nie doszukałem). Ogólnie rzecz biorąc dizajn butelki fajny, kolor ładny, piwo smaczne ale raczej nie do picia codziennego.
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Dziś skosztowałem tego piwka…odczucia mam dosyć mieszane. Nie jest to jakieś tam zwykłe piwo i nie smakuje jak ani jasne ani ciemne typu bock czy guinnesso podobne. Niby korzenne ale korzeni ja tam nie czułem ani przypraw jak w np. kawie korzennej. Głównie czuje delikatną nutę miodu, słodkawy posmak (ale już poza miodem…bardziej jak karmel ale w składzie się go chyba nie doszukałem). Ogólnie rzecz biorąc dizajn butelki fajny, kolor ładny, piwo smaczne ale raczej nie do picia codziennego.
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Dziś skosztowałem tego piwka…odczucia mam dosyć mieszane. Nie jest to jakieś tam zwykłe piwo i nie smakuje jak ani jasne ani ciemne typu bock czy guinnesso podobne. Niby korzenne ale korzeni ja tam nie czułem ani przypraw jak w np. kawie korzennej. Głównie czuje delikatną nutę miodu, słodkawy posmak (ale już poza miodem…bardziej jak karmel ale w składzie się go chyba nie doszukałem). Ogólnie rzecz biorąc dizajn butelki fajny, kolor ładny, piwo smaczne ale raczej nie do picia codziennego.
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Dziś skosztowałem tego piwka…odczucia mam dosyć mieszane. Nie jest to jakieś tam zwykłe piwo i nie smakuje jak ani jasne ani ciemne typu bock czy guinnesso podobne. Niby korzenne ale korzeni ja tam nie czułem ani przypraw jak w np. kawie korzennej. Głównie czuje delikatną nutę miodu, słodkawy posmak (ale już poza miodem…bardziej jak karmel ale w składzie się go chyba nie doszukałem). Ogólnie rzecz biorąc dizajn butelki fajny, kolor ładny, piwo smaczne ale raczej nie do picia codziennego.
-
-
-
-
-
-
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
mnie urzekło zamknięcie najbardziej w tym piwie wyżej 😀 Przypomniał mi się stary dobry Grolsch którego uwielbiam i ubóstwiam otwierać go podważając ten drucik i wyciągając tym samym koreczek z charakterystycznym wydzwiękiem „PYYP” 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
mnie urzekło zamknięcie najbardziej w tym piwie wyżej 😀 Przypomniał mi się stary dobry Grolsch którego uwielbiam i ubóstwiam otwierać go podważając ten drucik i wyciągając tym samym koreczek z charakterystycznym wydzwiękiem „PYYP” 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
mnie urzekło zamknięcie najbardziej w tym piwie wyżej 😀 Przypomniał mi się stary dobry Grolsch którego uwielbiam i ubóstwiam otwierać go podważając ten drucik i wyciągając tym samym koreczek z charakterystycznym wydzwiękiem „PYYP” 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
mnie urzekło zamknięcie najbardziej w tym piwie wyżej 😀 Przypomniał mi się stary dobry Grolsch którego uwielbiam i ubóstwiam otwierać go podważając ten drucik i wyciągając tym samym koreczek z charakterystycznym wydzwiękiem „PYYP” 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
mnie urzekło zamknięcie najbardziej w tym piwie wyżej 😀 Przypomniał mi się stary dobry Grolsch którego uwielbiam i ubóstwiam otwierać go podważając ten drucik i wyciągając tym samym koreczek z charakterystycznym wydzwiękiem „PYYP” 😀
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
mnie urzekło zamknięcie najbardziej w tym piwie wyżej 😀 Przypomniał mi się stary dobry Grolsch którego uwielbiam i ubóstwiam otwierać go podważając ten drucik i wyciągając tym samym koreczek z charakterystycznym wydzwiękiem „PYYP” 😀
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Właśnie jestem po degustacji Corneliusa pszenicznego ciemnego. Piwo górnej fermentacji o bardzo zharmonizowany smak słodu pszenicznego, chmielu i lekkim posmaku palonego słodu jęczmiennego. Kolorem przypomina kwas chlebowy – bursztynowo-brązowy.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Właśnie jestem po degustacji Corneliusa pszenicznego ciemnego. Piwo górnej fermentacji o bardzo zharmonizowany smak słodu pszenicznego, chmielu i lekkim posmaku palonego słodu jęczmiennego. Kolorem przypomina kwas chlebowy – bursztynowo-brązowy.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Właśnie jestem po degustacji Corneliusa pszenicznego ciemnego. Piwo górnej fermentacji o bardzo zharmonizowany smak słodu pszenicznego, chmielu i lekkim posmaku palonego słodu jęczmiennego. Kolorem przypomina kwas chlebowy – bursztynowo-brązowy.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Właśnie jestem po degustacji Corneliusa pszenicznego ciemnego. Piwo górnej fermentacji o bardzo zharmonizowany smak słodu pszenicznego, chmielu i lekkim posmaku palonego słodu jęczmiennego. Kolorem przypomina kwas chlebowy – bursztynowo-brązowy.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Właśnie jestem po degustacji Corneliusa pszenicznego ciemnego. Piwo górnej fermentacji o bardzo zharmonizowany smak słodu pszenicznego, chmielu i lekkim posmaku palonego słodu jęczmiennego. Kolorem przypomina kwas chlebowy – bursztynowo-brązowy.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Właśnie jestem po degustacji Corneliusa pszenicznego ciemnego. Piwo górnej fermentacji o bardzo zharmonizowany smak słodu pszenicznego, chmielu i lekkim posmaku palonego słodu jęczmiennego. Kolorem przypomina kwas chlebowy – bursztynowo-brązowy.
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa pilem tylko pszenicznego ale jasnego którego baardzo lubie. Ma taki delikatny posmaczek bananowy. Dla mnie cudo oraz miodowego ale ten drugi mi nie pasował. Ciemnego jeszcze nie próbowałem. Jest też Cornelius typu Koźlak 😉 Ale chyba wolę Koźlaka od Amber
btw: Alaundo pamiętam z historycznego Baldur’s Gate 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa pilem tylko pszenicznego ale jasnego którego baardzo lubie. Ma taki delikatny posmaczek bananowy. Dla mnie cudo oraz miodowego ale ten drugi mi nie pasował. Ciemnego jeszcze nie próbowałem. Jest też Cornelius typu Koźlak 😉 Ale chyba wolę Koźlaka od Amber
btw: Alaundo pamiętam z historycznego Baldur’s Gate 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa pilem tylko pszenicznego ale jasnego którego baardzo lubie. Ma taki delikatny posmaczek bananowy. Dla mnie cudo oraz miodowego ale ten drugi mi nie pasował. Ciemnego jeszcze nie próbowałem. Jest też Cornelius typu Koźlak 😉 Ale chyba wolę Koźlaka od Amber
btw: Alaundo pamiętam z historycznego Baldur’s Gate 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa pilem tylko pszenicznego ale jasnego którego baardzo lubie. Ma taki delikatny posmaczek bananowy. Dla mnie cudo oraz miodowego ale ten drugi mi nie pasował. Ciemnego jeszcze nie próbowałem. Jest też Cornelius typu Koźlak 😉 Ale chyba wolę Koźlaka od Amber
btw: Alaundo pamiętam z historycznego Baldur’s Gate 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa pilem tylko pszenicznego ale jasnego którego baardzo lubie. Ma taki delikatny posmaczek bananowy. Dla mnie cudo oraz miodowego ale ten drugi mi nie pasował. Ciemnego jeszcze nie próbowałem. Jest też Cornelius typu Koźlak 😉 Ale chyba wolę Koźlaka od Amber
btw: Alaundo pamiętam z historycznego Baldur’s Gate 😉
-
Kuba XParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa pilem tylko pszenicznego ale jasnego którego baardzo lubie. Ma taki delikatny posmaczek bananowy. Dla mnie cudo oraz miodowego ale ten drugi mi nie pasował. Ciemnego jeszcze nie próbowałem. Jest też Cornelius typu Koźlak 😉 Ale chyba wolę Koźlaka od Amber
btw: Alaundo pamiętam z historycznego Baldur’s Gate 😉
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa Koźlak też jest niezły ale pszeniczne bardziej mi pasują. Dobre pszeniczne ciemne są też z browaru Miłosław.
Owszem, mój nick jest z BG a dokładniej z settingu FR, w którym Baldur’s Gate był osadzony. Posługuje się nim też na forach o cRPG i fantastyce. Ciekawe czy tutaj znajdzie się ktoś np. z Insi?
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa Koźlak też jest niezły ale pszeniczne bardziej mi pasują. Dobre pszeniczne ciemne są też z browaru Miłosław.
Owszem, mój nick jest z BG a dokładniej z settingu FR, w którym Baldur’s Gate był osadzony. Posługuje się nim też na forach o cRPG i fantastyce. Ciekawe czy tutaj znajdzie się ktoś np. z Insi?
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa Koźlak też jest niezły ale pszeniczne bardziej mi pasują. Dobre pszeniczne ciemne są też z browaru Miłosław.
Owszem, mój nick jest z BG a dokładniej z settingu FR, w którym Baldur’s Gate był osadzony. Posługuje się nim też na forach o cRPG i fantastyce. Ciekawe czy tutaj znajdzie się ktoś np. z Insi?
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa Koźlak też jest niezły ale pszeniczne bardziej mi pasują. Dobre pszeniczne ciemne są też z browaru Miłosław.
Owszem, mój nick jest z BG a dokładniej z settingu FR, w którym Baldur’s Gate był osadzony. Posługuje się nim też na forach o cRPG i fantastyce. Ciekawe czy tutaj znajdzie się ktoś np. z Insi?
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa Koźlak też jest niezły ale pszeniczne bardziej mi pasują. Dobre pszeniczne ciemne są też z browaru Miłosław.
Owszem, mój nick jest z BG a dokładniej z settingu FR, w którym Baldur’s Gate był osadzony. Posługuje się nim też na forach o cRPG i fantastyce. Ciekawe czy tutaj znajdzie się ktoś np. z Insi?
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Corneliusa Koźlak też jest niezły ale pszeniczne bardziej mi pasują. Dobre pszeniczne ciemne są też z browaru Miłosław.
Owszem, mój nick jest z BG a dokładniej z settingu FR, w którym Baldur’s Gate był osadzony. Posługuje się nim też na forach o cRPG i fantastyce. Ciekawe czy tutaj znajdzie się ktoś np. z Insi?
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
No to Harnaś zeby sie lepiej spalo :D:d
no i juz drugi :D:D
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
No to Harnaś zeby sie lepiej spalo :D:d
no i juz drugi :D:D
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
No to Harnaś zeby sie lepiej spalo :D:d
no i juz drugi :D:D
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
No to Harnaś zeby sie lepiej spalo :D:d
no i juz drugi :D:D
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
No to Harnaś zeby sie lepiej spalo :D:d
no i juz drugi :D:D
-
MarcinParticipant12 years, 4 months ago
No to Harnaś zeby sie lepiej spalo :D:d
no i juz drugi :D:D
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Złoty Łan zagościł dziś na mym podniebieniu. Piwo już zaczyna się od charakterystycznej etykiety, a kończy się na dość ciekawych i godnych powtórzenia walorach smakowych.
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Złoty Łan zagościł dziś na mym podniebieniu. Piwo już zaczyna się od charakterystycznej etykiety, a kończy się na dość ciekawych i godnych powtórzenia walorach smakowych.
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Złoty Łan zagościł dziś na mym podniebieniu. Piwo już zaczyna się od charakterystycznej etykiety, a kończy się na dość ciekawych i godnych powtórzenia walorach smakowych.
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Złoty Łan zagościł dziś na mym podniebieniu. Piwo już zaczyna się od charakterystycznej etykiety, a kończy się na dość ciekawych i godnych powtórzenia walorach smakowych.
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Złoty Łan zagościł dziś na mym podniebieniu. Piwo już zaczyna się od charakterystycznej etykiety, a kończy się na dość ciekawych i godnych powtórzenia walorach smakowych.
-
GrzegorzParticipant12 years, 4 months ago
Złoty Łan zagościł dziś na mym podniebieniu. Piwo już zaczyna się od charakterystycznej etykiety, a kończy się na dość ciekawych i godnych powtórzenia walorach smakowych.
-
KarolParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio powróciłem do Gniewosza, Noteckiego itd. To już nie to samo piwo co nawet pół roku temu… I Ciechan mnie teraz zawiódł. Jedynie Amber trzyma jakiś tam poziom.
-
KarolParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio powróciłem do Gniewosza, Noteckiego itd. To już nie to samo piwo co nawet pół roku temu… I Ciechan mnie teraz zawiódł. Jedynie Amber trzyma jakiś tam poziom.
-
KarolParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio powróciłem do Gniewosza, Noteckiego itd. To już nie to samo piwo co nawet pół roku temu… I Ciechan mnie teraz zawiódł. Jedynie Amber trzyma jakiś tam poziom.
-
KarolParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio powróciłem do Gniewosza, Noteckiego itd. To już nie to samo piwo co nawet pół roku temu… I Ciechan mnie teraz zawiódł. Jedynie Amber trzyma jakiś tam poziom.
-
KarolParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio powróciłem do Gniewosza, Noteckiego itd. To już nie to samo piwo co nawet pół roku temu… I Ciechan mnie teraz zawiódł. Jedynie Amber trzyma jakiś tam poziom.
-
-
-
-
-
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
z koncertu pod Namysłowem przywiozłem na spróbowanie dwa piwa z browaru Namysłów – Zamkowe Jasne Pełne i Zamkowe Export 🙂 degustacja dziś wieczorem 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
z koncertu pod Namysłowem przywiozłem na spróbowanie dwa piwa z browaru Namysłów – Zamkowe Jasne Pełne i Zamkowe Export 🙂 degustacja dziś wieczorem 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
z koncertu pod Namysłowem przywiozłem na spróbowanie dwa piwa z browaru Namysłów – Zamkowe Jasne Pełne i Zamkowe Export 🙂 degustacja dziś wieczorem 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
z koncertu pod Namysłowem przywiozłem na spróbowanie dwa piwa z browaru Namysłów – Zamkowe Jasne Pełne i Zamkowe Export 🙂 degustacja dziś wieczorem 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
z koncertu pod Namysłowem przywiozłem na spróbowanie dwa piwa z browaru Namysłów – Zamkowe Jasne Pełne i Zamkowe Export 🙂 degustacja dziś wieczorem 🙂
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio smakowałem belgijskie piwo klasztorne „Chimay” bursztynowe. Smakuje wybornie, popularne piwa typu pils się nie umywają. Jedyną wadą jest cena – 12 zł za 0,33l :/
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio smakowałem belgijskie piwo klasztorne „Chimay” bursztynowe. Smakuje wybornie, popularne piwa typu pils się nie umywają. Jedyną wadą jest cena – 12 zł za 0,33l :/
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio smakowałem belgijskie piwo klasztorne „Chimay” bursztynowe. Smakuje wybornie, popularne piwa typu pils się nie umywają. Jedyną wadą jest cena – 12 zł za 0,33l :/
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio smakowałem belgijskie piwo klasztorne „Chimay” bursztynowe. Smakuje wybornie, popularne piwa typu pils się nie umywają. Jedyną wadą jest cena – 12 zł za 0,33l :/
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ostatnio smakowałem belgijskie piwo klasztorne „Chimay” bursztynowe. Smakuje wybornie, popularne piwa typu pils się nie umywają. Jedyną wadą jest cena – 12 zł za 0,33l :/
-
MichałParticipant12 years, 4 months ago
Piję sobie tego ciechana – przyjemności mi dostarcza dużo, bo jestem zmęczony i jest dzisiaj cieplej, niż ostatnio. Myślę, że czegoś jednak w smaku tu brakuje, a całość jakby… „ginie w wodzie”. Piwo jednak dobre, choć coś tu jest nie tak.
-
MichałParticipant12 years, 4 months ago
Piję sobie tego ciechana – przyjemności mi dostarcza dużo, bo jestem zmęczony i jest dzisiaj cieplej, niż ostatnio. Myślę, że czegoś jednak w smaku tu brakuje, a całość jakby… „ginie w wodzie”. Piwo jednak dobre, choć coś tu jest nie tak.
-
MichałParticipant12 years, 4 months ago
Piję sobie tego ciechana – przyjemności mi dostarcza dużo, bo jestem zmęczony i jest dzisiaj cieplej, niż ostatnio. Myślę, że czegoś jednak w smaku tu brakuje, a całość jakby… „ginie w wodzie”. Piwo jednak dobre, choć coś tu jest nie tak.
-
MichałParticipant12 years, 4 months ago
Piję sobie tego ciechana – przyjemności mi dostarcza dużo, bo jestem zmęczony i jest dzisiaj cieplej, niż ostatnio. Myślę, że czegoś jednak w smaku tu brakuje, a całość jakby… „ginie w wodzie”. Piwo jednak dobre, choć coś tu jest nie tak.
-
MichałParticipant12 years, 4 months ago
Piję sobie tego ciechana – przyjemności mi dostarcza dużo, bo jestem zmęczony i jest dzisiaj cieplej, niż ostatnio. Myślę, że czegoś jednak w smaku tu brakuje, a całość jakby… „ginie w wodzie”. Piwo jednak dobre, choć coś tu jest nie tak.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ja właśnie pije kolejne belgijskie piwo – Leffe Brune. Te jest dostępne w niektórych supermarketach i lepszych delikatesach.
Piwo ciemne, w smaku podobne nieco do Guinessa ale bardziej esencjonalne, słabiej czuć palony słód i jest lekko słodkawe. -
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ja właśnie pije kolejne belgijskie piwo – Leffe Brune. Te jest dostępne w niektórych supermarketach i lepszych delikatesach.
Piwo ciemne, w smaku podobne nieco do Guinessa ale bardziej esencjonalne, słabiej czuć palony słód i jest lekko słodkawe. -
Adam GospodarekParticipant12 years, 4 months ago
Ja właśnie pije kolejne belgijskie piwo – Leffe Brune. Te jest dostępne w niektórych supermarketach i lepszych delikatesach.
Piwo ciemne, w smaku podobne nieco do Guinessa ale bardziej esencjonalne, słabiej czuć palony słód i jest lekko słodkawe. -
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
Panowie koledzy, dziś dowiedziałem się że sklepy ŻABKA wprowadziły do sprzedaży piwa regionalne, min. różne Ciechany, Brackie, Specjal. Podobno na 10 dni… Nie wiem czy promocja ta dotyczy Żabek w całej Polsce ale warto sprawdzić w waszych lokalnych sklepach 🙂 Sam dzisiaj skorzystałem i będę raczył się Brackim 🙂 Wasze zdrowie 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
Panowie koledzy, dziś dowiedziałem się że sklepy ŻABKA wprowadziły do sprzedaży piwa regionalne, min. różne Ciechany, Brackie, Specjal. Podobno na 10 dni… Nie wiem czy promocja ta dotyczy Żabek w całej Polsce ale warto sprawdzić w waszych lokalnych sklepach 🙂 Sam dzisiaj skorzystałem i będę raczył się Brackim 🙂 Wasze zdrowie 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 4 months ago
Panowie koledzy, dziś dowiedziałem się że sklepy ŻABKA wprowadziły do sprzedaży piwa regionalne, min. różne Ciechany, Brackie, Specjal. Podobno na 10 dni… Nie wiem czy promocja ta dotyczy Żabek w całej Polsce ale warto sprawdzić w waszych lokalnych sklepach 🙂 Sam dzisiaj skorzystałem i będę raczył się Brackim 🙂 Wasze zdrowie 🙂
-
kozikParticipant12 years, 3 months ago
ALEBROWAR! Z takiego browaru przed chwilą wypiłem piwo. Rowning Jack, india pale ale. Świetne piwo. W zapachu ewidentnie czuć nute kwiatowo-cytrusową. W smaku mocno gorzkie, lekko kwaśne. Smak w ustach pozostaje na dłuższy czas. Prezentuje się też bardzo ładnie. Kolor bursztynowy, piwo przejżyste, z bardzo długo utrzymującą się śnieżno- białą gęstą pianą. Piana unosi się nawet ponad kuflem. 6,2% alkoholu, także przyjemny smak z całkiem niezłym „kopytem”.
Świetna pozycja za 7 złotych. Kupiłem w Poznaniu w Ministerstwie Browaru, bardzo ciekawy sklep, z ogromnym wyborem piw.Druga pozycja jaką dzisiaj skosztowałem, a właściwie pierwszą, bo ze względu na zawartość alkoholu wypiłem jako pierwsze. Browar Pinta. Piwo „A’la Grodziskie”. Ciekawa pozycja. Piwo bardzo mętne, ze znikomą pianą, prawie niezauważalną. Lekkie i orzeźwiające. Pomimo bardzo niskiej zawartości alkohlu (2,6%), po wypiciu w głowie jest jakoś inaczej. W smaku lekko goryczkowe, trochę kwaśne.
-
kozikParticipant12 years, 3 months ago
ALEBROWAR! Z takiego browaru przed chwilą wypiłem piwo. Rowning Jack, india pale ale. Świetne piwo. W zapachu ewidentnie czuć nute kwiatowo-cytrusową. W smaku mocno gorzkie, lekko kwaśne. Smak w ustach pozostaje na dłuższy czas. Prezentuje się też bardzo ładnie. Kolor bursztynowy, piwo przejżyste, z bardzo długo utrzymującą się śnieżno- białą gęstą pianą. Piana unosi się nawet ponad kuflem. 6,2% alkoholu, także przyjemny smak z całkiem niezłym „kopytem”.
Świetna pozycja za 7 złotych. Kupiłem w Poznaniu w Ministerstwie Browaru, bardzo ciekawy sklep, z ogromnym wyborem piw.Druga pozycja jaką dzisiaj skosztowałem, a właściwie pierwszą, bo ze względu na zawartość alkoholu wypiłem jako pierwsze. Browar Pinta. Piwo „A’la Grodziskie”. Ciekawa pozycja. Piwo bardzo mętne, ze znikomą pianą, prawie niezauważalną. Lekkie i orzeźwiające. Pomimo bardzo niskiej zawartości alkohlu (2,6%), po wypiciu w głowie jest jakoś inaczej. W smaku lekko goryczkowe, trochę kwaśne.
-
-
-
RaginisParticipant12 years, 3 months ago
[quote=”ralf-p” post=12498]
no to jutro do Lidla na weekendowe zakupy :)[/quote]
Zainspirowałeś mnie. Dobrze, że mam Lidla pod domem 🙂
Polecam Piwko Cortes. 330 mll, coś niby jak desperados, za 3 zł z groszami, jak sie doda cytrynki do szyjki, to cud miód i orzeszki. Swoją drogą, to nawet Donner za 1.39 zł z cytrynką staje się wybornym trunkiem 😉
Amatorom czegoś mocniejszego polecam Kippera. 8,2%, lekki miodowy smak i cena około 4 złotych. -
RaginisParticipant12 years, 3 months ago
[quote=”ralf-p” post=12498]
no to jutro do Lidla na weekendowe zakupy :)[/quote]
Zainspirowałeś mnie. Dobrze, że mam Lidla pod domem 🙂
Polecam Piwko Cortes. 330 mll, coś niby jak desperados, za 3 zł z groszami, jak sie doda cytrynki do szyjki, to cud miód i orzeszki. Swoją drogą, to nawet Donner za 1.39 zł z cytrynką staje się wybornym trunkiem 😉
Amatorom czegoś mocniejszego polecam Kippera. 8,2%, lekki miodowy smak i cena około 4 złotych. -
Jan SmetanaParticipant12 years, 3 months ago
Dzięki Ralf za cynk o tych Złotych Lwach.
Kupiłem Złote Lwy Bursztynowe, dużooo piany, dość przejrzyste, bardzo goryczkowe. Nie powiem, całkiem niezłe, na pewno lepsze niż większość piw dużych browarów dostępnych na co dzień- dobra alternatywa. Nie jest może jakieś wybitne, ale jutro polecę po ciemne piwa z tego browaru.
-
Jan SmetanaParticipant12 years, 3 months ago
Dzięki Ralf za cynk o tych Złotych Lwach.
Kupiłem Złote Lwy Bursztynowe, dużooo piany, dość przejrzyste, bardzo goryczkowe. Nie powiem, całkiem niezłe, na pewno lepsze niż większość piw dużych browarów dostępnych na co dzień- dobra alternatywa. Nie jest może jakieś wybitne, ale jutro polecę po ciemne piwa z tego browaru.
-
RaginisParticipant12 years, 3 months ago
Nie zdążyłam do Lidla, bo zajęcia przeciągnęły mi się do 20.40, a dojazd do domu niecałą godzinę… zadowolę się Radlerkiem i Somersby- ostatnio moje ulubione soczki o smaku piwa 😉
-
RaginisParticipant12 years, 3 months ago
Nie zdążyłam do Lidla, bo zajęcia przeciągnęły mi się do 20.40, a dojazd do domu niecałą godzinę… zadowolę się Radlerkiem i Somersby- ostatnio moje ulubione soczki o smaku piwa 😉
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 3 months ago
Też kupiłem w Lidlu kilka piw w tym Złote Lwy, Grand porter, Gniewosza i Noteckie. Te dwa ostatnie w butelkach 0,33l, o wyraźnie chmielowym smaku. Kawał dobrej browarniczej roboty.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 3 months ago
Też kupiłem w Lidlu kilka piw w tym Złote Lwy, Grand porter, Gniewosza i Noteckie. Te dwa ostatnie w butelkach 0,33l, o wyraźnie chmielowym smaku. Kawał dobrej browarniczej roboty.
-
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Ja od jakiegoś czasu gustuję we własnych wyrobach. Tym razem uderzam w coś takiego.
Za jakieś 2-3 tygodnie będzie zdatne do picia, jak się nie zepsuje oczywiście 🙂
-
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Ja od jakiegoś czasu gustuję we własnych wyrobach. Tym razem uderzam w coś takiego.
Za jakieś 2-3 tygodnie będzie zdatne do picia, jak się nie zepsuje oczywiście 🙂
-
-
-
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Temat rzeka 🙂
Na prawdę mógłbym pisać o tym wiele. Pierwszą warkę z brewkitów jak to się popularnie nazywa zrobiłem chyba w 2009 roku i potem jakoś poszło. Nie kombinuję z własnym przygotowaniem słodu czy chmielu, po prostu kupuję brewkita i robię. Jest to dla mnie najprostsze i najszybsze rozwiązanie. Wbrew pozorom nie jest to zbyt kosztowne i skomplikowane. W skrócie to wygląda tak, że kupujesz brewkita wlewasz razem z rozpuszczonym cukrem do fermentora dolewasz wody, jak ostygnie dorzucasz drożdży i czekasz aż sfermentuje. Wszystko. Potem tylko zlewasz w butle, zamykasz, czekasz kilka dni i pijesz. Oczywiście nawet w tak prostej procedurze można wprowadzać zmiany, osobiście unikam cukru na rzecz słodów czy glukozy. Można dodawać sporo rzeczy dla poprawienia smaku, goryczki itp spraw. To na prawdę spory temat. Ale w podstawowej wersji browar jest łatwy i dość szybki do wykonania. No i najważniejsze bardzo smaczny 🙂 -
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Temat rzeka 🙂
Na prawdę mógłbym pisać o tym wiele. Pierwszą warkę z brewkitów jak to się popularnie nazywa zrobiłem chyba w 2009 roku i potem jakoś poszło. Nie kombinuję z własnym przygotowaniem słodu czy chmielu, po prostu kupuję brewkita i robię. Jest to dla mnie najprostsze i najszybsze rozwiązanie. Wbrew pozorom nie jest to zbyt kosztowne i skomplikowane. W skrócie to wygląda tak, że kupujesz brewkita wlewasz razem z rozpuszczonym cukrem do fermentora dolewasz wody, jak ostygnie dorzucasz drożdży i czekasz aż sfermentuje. Wszystko. Potem tylko zlewasz w butle, zamykasz, czekasz kilka dni i pijesz. Oczywiście nawet w tak prostej procedurze można wprowadzać zmiany, osobiście unikam cukru na rzecz słodów czy glukozy. Można dodawać sporo rzeczy dla poprawienia smaku, goryczki itp spraw. To na prawdę spory temat. Ale w podstawowej wersji browar jest łatwy i dość szybki do wykonania. No i najważniejsze bardzo smaczny 🙂 -
PrzemysławParticipant12 years, 3 months ago
Gdzie to kupujesz i czy potrzebna jest do tego jakaś aparatura??
-
PrzemysławParticipant12 years, 3 months ago
Gdzie to kupujesz i czy potrzebna jest do tego jakaś aparatura??
-
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Wpisz do przeglądarki brewkit i wyskoczy Ci mnóstwo sklepów w których możesz kupić.
Aparatury skomplikowanej nie potrzeba. Beczka/fermentor z kranikiem i rurką fermentacyjną to jakieś 50pln, brewkit plus cukier to jakieś 60-70pln i piwo się robi 🙂 Dopiero teraz zaczynają się kłopoty, potrzeba butelek czy to plastikowe czy szklane to wydatek, do szklanych kapsle i najważniejsza rzecz – kapslownica, taka w miarę dobra to koszt minimum 70pln. To największy wydatek na starcie. Takich rzeczy jak rurka do zlewania, termometr nie liczę bo to się znajdzie w każdym domu. Na start to wystarczy. -
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Wpisz do przeglądarki brewkit i wyskoczy Ci mnóstwo sklepów w których możesz kupić.
Aparatury skomplikowanej nie potrzeba. Beczka/fermentor z kranikiem i rurką fermentacyjną to jakieś 50pln, brewkit plus cukier to jakieś 60-70pln i piwo się robi 🙂 Dopiero teraz zaczynają się kłopoty, potrzeba butelek czy to plastikowe czy szklane to wydatek, do szklanych kapsle i najważniejsza rzecz – kapslownica, taka w miarę dobra to koszt minimum 70pln. To największy wydatek na starcie. Takich rzeczy jak rurka do zlewania, termometr nie liczę bo to się znajdzie w każdym domu. Na start to wystarczy. -
-
-
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Własne robienie piwa ma jedna dużą zaletę, masz spory wybór. Od ciebie zależy co chcesz konkretnie zrobić. Jak przeglądniesz ofertę tylko tych firm które sprzedają brewkity w Polsce to np.: samych stoutów, które osobiście uwielbiam jest kilka, lagerów od zatrzęsienia, piw w stylu angielskim mnóstwo. Jak poświęcisz trochę czasu, poszukasz to znajdziesz piwa belgijskie, bocki, ciemne itp. A pozostają jeszcze inne rynki. Problem jest taki, że można się za bardzo wciągnąć 🙂
-
Michał TraczParticipant12 years, 3 months ago
Własne robienie piwa ma jedna dużą zaletę, masz spory wybór. Od ciebie zależy co chcesz konkretnie zrobić. Jak przeglądniesz ofertę tylko tych firm które sprzedają brewkity w Polsce to np.: samych stoutów, które osobiście uwielbiam jest kilka, lagerów od zatrzęsienia, piw w stylu angielskim mnóstwo. Jak poświęcisz trochę czasu, poszukasz to znajdziesz piwa belgijskie, bocki, ciemne itp. A pozostają jeszcze inne rynki. Problem jest taki, że można się za bardzo wciągnąć 🙂
-
Patryk MączkaParticipant12 years, 3 months ago
Wykukałem wczoraj w Lidlu piwko jak Desperado . Smakuje tak samo kosztuje 2.65 zł za pół litra 🙂 Nazywa się Argus . POLECAM !
-
Patryk MączkaParticipant12 years, 3 months ago
Wykukałem wczoraj w Lidlu piwko jak Desperado . Smakuje tak samo kosztuje 2.65 zł za pół litra 🙂 Nazywa się Argus . POLECAM !
-
-
Szumikiwat ZielonyParticipant12 years, 2 months ago
Piwo… Jestem dziwny. Nie przepadam za tym trunkiem w swojej podstawowej postaci, bardziej wolę się napić dobrego wina lub miodu. Albo cydru, zwłaszcza tego którego sam robię i którego z serca polecam, bo pyszny jest (ogólnie cydr)!
Lubię za to wszelkiej maści piwa smakowe!
I tak z bardziej dostępnych mogę polecić piwa z Browaru Kormoran, mianowicie:Śliwka W Piwie
Świetne, mało słodkie piwo smakujące naturalnym soczkiem śliwkowym i z lekkim cierpkim posmakiem jakby pochodzącym od pestki.Wiśnia W Piwie
Też dobre, choć jak dla mnie, już nie tak bardzo jak śliweczka. Naturalny, kwaskowaty smak (A jakże!) wiśni z cierpkim posmakiem pestki.Jabłka W Piwie nie polecam, to piwo Kormoranowi trochę nie wyszło…
A moim numerem jeden wśród smakowych jest:
„Piwo na miodzie gryczanym”;Genialny, naturalny i ciężkawy smak miodu. Aromat powala już po samym powąchaniu otwartej butelki, normalnie jakby wąchało się słoik miodu. :]
Dobry też jest Ciechan Miodowy (Niefiltrowany, pięknie „Zawiesisty” i sycący) ale czasem trafia się nieudana warka/łatwo trafić na zepsute.
Bardzo dobre z miodowych też jest Jagiełło ale ciężko mi na nie trafić.Musze jeszcze koniecznie spróbować Magnusów, zwłaszcza czekoladowy za mną chodzi.
Apropo czekolady, jak ktoś lubi Stouty to polecam Young’s Double chocolate stout, baardzo dobre. Taki Guinness tylko bardziej „głębszy” i z lekkim posmakiem czekolady.I w ogóle Guinness – to jest to! Zwłaszcza Draught puszkowy z widgetem. Piękna kremowa piana która utrzymuje się, aż do samego końca konsumpcji. Guinness’a akurat lubię, oj tak! 🙂
-
Szumikiwat ZielonyParticipant12 years, 2 months ago
Piwo… Jestem dziwny. Nie przepadam za tym trunkiem w swojej podstawowej postaci, bardziej wolę się napić dobrego wina lub miodu. Albo cydru, zwłaszcza tego którego sam robię i którego z serca polecam, bo pyszny jest (ogólnie cydr)!
Lubię za to wszelkiej maści piwa smakowe!
I tak z bardziej dostępnych mogę polecić piwa z Browaru Kormoran, mianowicie:Śliwka W Piwie
Świetne, mało słodkie piwo smakujące naturalnym soczkiem śliwkowym i z lekkim cierpkim posmakiem jakby pochodzącym od pestki.Wiśnia W Piwie
Też dobre, choć jak dla mnie, już nie tak bardzo jak śliweczka. Naturalny, kwaskowaty smak (A jakże!) wiśni z cierpkim posmakiem pestki.Jabłka W Piwie nie polecam, to piwo Kormoranowi trochę nie wyszło…
A moim numerem jeden wśród smakowych jest:
„Piwo na miodzie gryczanym”;Genialny, naturalny i ciężkawy smak miodu. Aromat powala już po samym powąchaniu otwartej butelki, normalnie jakby wąchało się słoik miodu. :]
Dobry też jest Ciechan Miodowy (Niefiltrowany, pięknie „Zawiesisty” i sycący) ale czasem trafia się nieudana warka/łatwo trafić na zepsute.
Bardzo dobre z miodowych też jest Jagiełło ale ciężko mi na nie trafić.Musze jeszcze koniecznie spróbować Magnusów, zwłaszcza czekoladowy za mną chodzi.
Apropo czekolady, jak ktoś lubi Stouty to polecam Young’s Double chocolate stout, baardzo dobre. Taki Guinness tylko bardziej „głębszy” i z lekkim posmakiem czekolady.I w ogóle Guinness – to jest to! Zwłaszcza Draught puszkowy z widgetem. Piękna kremowa piana która utrzymuje się, aż do samego końca konsumpcji. Guinness’a akurat lubię, oj tak! 🙂
-
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
Ciekawym Piwem jest Magnus. Jest zapakowane w małe, bodaj 330 ml butelki i ma kilka smaków. Próbowałam jedynie śliwki, bo szkooda wydawac ponad 3 zł na tak małe piwko. Jak na ironię, piwo idealnie odwzorowuje smak suszonej śliwki, której nie znoszę. Podejrzewam, że pozostale smaki rownież są bardzo naturalne 😉
-
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
Ciekawym Piwem jest Magnus. Jest zapakowane w małe, bodaj 330 ml butelki i ma kilka smaków. Próbowałam jedynie śliwki, bo szkooda wydawac ponad 3 zł na tak małe piwko. Jak na ironię, piwo idealnie odwzorowuje smak suszonej śliwki, której nie znoszę. Podejrzewam, że pozostale smaki rownież są bardzo naturalne 😉
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 2 months ago
Magnus miodowy jest dobry (o ile pamiętam – piłem raz). Nie wiem czy jest ono poza Lublinem, ale mi nawet posmakował nowy produkt z browaru Perła, piwo Vetter. Mocno goryczkowe, wyrazisty w smaku pilsner.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 2 months ago
Magnus miodowy jest dobry (o ile pamiętam – piłem raz). Nie wiem czy jest ono poza Lublinem, ale mi nawet posmakował nowy produkt z browaru Perła, piwo Vetter. Mocno goryczkowe, wyrazisty w smaku pilsner.
-
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
och, uwielbiam goryczkę w piwie. Jest też takie świetne piwko holenderskie. Nie widziałam go w polskich lidlach, ale moze dubrze nie szukalam. Na pewno znajdziemy je w Lidlach zagranicznych, w Grecji za kryzysową cene 39 centów za 330 ml sztukę. Nazywa sie chyba Finkerbraun. Zrobiłam temu piwu 15 zdjęć, ale skupilam sie na tym, że na puszce są kropelki, a nazwy nie uchwyciłam…
-
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
och, uwielbiam goryczkę w piwie. Jest też takie świetne piwko holenderskie. Nie widziałam go w polskich lidlach, ale moze dubrze nie szukalam. Na pewno znajdziemy je w Lidlach zagranicznych, w Grecji za kryzysową cene 39 centów za 330 ml sztukę. Nazywa sie chyba Finkerbraun. Zrobiłam temu piwu 15 zdjęć, ale skupilam sie na tym, że na puszce są kropelki, a nazwy nie uchwyciłam…
-
BartłomiejParticipant12 years, 2 months ago
@Raginis – Magnus nie powinien kosztować aż tyle. Musisz poszukać w sklepie gdzie mniej zdzierają. Pamiętam jak ok. 3-4 lata temu magnus wychodził w podstawowym smaku. Kosztował wtedy 1,59. To były czasy!
Jakiś czas temu wyszedł na rynek Magnus Black Edition, o smaku toffie. Ciekawe czy nadal go sprzedają.
Miodowego Magnusa kupuję najczęściej w Tesco, więc powinien być w zasięgu całej Polski.Vetter z tego co zauważyłem nie wyszedł jeszcze poza Lublin. Chyba tylko tam można go spróbować. Świetne piwo, jak każda Perła zresztą.
Skleiłem. 😉 /kozik
-
BartłomiejParticipant12 years, 2 months ago
@Raginis – Magnus nie powinien kosztować aż tyle. Musisz poszukać w sklepie gdzie mniej zdzierają. Pamiętam jak ok. 3-4 lata temu magnus wychodził w podstawowym smaku. Kosztował wtedy 1,59. To były czasy!
Jakiś czas temu wyszedł na rynek Magnus Black Edition, o smaku toffie. Ciekawe czy nadal go sprzedają.
Miodowego Magnusa kupuję najczęściej w Tesco, więc powinien być w zasięgu całej Polski.Vetter z tego co zauważyłem nie wyszedł jeszcze poza Lublin. Chyba tylko tam można go spróbować. Świetne piwo, jak każda Perła zresztą.
Skleiłem. 😉 /kozik
-
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
W Polo Markecie i Lewiatanie, bo tylko te społeczniaki mam najbliżej domu, Magnusy kosztują między 3, a 4 zł.
BTW, Magnus, to mój kolega, który ptzegląda serwis, choc nie ma konta, serdecznie go pozdrawiam 🙂
-
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
W Polo Markecie i Lewiatanie, bo tylko te społeczniaki mam najbliżej domu, Magnusy kosztują między 3, a 4 zł.
BTW, Magnus, to mój kolega, który ptzegląda serwis, choc nie ma konta, serdecznie go pozdrawiam 🙂
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 2 months ago
Jeśli chodzi o Perłę, to jako wieloletni smakosz piw z tego browaru muszę z przykrością stwierdzić, że najlepiej smakują tuż po wejściu na rynek. Tak był z Perłą Niepasteryzowaną i z Export. Teraz wszystkie smakują podobnie jak zwykła Chmielowa (moja ulubiona w butelce bezzwrotnej – zielonej).
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 2 months ago
Jeśli chodzi o Perłę, to jako wieloletni smakosz piw z tego browaru muszę z przykrością stwierdzić, że najlepiej smakują tuż po wejściu na rynek. Tak był z Perłą Niepasteryzowaną i z Export. Teraz wszystkie smakują podobnie jak zwykła Chmielowa (moja ulubiona w butelce bezzwrotnej – zielonej).
-
GrzegorzParticipant12 years, 2 months ago
@Szumikwiat nie zgodzę się co do Jabłka w piwie. Piłem niedawno i smakują jabłkiem zmieszanym z piwem, ale nie takim kwaskowym jabłkiem, ale odmianami bardziej słodkimi. Uważam, że jest dobre 🙂
Dodatkowo piłem Miłosław marcowe i jest znośne, ale bez rewelacji.
-
GrzegorzParticipant12 years, 2 months ago
@Szumikwiat nie zgodzę się co do Jabłka w piwie. Piłem niedawno i smakują jabłkiem zmieszanym z piwem, ale nie takim kwaskowym jabłkiem, ale odmianami bardziej słodkimi. Uważam, że jest dobre 🙂
Dodatkowo piłem Miłosław marcowe i jest znośne, ale bez rewelacji.
-
Szumikiwat ZielonyParticipant12 years, 2 months ago
Cóż, są i gusta i różne warki. 😉
Mi chyba dane było pić jakieś „lewe” Jabłuszko, bo za nic ani ja, ani moi znajomi nie wyczuliśmy jabłek a w pozostałych „owocach w piwie” smaki z etykiet były baardzo dobrze oddane… widocznie trzeba spróbować raz jeszcze.Choć jeśli jabłka… to tylko CYDR, nie siakieś tam Somersby (Choć oryginał z UK jest podobno w miarę) tylko prawdziwy, lekko musujący i kwaskowaty cydr. Polecam szczególnie „Lajk’a” zarówno zwykłego jak i jesiennego!
Takie cuś:
-
Szumikiwat ZielonyParticipant12 years, 2 months ago
Cóż, są i gusta i różne warki. 😉
Mi chyba dane było pić jakieś „lewe” Jabłuszko, bo za nic ani ja, ani moi znajomi nie wyczuliśmy jabłek a w pozostałych „owocach w piwie” smaki z etykiet były baardzo dobrze oddane… widocznie trzeba spróbować raz jeszcze.Choć jeśli jabłka… to tylko CYDR, nie siakieś tam Somersby (Choć oryginał z UK jest podobno w miarę) tylko prawdziwy, lekko musujący i kwaskowaty cydr. Polecam szczególnie „Lajk’a” zarówno zwykłego jak i jesiennego!
Takie cuś:
-
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
@Ralf, nie szpanuj :p
Argus z Lidla faktycznie jest super.
Lubie od czasu do czasu łyknąć sobie malinowego, bo kosztuje 2 zł i między 5 i 6 piwem, dla osłody jest akurat 🙂 -
RaginisParticipant12 years, 2 months ago
@Ralf, nie szpanuj :p
Argus z Lidla faktycznie jest super.
Lubie od czasu do czasu łyknąć sobie malinowego, bo kosztuje 2 zł i między 5 i 6 piwem, dla osłody jest akurat 🙂 -
Byku90Participant12 years, 2 months ago
Skoro już o Argusach mowa, to muszę przyznać, że smakuje mi jedynie „czarnuch”. Tanio, smacznie i mocno. Ostatnimi czasy te piwko wydaje mi się lepsze niż np. Harnaś.
-
Byku90Participant12 years, 2 months ago
Skoro już o Argusach mowa, to muszę przyznać, że smakuje mi jedynie „czarnuch”. Tanio, smacznie i mocno. Ostatnimi czasy te piwko wydaje mi się lepsze niż np. Harnaś.
-
-
-
kozikParticipant12 years, 2 months ago
Wczoraj miałem okazję pić Jabłko w piwie, i faktycznie mało tam tego jabłka, ale uważam to za plus. Delikatny jabłkowy posmak, nie skażony chemią jak w innych tego typu wynalazkach. Dla mnie całkiem okej.
@Raginis co do zielonego piwka to polecam Lubuskie Zielone w 100% zielone piwo. Chyba jedyne takie na naszym krajowym rynku. Lekko słodkawe, aczkolwiek można ich wypić kilka i nie są zbyt słodkie.
Co do Lubuskiego Zielonego zauważyłem dość ciekawą zależność. W warzywniaku u mnie na osiedlu w Gorzowie Wlkp., wszystkie Lubuskie kosztują od 2,50 do 3 złotych. Natomiast w Tesco już od 3 złotych w górę, a w np. w Tesco w Poznaniu, czy Piotrze i Pawle kosztują około 4 złotych. Więc gdzieś tam u was wszystkich na wschód ode mnie mogą być jeszcze droższe. ;dA jeszcze taka mała edycja. 😉
Piłem ostatnio Miłosław nazwy nie pamiętam, ale portera od Miłosławia w czarnej etykiecie i chyba to piwo przekonało mnie by zaczac powoli próbować portery, które nigdy mi jakoś nie smakowały.
Jeszcze odnosnie Magnusa, kupiłem jakoś we wrześniu żurawinowego. Z połowy tej małej buteleczki połowę piwa wylałem. Obleśne w smaku. Niby było trójsłodowe czy czwórsłodowe i do tego żurawina spowodowała to, że spokojnie mogę uznać je za jedno z gorszych piw jakie miałem okazję pić. Pomimo tego, ze myślałem, ze piwo żurawinowe będzie o niebo lepsze od żurawinowego Reddsa. Obecnie chyba mam uraz do Magnusa, raczej nie prędko coś spróbuję spod tej etykiety. -
kozikParticipant12 years, 2 months ago
Wczoraj miałem okazję pić Jabłko w piwie, i faktycznie mało tam tego jabłka, ale uważam to za plus. Delikatny jabłkowy posmak, nie skażony chemią jak w innych tego typu wynalazkach. Dla mnie całkiem okej.
@Raginis co do zielonego piwka to polecam Lubuskie Zielone w 100% zielone piwo. Chyba jedyne takie na naszym krajowym rynku. Lekko słodkawe, aczkolwiek można ich wypić kilka i nie są zbyt słodkie.
Co do Lubuskiego Zielonego zauważyłem dość ciekawą zależność. W warzywniaku u mnie na osiedlu w Gorzowie Wlkp., wszystkie Lubuskie kosztują od 2,50 do 3 złotych. Natomiast w Tesco już od 3 złotych w górę, a w np. w Tesco w Poznaniu, czy Piotrze i Pawle kosztują około 4 złotych. Więc gdzieś tam u was wszystkich na wschód ode mnie mogą być jeszcze droższe. ;dA jeszcze taka mała edycja. 😉
Piłem ostatnio Miłosław nazwy nie pamiętam, ale portera od Miłosławia w czarnej etykiecie i chyba to piwo przekonało mnie by zaczac powoli próbować portery, które nigdy mi jakoś nie smakowały.
Jeszcze odnosnie Magnusa, kupiłem jakoś we wrześniu żurawinowego. Z połowy tej małej buteleczki połowę piwa wylałem. Obleśne w smaku. Niby było trójsłodowe czy czwórsłodowe i do tego żurawina spowodowała to, że spokojnie mogę uznać je za jedno z gorszych piw jakie miałem okazję pić. Pomimo tego, ze myślałem, ze piwo żurawinowe będzie o niebo lepsze od żurawinowego Reddsa. Obecnie chyba mam uraz do Magnusa, raczej nie prędko coś spróbuję spod tej etykiety. -
RaginisParticipant12 years, 1 month ago
Nie wierzę… Śniło mi się dziś w nocy, że napisałeś coś tu, w tym temacie… (Wczoraj byłam na forym tylko z samego rana, koło 6-7, a potem już nie wchodziłam)
Akurat żurawinowy Redd’s nie jest jak nie dobry jak pozostałe i Redd’sy, ba jest nawet bardzo dobry. W reszcie czuć li i jedynie drożdże.
Jest piwo, które na pewno jest gorsze od Magnusa w moim odczuciu. Za każdym razem gdy wypiłam chociaż jedną butelkę, samą, bądź mieszając z innymi piwami, miałam okropne mdłości. Straszliwa nazwa tego piwa to BOSMAN… Szczecińskie powietrze zawsze służyło mi w kwestii picia, ale jeden Bosman zawsze u mnie kończył imprezę efektownym zgonem… -
RaginisParticipant12 years, 1 month ago
Nie wierzę… Śniło mi się dziś w nocy, że napisałeś coś tu, w tym temacie… (Wczoraj byłam na forym tylko z samego rana, koło 6-7, a potem już nie wchodziłam)
Akurat żurawinowy Redd’s nie jest jak nie dobry jak pozostałe i Redd’sy, ba jest nawet bardzo dobry. W reszcie czuć li i jedynie drożdże.
Jest piwo, które na pewno jest gorsze od Magnusa w moim odczuciu. Za każdym razem gdy wypiłam chociaż jedną butelkę, samą, bądź mieszając z innymi piwami, miałam okropne mdłości. Straszliwa nazwa tego piwa to BOSMAN… Szczecińskie powietrze zawsze służyło mi w kwestii picia, ale jeden Bosman zawsze u mnie kończył imprezę efektownym zgonem… -
Patryk MączkaParticipant12 years, 1 month ago
E tam skarbie nie raz na imprezach wypijaliśmy cysternę wódki , dwie cysterny piwa , pomieszane z łyskaczem, winem i szampanem i nic nie było a jedno piwko cie ścina ? Jakoś nigdy tego faktu nie zarejestrowałem 😛
-
Patryk MączkaParticipant12 years, 1 month ago
E tam skarbie nie raz na imprezach wypijaliśmy cysternę wódki , dwie cysterny piwa , pomieszane z łyskaczem, winem i szampanem i nic nie było a jedno piwko cie ścina ? Jakoś nigdy tego faktu nie zarejestrowałem 😛
-
RaginisParticipant12 years, 1 month ago
Bo nie piłam tego świństwa przy Tobie…
No i nie rób ze mnie takiego alkoholika 😛 -
RaginisParticipant12 years, 1 month ago
Bo nie piłam tego świństwa przy Tobie…
No i nie rób ze mnie takiego alkoholika 😛 -
ralf-pParticipant12 years, 1 month ago
[quote=”Bonczi” post=13908]E tam skarbie nie raz na imprezach wypijaliśmy cysternę wódki , dwie cysterny piwa , pomieszane z łyskaczem, winem i szampanem i nic nie było a jedno piwko cie ścina ? Jakoś nigdy tego faktu nie zarejestrowałem :P[/quote]
no myślę że w przyszłym roku możliwie najszybciej sprawdzę te wasze możliwości :D:D
tymczasem wieczór w towarzystwie Tyskiego Klasycznego 🙂 Wasze zdrowie 🙂
-
ralf-pParticipant12 years, 1 month ago
[quote=”Bonczi” post=13908]E tam skarbie nie raz na imprezach wypijaliśmy cysternę wódki , dwie cysterny piwa , pomieszane z łyskaczem, winem i szampanem i nic nie było a jedno piwko cie ścina ? Jakoś nigdy tego faktu nie zarejestrowałem :P[/quote]
no myślę że w przyszłym roku możliwie najszybciej sprawdzę te wasze możliwości :D:D
tymczasem wieczór w towarzystwie Tyskiego Klasycznego 🙂 Wasze zdrowie 🙂
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 1 month ago
Ja właśnie piję Pszeniczne z Miłosławia – dobre piwo. Do tego oczywiście Gekachelter Virginie Dunkel.
-
Adam GospodarekParticipant12 years, 1 month ago
Ja właśnie piję Pszeniczne z Miłosławia – dobre piwo. Do tego oczywiście Gekachelter Virginie Dunkel.
-
-
-
FilekKeymaster12 years, 1 month ago
Wczoraj miałem okazję kupić sobie kilka specjałów, których jeszcze nie przyszło mi próbować (zresztą zwykle tak kupuję). Jedynym piwem, które rzeczywiście z tego zestawu powinienem polecić jest wyrób z Litwy – „Senojo Vilniaus” (Stare Wilno). Mając chwilową przygodę z letonistyką kilka lat temu, chętnie sięgałem i starałem się odnaleźć piwa naszych kolegów Bałtów. Niestety nigdy nie było mi dane spróbować wyrobu z Łotwy, ale jeśli smakują tak samo cudownie jak alus’y od naszych (kiepskich) braci z kraju Pogoni, to mogę być pewnym, że Bałtowie dobre piwa robią.
Przy okazji zgadzam się z przedmówcami w sprawie klasy „Piwa na modzie gryczanym”. Aż dziw bierze, że wyszło z browaru Jabłonowo.
-
FilekKeymaster12 years, 1 month ago
Wczoraj miałem okazję kupić sobie kilka specjałów, których jeszcze nie przyszło mi próbować (zresztą zwykle tak kupuję). Jedynym piwem, które rzeczywiście z tego zestawu powinienem polecić jest wyrób z Litwy – „Senojo Vilniaus” (Stare Wilno). Mając chwilową przygodę z letonistyką kilka lat temu, chętnie sięgałem i starałem się odnaleźć piwa naszych kolegów Bałtów. Niestety nigdy nie było mi dane spróbować wyrobu z Łotwy, ale jeśli smakują tak samo cudownie jak alus’y od naszych (kiepskich) braci z kraju Pogoni, to mogę być pewnym, że Bałtowie dobre piwa robią.
Przy okazji zgadzam się z przedmówcami w sprawie klasy „Piwa na modzie gryczanym”. Aż dziw bierze, że wyszło z browaru Jabłonowo.
-
Szumikiwat ZielonyParticipant12 years, 1 month ago
Ja się pochwalę, że mam to szczęście i parę ulic dalej mam „piwiarnie” Vilanus Alus’a – Przychodzisz ze swoją butelką/kupujesz u nich i leją Ci świeżutkie piwo prosto z beczki. 🙂 Nawet sporo rodzajów jest ich, pszeniczne, klasyczne i bardzo dobre, zwłaszcza na zimowe wieczory – Ciemne korzenne mocne, smakujące trochę imbirem a trochę pomarańczą. I cena też dobra bo 7 złociszy za litr (Ciemne 8zł). Świetna obsługa, opowiedzą a nawet poczęstują. Poza tym mają sporo innych piw ze świata i takie ciekawostki jak Cydr czy Cannabia. No i zero koncernówy! 🙂
-
Szumikiwat ZielonyParticipant12 years, 1 month ago
Ja się pochwalę, że mam to szczęście i parę ulic dalej mam „piwiarnie” Vilanus Alus’a – Przychodzisz ze swoją butelką/kupujesz u nich i leją Ci świeżutkie piwo prosto z beczki. 🙂 Nawet sporo rodzajów jest ich, pszeniczne, klasyczne i bardzo dobre, zwłaszcza na zimowe wieczory – Ciemne korzenne mocne, smakujące trochę imbirem a trochę pomarańczą. I cena też dobra bo 7 złociszy za litr (Ciemne 8zł). Świetna obsługa, opowiedzą a nawet poczęstują. Poza tym mają sporo innych piw ze świata i takie ciekawostki jak Cydr czy Cannabia. No i zero koncernówy! 🙂
-
-
-
-
-
Kajetan KParticipant12 years ago
[quote=”Filek” post=14035]Przy okazji zgadzam się z przedmówcami w sprawie klasy „Piwa na modzie gryczanym”. Aż dziw bierze, że wyszło z browaru Jabłonowo.[/quote]
Dlaczego to dziwne? Piwa z Manufaktury Piwnej trzymają bardzo wysoki poziom. Z chyba 7 które wypuścili (na stronie nie ma wymienionego Pilsa) nie próbowałem jedynie wiśniowego, a reszta zdecydowanie się wyróżnia jak na polskie browary. Moim aktualnym faworytem od nich jest Belfast.
Przy okazji witam wszystkich użytkowników pierwszym postem na forum 😉
-
FilekKeymaster12 years ago
Niestety poza „Piwem na miodzie gryczanym” nie miałem okazji kosztować nic innego z serii „Manufaktura Piwna”. Odwoływałem się raczej do piw z ich 'masówkowej’ serii, którą możesz zobaczyć tutaj: http://www.jablonowo.pl/
Miałem okazję w tym wypadku pić wymienionego przez Ciebie „Belfasta” oraz „Mocne Eksportowe” i „Pilsenera”. Jedynie ostatni wymieniony produkt zasługuje na zapoznanie się z nim, bo mimo swej prostoty ma dość specyficzny posmak goryczki – który bardzo lubię.
-
Kajetan KParticipant12 years ago
Z resztą oferty tego browaru poza Manufakturą nie miałem styczności i raczej nie zamierzam mieć, bo wydają się piwami bardzo słabymi. Chciałem jedynie podkreślić, że Na miodzie gryczanym nie jest jedynym udanym z tej serii i polecam zapoznanie się z innymi.
-
FilekKeymaster12 years ago
Wydaje mi się, że mogłem mieć styczność jeszcze z „Trzema zbożami”, którego piłem w http://www.svejkowapiwnica.pl/ (polecam poznaniakom odwiedzenie tego miejsca). Co prawda nie pamiętam smaku, ale jestem przekonany, że był on dobrym piwem o przedniej jakości.
-
-
Szymon MazurParticipant12 years ago
Nie wiem czy już tutaj było o Broku czy nie. Powiem od siebie, że jest to piwo koszalińskie, naprawdę godne uwagi. Cena wręcz śmieszna, bo niewiele ponad 2 zł, a najtaniej kupiłem w butelce bezzwrotnej za 1,70 , a piwko jest naprawdę dobre . Za taką cenę lepszego piwa nie znam. 🙂
-
BartłomiejParticipant12 years ago
Pytanie do do mieszkańców Lubelszczyzny i nie tylko. Piliście już piwo z reaktywowanego Zwierzyńca? Trochę się bałem, że będzie kopią Perły, ale wyszło znakomicie. Wspaniały łagodny smak z lekkim słodkawym posmakiem. Stawiam Zwierzyńca na równi z Perłą na ten moment. Kolejnym plusem jest niska cena, porównywalna z ceną Perły.
-
-
KarolParticipant12 years ago
Ja dzisiaj zaprawiam się Grolsch’ami.
Delikatne, niezbyt gorzkie lagery, akurat na (prawie) środek tygodnia.
Poza tym – mają praktyczne butelki, które można wykorzystać do produkcji własnych napojów (np. cydru). 😉 -
Adam GospodarekParticipant12 years ago
W Polsce nie piłem Grolscha, ale wypiłem go trochę w Holandii i tam był kiepski. W swojej ojczyźnie również Heineken smakuje słabo i niewyraźnie. W Polsce zapewne są robione na licencji, więc nie odpowiadają dokładnie tym „oryginalnym”.
Edit: Właśnie piję Raciborskie ciemne z Browaru Zamkowego. Nie jest to typowy porter, owszem jest prawie czarne ale delikatne w smaku, można powiedzieć, że „aksamitne” i esencjonalne.
-
Byku90Participant11 years, 12 months ago
Właśnie mam okazje się nim raczyć. Bardzo solidne piwo, które pod względem smaku bije na głowy wszystkie koncernówki. Klasyczny lager bez zbędnych udziwnień. Piłem już kiedyś Olsztyńskie, ale w butelce 0,33l i smakowało zgoła inaczej.
-
-
ziomoziomalParticipant11 years, 11 months ago
Lubuskie Jagodowe z browaru Witnica ;)) na zakończenie udanej sesji ;))
-
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 11 months ago
A ja spędzam uroczy wieczór w towarzystwie :
Attachments: -
GrzegorzParticipant11 years, 11 months ago
Jakiś czas temu piłem dwa piwa z browaru Pinta – Angielskie Śniadanie oraz Odsiecz Wiedeńska. Oba bardzo mi przypasowały. To pierwsze gorzkie w smaku, jednak ma fajny, chlebowy posmak ze słodką w nimj nutą i świetny zapach(co zwolennicy najbardziej aromatycznej używki powinni docenić). Odsiecz Wiedeńska jest bardzo fajnym piwem, nie aż tak gorzkim, ale na pewno przystępniejszym dla wszystkich.
Dodatkowo polecam Raciborskie Rżnięte – ciemne piwo, słodkie, bardzo przyjemne 🙂
-
KarolParticipant11 years, 11 months ago
Dobry wybór.
Starovar to solidny lager za niską cenę.Ze swojej strony polecić mogę cały gatunek – IPA, czyli Imperial Pale Ale to piwa mocno nachmielone, w których smak i aromat chmielu przebija zazwyczaj nuty słodowe. Jeśli ktoś lubi (ja owszem) bardzo gorzkie piwa, z pewnością odnajdzie się w świecie Imperialnych „chmielaków”.
-
FilekKeymaster11 years, 11 months ago
Starovar to chyba jedyne piwo, które smakuje lepiej z puszki, niż w butelki. Zresztą mój ulubiony Czech.
-
ralf-pParticipant11 years, 11 months ago
[quote=”Filek” post=15146]Starovar to chyba jedyne piwo, które smakuje lepiej z puszki, niż w butelki. Zresztą mój ulubiony Czech.[/quote]
Ciekawa uwaga 🙂 Jak tylko pojawi się gdzieś w puszce to koniecznie spróbuje 🙂 Zatem Starovar za Wasze zdrowie 🙂
-
-
RaginisParticipant11 years, 10 months ago
Facebook, z nieznanych mi przyczyn zalewany jest falą życzeń dla panów, mniej więcej chyba rozumiem, że chodzi o Wasze święto (ja i terminy świąt to dwie różne bajki), zatem Wasze zdrowie z Krakowiakiem i Piwem na miodzie gryczanym. 🙂
Pychotki <3
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 10 months ago
[quote=”Raginis” post=15342]Facebook, z nieznanych mi przyczyn zalewany jest falą życzeń dla panów, mniej więcej chyba rozumiem, że chodzi o Wasze święto (ja i terminy świąt to dwie różne bajki), zatem Wasze zdrowie z Krakowiakiem i Piwem na miodzie gryczanym. 🙂
Pychotki <3[/quote]
Fakt skarbie, to piwo na miodzie gryczanym jest pyszne, co prawda kosztuje prawie 5 zł ale warto :)!
-
FilekKeymaster11 years, 10 months ago
Kontynuując swoje dociekania z browarem Jabłonowo, trafiłem na piwo Klasztorne (z serii Manufaktura Piwna, zaciekle bronionej przez kolegę caję). Niestety nie jest piwo wysokich lotów, jednak nie jest też piwo, przy którym można przejść obojętnie. Wziąłem je wyłącznie dla faktu poprzedniej dyskusji, ale jak zauważyłem potem w domu, okazało się być piwem ciemnym – co mnie wielce uradowało, gdyż lubuję się w tym rodzaju. Nie zaskoczyło mnie swoim smakiem aż tak mocno, ale ciekawe korzenne akcenty, które znalazłem w tym piwie na pewno sprawiły, że nieco dokształciłem się w smakowaniu piw. Zapewne bardziej zasmakowałoby mi, gdyby coś byłoby bardziej wyszczególnione w tym piwie – więcej ziół może? Niestety Klasztorne poszło na modłę belgijską, czyli zbalansowania wszelkich składników i uzyskania harmonii piwnej. Miłośnicy „Belgów” będą na pewno zadowoleni, a i rad będę jak Ci smakosze nakierują mnie na piwo o mocniejszym korzennym smaku.
Zastanawiam się również, czy ktoś miał już „zaszczyt” kosztować Perły Winter? Specjalnie użyłem cudzysłów, bo mam pewne wątpliwości co do tej kreacji. Byłem rad mogąc wypić coś tak oryginalnego, jednak po kilku łykach zacząłem myśleć, czy aromat różany rzeczywiście jest idealny do piwa… W tabace to miód dla nosa (może prócz Pastora ;), ale czy w piwie?
-
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 10 months ago
Zdrowie z lagerem z browaru Ciechan i SG Kendal Brown!
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 10 months ago
Zdrowie z lagerem z browaru Ciechan i SG Kendal Brown!
-
-
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 10 months ago
[quote=”ralf-p” post=15543]
na zdrowie :)[/quote]
Ze zwykłych piw moje ulubione 🙂
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 10 months ago
[quote=”ralf-p” post=15543]
na zdrowie :)[/quote]
Ze zwykłych piw moje ulubione 🙂
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 9 months ago
Szklanka Guinessa i SG Scotch Black – wyśmienity duet. -
Adam GospodarekParticipant11 years, 9 months ago
Szklanka Guinessa i SG Scotch Black – wyśmienity duet. -
-
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 8 months ago
Dziś w moje ręce trafiło wyjątkowe piwo – Gruit Kopernikowski. Jest to piwo bezchmielowe, warzone ze słodu jęczmiennego i pszenicznego z dodatkiem lawendy, jałowca i piołunu. Aromat lawendy jest wyraźnie wyczuwalny. Z piwem tym wiąże się pewna historia, którą można przeczytać na stronie Browaru Kormoran.
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 8 months ago
Dziś w moje ręce trafiło wyjątkowe piwo – Gruit Kopernikowski. Jest to piwo bezchmielowe, warzone ze słodu jęczmiennego i pszenicznego z dodatkiem lawendy, jałowca i piołunu. Aromat lawendy jest wyraźnie wyczuwalny. Z piwem tym wiąże się pewna historia, którą można przeczytać na stronie Browaru Kormoran.
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 8 months ago
A ja dopiero po robocie… Zdrówko z Carlsbergiem oraz wyśmienitym Toque Orginal 🙂
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 8 months ago
A ja dopiero po robocie… Zdrówko z Carlsbergiem oraz wyśmienitym Toque Orginal 🙂
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 8 months ago
Dziś raczę się przywiezionym z Belgii piwem Palm. Całkiem smaczne piwo górnej fermentacji.
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 8 months ago
Dziś raczę się przywiezionym z Belgii piwem Palm. Całkiem smaczne piwo górnej fermentacji.
-
-
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Dałbyś radę porównać to ze smakiem jakiegoś popularnego polskiego piwka? Może odmieniłoby to mój pogląd na piwa z Francji, choć sam miałem okazję kosztować tylko i wyłącznie Fischera, którego polecać można wyłącznie za opakowanie…
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Dałbyś radę porównać to ze smakiem jakiegoś popularnego polskiego piwka? Może odmieniłoby to mój pogląd na piwa z Francji, choć sam miałem okazję kosztować tylko i wyłącznie Fischera, którego polecać można wyłącznie za opakowanie…
-
ralf-pParticipant11 years, 8 months ago
[quote=”Filek” post=15973]Dałbyś radę porównać to ze smakiem jakiegoś popularnego polskiego piwka? Może odmieniłoby to mój pogląd na piwa z Francji, choć sam miałem okazję kosztować tylko i wyłącznie Fischera, którego polecać można wyłącznie za opakowanie…[/quote]
Ciężka sprawa bo jednak preferuje w piwach smakowo odmiennych od tego 🙂 Ale smak tego piwa określiłbym jako coś w stylu naszego Harnasia albo niemieckich pilsów (Bittburger, Warsteiner itd.). Czyli dość lekkie, z lekką goryczką, mocno „gazowane” 🙂
-
ralf-pParticipant11 years, 8 months ago
[quote=”Filek” post=15973]Dałbyś radę porównać to ze smakiem jakiegoś popularnego polskiego piwka? Może odmieniłoby to mój pogląd na piwa z Francji, choć sam miałem okazję kosztować tylko i wyłącznie Fischera, którego polecać można wyłącznie za opakowanie…[/quote]
Ciężka sprawa bo jednak preferuje w piwach smakowo odmiennych od tego 🙂 Ale smak tego piwa określiłbym jako coś w stylu naszego Harnasia albo niemieckich pilsów (Bittburger, Warsteiner itd.). Czyli dość lekkie, z lekką goryczką, mocno „gazowane” 🙂
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Porównanie do niemieckiego piwa – największa obraza wg mnie w świecie browarniczym. Podejrzewam, że zaraz zbiorą się miłośnicy trunków z Bawarii, toteż informuję, że w moim rozumowaniu ten region, to nie Niemcy. Przynajmniej jeżeli chodzi o wyroby garmażeryjne.
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Porównanie do niemieckiego piwa – największa obraza wg mnie w świecie browarniczym. Podejrzewam, że zaraz zbiorą się miłośnicy trunków z Bawarii, toteż informuję, że w moim rozumowaniu ten region, to nie Niemcy. Przynajmniej jeżeli chodzi o wyroby garmażeryjne.
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 8 months ago
Zgodzę się z Filkiem, nawet pod względem piw Bawaria to nie Niemcy. Kiedyś zraziłem się do piw niemieckich, uznałem je za cienkie i nijakie. Dopóki nie spróbowałem bawarskich trunków, takich jak np. Paulaner, którym właśnie się delektuje.
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 8 months ago
Zgodzę się z Filkiem, nawet pod względem piw Bawaria to nie Niemcy. Kiedyś zraziłem się do piw niemieckich, uznałem je za cienkie i nijakie. Dopóki nie spróbowałem bawarskich trunków, takich jak np. Paulaner, którym właśnie się delektuje.
-
ziomoziomalParticipant11 years, 8 months ago
Ostatnio stety wszedłem w posiadanie pięciu piw Starovar. Dziś delektuje się jabłkowym, smakuje wybornie ;))
-
ziomoziomalParticipant11 years, 8 months ago
Ostatnio stety wszedłem w posiadanie pięciu piw Starovar. Dziś delektuje się jabłkowym, smakuje wybornie ;))
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 8 months ago
A mi nocka upływa z Toque oraz Perełką Chmielową, a dzisiaj Zakrzówek 🙂
-
Patryk MączkaParticipant11 years, 8 months ago
A mi nocka upływa z Toque oraz Perełką Chmielową, a dzisiaj Zakrzówek 🙂
-
ralf-pParticipant11 years, 8 months ago
Po długiej nieobecności w Lidlu znowu jest ! 🙂 Wasze zdrowie z Okocim OK BEER 🙂
-
ralf-pParticipant11 years, 8 months ago
Po długiej nieobecności w Lidlu znowu jest ! 🙂 Wasze zdrowie z Okocim OK BEER 🙂
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Ciąg dalszy epopei o piwach smakowych.
W swoim lokalnym sklepiku zauważyłem kilka nowości, wśród których liczna rzesza piw smakowych się pojawiła, sugerując przeto, że lato się zaczyna. Nie zastanawiając się długo, bo na procentach mi nie zależało (więc co tutaj długo myśleć), wziąłem: Wojak Radler oraz Lech Shandy Dry Orange. To koniec mojego wywodu na temat tych produktów, bo co tutaj się dużo rozpisywać nad oranżadami, posiadającymi 2 procent.
Na szczęście wziąłem coś jeszcze – Perłę Miodową. Wiedząc przeto, że żadne piwo nie pobije robione przez szwajcarskie pszczele sieroty, Piwa na miodzie gryczanym (nawet najlepszy wielkopolski browar z Czarnkowa i ich Piwo na miodzie lipowym padło), postanowiłem się skusić. I to była dobra myśl, bo wyrób stworzony przez panów z Lublina, jest wyrobem zacnym, jeśli chodzi o materię piw miodowych. Po skosztowaniu produktu z browaru Jabłonowo, długo szukałem dobrej słodyczy, która śmiało mogłaby dorównać 'P. na miodzie gryczanym’.
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Ciąg dalszy epopei o piwach smakowych.
W swoim lokalnym sklepiku zauważyłem kilka nowości, wśród których liczna rzesza piw smakowych się pojawiła, sugerując przeto, że lato się zaczyna. Nie zastanawiając się długo, bo na procentach mi nie zależało (więc co tutaj długo myśleć), wziąłem: Wojak Radler oraz Lech Shandy Dry Orange. To koniec mojego wywodu na temat tych produktów, bo co tutaj się dużo rozpisywać nad oranżadami, posiadającymi 2 procent.
Na szczęście wziąłem coś jeszcze – Perłę Miodową. Wiedząc przeto, że żadne piwo nie pobije robione przez szwajcarskie pszczele sieroty, Piwa na miodzie gryczanym (nawet najlepszy wielkopolski browar z Czarnkowa i ich Piwo na miodzie lipowym padło), postanowiłem się skusić. I to była dobra myśl, bo wyrób stworzony przez panów z Lublina, jest wyrobem zacnym, jeśli chodzi o materię piw miodowych. Po skosztowaniu produktu z browaru Jabłonowo, długo szukałem dobrej słodyczy, która śmiało mogłaby dorównać 'P. na miodzie gryczanym’.
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Trochę przesadzone, zważywszy jeśli spojrzymy na sprawę sprzed kilku lat. Na przykładzie mi najbliższego Czarnkowa, mogę stwierdzić, że swego czasu – zanim doszło do wykupienia – piwa z tego browaru mogły nosić miano 'regionalne’. Bardzo ciężko było je gdziekolwiek dostać, a jedynymi miejscami w Poznaniu, gdzie można było śmiało je znaleźć to były zaledwie trzy puby. Dzisiaj spraw ma się zupełnie inaczej, bo gdzie nie pójdziemy znaleźć można na półce sklepowej piwo Noteckie, wśród innych masówkowych browarów. Plus jest taki, że mogę się cieszyć tym piwem w domu, oczywiście za cenę tego, że nie tylko można je kupić w Czarnkowie, ale także w wielu innych miejscach Polski.
To samo mógłbym powiedzieć o Perlę, którą zostałem uraczony przez kolegów tabaczarzy (m.in. Tabacznika z Lbn) będąc po raz pierwszy w Lublinie. Wtedy to tylko tam można było ją kupić! Nigdzie indziej.
Takie to już czasy, że z regionalnych browarów, firmy przekształcają się w masówki. Ale przynajmniej w masówki z odrobiną klasy.
-
FilekKeymaster11 years, 8 months ago
Trochę przesadzone, zważywszy jeśli spojrzymy na sprawę sprzed kilku lat. Na przykładzie mi najbliższego Czarnkowa, mogę stwierdzić, że swego czasu – zanim doszło do wykupienia – piwa z tego browaru mogły nosić miano 'regionalne’. Bardzo ciężko było je gdziekolwiek dostać, a jedynymi miejscami w Poznaniu, gdzie można było śmiało je znaleźć to były zaledwie trzy puby. Dzisiaj spraw ma się zupełnie inaczej, bo gdzie nie pójdziemy znaleźć można na półce sklepowej piwo Noteckie, wśród innych masówkowych browarów. Plus jest taki, że mogę się cieszyć tym piwem w domu, oczywiście za cenę tego, że nie tylko można je kupić w Czarnkowie, ale także w wielu innych miejscach Polski.
To samo mógłbym powiedzieć o Perlę, którą zostałem uraczony przez kolegów tabaczarzy (m.in. Tabacznika z Lbn) będąc po raz pierwszy w Lublinie. Wtedy to tylko tam można było ją kupić! Nigdzie indziej.
Takie to już czasy, że z regionalnych browarów, firmy przekształcają się w masówki. Ale przynajmniej w masówki z odrobiną klasy.
-
Marcin WisniewskiParticipant11 years, 8 months ago
Przeczytałem przytoczony wpis na blogu i co najmniej się z nim nie zgadzam. O ile zasadność używania słowa „regionalny” może budzić kontrowersje, to już jeśli chodzi o tą całą negatywną otoczkę związaną z „wielkimi molochami”, które tak strasznie zabijają radość z picia piwa, przesadzono.
Nie rozumiem skąd i dlaczego zieje nienawiść do wielkich kampanii piwowarskich, przecież nikt nie wlewa piwa nikomu do gardła. Ja nie zmuszę nikogo, żeby porzucił Gawcia, jeśli mu smakuje, będę go tylko odradzał. Kolejną sprawą, która jakoś ginie w gąszczu tego złego nastawienia, jest fakt, że niektóre z przytoczonych browarów były niegdyś faktycznymi małymi browarami. Co się więc stało? Na moje oko proste prawa rynku i chęć człowieka do bogacenia się. Łańcuch przyczynowo-skutkowy jest następujący: otwieram browar->piwo smakuje ludziom, sprzedaje się coraz lepiej->inwestuję jeszcze więcej w browar, żeby dotrzeć do jak największego grona konsumentów, w końcu im smakuje!-> mam satysfakcję z tego, że jestem bogaty a jednocześnie mojego wspaniałego wyrobu mogą próbować miliony. Co w tym złego? Rozumiem, że można nie lubić Tyskiego, sam za nim nie przepadam, ale na Boga, nie przemycajmy treści, że jest on złem wcielonym.
Na koniec jeszcze mała dygresja o regionalności, zgodnie z pwn.pl:
region [łac.], geogr. umownie wydzielony, względnie jednorodny obszar odróżniający się od terenów przyległych określonymi cechamisłowo klucz – umownie. Kto dziś mi powie, że piwo Łomża nie może być nazwane regionalnym, a o jakim regionie mówimy? Kurpiach, Podlaskim, Polsce czy Europie? W każdym z wymienionych uświadczymy to piwo, czy to świadczy o tym, że należy je nienawidzić? Podobnie z Perłą Chmielową, na prawdę polubiłem to piwo od pierwszego łyku kilka lat temu i do dziś moje upodobanie nie minęło. Często zdarza się tak, że wielbiciel Tyskiego stwierdza, że Perła mu nie smakuje – jego wybór! Noteckie miałem okazję pić po raz pierwszy około rok temu – i jestem wdzięczy temu, kto je spopularyzował, ponieważ jest na prawdę smaczne a wcześniej nie miałem do niego dostępu! Podobnie jest z Fortuną. Jedyne co mnie razi to otwarte kłamstwa Łomży, że są „małym browarem z dużym piwem”, bo to jest jawne zatajanie faktów, mały browar to to nie jest.
I na koniec końców niech Wasz światopogląd legnie w gruzach, Argus z Lidla to to samo co Łomża. Dziękuję za uwagę.
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 8 months ago
I ja dorzucę swoje trzy grosze do tej dyskusji. Jako że gustuję w piwach „regionalnych” cieszy mnie, że są dostępne w kilku sklepach w mojej okolicy, nawet w Tesco. Zadowolenie z małej dostępności niektórych piw pachnie mi snobizmem, a sukces browaru wychodzącego z dystrybucją piwa poza region, przedstawione zostało na blogu jak zdrada. Autor sugeruje, że wiążąca się z szerszą dostępnością zwiększona produkcja odbija się na niższej jakości piwa. Cóż, w takim razie Guiness, którego browar zajmuje niemal całą dzielnicę Dublinu, powinien być najgorszym sikaczem.
Żeby pozostać w temacie polskich piw „regionalnych” napiszę jak to było z Perłą.
W zamierzchłych czasach budowania polskiego kapitalizmu Perła smakowała (jak to określił mój kumpel) „jak woda z jeziora”. Była dostępna tylko na Lubelszczyźnie i jakoś nie wpływało to na jakość piwa. Na szczęście dzięki lokalnemu patriotyzmowi (albo, jeśli ktoś woli, sile przyzwyczajenia) browar się rozwijał i choć piwo jeszcze nie opuściło granic regionu, jego jakoś znacznie się poprawiła. Nie wiem kiedy dokładnie Perła stała się piwem dostępnym w całej Polsce, ale musiało to być kilka lat temu. Perła zawsze mi smakowała. Jeśli mam ochotę na zwykłe piwo a nie jakieś trudno dostępne za 5zł, to piję właśnie Perłę. Znam to piwo na tyle, żeby stwierdzić, że ostatnio jego jakość się pogorszyła (ale nie wiązałbym tego ze zwiększeniem produkcji). Mimo tego wolę Perłę do Żywca, Tyskiego czy Warki.
A tak przy okazji, Chmielowa jest lepsza niż Export, zwłaszcza ta w zielonych butelkach bezzwrotnych. Z kolei Niepasteryzowana smakuje dokładnie tak samo jak Chmielowa. Tylko tuż po wejściu na rynek smakowała nieco lepiej. -
KarolParticipant11 years, 8 months ago
Jako lublinianin mogę potwierdzić – Perła miewała gorsze i lepsze czasy. Choć dziś jest trochę gorzej niż jakiś czas temu, to i tak dużo lepiej niż przed wielu laty. Co do osobistych preferencji – zdecydowanie polecam chmielowa – jest w niej najwięcej goryczki, co wyróżnia(ło) ją spośród piw ogólnodostepnych. Export – jak dla mnie słabo – jakieś takie rozcieńczyny. Niepasteryzowana z kolei – choć dawno nie piłem, wydaje mi się najbardziej słodowym w samku lubelskim piwem – jak kto lubi, ja wolę chmielową goryczkę.
Perla miodowa – w moim mniemaniu do piwa na miodzie gryczanym trochę brakuje, ale jest niezła. Wieść gminna niesie, że jest to Trybunalskie Miodowe (z tego samego browaru) z ładniejsza etykietą. Ja dostrzegam jednak pewne rozbieżności między tymi dwoma trunkami – Perła jest bardziej „piwna”, Trybunalskie – „miodowe”.
Warto wspomnieć jeszcze o oranżadkach, czyli Perłach Summer i Winter, które są lubelską odpowiedzią na wzrastającą modę na radlery i inne owoco-piwa. Winter, jak dla mnie, zbyt cukierkowa, Summer natomiast – całkiem niezła – od podobnych produktów odróżnia ją stosunkowo wysoka zawartość alkoholu (5%), oraz duży procent piwa w napoju (bodajże 80%).
-
Marcin WisniewskiParticipant11 years, 8 months ago
[quote=”Alaundo”]a sukces browaru wychodzącego z dystrybucją piwa poza region, przedstawione zostało na blogu jak zdrada.[/quote]
Dokładnie to chciałem przekazać swoją wypowiedzią, przecież myślenie w ten sposób to jakaś kpina. Tak właściwie to cieszyłbym się pijąc piwo, które by mi smakowało choćby było w każdym jednym sklepie i kosztowało 2 zł.[quote=”Alaundo”]Perła zawsze mi smakowała. Jeśli mam ochotę na zwykłe piwo a nie jakieś trudno dostępne za 5zł, to piję właśnie Perłę.[/quote]
[quote=”Tabacznik z Lbn”]Co do osobistych preferencji – zdecydowanie polecam chmielowa – jest w niej najwięcej goryczki, co wyróżnia(ło) ją spośród piw ogólnodostepnych.[/quote]Mam identyczne odczucia, Perła Chmielowa to najlepsze jasne piwo z tej półki cenowej, ba, zaryzykuje nawet stwierdzenie, że w całym moim życiu, jakie piłem. Czasem co prawda lubię wypić różnego rodzaju piwo ciemne czy też smakowe ale nie widzę sensu w porównywaniu dwóch różnych produktów.
[quote=”Tabacznik z Lbn”]Export – jak dla mnie słabo – jakieś takie rozcieńczyny. [/quote]
Wspomniany przeze mnie wcześniej kolega, który wielbi się w Tyskim, idealizuje właśnie Perłę Export a Chmielowa mu nie smakuje, przypadek? Perły Summer jeszcze nie próbowałem, jeśli znajdę w okolicy to zakupię.pozdrawiam, Marcin
-
FilekKeymaster11 years, 7 months ago
Informacja dla forumowiczów przebywających w Poznaniu w dniach 7-9 czerwca. Z okazji 10lecia Centrum Wycieczkowego Kompanii Piwowarskiej, wstęp do browaru na ul. Szwajcarskiej 11 jest za darmo. Warto zatem zarezerwować wizytę i skusić się na odrobinę piwnej poznańskiej magii.
Dostałem dzisiaj ulotkę z tą informacją i od razu podjąłem decyzję, żeby zarezerwować wizytę. 15 minut później, otrzymałem potwierdzenie 🙂 07.06 o godz. 13.30 🙂
Ech… chyba napiszę do naszej poznańskiej 'fabryki’ cygar czy mogę ich odwiedzić…
-
-
FilekKeymaster11 years, 7 months ago
Cudowny wybór. Miałem przyjemność obcować z tym Trybunałem całkiem niedawno i trzeba przyznać, że jest to jedno z lepszych piw dostępnych na polskim rynku.
-
ralf-pParticipant11 years, 7 months ago
Zaiste, Trybunał bardzo pozytywnie mnie zaskoczył smakiem, barwą i gęstością piany 🙂
A tymczasem kolejna dla mnie nowość:Na zdrowie 🙂
-
-
-
Rocco SiffrediParticipant11 years, 6 months ago
Wczoraj kosztowałem ten litewski trunek. Butautų Šviesus Alus to niefiltrowane, niepasteryzowane piwo z browaru Dvaro. Ładna barwa, mętna. W zapachu i smaku czuć pewną słodycz, goryczki praktycznie wcale, za to drożdżowy ton owszem. Niezłe, nie powala, ale syci i smakuje… i lane w krachlę:)
Natomiast dziś, podczas wycieczki na Wyspę Młyńską, wypatrzyłem Warzalnię Piwa Bydgoszcz i restaurację-bar przyległą do niej. Tam też się zatrzymałem i poprosiłem o piwo, pszeniczne. W oldschoolowym kuflu wyglądało godnie, mętne, z małą pianką. W smaku dość słodkie, z pszenicznym akcentem. Całkiem smaczne. Po degustacji wypytałem kelnera, czy można kupić gdzieś butelkowe i ile gatunków produkują. Dowiedziałem się, że 3 i że zaraz obok nabędę 2 z nich – pszeniczne i pils. Zakupiłem po jednej butelce 330 ml za 7,50 zł! Drogo, ale nie mogłem się powstrzymać. Dowiedziałem się jeszcze o Koźlaku Bydgoskim, ale nie było. W domu doczytałem, że jest jeszcze Kasztelan z Bydgoszczy. Następnym razem postaram się dowiedzieć czegoś więcej, bo z pewnością jeszcze tam zawitam. -
MateuszParticipant11 years, 6 months ago
Przywiezione prosto ze Słowacji, zimne 11 procentowe Svijany 🙂
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 5 months ago
Po piwie Fortuna Czarne spodziewałem się portera albo czegoś zbliżonego. Dostałem coś w rodzaju podpiwku, ale i tak jest dobre.
-
-
Kamil PołomskiParticipant11 years, 5 months ago
Piwko dzisiejszego wieczoru
Piwko dzisiejszego wieczoru -
-
-
Adam GospodarekParticipant11 years, 4 months ago
Wczoraj piłem na prawdę dobre ciemne piwo – Kormoran Ciemny. Choć ma zaledwie 4% jest wyśmienite. Jest warzone z 5 rodzajów ciemnych słodów z dodatkiem płatków owsianych. Polecam!
-
Rocco SiffrediParticipant11 years, 4 months ago
Prezent z Czech. Całkiem smaczne, orzeźwiające, lekkie piwko z wyczuwalną goryczką. Zdrowie! -
Adam GospodarekParticipant11 years, 4 months ago
Z okazji Arthur’s Day, obchodzonego w Irlandii na cześć założyciela browaru Guinness, o 17:59 (1759 – rok założenia browaru) we wszystkich pubach wzniesiono toast za Artura Gunnessa. Niestety w Irlandii będę dopiero od niedzieli więc Guinnessem z puszki wznoszę toast: „To Arthur!”.
-
-
-
-
TomaszParticipant11 years ago
Ojojoj, z piwkiem to też długo się bawiłem w degustacje- smakowe, ciemne, jasne, zagraniczne…
Zrobiłem nawet kolekcje butelek, ale na dzień dzisiejszy nie mam już gdzie ich mieścić i zaprzestałęm tego. Nie umiem powiedzieć jakie najlepsz piwo w życiu wypiłem- w końcu to tak jakby pytać jaką najlepszą tabake w życiu wciągałeś- a na to też nie potrafiłbym odpowiedzieć. Jeśli chodzi o browarki, to wiadomo że te łatwo dostępne „koncernaiaki” to ie jest najwyższa półka, ale jednak piwo SPECJAL to najbardziej sentymentalne piwo- pijałem pracując na budowie, po lekcjach w liceum czy nawet na imprezach- choć sam jego smak może nie jest definicją idealnego piwa to skojarzenia którymi sobie go owiałem nadają mu to miano.
Poza speckiem, warto spróbować Remusa, jak głosi etykieta „Czësto Kaszëbszczé piwò” co prawda produkowane jest w Amberze w Bielkówku, ale samo piwo jest ok. i warto poczęstować choćby gości z poza regionu. 6km. od domu mam też browar „Kaszëbskô korùna” ale podziękuję za picie małych piwek po 12zł- może z 3 razy w życi spróbowałem.To jeszcze przytoczę z wspomnień, z mojej pierwszej autostopowej wyprawy: Ciekawym zbiegiem okoliczności na granicy austriacko- słowackej zostałem poczęstowany niemieckim piwem Rother Brau feinherb. Butelka po dziś dzień zdobi moją półkę 🙂 Samo piwo, nie było tak smaczne jak hisoria z nim związana :p
-
-
ŁukaszParticipant11 years ago
[quote=”Alaundo” post=17334]Z okazji Arthur’s Day, obchodzonego w Irlandii na cześć założyciela browaru Guinness, o 17:59 (1759 – rok założenia browaru) we wszystkich pubach wzniesiono toast za Artura Gunnessa. Niestety w Irlandii będę dopiero od niedzieli więc Guinnessem z puszki wznoszę toast: „To Arthur!”.[/quote]
Guinness z kija ….mmmmm nie wiele jest knajpek w Polsce z tym zacnym piwem lanym… a jak są to za kufel wołają z 15 zł i to nie mówię o stolicy gdzie tam normalnie jakiś sikacz prawie tyle stoi. -
-
ŁukaszParticipant11 years ago
[quote=”ralf-p” post=18237]
na zdrowie :)[/quote]
Lepsza wersja Lecha 😉 a ostatnio trafiłem na fajny zestaw „Mirosław-a” tzw. komplet 4+1 gratis 🙂 a teraz
terazpiwo.blogspot.com/2012/10/trybuna-niefiltrowany-sulimar.html -
-
ralf-pParticipant10 years, 11 months ago
Jedna z nowości przewidzianych na ten weekend 🙂 Na zdrowie 🙂
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 11 months ago
Będąc dziś na zakupach, znalazłem takie oto piwo, zaintrygowany smakiem wrzuciłem do koszyka. Bardzo fajny lekko pikantny smak, gdyż jest to porter o smaku kawy, czekolady i papryki chilli, lekko piecze w gardło a do tego bardzo fajnie pasuje w nosie Paul Gottard – czekolada z pomarańcza 🙂
[URL=https://imageshack.com/i/0lpz6xj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/21/pz6x.jpg[/IMG][/URL]
-
ŁukaszParticipant10 years, 11 months ago
A ja w swoim markecie znalazłem małą buteleczka 6,7 konia ale jaki delikatny smak.
-
-
MCParticipant10 years, 11 months ago
Dziś z niewiastą spędzamy wieczór z belgią, co by trochę odpocząć od zimy. SP się dobrze tu komponuje.[IMG]http://img.tapatalk.com/d/14/03/01/vanebuva.jpg[/IMG]
-
ralf-pParticipant10 years, 11 months ago
U mnie dziś wieczór z Namysłowem 🙂
@Antagonista – Bojana popróbuje jutro 😛 -
MichałParticipant10 years, 11 months ago
🙂 Ja dzisiaj piłem takiego:
Rzecz jasna lżejszy i to dużo.
Kapselek inny – ładniejszy, choć [pewnie] nie taki historyczny. -
ralf-pParticipant10 years, 11 months ago
[quote=”Antagonista” post=18838]:) Ja dzisiaj piłem takiego:
Rzecz jasna lżejszy i to dużo.
Kapselek inny – ładniejszy, choć [pewnie] nie taki historyczny.[/quote]Właśnie identycznego będę degustował jutro a także Bojan Toporek 🙂 Moja kobitka przywiozła pamiątki z pobytu w Poznaniu 😛
-
FilekKeymaster10 years, 11 months ago
Póki co moje doświadczenie z bojanowskim browarem nie jest zbyt bogate, bo miałem możliwość spróbowania wyłącznie Bojana Wielkopolskiego. Byłem miło zaskoczony, gdy zawitałem do sklepu i znalazłem nieznane mi dotąd wielkopolskie piwo – poza Kampanią Piwowarską i Browarem Czarnków bardzo ciężko o dostanie innych specjałów z mojego województwa. Spotkanie z Bojanem okazało się dla mnie niestety niepomyślne – ot zwyczajne piwo. Myślę jednak, że spróbuję kolejnych ich wyrobów – szczególnie po zachęcie od Antagonisty. W końcu jak nie ufać człowiekowi, który może kupować sobie Kormorany ile wlezie.
Ralfie, mam nadzieję, że napiszesz kilka słów o Toporku.
-
MichałParticipant10 years, 11 months ago
Z tym zaufaniem to ostrożnie. 😀
Lager akurat jest dość zwyczajny, a pierwsza warka Black IPA była ponoć nieudana – jasna, lekka. Z tego, co gdzieś w Internetach pisali to sami przyznali się, że pierwsza była porażką. Teraz jest ciemne, „jakby” kakaowo-czekoladowe. Cierpkie… Znawcą nie jestem, ale mi przypadło do gustu.
W razie czego proszę mnie nie obwiniać – sam dopiero dwie butelki piwa z tegoż browaru wykończyłem. 😉…Chciałbym kupować kormorany ile wlezie – o ile ciągle są w ofercie, stoją na półkach to nie zawsze mogę sobie na nie pozwolić. ^^’
Toporka jestem ciekaw.
-
Adam GospodarekParticipant10 years, 11 months ago
Jak tylko mam możliwość to kupuje piwa z Browaru Kormoran. Smakują mi wszystkie, których próbowałem, nie trafiłem na złe piwo. Wolę nie kupić zwykłego piwa, zaoszczędzić i mieć na jakiegoś Kormorana. Z moich ulubionych to: Kormoran Jasny i Ciemny, Rześkie, Orkiszowe, Marcowe, Gruit Kopernikowski (bezchmielowe, lawendowe) i najlepsze, Warnijskie (pięciozbożowe).
Ostatnio piłem 3 z 4 rodzajów piwa Komes warzonego w browarze Fortuna. Drogie, trudnodostępne ale dobre. Ponownie fermentujące i dojrzewające w butelce. Baltic Porter jest chyba najlepszym porterem jakiego piłem. Mocny, bogaty w smaku i esencjonalny. Ekstrakt 21%, alkohol 9% – nic więcej do dodania.
-
FilekKeymaster10 years, 11 months ago
Zupełnie zapomniałem o Fortunie, a propos wielkopolskich browarów. Pewnie przez to, że ani piwa markowane jako „Fortuna” ani „Miłosław” w ogóle mi nie smakują. Komesy niestety bardzo rzadko widują w sklepach…
-
MCParticipant10 years, 11 months ago
Toporek bardzo przyjemny jak na lagera oczywiście. Black ila, która piłem niedawno też ujdzie, nie jest to klasa AleBrowaru czy Pinty, ale daje radę. Dzis wieczór ze Scotch Silly. Dobre ale nie zachwyca niczym szczególnie.
-
ralf-pParticipant10 years, 11 months ago
[quote=”Filek” post=18849]
Ralfie, mam nadzieję, że napiszesz kilka słów o Toporku.[/quote]Toporek spróbowany 🙂 Całkiem przyjemny lager, tęgi i gorzki 🙂 delikatnie podobny do Brackiego. Wyczułem w nim jakieś imbirowe nuty…:P
-
FilekKeymaster10 years, 11 months ago
Toporka już sobie kupiłem i później sobie skonsumuję. Niestety w pobliskim sklepie nie widziałem już Black IPA, ale mam nadzieję, że jeszcze wróci, żebym miał całościowe spojrzenie na ten browar. Swoją drogą bojanowskie piwa dawno temu cieszyły się bardzo dobrą opinią i przywrócenie tegoż browaru do życia napawa mnie odrobinę lokalnym patriotyzmem.
Zamiast IPA kupiłem sobie za to Chmielarza. Jakaż radość mnie spotkała, gdy okazało się po przeczytaniu tylnej etykiety, że jest to piwo browaru Zodiak z Kłodawy. Nie jest to piwo jakieś wyjątkowe, wręcz porównałbym je do omawianego wcześniej Bojana Wielkopolskiego – niemniej jednak wiedząc już, że miałem okazję skosztować piw z wszystkich wielkopolskich browarów napawa mnie ponownie lokalnym patriotyzmem. Mam nadzieję, że na Chmielarzu się nie skończy… Strasznie ciężko o piwa od Zodiaka. Legenda głosi, że ktoś je kiedykolwiek widział.
-
-
-
ralf-pParticipant10 years, 10 months ago
[quote=”Taxi” post=19014]To je Okocim Porter w nowej szacie graficznej ?[/quote]
Podobno :)))
-
ralf-pParticipant10 years, 10 months ago
Na środowy wieczór degustacja kolejnej „limitki” z Okocimia 🙂 Wasze zdrowie 🙂
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 10 months ago
Spotkanie Czesko-Niemieckie na dziś wieczór planowane 🙂
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 10 months ago
Jeśli ktoś lubi pszeniczne i niefiltrowane piwa to polecam, delikatne w smaku.
-
-
KarasParticipant10 years, 10 months ago
*stuk* przybijam Paulanerem Hefe-Weissbier. I od razu zdrówko z Pocztylionem.
-
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Jedno z dzisiejszych piwek na wieczór .
[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=782078_25042014822.jpg[/IMG]
-
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
A kolejne mam takie 🙂 Twoje zdrówko z AAS, Ralf
[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=782115_25042014823.jpg[/IMG]
-
KarasParticipant10 years, 9 months ago
Taki czort dzisiaj (zdjęcie z neta):
Kolor Ludwika, smak taki sobie, w dodatku ma błękit brylantowy co mi nie brzmi za dobrze 😛
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Na dziś wieczór taki zestaw:
[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=787328_02052014854.jpg[/IMG]
-
ralf-pParticipant10 years, 9 months ago
Marcowe bardzo fajne jest 🙂 U mnie dziś do stałego repertuaru dołączył wysłannik z nad morza 😛
Na zdrowie 🙂
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Dawno już nie piłem Bosmana. Pamięta ktoś takie piwa jak 10,5 czy EB?
-
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Pewnie babki z piasku robiłaś jak ja przerabiałem 9 na 8 w roku urodzenia na legitymacji szkolnej żeby piwko kupić 🙂
-
ralf-pParticipant10 years, 9 months ago
10,5 i EB to w sumie jedne z moich piwnych pierwszych kroków 😛
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Nawet na MTV nadawali tą reklame, dobre czasy wtedy nie było bzdetów typu Ekipa z Newcastle itp. tylko rasowy metalowy program Headbangers Ball (nie wiem czy dobrze napisałem)
[video]http://www.youtube.com/watch?v=rJD_a6RRLQM[/video]
-
Asia FituchParticipant10 years, 9 months ago
[quote=”Anapolon” post=20049]Pewnie babki z piasku robiłaś jak ja przerabiałem 9 na 8 w roku urodzenia na legitymacji szkolnej żeby piwko kupić :)[/quote]
Hmmm, babki z piasku:) prędzej za piłką z chłopakami ganiałam, ale owszem dzieckiem jeszcze byłam:)
PS. Ty przerabiałeś 9 na 8 a ja dowód siostry pożyczałam:P -
ralf-pParticipant10 years, 9 months ago
Hahaha sie przerabiało legitymacje 😛 u mnie z 2 na 1 😛 a i tak jak na złość nikt o legitymacje nie pytał (może to przez włosy do pasa i czarne odzienie 😛 ):D Za to w zeszłym roku zostałem przy kasie poproszony o dowód :D:D no ale image już nie takie 😛
A i na mtv więcej normalnej muzyki było…a teraz ? jakie czasy taka muzyka 😐
Asiula już nie gadaj bo z tego co widzę to też z lat 80tych się wywodzisz 😛 -
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Teraz to aż się miło robi jak o dowód spytają 🙂 ale u mnie już się siwizna na skroni rzuca więc na takie sytuacje szans nie mam 🙂 A co do MTV zwłaszcza tej Polskiej to ona już nic wspólnego z muzyką nie ma, pamiętam jak kiedyś nawet Polsat nadawał blok programów muzycznych a teraz jedynie co to wznowili program z Disco Polo, no nic tylko się upić z żalu 🙂
-
Asia FituchParticipant10 years, 9 months ago
no ja rocznik 88:) taka mała dziecinka ze mnie, nawet ostatnio pani w sklepie monopolowym poprosiła o dowód i sama była w szoku jak na rok urodzenia zerknęła:P max jaki mi dają to 21 więc nie wiem czy się cieszyć czy płakać:D
-
-
Asia FituchParticipant10 years, 9 months ago
[quote=”Anapolon” post=20056]Cieszyć, płaczą to stare baby :)[/quote]
Mówisz o tych mocherach co w niedzielę 3 razy do kościoła chodzą? Z pewnością się do nich nie zaliczam:) -
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Jeśli ktoś będzie miał okazje to polecam piwa z Browaru Witnica, w szczególności to.
-
ralf-pParticipant10 years, 9 months ago
Swego czasu istniał kanał Atomic Tv 🙂 a tam program „Bunkier” i duuużo dobrej ciężkiej muzy…
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Właśnie, a Bunkra nie prowadził Piotr „Makak” Szarłacki?
-
ralf-pParticipant10 years, 9 months ago
hmmm o tyle ile sięgam pamięcią „Bunkier” prowadził Wit Dziki 🙂 Makak miał inne audycje 🙂
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 9 months ago
Wit znany też z Vivy i Hell’s Kitchen, no Makak w tej chwili ma swoje audycje w Antyradiu
-
ralf-pParticipant10 years, 9 months ago
generalnie mam wiele dobrych wspomnień związanych z Bunkrem 🙂 nr 1 to 96 rok i pierwszy seans teledysku „Mother North” Satyricon…esencja black metalu pochłonęła mnie wtedy bez reszty 😛
-
KarasParticipant10 years, 9 months ago
Klasztorne Piwo z Jabłonowa (zdjęcie z neta)
Do tego Postillion. Ale nie mogę ostatnio trafić na jakieś piwo, którym bym się zachwycał. Te Klasztorne jest strasznie nijakie. Może Wy coś mi polecicie? 😛
-
-