Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Rodzaje tabak › Białe „tabaki”, odświeżacze do nosa.
Białe „tabaki”, odświeżacze do nosa.
13 years, 3 months ago | 12 RepliesCześć,
W temacie tabak jestem zielony, lubię powciągać trochę dla smaku, nigdy nie ciągneło mnie do efektu zażywania nikotyny więc po co się truć ?
Zastanawia mnie tylko to czym różni się tabaka beznikotynowa od nikotynowej. Ta pierwsza jest na bazie cukru, prawda ?
Czy smak, a raczej aromat różni się znacznie między tymi tabakami czy różnica jest miedzy cukrem winogronowym a posmakiem tytoniu ?
-
AuthorPosts
-
Białe „tabaki”, odświeżacze do nosa.
-
Arni PaprotaParticipant13 years, 3 months ago
Cześć,
W temacie tabak jestem zielony, lubię powciągać trochę dla smaku, nigdy nie ciągneło mnie do efektu zażywania nikotyny więc po co się truć ?
Zastanawia mnie tylko to czym różni się tabaka beznikotynowa od nikotynowej. Ta pierwsza jest na bazie cukru, prawda ?
Czy smak, a raczej aromat różni się znacznie między tymi tabakami czy różnica jest miedzy cukrem winogronowym a posmakiem tytoniu ? -
TomekParticipant13 years, 3 months ago
Ekhm…
1. Po białym odświeżaczu nie musisz dmuchać nosa – toż to cukier, po zwykłej tabace tak.No aromat różni się ZNACZNIE, ale tak samo możesz spytać czy aromat Cherry różni się od aromatu np. Orange albo Spearminta. Spróbuj kiedyś tabaki od Poeschla albo z innej firmy, a potem białej i sam poczujesz różnice…
A jak chcesz posmak tytoniu 🙂 – Chapman Virginia, tylko po zażyciu tej tabaki jako 1 nikotynowej może Cię zniechęcić do innych tabak od np. Samuela Gawitha, Poeschla itp.
-
WojtekParticipant13 years, 3 months ago
Białą tabakę (na bazie cukru winogronowego) możesz nawet jeść , a zwykłęj już chyba nie zjesz , ma niedobry smak.
Zwykła tabaka (na bazie tytoniu) jest dużo lepsza , gdyż jest 'aromatyzowana’. Jest dużo rodzajów 'smaków’ tabaki , więc jeżeli jedna ci nie posmakuje , to możesz spróbować jakiejś o innym aromacie. Takie tabaki różnią się od siebie też ilością nikotyny , jaką posiadają.
Na początek polecam Gawith Apricot Snuff , później próbować 'smakowe’ np. Ozona Cherry , Ozona Orange , Ozona Raspberry , Ozona Spearmint (Poschl’owskie) , na wyższym etapie próbować WoS’y , Schmalzlery.
-
MichałParticipant13 years, 3 months ago
Hm, taki produkt traci swoj charakter. Szczerze olewam wzgledy praktyczne (no chyba, ze chodzi o tabakiere 😉 ), a zdrowotne nawet bagatelizuje. Piwa tez bezalkoholowego nie kupie, nawet jezeli mam zamiar wypic jedno, czy dwa.
poza tym cukier to biala smierc ;D
-
PiotrParticipant13 years, 3 months ago
czym się różni? tym czym dobre piwo od mineralnej niegazowanej. beztytoniową białą stosuję jako rozcieńczalnik albo jako starter, aperitif przed zażyciem właściwym.
-
GrzegorzParticipant13 years, 2 months ago
Jeżeli bardzo nie chcesz tabaki na bazie tytoniu(w ogóle dziwnie się rozpatruje, że może nie być), do czego masz przecież pełne prawo, a jednak chcesz mieć odświeżacz do nosa, to polecam poczytać recenzje tabak białych tutaj lub na forum.tbx.pl. Jest np Schneeberg lub Ozona Snuffy Weiss od firmy Poschl; spory wybór od firmy Paul Gotard czy Synchro; Edelweiss, Naseweiss czy inne od firmy Bernard. Poczytaj, popróbuj, a wybierzesz co Ci odpowiada. A jeżeli jest taka możliwość, to tylko poprę kolegów przede mną – lepsze są tabaki tytoniowe.
-
MateuszParticipant13 years, 2 months ago
Tabaki białe na bazie cukru gronowego bardzo szybko wietrzeją jak i po zażyciu aromat nie utrzymuje się długo w nosie. Ktoś napisał że nie trzeba po tym dmuchać nosa. Ja się nie zgodzę. Cukier gdy się rozpuści zalega w nosie, wysycha co nie jest przyjemne. Jak przy każdej tabace lepiej po jakimś czasie nos wydmuchać.
Ze względu na słabą trwałość aromatu nie polecam białych tabak. Jako chwilowe odświeżacze owszem sprawdzają się, ale po co kupować aromatyzowany cukier do zażywania nosem (tabaką tego zwykle nie nazywam bo z definicji tabaka to wyrób tytoniowy) jak sama tabaka jest z reguły nieszkodliwa (pomijając wysuszanie się śluzówki i w rzadkich przypadkach fermentowanie zalegającego tytoniu w jamie nosowej). -
Ktos tam :)Participant13 years, 1 month ago
[quote=”arni123″ post=3617]Cześć,
W temacie tabak jestem zielony, lubię powciągać trochę dla smaku, nigdy nie ciągneło mnie do efektu zażywania nikotyny więc po co się truć ?
Zastanawia mnie tylko to czym różni się tabaka beznikotynowa od nikotynowej. [/quote]Tym czym piwo bezalkoholowe od tego z alkoholem…
-
PiotrParticipant13 years, 1 month ago
Dziwna sprawa mi się wydarzyła. Może ktoś z Was rozgryzie co to, bo ja się słabo znam na chemiczno-biologicznych sprawach. Ale do rzeczy. Jakiś tydzień temu otworzyłem WoSa Ice Lemon (non – tobacco). Wyglądał, jak na białą tabakę normalnie, smakował też całkiem nieźle, aromat nie zwietrzały, kolor intensywny – słowem, wszystko normalnie. Tymczasem, pewnego dnia otwieram puszkę (podkreślam, po około 1 tygodniu używania) i… widok jak na zdjęciach. Gruba na pół cm warstwa czegoś, na tabace i na wieczku. „Coś” wyglądało jak wata cukrowa, takie białe, czy pachnie – tego nie wiem – tabaka wylądowała w koszu. Przechowywałem tabakę w warunkach domowych, w szufladzie – normalnie, bez żadnego nawilżacza, itp. Dodam, że tabaki tytoniowe, też WoSy, wyglądają bez zmian. Oto fotki:
-
MateuszParticipant13 years, 1 month ago
Wygląda jak pleśń i pewnie to była pleśń. Dziwne tylko że na cukrze się zrobiła i w tak krótkim czasie… Podejrzane
-
SnuffGDParticipant13 years, 1 month ago
Pytanie tylko, czy gdyby pozostała nieotwarta, stało by się to samo ?
-
Rocco SiffrediParticipant13 years, 1 month ago
Hmm również posiadam Ice Lemon. Jedynie narzeczona zażywa i to w dodatku sporadycznie (1-2 razy w tygodniu). Wczoraj otworzyłem i wszystko z tabaką w porządku. Może jakaś wilgoć dostała się do środka… nie wiem, dziwna sprawa.
-
JelcynParticipant13 years ago
Jest to najzwyklejsza na świecie pleśń. Tabaka dostała wilgoci, nawinęło się trochę zarodników pleśni (unoszą się w powietrzu, są praktycznie wszędzie), dostało to to ciepła i efekt jest jaki widać. Z pewnością nie należy zażywać takiej tabaki – pleśnie wydzielają do podłoża różnego rodzaju mykotoksyny, które są bardzo szkodliwe dla zdrowia, poza tym można nabawić się grzybicy dróg oddechowych. To samo tyczy się wszelakich wyrobów spożywczych, jak tylko widzimy gdzieś odrobinkę pleśni, to wyrzucamy cały produkt, gdyż usunięcie widocznej gołym okiem pleśni, nie usuwa wszystkich strzępków, które potrafią przenikać cały produkt, a i same mykotoksyny mają dużą zdolność penetracji, nie wspominając juz o tym, ze niewiele owych toksyn potrzeba, żeby się zatruć.
Co się zaś tyczy tematu, to odświeżacze do nosa na bazie cukru diametralnie różnią się od pełnoprawnych tabak, i choć nie zawierają nikotyny to również maja negatywny wpływ na śluzówkę, zwłaszcza jeśli są to nosotrzepne mentolówki, zażywane bez umiaru. Nos po zażyciu takiego odświeżacza trzeba dokładnie czyścić, bowiem, jak to widać na zdjęciach powyżej, cukier gronowy (dekstroza) jest doskonałą pożywką nie tylko dla grzybów, ale przede wszystkim dla bakterii.
Co do walorów smakowych, to ciężko tutaj coś powiedzieć, gdyż wszystko rozbija się o indywidualne gusta. Ja osobiście odświeżaczy nie lubię, uważam, że jest to jakaś dziwna moda, skierowana do ludzi, którzy lubią pozować, wolę tabaki tytoniowe, o wyrazistym charakterze. Oczywiście najlepiej samemu jest spróbować kilku odświeżaczy i wyrobić sobie zdanie.
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.