- Tabaki
- Tabaki
- Samuel Gawith
- Whiskey
Whiskey
Informacje o tabace
Producent
Samuel Gawith
Parametry tabaki
Smak tabaki
whisky
Waga tabaki
10 g
Opakowanie
plastikowe
Samuel Gawith
Whiskey
Recenzje użytkowników
1 review
Ocena ogólna
1.5
Ocena smaku
1.0(1)
Ocena opakowania
3.5(1)
Already have an account? Log in now or Create an account
Dajcie mi whisky do przepłukania nosa!
Ocena ogólna
1.5
Ocena smaku
1.0
Ocena opakowania
3.5
Podczas eksploracji świata tabaki czasem trafiamy na prawdziwe tytoniowe skarby ale też zdarzają się śmierdzące jaja. Nie spodziewałem się, że słynący ze znakomitych produktów Samuel Gawith wypuści takie "jajo", ale Whiskey niestety do nich należy.
Ten jasnobrązowy i drobno mielony proszek nie pasuje do typowej tabakiery SG z suwakiem. Nawet przez mały otwór leci go za dużo, poza tym wydaje się, że pył wchodzi we wszystkie szczeliny zaklejając i tak ciężko chodzący suwak.
Próbuje opisać aromat i muszę się zmuszać do ponownego nachylenia się nad otwartą tabakierą. Okropny, duszący i słodki zapach nie zachęca do wciągnięcia nawet małej szczypty. Przypomina mi trochę zapach pewnych kwiatów (nazwy niestety nie pamiętam), lubianych przez muchy ale odpychających dla ludzi. Na szczęście w nosie nie jest tak intensywny jak się obawiałem ale nadal nieprzyjemny i słodki. Nie czuć tytoniu, nie czuć whiskey, w sumie sam nie wiem co to jest. Gdybym nie widział tabakiery, pomyślałbym, że to zmielony brązowy cukier zmieszany z najtańszymi perfumami, który przeleżał tak 20 lat.
Zdecydowanie nie polecam tej tabaki, i robię to z bólem serca bo niestety jest to Samuel Gawith.
Ten jasnobrązowy i drobno mielony proszek nie pasuje do typowej tabakiery SG z suwakiem. Nawet przez mały otwór leci go za dużo, poza tym wydaje się, że pył wchodzi we wszystkie szczeliny zaklejając i tak ciężko chodzący suwak.
Próbuje opisać aromat i muszę się zmuszać do ponownego nachylenia się nad otwartą tabakierą. Okropny, duszący i słodki zapach nie zachęca do wciągnięcia nawet małej szczypty. Przypomina mi trochę zapach pewnych kwiatów (nazwy niestety nie pamiętam), lubianych przez muchy ale odpychających dla ludzi. Na szczęście w nosie nie jest tak intensywny jak się obawiałem ale nadal nieprzyjemny i słodki. Nie czuć tytoniu, nie czuć whiskey, w sumie sam nie wiem co to jest. Gdybym nie widział tabakiery, pomyślałbym, że to zmielony brązowy cukier zmieszany z najtańszymi perfumami, który przeleżał tak 20 lat.
Zdecydowanie nie polecam tej tabaki, i robię to z bólem serca bo niestety jest to Samuel Gawith.
Podsumowanie o tabace
Minusy Tabaki
- tabakiera nie pasuje do formy tej tabaki
- odpychający aromat
- nieprzyjemny smak
- gdzie ta whiskey?
- odpychający aromat
- nieprzyjemny smak
- gdzie ta whiskey?
A