- Tabaki
- Tabaki
- McChrystal's
- S'nuff Smokers Blend
S'nuff Smokers Blend
Informacje o tabace
Producent
McChrystal's
Parametry tabaki
Smak tabaki
tytoń
Waga tabaki
4.4g
Opakowanie
metalowe
McChrystal's
S'nuff Smokers Blend
Recenzje użytkowników
14 reviews
Ocena ogólna
4.5
Ocena smaku
4.6(14)
Ocena opakowania
4.4(14)
Already have an account? Log in now or Create an account
Ktoś zamawiał herbatę?
Ocena ogólna
4.4
Ocena smaku
4.5
Ocena opakowania
4.0
Zetknąłem się z tą tabaką w zeszłym roku. Oczarowała mnie cena na allegro, bo zapłaciłem za nią jedyne 3zł. Jaka to radość, kiedy dostajemy świetną tabakę w tak przystępnej cenie. Otwierając wieczko już miałem gdzieś w nosie zapach herbaty, który bardzo przyjemnie wypełniał umysł wspomnieniami. Jednak najlepsze miało dopiero nadejść... wziąłem sporą szczyptę i umiejscowiłem ją w swoich nozdrzach. Tutaj rozpoczęła się gra i burza w mojej głowie. Jaki zapach dominuje? Co tutaj sprawia taką przyjemność moim zmysłom? Wydawało się jednak, że tym, co faktycznie rozbudziło mój apetyt na więcej była ta idealna nuta herbatki, której mi w tym momencie brakowało.
Tabaka nie jest przesadnie wysadzona amoniakiem, jednak możemy się jego śladu w zapachu doszukać. Niektórym to przeszkadza, innym wprost przeciwnie. Dobrą inwestycją jest również sama puszka, która jest przyzwoicie wykonana. Niepozorna etykieta nie oddaje tego, co znajduje się w środku. Jest to tabaka zmysłowo wielokolorowa, a na pewno nie monotonna czerń...
Tabaka nie jest przesadnie wysadzona amoniakiem, jednak możemy się jego śladu w zapachu doszukać. Niektórym to przeszkadza, innym wprost przeciwnie. Dobrą inwestycją jest również sama puszka, która jest przyzwoicie wykonana. Niepozorna etykieta nie oddaje tego, co znajduje się w środku. Jest to tabaka zmysłowo wielokolorowa, a na pewno nie monotonna czerń...
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
-bardzo pobudzająca :)
-świetne zmielenie
-smaczny i delikatny tytoń
-wypełniona nutą herbaty
-moc odkrywania
-przyzwoita puszka
-świetne zmielenie
-smaczny i delikatny tytoń
-wypełniona nutą herbaty
-moc odkrywania
-przyzwoita puszka
Minusy Tabaki
-może być zbyt mocna dla nieoswojonego nosa
-jednak lekki amoniak...
-jednak lekki amoniak...
N
Zagadka
Ocena ogólna
4.2
Ocena smaku
4.0
Ocena opakowania
5.0
Staję w obliczu niemałego wyzwania. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie jestem dobrze zaznajomiony ze specyfiką angielskich pyłków, gdyż na co dzień raczę się przaśnymi wytworami bawarskiej tradycji. Czemu więc nie zacznę od łatwiejszej do opisania tabaki ? Mam jeszcze pod ręką WoS Tom Buck, ta jednak średnio mi podeszła, a traf chciał, że dostałem Smoker’s Blenda w przesyłce przez czysty przypadek – tabaka przypadła mi do gustu i zażywam ją od czasu do czasu.
Smoker’s Blend to absolutna zagadka – od nazwy, przez jej zapis na etykiecie, aż po aromat. Ale od początku. Dlaczego to blend palacza ? Może z powodu intensywnego aromatu, którego nie zagłuszy nawet dym papierosowy ? Może palacze, którzy wiele aromatów nie czują przez okalającą ich woń papierosów ten intensywny blend poczują wyraźnie ? Zawartość nikotyny raczej nie jest porażająca… A może po prostu tę mieszankę skomponował palacz ? Kto wie…
Puszeczka prezentuje się fantastycznie – mimo, iż etykieta nie wygląda na projektowaną długimi godzinami, to już za samo logo McChrystal’s należy się 5. Czerwony napis głosi: „S’nuff”. Co, u licha ciężkiego znaczy ten apostrof ?! Tego nie ustalą chyba nawet amerykańscy naukowcy. Ten apostrof i czcionka sprawiają, że napis wygląda tak jakoś… młodzieżowo… Niesamowita etykieta. Zdjęcie wieczka z tą przedziwną etykietą może wzbić w powietrze obłoczek pyłu. Tabaka bardzo drobno zmielona, bardzo sucha – osobiście nie jestem fanem tego typu konsystencji, choć proszek jest przyjemnie puszysty w dotyku. Kolor jasny brąz, bardzo miły dla oczu.
Zawartość puszki wonieje bardzo intensywnie – czymś słodkim, z nutą cytrusa. Świeżej tabace akompaniuje też duszny zapach amoniaku. Zaraz po zażyciu tabaki wydaje się, że nic się nie zmienia: cytrusy, amoniak (jeśli tabaka trochę poleży, amoniak wywietrzeje) i słodycz. Jednocześnie z cytrusami daje się wyczuć delikatny herbaciany akcent. Prędko do głosu dochodzi tytoń. Tytoń w Smoker’s Blendzie jest pyszny, bardzo delikatny, a zarazem wyrazisty. To on jest źródłem wspomnianego słodkiego zapachu. Ten słodki tytoń przywiódł mi na myśl naprawdę przedziwne skojarzenie – zapach wypiekanego chleba – takie złudzenie (bo chyba inaczej tego określić nie można ?) miałem przy tej tabace kilkukrotnie. Zażywaniu tabaki towarzyszy też na samym początku posmak kurzu, to zapewne zasługa konsystencji.
Naprawdę warto zmierzyć się z tą tabaką – zarówno jako ciekawostką, jak również solidnym produktem o ciekawym smaku.
Smoker’s Blend to absolutna zagadka – od nazwy, przez jej zapis na etykiecie, aż po aromat. Ale od początku. Dlaczego to blend palacza ? Może z powodu intensywnego aromatu, którego nie zagłuszy nawet dym papierosowy ? Może palacze, którzy wiele aromatów nie czują przez okalającą ich woń papierosów ten intensywny blend poczują wyraźnie ? Zawartość nikotyny raczej nie jest porażająca… A może po prostu tę mieszankę skomponował palacz ? Kto wie…
Puszeczka prezentuje się fantastycznie – mimo, iż etykieta nie wygląda na projektowaną długimi godzinami, to już za samo logo McChrystal’s należy się 5. Czerwony napis głosi: „S’nuff”. Co, u licha ciężkiego znaczy ten apostrof ?! Tego nie ustalą chyba nawet amerykańscy naukowcy. Ten apostrof i czcionka sprawiają, że napis wygląda tak jakoś… młodzieżowo… Niesamowita etykieta. Zdjęcie wieczka z tą przedziwną etykietą może wzbić w powietrze obłoczek pyłu. Tabaka bardzo drobno zmielona, bardzo sucha – osobiście nie jestem fanem tego typu konsystencji, choć proszek jest przyjemnie puszysty w dotyku. Kolor jasny brąz, bardzo miły dla oczu.
Zawartość puszki wonieje bardzo intensywnie – czymś słodkim, z nutą cytrusa. Świeżej tabace akompaniuje też duszny zapach amoniaku. Zaraz po zażyciu tabaki wydaje się, że nic się nie zmienia: cytrusy, amoniak (jeśli tabaka trochę poleży, amoniak wywietrzeje) i słodycz. Jednocześnie z cytrusami daje się wyczuć delikatny herbaciany akcent. Prędko do głosu dochodzi tytoń. Tytoń w Smoker’s Blendzie jest pyszny, bardzo delikatny, a zarazem wyrazisty. To on jest źródłem wspomnianego słodkiego zapachu. Ten słodki tytoń przywiódł mi na myśl naprawdę przedziwne skojarzenie – zapach wypiekanego chleba – takie złudzenie (bo chyba inaczej tego określić nie można ?) miałem przy tej tabace kilkukrotnie. Zażywaniu tabaki towarzyszy też na samym początku posmak kurzu, to zapewne zasługa konsystencji.
Naprawdę warto zmierzyć się z tą tabaką – zarówno jako ciekawostką, jak również solidnym produktem o ciekawym smaku.
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
Nieoczywista
Pyszny, delikatny tytoń
Puszka
Pyszny, delikatny tytoń
Puszka
Minusy Tabaki
Amoniak
Posmak kurzu
Posmak kurzu
G
Smokers Blend
(Updated: Luty 20, 2013)
Ocena ogólna
4.9
Ocena smaku
5.0
Ocena opakowania
4.5
Smokers Blend jest to w moim przypadku tabaka przypadkowa, że tak to nazwę. Dlaczego? Ponieważ bardzo lubię od czasu do czasu zajrzeć do mojej ulubionej tabakiery, która mieści się zaraz koło teatru Bagateli w Krakowie. Maja oni tam chyba największy wybór tabak ( jeśli chodzi o marki) w całym mieście . Tak więc wracając do początku mojej przygody z tym produktem… Wchodzę to tabakierki witam się z panią sprzedawczynią i wbijam swój wzrok na cała masę tabak znajdujących się za szybą. Oczekiwałem że znajdę jakaś nowość albo coś w tym stylu ale jednak nie.
W końcu na samym dole w kąciku coś przykuło moją uwagę, mała puszka z wielkim napisem SNUFF w kolorze czerwonym. Tak , tak był to Smokers Blend od McChrystals. Mając w kieszeni kilka złotych zapytałem sprzedawczynię o cenę. Od razu rzuciła szybko 3,30zł a ja na to ze biorę. Wracając do domu miałem wielką ochotę otworzyć ja już w tramwaju ale jednak udało mi się powstrzymać. Kiedy zamknąłem za sobą drzwi wejściowe od mieszkania od razu rzuciłem kurtkę na podłogę i zacząłem ściągać folie ochronną z puszeczki z tabaką .
Tak jak na samym początku wspominałem cena 3,30zł za 4,4g proszku to niewiele, przekonamy się jak z jakością produktu, pomyślałem. Otwieram opakowanie i jak zwykle celebruję aromat wydobywający się z aluminiowej puszeczki. Hmmm… Znam ten zapach to AMONIAK. Nie ukrywam, że byłem troszkę zawiedziony bo spodziewałem się czystego tytoniowego zapachu . Przynajmniej tak mi pani w tabakierce powiedziała, a zamiast tego otrzymuje proszek o takim zapachu. Nic innego mi nie pozostało jak zażycie. Biorę pokaźną szczyptę w palce , przykładam do nozdrza i … Snuff. Po paru sekundach dochodzę do zaskakujących wniosków. Ta tabaka jest świetna.
Po pierwszym opakowaniu byłem święcie przekonany że jest to typowa tabaka gatunku SP czyli tytoniówka z nuta cytrusowa. Wyczuwałem w niej na pierwszym planie znakomity tytoń ( jak przystało na angola ) z delikatną nutą… cytrusów? Otóż nie! Po drugim opakowaniu jestem w stanie stwierdzić że jest to aromat tytoniu pomieszanego ze wspaniałym herbacianym smakiem. Muszę przyznać że jestem ogromnym fanem czarnej sypanej herbaty przez co jestem w stu procentach pewny że ta tabaka pachnie właśnie znakomitą czarną herbatą z plasterkiem cytryny. O konsystencji pasuje powiedzieć parę słów. Większość tabak McChrystals ( o ile nie wszystkie ) są drobno mielone, powiedział bym nawet pyliste, jasno brązowe, bardzo suche.
Podsumowując McChrystals Smokers Blend jest jedną z moich ulubionych tabak znajdujących się w pierwszej 10 mojej listy. Produkt który kosztuje tylko 3,30 a jest tak rewelacyjny sam prosi się aby go kupić, obowiązkowy must have każdego tabacznika, nawet jeśli komuś nie smakuje to chociaż by pod względem kolekcjonerskim należy go posiadać. Moim zdaniem jest to rewelacyjna tabaka, która powinna się niebawem pojawić w ranking u serwisu na bardzo długi czas. Pozdrawiam i dziękuje. Wasze zdrowie. SNUFF!!!
Ciekawostka: tabaka jest bardzo mocno nikotynowa, a to dlatego, że jest to produkt przygotowany dla osób rzucających palenie.
W końcu na samym dole w kąciku coś przykuło moją uwagę, mała puszka z wielkim napisem SNUFF w kolorze czerwonym. Tak , tak był to Smokers Blend od McChrystals. Mając w kieszeni kilka złotych zapytałem sprzedawczynię o cenę. Od razu rzuciła szybko 3,30zł a ja na to ze biorę. Wracając do domu miałem wielką ochotę otworzyć ja już w tramwaju ale jednak udało mi się powstrzymać. Kiedy zamknąłem za sobą drzwi wejściowe od mieszkania od razu rzuciłem kurtkę na podłogę i zacząłem ściągać folie ochronną z puszeczki z tabaką .
Tak jak na samym początku wspominałem cena 3,30zł za 4,4g proszku to niewiele, przekonamy się jak z jakością produktu, pomyślałem. Otwieram opakowanie i jak zwykle celebruję aromat wydobywający się z aluminiowej puszeczki. Hmmm… Znam ten zapach to AMONIAK. Nie ukrywam, że byłem troszkę zawiedziony bo spodziewałem się czystego tytoniowego zapachu . Przynajmniej tak mi pani w tabakierce powiedziała, a zamiast tego otrzymuje proszek o takim zapachu. Nic innego mi nie pozostało jak zażycie. Biorę pokaźną szczyptę w palce , przykładam do nozdrza i … Snuff. Po paru sekundach dochodzę do zaskakujących wniosków. Ta tabaka jest świetna.
Po pierwszym opakowaniu byłem święcie przekonany że jest to typowa tabaka gatunku SP czyli tytoniówka z nuta cytrusowa. Wyczuwałem w niej na pierwszym planie znakomity tytoń ( jak przystało na angola ) z delikatną nutą… cytrusów? Otóż nie! Po drugim opakowaniu jestem w stanie stwierdzić że jest to aromat tytoniu pomieszanego ze wspaniałym herbacianym smakiem. Muszę przyznać że jestem ogromnym fanem czarnej sypanej herbaty przez co jestem w stu procentach pewny że ta tabaka pachnie właśnie znakomitą czarną herbatą z plasterkiem cytryny. O konsystencji pasuje powiedzieć parę słów. Większość tabak McChrystals ( o ile nie wszystkie ) są drobno mielone, powiedział bym nawet pyliste, jasno brązowe, bardzo suche.
Podsumowując McChrystals Smokers Blend jest jedną z moich ulubionych tabak znajdujących się w pierwszej 10 mojej listy. Produkt który kosztuje tylko 3,30 a jest tak rewelacyjny sam prosi się aby go kupić, obowiązkowy must have każdego tabacznika, nawet jeśli komuś nie smakuje to chociaż by pod względem kolekcjonerskim należy go posiadać. Moim zdaniem jest to rewelacyjna tabaka, która powinna się niebawem pojawić w ranking u serwisu na bardzo długi czas. Pozdrawiam i dziękuje. Wasze zdrowie. SNUFF!!!
Ciekawostka: tabaka jest bardzo mocno nikotynowa, a to dlatego, że jest to produkt przygotowany dla osób rzucających palenie.
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
- Fajna stylowa puszeczka
- Łatwo się otwiera i nie przesypuje jak WoS
- Amoniakowa nutka
- Wspaniały mocny smak Earl Greya z plastrem cytrynki
- Przedni tytoń
- Cena
- Łatwo się otwiera i nie przesypuje jak WoS
- Amoniakowa nutka
- Wspaniały mocny smak Earl Greya z plastrem cytrynki
- Przedni tytoń
- Cena
Minusy Tabaki
- Tylko 4,4g w opakowaniu .
B
U progów doskonałości
(Updated: Wrzesień 25, 2012)
Ocena ogólna
4.4
Ocena smaku
4.5
Ocena opakowania
4.0
Podobno prostota jest najlepsza. Jest najwyższym poziomem zrozumienia, osiągnięciem esencji. Wg starożytnych Greków była najwyższą formą sztuki. Pogląd ten przeniknął do filozofii renesansu, który prostotę i harmonię nazwał Naturą. Natura miała być człowiekowi najbliższa, miała być jego sednem, clou za którym należy podążać. Pogląd na tę sprawę może być różny, niektórzy na pewno się ze mną nie zgodzą, zgodzi się ze mną jednak historia. Do dziś powstające komentarze do Arystotelesa, wciąż żywe w filozofii nawiązania do platoników i inspiracje klasyczną sztuką wydają się być współczesną apologią tamtej myśli. A jak ma się do tego Smokers Blend od Kryształka? Smok zieje ogniem i zachwyca swoją harmonią, pięknem i brakiem niepotrzebnych komplikacji. Jest cudownie prosty.
Dwa składniki: amoniak i świetnej jakości tytoń. Ten pierwszy - nieco moim zdaniem za silny - drażni i kręci w nosie. Ale tylko przez chwile, on jest kluczem. Otwiera wrota, wydobywa smak tytoniu, będącego pierwotnie gdzieś w tle. Następuje załamanie, pogłębienie perspektywy, wydobycie drugiego planu, coś jak w 'Prządkach' Velazqueza. Nagle tytoń, pierwotnie ukryty, staje się głównym bohaterem tej tabaki. Początkowo mocny, nieco płaski w smaku, pogłębia się z czasem. Da się z niego wydobyć smak łagodnej herbaty z odrobiną cytryny, może cukru. Herbaty szlachetnej, liściastej. Smak tytoniu ociepla się z czasem i zaczyna kontrastować z początkową surowością amoniaku, który mimo wszystko, słamszony przez tytoń, pobrzmiewa gdzieś w tle. Początkowo próbuje walczyć, później coraz bardziej nieśmiało godzi się ze swoją rolą.
Smokers Blend to historia przemiany, zamiany miejsc. Tabaka nietuzinkowa, prosta i harmonijna. Ilustracja walki prostackiego w swojej mocy amoniaku i delikatnie cytrusowego tytoniu. W walce tej dwa składniki nie przekrzykują się jednak wzajemnie - jeden płynnie oddaje pola drugiemu. Ustępuje mu mimo początkowych protestów.
Mimo wszystko nie jest to tabaka aż tak prosta w odbiorze. Przeszkodą dla wielu może być forma - bardzo drobna, pylista wręcz, sucha i drażniąca. Anglicy mają nieco skrzywione pojęcie suchości i ową suchość nie każdy lubi i akcpetuje. Jest to jednak pozycja obowiązkowa - są tabaki bez znajomości których tabaczarzem po prostu mienić się nie powinno. To tak jakby nazywać się znawcą kobiet, nie widząc nigdy blondynki, jakby być smakoszem, nie jedząc nigdy chleba ze smalcem. Absolutna podstawa, ale podstawa w przeciwieństwie do popularnej 'podstawki' zobowiązująca.
Świetna męska tabaka, choć czasem myślę, że zbyt męska. Jedna z tych, które ocierają się o doskonałość, wiedząc jednak że to za wysokie progi.
Dwa składniki: amoniak i świetnej jakości tytoń. Ten pierwszy - nieco moim zdaniem za silny - drażni i kręci w nosie. Ale tylko przez chwile, on jest kluczem. Otwiera wrota, wydobywa smak tytoniu, będącego pierwotnie gdzieś w tle. Następuje załamanie, pogłębienie perspektywy, wydobycie drugiego planu, coś jak w 'Prządkach' Velazqueza. Nagle tytoń, pierwotnie ukryty, staje się głównym bohaterem tej tabaki. Początkowo mocny, nieco płaski w smaku, pogłębia się z czasem. Da się z niego wydobyć smak łagodnej herbaty z odrobiną cytryny, może cukru. Herbaty szlachetnej, liściastej. Smak tytoniu ociepla się z czasem i zaczyna kontrastować z początkową surowością amoniaku, który mimo wszystko, słamszony przez tytoń, pobrzmiewa gdzieś w tle. Początkowo próbuje walczyć, później coraz bardziej nieśmiało godzi się ze swoją rolą.
Smokers Blend to historia przemiany, zamiany miejsc. Tabaka nietuzinkowa, prosta i harmonijna. Ilustracja walki prostackiego w swojej mocy amoniaku i delikatnie cytrusowego tytoniu. W walce tej dwa składniki nie przekrzykują się jednak wzajemnie - jeden płynnie oddaje pola drugiemu. Ustępuje mu mimo początkowych protestów.
Mimo wszystko nie jest to tabaka aż tak prosta w odbiorze. Przeszkodą dla wielu może być forma - bardzo drobna, pylista wręcz, sucha i drażniąca. Anglicy mają nieco skrzywione pojęcie suchości i ową suchość nie każdy lubi i akcpetuje. Jest to jednak pozycja obowiązkowa - są tabaki bez znajomości których tabaczarzem po prostu mienić się nie powinno. To tak jakby nazywać się znawcą kobiet, nie widząc nigdy blondynki, jakby być smakoszem, nie jedząc nigdy chleba ze smalcem. Absolutna podstawa, ale podstawa w przeciwieństwie do popularnej 'podstawki' zobowiązująca.
Świetna męska tabaka, choć czasem myślę, że zbyt męska. Jedna z tych, które ocierają się o doskonałość, wiedząc jednak że to za wysokie progi.
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
+ doskonały tytoń
+ dużo nikotyny
+ puszeczka - w przeciwieństwie do WoSów nie przesypuje się
+ forma, którą lubię
+ dużo nikotyny
+ puszeczka - w przeciwieństwie do WoSów nie przesypuje się
+ forma, którą lubię
Minusy Tabaki
- nieco zbyt silny amoniak
- forma, którą nie każdy lubi
- forma, którą nie każdy lubi
P
Five o'clock tea
(Updated: Luty 13, 2014)
Ocena ogólna
4.5
Ocena smaku
4.5
Ocena opakowania
4.5
Często, pisząc recenzję, borykam się z problemem, jak opisać dany aromat, by uniknąć wrażenia odtwórczości, kiedy poprzednicy zawarli w swoich opisach wszystkie znaczące informacje. Oj sztuka to niełatwa. S'nuff Smokers Blend od McChrystal's jest właśnie przykładem takiej tabaki. Mimo że koledzy recenzenci opisali ją wyczerpująco, mam wielką pokusę dodać swoje trzy grosze.
Puszeczka może kojarzyć się z doskonale znanymi tabakierkami od WoS. Aluminium, z założenia mieszczące 5 gram, ale z tego co napisali koledzy, dowiedziałem się, że zaserwowano nam 4,4 grama. Dlaczego? Nie mam zielonego pojęcia. Etykieta na tabakierce wygląda nawet przyzwoicie, mimo nieco infantylnego charakteru. Biała czcionka i czerwony napis "S'NUFF" stylizowany na graffiti (wszystko na czarnym tle) - tak prezentuje się naklejka na wieczku.
Otwieramy tabakierkę i naszym oczom ukazuje się proszek o jasnobrązowej barwie, drobnym zmieleniu i średniej wilgotności. Do nozdrzy dociera dość przyjemny, lekko amoniakalny aromat, surowy, a jednocześnie kojący, przyjemny. Zanurzam zachłannie palce i nabieram szczyptę. No to zdrowie...
... SP, tak, to bez wątpienia ten nurt. Smokers Blend to moja pierwsza tabaka od McChrystal's i już taka miła niespodzianka. Specyfik dzięki swojej konsystencji może szybko wylądować w gardle, więc najwłaściwszą metodą będzie właśnie zażywanie "z palców". S'nuff nie jest może tabaką "multiaroma" dla odkrywców czerpiących przyjemność z wyławiania poszczególnych segmentów zapachowych, ale to jej absolutnie nie dyskwalifikuje. Zażywanie jej sprawia niemałą radość. Herbaciany aromat doprawiony goryczką i słodkością cytryny (cytrusów) sprawdza się znakomicie. Mimo że aromaty są lekko zamglone, wyłapanie ich nie sprawia trudności, powietrze nabiera innego wymiaru. Tytoń nie atakuje nas nachalnie, świetnie komponuje się z resztą. Poczujecie go z pewnością, ale nie liczcie na "nikotynowego kopa", choć takie było założenie. Tej tabaki nie trzeba zrozumieć, odkrywać szczególnie. Zażywając ją, od razu będziecie świadomi, czy odłożycie ją w kąt, czy powracać będziecie z uśmiechem na ustach i spragnionymi nozdrzami. Prosta aluminiowa puszeczka skrywa dość niepozorną tabakę. Ale zdziwicie się, ile pokładów zadowolenia i pozytywnych odczuć skrywa w sobie S'nuff Smokers Blend. I ten drzemiący w niej angielski duch, duszek...
"Ale to już było" - powiecie. Zgadza się, ale cóż ja nowego mogłem wywnioskować. "Maczaliśmy" nos w tej samej tabace, więc nie dziwcie się podobnym odczuciom:) A tak zupełnie poważnie, wiem, że Smokers Blend może i nie zauroczy wszystkich, ale myślę, że większość doceni jej walory i nie skończy przygody na jednej puszeczce. Ja osobiście polecam ten produkt i zachęcam do spróbowania!
Puszeczka może kojarzyć się z doskonale znanymi tabakierkami od WoS. Aluminium, z założenia mieszczące 5 gram, ale z tego co napisali koledzy, dowiedziałem się, że zaserwowano nam 4,4 grama. Dlaczego? Nie mam zielonego pojęcia. Etykieta na tabakierce wygląda nawet przyzwoicie, mimo nieco infantylnego charakteru. Biała czcionka i czerwony napis "S'NUFF" stylizowany na graffiti (wszystko na czarnym tle) - tak prezentuje się naklejka na wieczku.
Otwieramy tabakierkę i naszym oczom ukazuje się proszek o jasnobrązowej barwie, drobnym zmieleniu i średniej wilgotności. Do nozdrzy dociera dość przyjemny, lekko amoniakalny aromat, surowy, a jednocześnie kojący, przyjemny. Zanurzam zachłannie palce i nabieram szczyptę. No to zdrowie...
... SP, tak, to bez wątpienia ten nurt. Smokers Blend to moja pierwsza tabaka od McChrystal's i już taka miła niespodzianka. Specyfik dzięki swojej konsystencji może szybko wylądować w gardle, więc najwłaściwszą metodą będzie właśnie zażywanie "z palców". S'nuff nie jest może tabaką "multiaroma" dla odkrywców czerpiących przyjemność z wyławiania poszczególnych segmentów zapachowych, ale to jej absolutnie nie dyskwalifikuje. Zażywanie jej sprawia niemałą radość. Herbaciany aromat doprawiony goryczką i słodkością cytryny (cytrusów) sprawdza się znakomicie. Mimo że aromaty są lekko zamglone, wyłapanie ich nie sprawia trudności, powietrze nabiera innego wymiaru. Tytoń nie atakuje nas nachalnie, świetnie komponuje się z resztą. Poczujecie go z pewnością, ale nie liczcie na "nikotynowego kopa", choć takie było założenie. Tej tabaki nie trzeba zrozumieć, odkrywać szczególnie. Zażywając ją, od razu będziecie świadomi, czy odłożycie ją w kąt, czy powracać będziecie z uśmiechem na ustach i spragnionymi nozdrzami. Prosta aluminiowa puszeczka skrywa dość niepozorną tabakę. Ale zdziwicie się, ile pokładów zadowolenia i pozytywnych odczuć skrywa w sobie S'nuff Smokers Blend. I ten drzemiący w niej angielski duch, duszek...
"Ale to już było" - powiecie. Zgadza się, ale cóż ja nowego mogłem wywnioskować. "Maczaliśmy" nos w tej samej tabace, więc nie dziwcie się podobnym odczuciom:) A tak zupełnie poważnie, wiem, że Smokers Blend może i nie zauroczy wszystkich, ale myślę, że większość doceni jej walory i nie skończy przygody na jednej puszeczce. Ja osobiście polecam ten produkt i zachęcam do spróbowania!
Podsumowanie o tabace
Zalety tabaki
- Przyjemna kompozycja
- Konsystencja
- Puszeczka
- Mały nikotynowy zastrzyk
- Konsystencja
- Puszeczka
- Mały nikotynowy zastrzyk
Minusy Tabaki
- Zasadniczo brak
P