Gingerbread

 
0.0
 
4.2 (1)
0 0 0 0 0

Informacje o tabace

Producent
Molens de Kralingse

Parametry tabaki

Smak tabaki
imbir
Waga tabaki
12,5g
Opakowanie
plastikowe

Molens de Kralingse

Gingerbread

Recenzje użytkowników

1 review
Ocena ogólna
 
4.2
Ocena smaku
 
4.5(1)
Ocena opakowania
 
3.0(1)
Already have an account? or Create an account
Gingerbread Snuff
(Updated: Marzec 26, 2012)
Ocena ogólna
 
4.2
Ocena smaku
 
4.5
Ocena opakowania
 
3.0
Co ma piernik do wiatraka? Okazuje się, że od roku 2011 bardzo wiele. W końcu nasi tabaczni młynarze z Rotterdamu stworzyli tabakę o aromacie piernikowym. Jest to niewątpliwie duży cios dla polskich przysłów, a w szczególności dla osób często z nich korzystających. My sami, tabaczarze polscy, nigdy więcej nie możemy użyć tego stwierdzenia, bo Stichting De Kralingse Snuif en Specerijen Compagnie De Ster en De Lelie postanowiło sobie wytworzyć Gingerbread Snuff i to w wiatraku.

Dziwnym jednakowoż jest fakt, że w roku 2010 już tabaka o takowym aromacie powstała. Nawiązuję tutaj do słynnego już Bon Bona - najlepszej nowej tabaki roku 2010, według użytkowników serwisu oraz redakcji. Sęk w tym, że najprawdopodobniej tylko my mogliśmy sobie zdać z tego sprawę, mając przecież na wyłączność dobrego, polskiego, toruńskiego piernika. No cóż, nigdy nikomu nie zaszkodziło pojawienie się kolejnej tabaki na rynku, a raczej ucieszyło, więc można być bardzo zadowolonym, że wiatrak rotterdamski pracuje pełnym wiatrem.

Historię tej tabaki można przedstawić krótko. Ktoś na snuffhousie spytał czy istnieje tabaka piernikowa, a jeśli nie to czy może Holendrzy mogliby taką wykonać. I co? I wykonali! Nie pamiętam już dokładnie ile było wersji zanim rzuciło się tę produkt na rynek (bo pomysł był by zrobić albo według amerykańskiego przepisu albo angielskiego), ale ostatecznie po przesłaniu próbek do testerów i wyłonieniu tej lepszej, wszyscy możemy się teraz cieszyć tym produktem.

W skład tego produktu wchodzą takie rzeczy jak prawdziwy imbir, cynamon, goździki, skórka pomarańczowa i sos worcester. W takim składzie składnikowym mogło wyjść nic innego jak piernik, który większość z was kojarzy, myśląc o pierniku z białą czekoladą. Inaczej rzecz ujmując Holendrom wyszedł piernik korzenny. Nie specjalnie gustuję w korzennych aromatach, ale tutaj wcale nie jest to zapach nieznośny dla mojego nosa - jest bardzo dobrze ze sobą zgrany, tworząc zacną pozycję tabaczną. Zmielenie równie zgrabne jak sama tabaka, typowo angielskie, więc nawet drabinkowe sitko nie jest w tym wypadku potrzebne.

Co ma piernik do wiatraka,
A Holender do Polaka?
Ma piernika korzennego,
Pyszniutkiego, bo młynnego.

Podsumowanie o tabace

Zalety tabaki
- od Holendrów
- "od Holendrów" mówi samo za siebie
Zgłoś tę recenzję Komentarze (0) | Czy ta recenzja była dla Ciebie pomocna? 2 0

Dodaj komentarz