Tabaka jako lek na katar
12 years, 9 months ago | 17 Replies
Pogoda zaczęła się psuć przez co zaczęły się przeziębienia a co za tym stoi udręka każdego z nas-katar.W różnych źródłach można dowiedzieć się ze tabaka jest lekiem na ta dolegliwość, jednak chciałbym wiedzieć o tym coś więcej.Chodzi mi o to czy to prawda? a jeśli to jaka tabaka jest najlepsza?Mocne: RedBull czy Medyk a może np STOK Pinya, Blender’s Gin and Tonic albo AA Schmalzer?
-
Posts
-
Tabaka jako lek na katar
-
Pogoda zaczęła się psuć przez co zaczęły się przeziębienia a co za tym stoi udręka każdego z nas-katar.W różnych źródłach można dowiedzieć się ze tabaka jest lekiem na ta dolegliwość, jednak chciałbym wiedzieć o tym coś więcej.Chodzi mi o to czy to prawda? a jeśli to jaka tabaka jest najlepsza?Mocne: RedBull czy Medyk a może np STOK Pinya, Blender’s Gin and Tonic albo AA Schmalzer?
-
Z moich obserwacji wynika, że medyki najlepiej nos odtykają, natomiast szmalclery świetnie oczyszczają – wbrew pozorom widzę w tym sporą różnicę. Ale trzeba zachować umiar, nadmiar tabaki też może skutecznie nos zatkać 😉 Czy tabaka jest lekiem, wątpię. Z samej nazwy wynika, że lek powinien leczyć. To raczej środek doraźny, chociaż ja sam wolę zażywać ją dla przyjemności, niż traktować w instrumentalny sposób czy to zaspokojenia głodu, czy udrażniania nosa.
-
W zależności co chcesz osiągnąć. Tabaka w zamierzchłych czasach faktycznie była stosowana jako lek na wszystko vide Hedges L.260 ale czy dzisiaj pomaga? Moim zdaniem lepszy jest xylometazolin w jakiekolwiek postaci (chyba najbardziej popularny otrivin choć najdroższy). W zależności jaki to jest katar tabaka pomoże, ale na krótko. Ja czasami wrzucam sobie Hedgesa kiedy mam nos jak zabetonowany ale wtedy nawet ciężko zażyć 🙂 Ogólnie podczas nieżytu nosa i ogólnie zapalenia górnych dróg oddechowych raczej nie poleca się zażywania tabaki ponieważ wyrządza ona więcej szkody, niż pożytku.
edit: koledzy mnie uprzedzili, @Pfeifer bardzo dobrze oddał to co chciałem napisać po pierwszym zdaniu.
-
Teoretycznie powinny pomóc tabaki medyczne, tabaki z mentolem oraz tabaki z eukaliptusem. Ale z drugiej strony po tabace nos może być opuchnięty, bądź podrażniony. A przy katarze i tak jest dość drastycznie traktowany podczas używania chusteczek.
Podejrzewam, że krótkotrwałą ulgę w katarze dawałyby takie tabaki jak: Hedges L.260, Maverick, Sturco Mentho, JIP!, Extra Menthol, Red Bull, Dr Rumney’s Mentholyptus, Maverick.
Ale postęp medycyny jest ogromny i są już zdecydowanie skuteczniejsze środki na katar niż tabaka :).
-
Legenda zażywania tabaki podczas kataru prawdopodobnie bierze swój początek – ściśle medyczny, bo od dawna wiadomo, że tabaka „wysusza wilgotności” – od stworzenia czegoś takiego jak proszków leczniczych do tego celu stworzonych. Często takie „tabaki” można spotkać przeglądając stare zdjęcia, gdzie to też możemy znaleźć coś takiego jak „catarrh snuff”. Oczywiście pierwowzorem były tabaki typu medicated stworzone przez dr Rumneya, jednak idąc ciut dalej w historię mamy dodatkowo „snuffy”, które oprócz tytoniu (notabene wyłącznie jako dodatku) mają w sobie kilka związków chemicznych. Przykładem może być chociażby to oto opakowanie.
-
W tej kwestii ja bym mimo wszystko posłuchał rady kolegi visnia. Warto też rozróżnić jest to, jaki mamy katar. Jak zwykły, „zdrowy” katar, bezbarwny, to można sobie zaaplikować tabakę. Jednak jeżeli dokucza nam katar barwny, niezdrowy, to lepiej odpuścić. Nie podam może ładnej definicji, dlaczego i co to powoduje, jednakże wtedy tytoń w nosie tylko pogarsza stan, jaki nam dokucza. Jakiekolwiek zapalenie zatok, moim zdaniem, wyklucza zażywanie tabaki jako lekarstwo. Bazuję tu na pewnych doświadczeniach zdrowotnych, kiedy ze zwykłego zapalenia zatok zrobiło mi się srogie kuku, leczone 2 tygodnie, z krwotokami z nosa i przedłużeniem się stanów zapalnych. ;]
-
Na takie lekkie przeziębienie jak najbardziej sądzę, że tabaka może być pomocna. Nawet moi koledzy, którzy nie zażywają tabaki, czasem proszą mnie żebym im użyczył na przeczyszczenie nosa. Jeżeli mamy do czynienia z katarem poważniejszym, to lepiej nie ryzykować, bo można sobie tylko narobić większego kłopotu.
-
Katar przeszedł wiec mozna sobie pozwolić na „chwile przyjemności” Powiem Wam ze przy moich dolegliwościach bardzo przydał sie Brasil Doppelt-Fermentiert.Wszystko po nim pieknie schodzi i nos sie bardzo ładnie oczyszcza.Zauważyłem ze katar pojawia sie u mnie po zażyciu RedBulla a także paru innych wyrobów Poeschla.Zapewne niektórzy z Was tez tak mają.
Oczywiscie bez leków sie nie obyło.Polecam Sinupret.Tabletki, ale na prawdę pomagają i nie trzeba wysuszać sobie nie potrzebnie śluzówki. -
No to mój nos jest chyba jakiś zmutowany 😀 bo zazywając np Blendersa Strong Menthol albo Medyka wszystko jest ok, natomiast kiedy biorę podstawki Poschla takie jak: RedBull,Gawitch,Lowen zaraz czuje że coś tam mam zatkane.Moze to przez chemie zawarta w niektórych Poschalch w porównaniu do innych firm?
Beny, mentol też jest czasami przyjemny 😉 -
Po tabace firmy Poschl nos mi się zatyka, śluzówka puchnie, mam często, gęsto cieknący kranik, dodatkowo po ulotnieniu się aromatu pozostaje kwaśny posmak, który drażni. Dlatego moje Poschle, które mam, schodzą mi tak bardzo powoli, że czasami mam wrażenie, że w ogóle ich nie ubywa. W sumie ostatni raz zażyłem tabakę owej firmy podczas pisania recenzji Edel Fruchta. Potem już nie ciągnie mnie do tych wyrobów.
Powiedzmy sobie szczerze, ja bym w ogóle tabaki w kategoriach jakiegokolwiek leku nie klasyfikował, gdyż się po prostu do tego nie nadaje. Przeczyszcza nos, jednak nie jest to lekarstwo, które hamuje przyczynę owego kataru, ale pomaga pozbyć się na moment objawów, czyli wydzieliny zalegającej w nosie. Ja ją traktuję raczej jako umilacz życia, a nie jako rzecz mającą mi pomóc w jakichkolwiek dolegliwościach.
-
Zaznaczam, iż lekarzem w żadnym stopniu nie jestem.
Interesuje mnie, czy przykładowo tabaka może spowodować, iż z powodu pewnego działania otoczenia(w tym wypadku tabaka) śluzówka może w jakimś okresie wydzielać więcej śluzu w nosie, przez co na krótką metę możliwe jest nawilżanie nosa. W internecie zasypuje mnie od razu masa środków na nochala, które warto używać i kupić. Może visnia by co nieco powiedział na ten temat, bo mnie jakoś się to tak urodziło w głowie i nie wiem. Na dłuższą metę wiadomo, iż tabaka wysuszy nos, ale skoro można przyzwyczaić organizm do częstszego oddawania moczu poprzez picie dużej ilości płynów, to może i trochę wymusić na nosie samonawilżanie się w większym stopniu. Dygresja ta jednak ma się nijak do tematu zdrowotnego, choć może co nieco wyjaśnić na przyszłość.
-
- You must be logged in to reply to this topic.