Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Porządkownia › Tabaczane wspominki, tabaki których dziś już nie ma
Tabaczane wspominki, tabaki których dziś już nie ma
10 years, 10 months ago | 15 RepliesOstatnio naszło mnie na tabaczane „wspominki”, mianowicie zdałem sobie sprawę że to wielka szkoda, że na rynku już nie ma np. Chapmana Virginia, Magneta Peach, Lotzbecków czy Westfalen Prise. Co prawda nie były to tabaki najlepsze na świecie, ale miały swój urok, były na tyle inne że ciągle o nich pamiętam i chciałbym je nabyć. Ale tu właśnie wkracza proza życia, niestey nie są już produkowane.
Najbardziej mi brak chyba właśnie Chapmana Virginia, kolejna niepowetowana strata to zaprzestanie produkcji Parisera No. 2 czy Cardinala, coś czuję że ta lista mogłaby ciągnąć się w nieskończoność. Pierwszych limitek PG- Bursztynu i Poziomki też chciałoby się zrobić zapas :).
Czasami „wskrzeszenia” stają się udziałem rzeczywistości, przykładowo marka Jaxons, niestety nie miałem okazji próbować nowej odsłony tych tabak, czy Mr Dude Mentholyptus łudząco podobny do Dr Rumney’s Mentholyptus. Z drugiej strony takiego Tucky czy Chapmana Strong wcale mi nie żal.
Czy Wy też żałujecie że jakaś tabaka zniknęła z rynku, trwacie w nadziei że produkcja zostanie wznowiona?
-
AuthorPosts
-
Tabaczane wspominki, tabaki których dziś już nie ma
-
Jan SmetanaParticipant10 years, 10 months ago
Ostatnio naszło mnie na tabaczane „wspominki”, mianowicie zdałem sobie sprawę że to wielka szkoda, że na rynku już nie ma np. Chapmana Virginia, Magneta Peach, Lotzbecków czy Westfalen Prise. Co prawda nie były to tabaki najlepsze na świecie, ale miały swój urok, były na tyle inne że ciągle o nich pamiętam i chciałbym je nabyć. Ale tu właśnie wkracza proza życia, niestey nie są już produkowane.
Najbardziej mi brak chyba właśnie Chapmana Virginia, kolejna niepowetowana strata to zaprzestanie produkcji Parisera No. 2 czy Cardinala, coś czuję że ta lista mogłaby ciągnąć się w nieskończoność. Pierwszych limitek PG- Bursztynu i Poziomki też chciałoby się zrobić zapas :).
Czasami „wskrzeszenia” stają się udziałem rzeczywistości, przykładowo marka Jaxons, niestety nie miałem okazji próbować nowej odsłony tych tabak, czy Mr Dude Mentholyptus łudząco podobny do Dr Rumney’s Mentholyptus. Z drugiej strony takiego Tucky czy Chapmana Strong wcale mi nie żal.Czy Wy też żałujecie że jakaś tabaka zniknęła z rynku, trwacie w nadziei że produkcja zostanie wznowiona?
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 10 months ago
Ja to mogę żałować, że mam taki krótki staż i nie było mi dane spróbować tych wyrobów. Niedawno zastanawiałem się czemu producenci rezygnują z niektórych produktów a niektóre dobre robią tylko w limitowanej liczbie?
-
MichałParticipant10 years, 10 months ago
Łehe he he – też mam Replay’e w galerii. 🙂 Nie wiem, dlaczego nie sfotografowałem moich chapmanów.
Co mi tam: Moja galeria (zdjęcie m.in. z Magnet Peach i Westfalen Prise)Właśnie wygrzebałem z szuflady moje puszeczki po WoS’ach z Chapmanami, ha! Tam je umieściłem, bo te „zawleczki” strasznie słabej jakości były. Kurcze, takie dobre i tanie tabaki, a zniknęły z rynku. Na szczęście mogę raczyć się, m.in. waniliowym i wiśniowym. 🙂
…Wolałbym mieć jednak okazję zakupu Lotzbeck’ów.Mam też resztkę Pari, ale tą chyba tylko przestali do nas sprowadzać.
PG Poziomka z miętą… Ta mogłaby trafić do akryli chociaż – nawet w ograniczonej ilości jako, np. Mazurska Chata. ;)) Pariser No.2 tak samo – jej siostrzane tabaki, które były również w buteleczkach dalej są dostępne. 🙁
-
Jan SmetanaParticipant10 years, 10 months ago
[quote=”Anapolon” post=18928]Ja to mogę żałować, że mam taki krótki staż i nie było mi dane spróbować tych wyrobów. Niedawno zastanawiałem się czemu producenci rezygnują z niektórych produktów a niektóre dobre robią tylko w limitowanej liczbie?[/quote]
Powody rezygnacji z produkcji bywają różne, w przypadku Bernarda są to zwykle problemy z zakupem określonego rodzaju tytoniu, a ta firma dba o jakość, można nie lubić Bernardów ale nie można temu zaprzeczyć. Inny powód to rezygnacja z mało intratnej gałęzi przemysłu tytoniowego jaką jest produkcja tabaki, czy też plajta danego przedsiębiorstwa. Podejrzewam, że Chapmany nie sprzedawały się dobrze, czytałem porównania do wiór, ścinek czy nawet do wyrazu na „g”. To była opinia troche niezasłużona, bo Cherry miał swój urok, a Chapman Virginia to był po prostu czysty tytoń.
Co do edycji limitowanych to z jednej strony marketing, a z drugiej strony (w co wierzę) chęć zaoferowania klientowi czegoś wyjątkowego. Cieszyłem się że dane mi było spróbować czegoś wyjątkowego jak Poziomka, ale z drugiej strony żal, że jej już nie kupię. Ta taktyka marketingowa jest dość skuteczna, czego jestem przykładem, mam 5/7 limitek PG, wszystkie wydawane ostatnich latach „świąteczne” Bernardy i wszystkie Chaty prócz jednej.
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że nic straconego bo ciągle pojawiją się tabaki nowe i ciągle jakieś znikają. Ja przykładowo nie próbowałem Harvardsa, Napoleona czy jednej z wersji Radforda. Nie zliczę ilu okazji na kupno czegoś wyjątkowego nie wykorzystałem :).
-
MichałParticipant10 years, 10 months ago
Obecnie jeszcze można upolować Chaty Polskie – chyba wszystkie, Cardinala i Big Hammera.
Chaty – warto, szczególnie te truskawkowe i „Pobrzeże Kaszubskie”. Cardinal to wyjątkowa tabaka, Big Hammer też udany produkt.…Cardinala mam jeszcze dużo, więc nie będę za nim przez jakiś czas tęsknił. 🙂
Za Westfalen Prise nie będę tęsknić (ostatnio znalazłem słoiczek, a w nim ta właśnie tabaka). Jakaś taka… niewyjątkowa. 😉
A, jeszcze 2013 Christmas od Samuela Gawitha – myślicie, że wejdzie do masowej produkcji, tak jak 2011 występuje pod nazwą Firedance?
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 10 months ago
[quote=”Nitzo” post=18930][quote=”Anapolon” post=18928]Ja to mogę żałować, że mam taki krótki staż i nie było mi dane spróbować tych wyrobów. Niedawno zastanawiałem się czemu producenci rezygnują z niektórych produktów a niektóre dobre robią tylko w limitowanej liczbie?[/quote]
Powody rezygnacji z produkcji bywają różne, w przypadku Bernarda są to zwykle problemy z zakupem określonego rodzaju tytoniu, a ta firma dba o jakość, można nie lubić Bernardów ale nie można temu zaprzeczyć. Inny powód to rezygnacja z mało intratnej gałęzi przemysłu tytoniowego jaką jest produkcja tabaki, czy też plajta danego przedsiębiorstwa. Podejrzewam, że Chapmany nie sprzedawały się dobrze, czytałem porównania do wiór, ścinek czy nawet do wyrazu na „g”. To była opinia troche niezasłużona, bo Cherry miał swój urok, a Chapman Virginia to był po prostu czysty tytoń.
Co do edycji limitowanych to z jednej strony marketing, a z drugiej strony (w co wierzę) chęć zaoferowania klientowi czegoś wyjątkowego. Cieszyłem się że dane mi było spróbować czegoś wyjątkowego jak Poziomka, ale z drugiej strony żal, że jej już nie kupię. Ta taktyka marketingowa jest dość skuteczna, czego jestem przykładem, mam 5/7 limitek PG, wszystkie wydawane ostatnich latach „świąteczne” Bernardy i wszystkie Chaty prócz jednej.
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że nic straconego bo ciągle pojawiją się tabaki nowe i ciągle jakieś znikają. Ja przykładowo nie próbowałem Harvardsa, Napoleona czy jednej z wersji Radforda. Nie zliczę ilu okazji na kupno czegoś wyjątkowego nie wykorzystałem :).[/quote]
Fakt, przyszłość przede mną, teraz ja mam szanse polować na limitki aby za jakiś czas móc powiedzieć to samo co Wy teraz. Co do bernardów, jak na razie mam tylko 3 produkty ale uważam że są świetne. To forum uzmysłowiło mi jaką ogromną pasją tutaj żyjecie i to samo już mi się też udziela.
-
KarasParticipant10 years, 10 months ago
Cardinala mam, a z Chapmanów dane mi było spróbować tylko dwóch – Vanilla, o bardzo intensywnym i długim czasie trwania aromatu, oraz Virginia – genialnej tytoniówki wyrabianej z bardzo dobrej jakości tytoniu o tejże samej nazwie.
Co do limitek – widocznie bardziej im się opłaca wpuścić na rynek 2000 opakowań po 15 zł, mówiąc że jest ich tylko 1000, niźli 5000 opakować po 6.50zł. 😉
-
MichałParticipant10 years, 10 months ago
Poziomka i Bursztyn faktycznie mogły być limitowane… Następne cztery są słabe w porównaniu z dwoma pierwszymi, ale 1000 sztuk ludzie na pewno by szybciej wykupili. Te jednak są na rynku już ponad dwa lata.
Ciekawe jak będzie z Big Hammerem – dużo tego z Allegro nie schodzi… Nowych, truskawkowych chat też nie. Zauważyliście, że synchro sprzedaje tę tabakę na swojej stronie o 12.80zł więcej, niż na aukcji, na Allegro? 25.90, a 38.70 to różnica.
—-Komuś będzie brakować Edelprise’a? 🙂
@Karaś: Chapman wiśniowy był smakowy – a nawet jeżeli nie posmakowałby, to miał niespotykany smak. 😉 Mentolowego i Stronga nie ma co żałować. Namiastkę tego pierwszego pewnie dałoby radę uzyskać dodając minimalną ilość mentolu do Virginii, a Strong to po prostu jej (Virginii) gorsza wersja.Singleton jest produkowany, czy nie? Ozony English jakoś mało w sklepach…
Hm – co by było gdyby nagle zaprzestano produkcji „gawcia”?
-
KarasParticipant10 years, 10 months ago
[quote=”Antagonista” post=18934]Poziomka i Bursztyn faktycznie mogły być limitowane… Następne cztery są słabe w porównaniu z dwoma pierwszymi, ale 1000 sztuk ludzie na pewno by szybciej wykupili. Te jednak są na rynku już ponad dwa lata.[/quote]
„Wyjątkowa tabaka kolekcjonerska – wyprodukowano tylko 1000 szt”;
http://www.fajowo.eu/tabaki/paul-gotard/tabaka-paul-gotard-rabarbar.html
Wyjatkowa tabaka kolekcjonerska wyprodukowana tylko w 1000 szt. Do produkcji tej tabaki uzyte zostaly naturalne skladniki.
Tak samo podaje z resztą strona producenta: „Wyjatkowa tabaka kolekcjonerska wyprodukowana tylko w 1.000 szt,”;
http://www.faja.com.pl/stt007f-tabaka-limitowana-jalowiec-buteleczka-p-4851.html
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 10 months ago
[quote=”Antagonista” post=18934]Poziomka i Bursztyn faktycznie mogły być limitowane… Następne cztery są słabe w porównaniu z dwoma pierwszymi, ale 1000 sztuk ludzie na pewno by szybciej wykupili. Te jednak są na rynku już ponad dwa lata.
Ciekawe jak będzie z Big Hammerem – dużo tego z Allegro nie schodzi… Nowych, truskawkowych chat też nie. Zauważyliście, że synchro sprzedaje tę tabakę na swojej stronie o 12.80zł więcej, niż na aukcji, na Allegro? 25.90, a 38.70 to różnica.[/quote]No właśnie, cena zaporowa, wydaje mi się że nawet tabakierka i limitowana liczba nie jest niczym kuszącym przy takiej kwocie, za to można kupić dwie dużo lepsze tabaki od Bernarda. Mnie skusiła ciekawość.
-
TomaszbParticipant10 years, 10 months ago
Jak meteor przemyka Offenbacher Cardinal 😉 W dobrej cenie, dodajmy.
http://allegro.pl/klasyka-offenbacher-cardinal-bernard-tabak-50g-i4040431857.htmlZostała jedna sztuka.
-
KarasParticipant10 years, 10 months ago
Dzisiejszy zakup. 12,50zł za 50 gram tabaki to bardzo dobra cena. 😛
Tutaj porównanie świeżego egzemplarza Virginii (po prawej) z moim kilkuletnim (po lewej)
Widać różnicę, aczkolwiek to raczej resztki magazynowe niźli powrót. Niemniej miła niespodzianka w osiedlowym monopolu, za poinformowanie o której dziękuję Tomkowi z Bydgoszczy.
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 10 months ago
Będąc dziś na zakupach uświadomiłem sobie że Redbull w tej chwili jest sprzedawany w 10 gramowych tabakierkach, a czy ktoś pamięta jeszcze te 7 gramowe? Być może to żaden rarytas ale posiadam taką jeszcze z zawartością wyprodukowaną w styczniu 2004 roku jak wnioskuje po dacie. Jej wymiary to ok 55x30mm, mała i poręczna.
-
Jan SmetanaParticipant10 years, 10 months ago
W WB dalej takie są. A na Ukrainie są nawet Ozona Cherry i bodajże Raspberry w takich. Czyli masz w kolekcji rzadki obecnie okaz :).
-
Daniel RedlerParticipant10 years, 10 months ago
Widzę że, inne wyroby Poshla jeszcze się sprzedają na allegro w tych tabakierach.
http://allegro.pl/tabaka-mac-craig-royal-snuff-i3981282564.html
-
KarasParticipant10 years, 10 months ago
[quote=”Anapolon” post=19018]Widzę że, inne wyroby Poshla jeszcze się sprzedają na allegro w tych tabakierach.
http://allegro.pl/tabaka-mac-craig-royal-snuff-i3981282564.html
Jest jeszcze Ozona President a była też Ozona Anis.
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.