Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Dla początkujących › Początkujący
Początkujący
7 years, 9 months ago | 22 RepliesWitam 🙂
z racji tego że jestem nowy proszę o wyrozumiałość 🙂 trochę przeglądałem już forum, ale mam dalej takie kilka pytań 🙂
zacznijmy od tego ze przygodę z tabaką zacząłem od jakiegoś miesiąca po kilku letniej przerwie.
Zakupiłem produkt Pöschl JBR Wintergreen, bardzo fajna i przyjemna tabaka według mnie.
Moje pytanie brzmi co byście mi polecili kolejnego, coś wartego uwagi. Na chwile obecną przeglądałem forum i znalazłem kilka nazw które mnie zainteresowały
Dr Rumney’s Mentholyptus (ta mnie najbardziej zaciekawiła, ponieważ ma sporo dobrych opinii )
Toque Menthol
L.260
Aecht Altbayerischer Schmalzler
Packard’s Club
czy te wybory są trafne jak na początkującego, czy lepiej przetestować coś innego?
pozdrawiam
-
AuthorPosts
-
Początkujący
-
MateuszParticipant7 years, 9 months ago
Witam 🙂
z racji tego że jestem nowy proszę o wyrozumiałość 🙂 trochę przeglądałem już forum, ale mam dalej takie kilka pytań 🙂
zacznijmy od tego ze przygodę z tabaką zacząłem od jakiegoś miesiąca po kilku letniej przerwie.
Zakupiłem produkt Pöschl JBR Wintergreen, bardzo fajna i przyjemna tabaka według mnie.
Moje pytanie brzmi co byście mi polecili kolejnego, coś wartego uwagi. Na chwile obecną przeglądałem forum i znalazłem kilka nazw które mnie zainteresowały
Dr Rumney’s Mentholyptus (ta mnie najbardziej zaciekawiła, ponieważ ma sporo dobrych opinii )
Toque Menthol
L.260
Aecht Altbayerischer Schmalzler
Packard’s Clubczy te wybory są trafne jak na początkującego, czy lepiej przetestować coś innego?
pozdrawiam -
FilekKeymaster7 years, 9 months ago
Ktoś tutaj ma dobrze zaopatrzoną trafikę albo chęci na zakupy w zagranicznych sklepach 🙂
-
MateuszParticipant7 years, 9 months ago
I tutaj własnie jest ten problem 😀 ostatnio przeszedłem się do trafiki i się rozczarowałem 🙂 w takim razie co innego polecacie dostępnego w PL sklepach 🙂
-
FilekKeymaster7 years, 9 months ago
Tak troszkę z uśmiechem na twarzy pisałem poprzednią wiadomość, bo dawno nie było u nas takich pytań – szczególnie w tak niewygodnym roku dla miłośników tytoniu. Z racji tego, że wracasz do tabaki po dłuższej przerwie chciałbym Ciebie poinformować, że od jakiegoś czasu funkcjonuje nowa ustawa dot. tytoniu, w której m.in. jest zakaz sprzedaży tegoż wyrobu przez internet oraz odpowiednie obostrzenia dot. wprowadzenia do obrotu produktu na rynek. Szczerze powiedziawszy nie mam bladego pojęcia do teraz jest dostępnego na rynku. W większości sklepów znajdziesz pewnie resztki do wyprzedania. Jak mam być szczery to weź jakąkolwiek tabakę. Świat tabak jest tak różnorodny i bogaty w wiele ciekawych produktów, że warto poznać go ot tak, bez patrzenia na opinie innych.
Swoją drogą gdzie zdobyłeś Pöschl JBR Wintergreen?
-
MateuszParticipant7 years, 9 months ago
rozumiem 🙂 to przetestuje kilka jakiś które rzucą mi się w oczy 🙂
a Wintergreen kupiłem w Częstochowie w trafika corner, ostatnia sztuka się uchowała 🙂 udany zakup i bardzo ciekawy, polecam 🙂
-
Patryk ŻukowskiParticipant7 years, 9 months ago
Witam wszystkich tabaczarzy i proszę o poradę.
Otóż chciałbym zakupić jakąś „porządną” tabaczkę, aczkolwiek co do tabaki mam zawsze jeden wymóg: aby miała moc.
Właśnie z tego powodu lubię Red Bulla, ale no cóż, co do smaku pozostawia wiele do życzenia.
Dlatego chciałem zapytać Was: czy mielibyście jakieś fajne propozycje?
-
MateuszParticipant7 years, 9 months ago
jeśli chodzi o mnie to mogłbym zaproponować J&H Wilson Medicated 99. Może nie jest mocna nie wiadomo jak, ale całkiem przyjemna jest, tylko że to jest mentol 🙂
-
-
mor842Participant6 years, 5 months ago
Odkopię temat i podepnę się do zapytania. Czy mógłby ktoś polecić coś podobnego do Red Bulla w kwestii zmielenia i wilgotności? Moc może być nawet większa lub na tym samym poziomie. Jakoś nie podchodzą mi tabaki bardzo drobno zmielone, źle mi się je zażywa (np. popularny Medyk no. 99) i o dziwo powodują u mnie katar. A Red Bull to głównie moje lekarstwo na wiosenne uczulenia na pyłki.
-
FilekKeymaster6 years, 5 months ago
Zamiennik Red Bulla jest dość trudnym tematem, bo on sam jest dosyć niesztampowym przedstawicielem tabaki z grupy medicated. O tyle ciekawym, że jest bodaj jedynym z tego rodzaju (którego znam, bo już nie wspominam o hinduskich medicated, które wiem, że istnieją, ale nie próbowałem, więc nie mogę się wypowiadać czy faktycznie są z tej grupy, czy tylko walnęli sobie tabaką nazwę, żeby ładnie wyglądało – taki potok słów mi wyszedł), który nie jest wyrabianym w swojej ojczyźnie, czyli Anglii.
W każdym razie same medicated dzielą się ponoć na dwa rodzaje: mild oraz strong. Trochę się tutaj będę posiłkował tym co napisałem (o kur…) 9 lat temu – http://top25snuff.com/forum/4-rodzaje-tabak/96-medicated.html – i od razu zaznaczę, że taki podział sugerowała zaledwie jedna pozycja książkowa (albo raczej broszurkowa). Teoretycznie patrząc na to z perspektywy czasu, bardziej bym powiedział, że to co sugerowali Anglii odnosi się do zmielenia wewnątrz tego rodzaju tabak, a więc z racji tego, że Red Bull jest bardziej puszysty w swojej konsystencji niż taki np. Medicated No.99 – wypadałoby przypisać go do tabak z grupy „mild medicated”. A co za tym idzie – jeśli szukasz czegoś w podobnej tematyce rodzajowej, czyli takie „fluffy” medyki, to myślę, że można byłoby tam przypisać takie tabaki jak Hedges albo McChrystal’s Original and Genuine. -
mor842Participant6 years, 5 months ago
[quote=”Filek” post=21918]Zamiennik Red Bulla jest dość trudnym tematem, bo on sam jest dosyć niesztampowym przedstawicielem tabaki z grupy medicated. O tyle ciekawym, że jest bodaj jedynym z tego rodzaju (którego znam, bo już nie wspominam o hinduskich medicated, które wiem, że istnieją, ale nie próbowałem, więc nie mogę się wypowiadać czy faktycznie są z tej grupy, czy tylko walnęli sobie tabaką nazwę, żeby ładnie wyglądało – taki potok słów mi wyszedł), który nie jest wyrabianym w swojej ojczyźnie, czyli Anglii.
W każdym razie same medicated dzielą się ponoć na dwa rodzaje: mild oraz strong. Trochę się tutaj będę posiłkował tym co napisałem (o kur…) 9 lat temu – http://top25snuff.com/forum/4-rodzaje-tabak/96-medicated.html – i od razu zaznaczę, że taki podział sugerowała zaledwie jedna pozycja książkowa (albo raczej broszurkowa). Teoretycznie patrząc na to z perspektywy czasu, bardziej bym powiedział, że to co sugerowali Anglii odnosi się do zmielenia wewnątrz tego rodzaju tabak, a więc z racji tego, że Red Bull jest bardziej puszysty w swojej konsystencji niż taki np. Medicated No.99 – wypadałoby przypisać go do tabak z grupy „mild medicated”. A co za tym idzie – jeśli szukasz czegoś w podobnej tematyce rodzajowej, czyli takie „fluffy” medyki, to myślę, że można byłoby tam przypisać takie tabaki jak Hedges albo McChrystal’s Original and Genuine.[/quote]Dzięki za wyjaśnienie i link do tematu! Dobrze jest poszerzać wiedzę. Ze zdjęć proponowanych przez Ciebie tabak wydaje mi się że zmielenie ich jest takie samo jak w medyku z tym że spora wilgotność będzie powodować ten efekt „fluffy”. Przypominały mi Gletscher Prise, którego również zażywałem dość sporo ale zawsze wolałem klasycznego Red Bulla bo był bardziej wydajny moim zdaniem. I co najważniejsze nie zbijał się w kulki jak GP z powodu większej wilgotności. RB zawsze był jak dla mnie bardziej optymalną opcją. Szkoda tylko że Hedges albo McChrystal’s Original and Genuine są praktycznie nie dostępne w mojej okolicy. Każda trafika to oferta z „podstawką Poschl’a”. Ogólnie byłem zdziwiony że znalazłem Medyka… Ciekaw jestem czy są może jakieś inne tabaki typowo ziołowe w stylu medicated. Łagodniejsze, które też można było by stosować na katar i zażywania „rekreacyjnego” jednocześnie? RB zażywam tylko raz dziennie, rano przy picu kawy. I to w zupełności wystarczy. Odświeża, pobudza. Katar w ciągu dnia nie dokucza.
-
FilekKeymaster6 years, 5 months ago
Jeśli Red Bull Ci pomaga, nie widzę sensu szukania czegoś co go zastąpi – szczególnie, że jak mówiłem wcześniej, jest on dość niesztampowy. Nawet w obrębie firmy, która ją robi nie sądzę byś znalazł coś podobnego – a z łatwością wskazałbym Ci ozonowate (bo tak jakby masz to w nazwie) czy gawithowate, czyli tabaki o podobnej bazie czy konsystencji. Zresztą po ostatniej ustawie rynek tabaczny trochę się zmniejszył, więc trudniej znaleźć rzeczy, które były powszechne jeszcze kilka lat temu. Jeśli miałbyś na tyle szczęścia to mógłbym polecić z odświeżająco-pobudzających jakieś WoSy z grupy mentolowych czy owocowo-mentolowych. Jeśli akurat coś ma być ziołowego to chyba tylko WoS Ani Extra (jeśli uznamy anyżowy aromat za ziołowy) może podpaść pod Twoje wymagania.
-
mor842Participant6 years, 5 months ago
Ogólnie to chciałbym coś dla odmiany no i od czasu do czasu dla przyjemności a nie tylko jako lekarstwo ;). Nie miałem okazji próbować nic od SG i McChrystal’s. Jeśli się uda to będę miał dostęp do SG Menthol i anyżowego McChrystal’s Anisette snuff. Co sądzisz na temat tych tabak? McChrystal’s podobno jest bez mentolu…
Z ozonowatych to miałem do czynienia ze Spearmintem. Niestety bardzo szybko traciła swoje właściwości aromatyczne. Ogólnie aromat przypominał mi taką gumę do żucia Wrigley’s Spearmint, którą kiedyś za bajtla jadło się „na kilogramy” jak gumę Turbo. 😀
Jeśli chodzi o owocowo-mentolowe to SG miało by coś interesującego w ofercie?Jednym słowem trzeba próbować i szukać tej prawie idealnej. Póki co RB wiedzie prym. 🙂
-
FilekKeymaster6 years, 5 months ago
Bardzo słusznie, że szukasz urozmaicenia, bo rotacja tabak wydaje się dość istotna, jeśli nie chcesz, żeby Red Bull Ci się znudził 🙂
SG Menthol niestety nie miałem, ale znając ich twórczość z tego typu nazwami wątpię byś znalazł tam owy składnik. Miałem Extra Menthol i była to zaledwie tabaka kamforowa – acz moim zdaniem była bardzo dobra. W każdym razie uważaj na Samuele sprzedawane w Polsce – nie należą one najczęściej do tabak pierwszej świeżości, więc bardziej służą jako obiekt kolekcjonerski niż koneserski. Jak istniały sklepy internetowe była większa szansa, że sprzedający zgarniali te tabaki prosto od producenta, więc można było liczyć na świeższe egzemplarze. Co zaś się tyczy pytania o ich ofertę owocówkową – omijać, bardzo omijać.
McChrystal’s Anisette bardzo sympatyczna tabaka, ale nie licz na jakiś silny aromat. -
mor842Participant6 years, 5 months ago
Kamfora akurat słabo mi podchodzi, może to jakiś uraz po tabace królewskiej od Poschl’a.
To dobrze wiedzieć że można się nadziać na zleżałą. Choć szczerze powiedziawszy większość tabak dostępnych w moim rejonie leży sporo na półce zanim ktoś je kupi. Więc jeśli jest to w dodatku tabakiera plastikowa a SG są głównie w takich to nie trudno o brak świeżości. Podobnie zresztą jest z RB. Bardzo szybko traci swój pierwotny aromat niestety. Sporo ucieka przez łączenia obu połówek plastikowej tabakiery i ten ich pożal się korek. :/ Mógłbym spokojnie zapłacić 1/3 ceny więcej gdyby użyli małej metalowej, zakręcanej puszki, która o wiele lepiej zachowała by wszystkie właściwości. No ale masówka to masówka…
No nic wezmę na spróbowanie jednego SG i McC. Koszt nie jest jakoś oszałamiająco wielki więc można spróbować co to warte.
Na chwilę obecną i tak jedyna tabaka z tych masówek, do której bym śmiało wrócił oprócz RB to Gletscher prise. Nie wiem nawet kiedy skończyła mi się tabakiera tak szybko zeszła. 😀 Tylko co to do cholery jest ten olejek kolumbijski, którym tak się w reklamie chwalą…
Filek dzięki wielkie za podzielenie się swoją ogromną wiedzą na temat tabak i małe oświecenie mojej mózgownicy w tym temacie. Trzeba szukać i próbować dalej jednym słowem. 🙂 -
FilekKeymaster6 years, 5 months ago
Jeśli chodzi o kamforę używaną do tabak SG, to zwykle była ona tutaj uznawana za jedną z lepszych, jeśli nie za wybitną. W Extra Menthol, czyli tej typowej kamforówce była bardzo przyjemna, a w chociażby Wild Ducku świetnie dopełniała całą kreację. Samuela rzadko chwalę, ale w tym wypadku stoją na wysokości zadania jak żadna inna firma. Mógłbym tutaj nadmienić, że miałem wtedy egzemplarze z ery przedplastikowej i to w tabakierkach metalowych, które na półkach przeleżały coś koło 6-10 lat (potwierdzone info u producenta i wielki minus dla ówczesnych dystrybutorów – wiecie o kim mówię Państwo z firmy P.), a tabaki nadal były bardzo dobre – acz puszki już przyrdzewiałe.
A że jeszcze zapytam. Ten McChrystal’s to w puszcze czy plastiku? Przy pierwszej opcji są większe szanse na dobry aromat, przy drugiej zaś szanse maleją. -
mor842Participant6 years, 5 months ago
Niestety sprzedający wszystko co ma oprócz owocowych ozonów i kawowego Poschla wszystko ma w plastiku. Z tym że nowe wypusty owocowych ozonów, które ostatnio spotkałem mają tabiekry plastikowo-metalowe. Bezsens totalny. Kupiony jakiś czas temu Medyk no. 99 praktycznie w połowie już wywietrzał. Tabakiera tego samego typu. Tabaka to tradycyjny wyrób więc tak powinna być traktowana. No ale jakie czasy taka tabaka…
-
FilekKeymaster6 years, 5 months ago
[quote=”mor842″ post=21925]Tabaka to tradycyjny wyrób więc tak powinna być traktowana. No ale jakie czasy taka tabaka…[/quote]
Sądzisz, że dobrze byłoby wrócić do czasów tabak utartych przez sprzedającego (tzw. rapowanych) i sprzedawanych bezpośrednio do naszej osobistej tabakierki? Albo jeszcze lepiej – dostawać rolkę do własnego utarcia? W pewnym sensie bardzo miła wizja, ale mój kolekcjonerski zmysł podpowiada mi, że nie miałbym czego zbierać… Czy myślisz o papierowych paczkach z etykietami od producenta, bo w polskiej historii najdłużej się one trzymały? Mam tylko nadzieję, że nie sugerujesz papieru ołowianego, który na szczęście zniknął z powierzchni ziemi wraz ze wzmożoną ilością zatruć ołowiem po zażyciu gdzieś na początku XIX w. Jeśli natomiast chodzi Ci o metalowe puszki, to ich „tradycyjność” z ziemiach polskich jest dość znikoma, bo kojarzę ich używanie w bardzo nielicznych przypadkach u warszawskich producentów po 1860 r. (chociaż mam jedną przesłankę z końca XVIII w. w zaborze pruskim, ale ciężko mi się wypowiedzieć na temat pakowania tabak u Prusaków – ale zagadnienie ciekawe, nieprawdaż?).
-
mor842Participant6 years, 5 months ago
Pewnie że świeża tabaka była by lepsza. Samodzielne ucieranie raczej nie. Chyba że trafili by się typowi tabaczani fanatycy. Ja bym się pewnie do nich zaliczał. 😉 Co do opakowań i tabakier to chodziło mi o puszki stalowe. Moim zdaniem było by to idealne rozwiązanie dzisiaj produkowanych tabak. W sumie źle to sformułowałem z tą tradycją. Chodziło mi oto że taka mała zakręcana puszka była by o wiele lepsza niż plastikowa tabakiera z dziadowskim dozownikiem. Niestety w erze toksycznego plastiku, który jest tańszy w produkcji mamy to co mamy. Co do zbieractwa to w razie czego mógłbyś przerzucić się na zbieranie tabaczanych akcesoriów jakby co. 😉 Z historii wyrobu i pakowania tabak raczej mam znikomą wiedzę niestety. Bardziej podchodzę do tego jak typowy współczesny konsument. Chociaż ciekawie było by spróbować tabak z tamtych czasów…
-
FilekKeymaster6 years, 5 months ago
[quote=”mor842″ post=21927]Samodzielne ucieranie raczej nie. Chyba że trafili by się typowi tabaczani fanatycy.[/quote]
Panie kolego, Panie kolego, Pan tutaj mylisz pojęcia tabaki rapowanej z tabaką kachlowaną. Ja wspominałem o tej pierwszej, która sprzedawana była albo już utarta i gotowa do sprzedaży, albo można było też kupić sobie rolkę/karotę do własnego ucierania na tarce (a były takie tarki specjalnie na tabakę przeznaczoną). Kachlowana zaś to te jak sama nazwa wskazuje to te, które zostały utarte w kachlu vide denicy. Ale tutaj fakt – zapomniałem ich wymienić przy okazji poprzedniego postu 🙂
A jeśli interesuje Cię spróbowanie tabak z dawnych czasów, to spróbuj poszukać czegoś od Molens de Kralingse. Niestety w związku z nową dyrektywą unijną musieli zaniechać produkcję tabak i pozostać na przyprawach, ale myślę, że gdzieś jeszcze w obrocie powinny funkcjonować ich resztkowe kreacje. Zajmowali się akurat odtwarzaniem XIX w. receptur – a dwie z ich tabak – „Hermbstedt’s Brasil” i „Hermbstedt’s Brasil with Kashubian sauce” wyszły z mojej inicjatywy (po przetłumaczeniu na angielsku przepisów na tabakę i sos, które ukazały się w polskich czasopiśmie).
-
mor842Participant6 years, 5 months ago
Tak jak napisałem wcześniej jestem tylko tabaczanym „lajkonikiem”. W historię wyrobu tabak i firm, które się tym zajmowały nigdy się nie zagłębiałem. Spróbuję jednak wygospodarować trochę więcej czasu i poczytać co nieco postów na forum. Bo temat jest naprawdę ciekawy. Proponowane przez Ciebie tabaki poszukam. Chociaż wątpię żeby udało mi się coś znaleźć. Mnie zainteresowała też wyrób tabak kaszubskich odkąd znalazłem i obejrzałem pewien filmik na youtube. Zaskoczyła mnie prostota z jaką można stworzyć naprawdę ciekawą tabakę.
-
FilekKeymaster6 years, 5 months ago
Na sam początek starczy Ci przeczytać artykuł na wikipedii. Polecam, bardzo rzetelnie napisane. Wiem, bo sam skrobnąłem 🙂 Nie licząc tego wątku o zakazach religijnych – tamtejsi redaktorzy mają tam jakiegoś oszołoma religijnego i wrzuca to w większość artykułów.
-
mor842Participant6 years, 5 months ago
Pewnie że przeczytam. 🙂 Żałuję tylko że moja wiedza na temat tabaki jest na tak niskim poziomie bo z chęcią o niej bym z Tobą szczegółowo porozmawiał. No ale nie można znać się na wszystkim. Dobrze, że są takie osoby jak Ty, które mają na tyle samozaparcia żeby zgłębiać wiedzę na ten temat. I jeszcze chcieć się nią dzielić z innymi. Dzięki tej stronie i forum wiem co pakuję sobie do kichawy. 😀 Mam w planach jeszcze „zgłębić” trochę wiedzy na temat tabak kaszubskich. Zainspirowałem się tym filmikiem: https://www.youtube.com/watch?v=7H48q6FWQuA.
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.