Inuit
12 years, 6 months ago | 0 RepliesRzecz to niebywała, bo w miejscach na Ziemi, gdzie wcale bym się tabaki nie spodziewał – ona występuję, bądź występowała. Okazuje się bowiem, że i Inuici (zwani potocznie Eskimosami) także lubili sobie co nieco pociągnąć do nosa. Czyli jednak mój wniosek, że im zimniej tym mniej tabaki – odchodzi do lamusa. Oto co udało się jak do tej pory znaleźć 🙂 Dodam tylko, że rozchodzi się o regiony od Syberii, aż po Grenlandię.
Grendlandia:
„Oni [Inuici] mielą swoją tabakę płaskimi kamieniami, z nieprzetworzonych rolek tytoniu, które tną na mniejsze kawałki i suszą pod lampą. Żeby tabaka mogła iść dalej, czasami dodaje się do niej sproszkowany kamień i przechowuje się w rogach o różnych rozmiarach. Na wschodnim brzegu [Grenlandii], tabaka określa pewną funkcję społeczną. Eskimosi nie mają żadnego wyrażenia określającego „dzień dobry”, czy inne powitanie, więc wypełniają tę lukę oferując swój tabaczny róg każdemu przybyszowi, który znajdzie się w ich zasięgu. Po czym przybysz reaguje w ten sam sposób. Kiedy się żegnają, ceremonia powtarza się.”;
Eskomo Life, Fridtjof Nansen, 2001, s. 96
Alaska:
„Eskimosi przygotowują swoją tabakę, mieląc rosyjski liść tytoniu pewnego rodzaju drewnianym moździerzu. Jest to prosty okrągły kubek, z grubsza wycięty z kawałka drewna, który trzyma się w lewej ręce. W prawej zaś chwyta tęgą, okrągłą laskę, która od góry jest wyważona kamieniem. Posiadają oni małe, owalne, drewniane lub z kości zrobione tabakierki, a zażywają oni tabakę poprzez małe, drewniane rurki.”
Alaska Natives, 1935
Dodatkowo wyczytałem jeszcze, że z braku tabaki, Inuici przygotowują sobie własną namiastkę – poprzez mielenie „Arctic tundra moss”, czyli mchu.
-
Inuit
- You must be logged in to reply to this topic.