Pozwolę sobie jeszcze zadać pytanie do Filka – próbowałeś naswaru?
Byłbyś uprzejmy opisać jak to wygląda, smakuje itp. itd?
Czy da się to zakupić poza Indiami (w domyśle chodzi mi, o Polskę)? Jak wypada w porównaniu ze snusem?
1. Próbowałem, ale Ty także. W końcu „Dholakia Black” także wpisuje się w ten gatunek. Niestety nie jest to 100% naswar, gdyż nie jest perfumowany, ale właściwości typowe dla tego rodzaju zachowuje: grube, czarne i brudzące. Można by powiedzieć, że to taki „plain naswar”.
2. Myślę, że recenzje moich dwóch ulubionych produktów tego rodzaju wyjaśni Tobie mniej więcej cóż to jest:
http://top25snuff.com/component/content/article/57-tabaki/lachhman-dass-amar-nath/1455-motia.html
http://top25snuff.com/component/content/article/58-tabaki/m-sranchhoddas-zinabhai-dholakia-/570-malayanil.html
Mam nadzieję, że również „Taj” od Dholaki stanie na wysokości zadania.
3. Można dostać naswary również w Polsce. Warto zajrzeć na ofertę CiTu.
4. Niestety nie porównam tego ze snusem, bo wolę naswary ładować do nosa.