[quote=”Max91″ post=20002]Jak nie wiesz o co chodzi to sie nie udzielaj.[/quote]
Zdaje się, że kolega niepotrzebnie próbuje zasiać ferment na tym przemiłym forum swoim niezrozumieniem mojej wypowiedzi. Postaram się to wytłumaczyć bardziej zrozumiale – nie bez powodu jedną z pierwszych zarejestrowanych sekwencji filmowych – a zarazem pierwszą chronioną prawami autorskimi – był pięciosekundowy film przedstawiający kichanie po tabace. Nie bez powodu w udostępnionym powyżej skeczu kichanie po tabace jest jego motywem przewodnim. Nie bez powodu kabaret Mumio, przy okazji reklamy z tabaką, zaprezentował również i kichanie. Nie bez powodu pan Libera we Wstępnie do nosologii poświęcił cały rozdział kichaniu, przytaczając ludowe powiedzenia – jak to zaprezentowane przez ziomoziomala – oraz historię o lekarzu z XVII wieku, który wypisywał ze szpitala gdy ktoś tylko kichnął raz za razem. Uważano to bowiem jako objaw powrotu do zdrowia. Pisał również „po nakarmieniu nosa tabaką >>tak bierze człowieka na kichanie, tak aż kole żołądka mdli<<, (...) po tym jaśniej robi się w oczach, lżej w głowie, żwawiej w całym ciele. Wobec takich zalet tabaki i korzyści z kichania: mężczyźni i kobiety, starzy i młodzi, ludzie różnego stanu napychali swe nosy >>proszkiem francuskim<< w domu, w towarzystwie, w kościele (...) kichanie jest oznaką życia, potwierdza zdrowie i siłę, oddala choroby, demony". Oczywiście jest też druga strona medalu, niektórzy uważali kichanie za zwiastun śmierci, a inni że każde otwarcie ust jest jak zaproszenie demona, dlatego trzeba powiedzieć "na zdrowie" by go odgonić, a kichający musi odpowiedzieć "Bóg zapłać", by demon nie zawrócił. Mam nadzieję, że tym wybitnie krótkim jak na jakiekolwiek standardy omówieniem kichania nieco Cię uspokoiłem i udowodniłem, że kichanie jest nieodzownym elementem zażywania tabaki - choć wraz ze stażem w zażywaniu kichanie pojawia się ono coraz rzadziej, zupełnie jakby czuło się niepotrzebne. Jeśli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości co do stanu swojego zdrowia możesz, a wręcz powinieneś, udać się do lekarza. Z resztą kichanie fajne jest.