Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Odp: Jaka delikatna mentolówka? Który Pöschl?
Gold Mull i Wild Duck mam już zapisane w kajeciku do spróbowania – obok Kendal Brown to taka moja żelazna trójka must-try od Samuela Gawitha, którą wpisałem na listę najpilniejszych zakupów po spróbowaniu kładącego na łopatki i obezwładniającego swoją doskonałością, przesmakowicie znakomitego, genialnego Elmo’sa. Himalayę natomiast prawie kupiłem, ale jakoś w ostatniej chwili zamieniłem ją na Hollandse Bolongaro Molensa (jak dla mnie bomba, jak wszystkie cztery Molensy, które mam). Dobrze wiedzieć, że Medyki od 6photo też można brać pod uwagę.
Kowieńską uwielbiam i chyba bym ją połknął całą na raz gdybym mógł, ale niestety, jest wściekle słona, co źle działa na moją cienką, wrażliwą i skorą do krwotoków błonę śluzową, więc zażywam ją nie częściej, niż raz dziennie. Ale fakt, stawia na nogi.
Jak dotąd z miętowych tabak miałem do czynienia tylko z Peppermint od WoSa (mniam!). To jest chyba dobry trop; po tym jednym przykładzie wnoszę, że mięta bardziej mi odpowiada, niż mentol. Trzeba rozszerzyć doświadczenia aby nabrać pewności 😉
Jeszcze raz dziękuję wszystkim!