Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Odp: coś mocniejszego
Moim skromnym zdaniem, chcąc zaopatrzyć się w coś, co porządnie zawróci w głowie, warto nabyć wspomnianego Vikinga Dark lub Brown (osobiście lekko skłaniam się w stronę Dark ;)), Klostermischung’a, którąś z dobrych dostępnych Braniff’ów, np Caribbean, lub ewentualnie którąś z tych pylistych i suchych, jak Ganges lub Toque Quit (choć na mnie te dwie ostatnie średnio działają, tak jak i NTSU, może właśnie ze względu na formę, któż to wie ;)) Podobno z tabaczenia dla fazy się wyrasta po jakimś czasie, ale uważam, że nie jest to do końca takie prawdziwe 😉 Co by nie mówić, przyjemnie jest, oprócz delektowania się aromatem i wszystkim z tym związanym po wciągnięciu, poczuć ten lekki zawrót głowy od nadmiaru wchłoniętej nikotyny – na tym polega wielopoziomowość tej używki, można cieszyć się wszystkim, co może zaoferować, i wcale nie oznacza to znowu takiego 'upodlenia’, hehehe 😛 W drodze eksperymentów mogę również dodać, że zażycie tuż po sobie Pompadour’a Molens de Kralingse i Elmo’s Reserve w małych ilościach również daje niezłego kopa – niestety sprawdzone tylko na własnej osobie, więc nie wiem, czy czasami nie jest to indywidualne odczucie, blehehe – choć kombinacja aromatów jest nieziemska, tak więc nic straconego 😛