Nie wiem jak sobie poradzisz bez jednej nogi, co Ci ją ucięło jak stanąłeś na krawędzi… Mam nadzieję, że zrobiłeś sobie okład z kebapu [sic!] 😛
Kleksie, co do szczelności jest nijak, bo w końcu mamy do czynienia z torebką, a nie konkretniejszym opakowaniem. Niestety nie posiadam w swojej kolekcji Perlesreutera, ale analogicznie patrząc na wyroby Sterneckera (pakowane podobnie), to mogę stwierdzić, że ich żywotność półkowa może być co najwyżej roczna. Jednak nie mamy w tych przypadkach do czynienia z ulotnością aromatu, co popsuciem się jakości tytoniu.