[quote=”Falcon911″ post=3062]Dziś ostatki Red Bulla i Gletscher Prise. I zauważyłem, że po wyrobach Poeschla strasznie cieknie… A na przykład po SG Honey było czyściutko… zdaje mi się tylko, czy może to normalny efekt?
Pozdrawiam:)[/quote]
Jak o tym napisales, to zaczyna mi sie wydawac, ze faktycznie po „pyszlach” bardziej „cieknie” ^^’
Zaraz sobie wciagne cherry menthol albo chapmana waniliowego 🙂