Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Off-topic › Kwas Chlebowy › Kwas Chlebowy
Również i mi możesz podesłać tę broszurkę. Zobaczymy do czego ciekawego się dokopałeś. Mój e-mail masz.
Kilka dni temu byłem w Piotrze i Pawle a tam pojawiły się Kvassy w szklanych butelkach 0,33l – Rycerski, Porter i Miodowy. Jak pisałem, te z plastikowych mi nie smakowały, a ze szkła nie zostawiły wspomnień – no, ale to było ładnych parę lat temu – kupiłem więc po jednej z każdego smaku celem przypomnienia.
Dzisiaj taki upał, więc pogoda idealna na kwas. Na pierwszy rzut poszedł miodowy (zdjęcie półlitrowej butelki z neta)
Barwą przypomina czerwoną herbatę, a konkrentnie – Rooibosa. Mętność praktycznie zerowa, nie ma też osadu – zapewne kwas był filtrowany. Zapach bardzo, bardzo! przypomina mi Tauras Girę. Poprzednim razem tak nie pachniał, może miałem starą partię albo coś.
Stopień nasycenia bąbelkami jest idealny, bo ani nie pieką jak te z coli, ani nie pozostawiają wrażenia że gdzieś uleciały i jest po ptokach – jak w odgazowanej coli lub Tradycyjnym Kwasie – ani nie rosną w buzi po wypiciu – są takie delikatne, w sam raz na orzeźwienie. Natomiast jestem zaskoczony smakiem i to bardzo pozytywnie. Kiedyś szukałem piwa miodowego i trafiałem albo na jakieś dziwne cierpko-gorzkie twory z plastikowym posmakiem, albo na piwo z miodowym mydłem. Tutaj bardzo wyraźnie czuć miód z nutą karmelu, jakby ktoś wrzucił do kwasu cheeriosy. Do tego jest bardzo słodki. A kiedy mówię bardzo słodki mam na myśli bardzo słodki – Obolon to przy tym pikuś, choć to jakby dwa różne rodzaje słodyczy. Zastanawia mnie natomiast, jakim cudem uzyskali smak zbliżony do miodu bez użycia miodu. Skład: „woda, cukier, ekstrakt słodu jęczmiennego, regulator kwasowości – kwas cytrynowy, CO2, przeciwutleniacz – kwas askorbinowy – witamina C”. Ani śladu miodu! W bdsklepie pod tym produktem istnieje informacja, że „W trakcie procesu warzenia i fermentacji uzyskuje smak i zapach miodu.” Czort wie jak, nie wiem czy chcę wiedzieć, ale smakuje całkiem dobrze.
Natomiast od paru lat w przygotowaniu oferty tej firmy jest Kinder kvass, czyli kwas dla dzieci – pewnie ma być słodszy i delikatniejszy, nie wiem, czekam już trzeci rok i nadal się nie doczekałem. W ogóle nie rozumiem polskiej strony tej firmy – http://www.kwas-chlebowy.pl – bo to co tam widnieje w ogóle nie pokrywa się z tym co jest w sklepach.
Jeśli ktoś będzie w Krakowie to może zawitać na Benedyktyńska 37 i powiedzieć mi jak ten czort smakuje: