Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Produkcja tabaki › Aromatyzowanie tabaki › Aromatyzowanie tabaki żywicą
Witam,
co prawda tematów o aromatyzowaniu tabaki i o tabace własnej produkcji jest mnóstwo, lecz pozwoliłam sobie założyć nowy ze względu na mój dość konkretny problem.
Ale do rzeczy. W tym roku podczas Festiwalu Tradycji Kaszubskich w Chmielnie, skuszona pięknym aromatem śliwki, sosny oraz (tutaj wierzę na słowo, bo sama niestety nie wyczuwam) bursztynu, zakupiłam tabakę „Od Mistrza”. Niestety, posiadanie trzech saszetek tabaki i tylko jednej tabakiery z rogu (w dodatku wypełnionej gratisem po zakupie), skutkowało rekordowo szybkim zwietrzeniem. Można powiedzieć, że obecnie wszystkie trzy rodzaje pachną „na jedno kopyto”, a już na pewno straciły swój początkowy charakter.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym, aby samej poeksperymentować z nadawaniem tabace pożądanego aromatu, ale nie ukrywam, że nie do końca wiem jak się do tego zabrać. Najbardziej kusi mnie tabaka o mocno wyczuwalnym zapachu świeżej żywicy. Będąc na wakacjach w Cisnej (swoją drogą piękne miejsce, choć z tabaką niestety nie ma wiele wspólnego), udało mi się nawet zeskrobać trochę częściowo zastygniętej żywicy z desek domku letniskowego, lecz niestety zgubiłam ją gdzieś podczas podróży. Ale przynajmniej już wiem, że dokładnie o taki zapach mi chodzi. Co prawda na żywicowaniu się nie znam, w internecie informacji jest mało, a fachowa książka na ten temat podchodzi pod antyk i kosztuje niemal 100 zł, ale myślę, że metodą prób i błędów udałoby się trochę tej żywicy pozyskać. Tylko co potem, ma ktoś jakiś pomysł jak połączyć zapach żywicy z tabaką?
Innym pomysłem, wydaje mi się, że łatwiejszym do zrealizowania, jest wykorzystanie np. igliwia albo szyszek. Kusi mnie też zapach jałowca. Nie wiem tylko na ile będzie to skuteczne i czy w ogóle warto się za to zabierać.
Nie mam więcej konkretnych pytań, ale będę wdzięczna za każdą uwagę i sugestię, no i oczywiście poinstruowanie od osób, które mają w tym trochę doświadczenia.
Pozdrawiam. 😉