Aktywność w serwisie Top25snuff.com › Forums › Produkcja tabaki › Aromatyzowanie tabaki › Aromatyzowanie tabaki żywicą
Tabaki, o których piszesz, są aromatyzowane nalewkami. Bursztynowa – bursztynami zalanymi spirytusem, śliwkowa – suszone śliwki zalane spirytusem, a sosnowa – jak już kolega wspomniał – poprzez zerwanie młodziutkich zielonych końcówek na wiosnę i zatopieniu ich w spirytusie. Taką nalewkę leje się potem do denicy (niewielkie ilości) i dalej majta tobacznikiem coby ją ładnie rozprowadzić. Kiedyś z kolei dawało się do tabaki pokruszonego bursztynu (tak przynajmniej mówił jakiś kaszubski przepis znaleziony w jakimś przewodniku). Nie jestem pewien czy to do końca bezpieczne, dlatego odradzałbym dodawanie drobin bursztynu, nawet porządnie pokruszonego.
Kombinuj jak Ci się podoba, nie ma jednego jedynego słusznego przepisu – od zarania dziejów każdy, kto robił tabakę, robił ją po swojemu, a niektóre gatunki powstawały przypadkiem (np. Irish High Toast, gdy zapomniano wyciągnąć tytoń na czas, a ten – nieco przypalony – okazał się być wyśmienity). Możesz np. wziąć wysmarować żywicą metalowy pojemnik po SG, nasypać tabaki i czekać aż przesiąknie aromatem. Z tego co wiem robienie nalewek z żywicy może poskutkować silnym aromatem deski, więc lepiej jednak dać tej sosnówki.