Generalnie amoniak powstaje (wydziela się?) z tytoniu podczas jego fermentacji, aczkolwiek w niektórych wypadkach jest potem dodawany (np. woda amoniakalna wraz z węglanem amonu i chlorkiem amonu stanowią bazę zapachową Kowieńskiej od Bernarda). Sam amoniak jest bardzo przydatny, ponieważ zwiększa biodostępność nikotyny. Czy to dobrze, czy źle – nie mi oceniać. Jedni twierdzą, że nikotyna to neurotoksyna, inni że chroni ona układ nerwowy przed chorobami degeneracyjnymi. I komu tu wierzyć?
Co do konserwantów jeszcze – Bernard jako konserwant używa etyloparaben (środek grzybobójczy E214), który swego czasu podejrzewany był o właściwości piersiokancerogenne (a ściślej mówiąc – cała grupa parabenów).