Cravo e Canela

Jest to brazylijska tabaka ziołowa dla prawdziwych koneserów, ale od początku.
Cena jaką przyszło mi zapłacić za tę tabakę to 13,50 zł za 9 gramów tego wynalazku. Tabakiera na pierwszy rzut oka całkiem ładna, metalowa puszeczka z wytłaczanymi napisami firmy produkującej tę tabakę i jej nazwa. Oglądam z każdej strony uważnie no i zastanawiam się jak ją otworzyć? Przez szczelnie zamknięte wieczko wydobywa się ostry ziołowy zapach tabaki przypominający zapach piernika (?!). Mój sokoli wzrok zauważa iż wieczko tabaki trzeba zdjąć w całości (?!). Wolałem nie ryzykować i te czynność wykonałem nad kartką papieru. Z trudem i przy pomocy narzędzi udaje mi się zdjąć w końcu wieczko. Na szczęście kartka uratowała przed rozsypaniem zawartości na glebę (dywan), gdyż tabakiera wypełniona jest po brzegi...!!! Jednym słowem, mówiąc mało funkcjonalna tabakiera, tylko w warunkach domowych nad kartką papieru. Jedynym jej plusem, że jest metalowa i można ją później wykorzystać w innych celach (np. do trzymania swoich mieszanek...!!!). Gdy zawartości tabakiery jest mniej otwiera się ją całkiem łatwo, ale i tak nie zmienia to faktu, że jest mało funkcjonalna.
Sama tabaka ciemno brązowego koloru zmielona w pył, co w sumie mi nie przeszkadza (Paul Gotard ma cosik podobne zmielenie, a ja go lubię), ale piszę dla informacji. Czas na testowanie tegoż wyrobu...!!! Biorę szczyptę tabaki pomiędzy kciuka i paluszek wskazujący jak tradycja nakazuje przykładam do nosa i snuff...!!! Reakcja natychmiastowa niesamowita moc tabaki w momencie kręci w nosie i chce się kichać...!!! Nie radzę aby dostała się do gardła...!!! Aż zatyka...!!! Pali...!!! Momentalnie łzy stają w oczach...!!! Jeśli się dostanie warto mieć coś pod ręką do picia...!!! Zapach bardzo intensywny i jakiś czas jest wyczuwalny, noo chyba że się zaraz zacznie kichać, prychać i smarkać w tedy traci na intensywności, ale cały czas gdzieś tam jest wyczuwalny.
Pod sumując moje wypociny nie podeszła mi wcale...!!!
Osobiście jestem zwolennikiem tabak z mentolem lub klasycznych tytoniowych aromatyzowanych, lub nie, a ta jest dla mnie stanowczo za mocna...!!!
I w sumie zapach ziołowy jak i piernika mi jakoś nie podszedł.
Tabaka dla prawdziwych twardzieli.