Braniff Caribbean

 
0.0
 
5.0 (2)
0 2 0 0 0
Braniff Caribbean

Informacje o tabace

Producent
Villiger

Parametry tabaki

Waga tabaki
10g.
Opakowanie
plastikowe

Villiger

Photos

Braniff Caribbean

Recenzje użytkowników

2 reviews
Ocena ogólna
 
5.0
Ocena smaku
 
5.0(2)
Ocena opakowania
 
4.8(2)
Already have an account? or Create an account
Braniff Caribbean
Ocena ogólna
 
4.9
Ocena smaku
 
5.0
Ocena opakowania
 
4.5
Moje poszukiwania idealnej tabaki tytoniowej doprowadziły mnie do Braniffa Caribbean. Muszę przyznać, że ten produkt podniósł poprzeczkę bardzo wysoko.

Braniff został wsadzony w niespotykaną w innych produktach, 10-gramową tabakierkę. Jest ona gustowna, praktyczna i co najważniejsze, szczelna.

Zmielenie tej tabaki jest wyjątkowo przyjemne dla oka. Została ona drobniutko zmielona, lecz nie na pył, tylko małe idealnie jednakowe strzępki. Jeśli w ogóle istnieje pojęcie: "idealne zmielenie", to ta tabaka jest bardzo blisko tego określenia.
Kolor tytoniu, to piękny umiarkowany brąz. Wilgotność określiłbym, jako coś pomiędzy niską a średnią.

Wreszcie mogę przejść do wspaniałych walorów smakowych tego produktu.
Duszą tej tabaki jest oczywiście kubański tytoń. Samo to sprawia, że warto się zainteresować tabakami Braniff.
Aromat tego tytoniu jest, krótko mówiąc, genialny. Po pierwszym zażyciu już wiedziałem, że Caribbean nie starczy mi na długo. Od kiedy wszedłem w posiadanie tej tabaki inne prawie dla mnie nie istnieją ;)
Inną cechą Braniffa jest towarzyszący nam aromat delikatnego wędzenia*
Taki sam, charakterystyczny aromat spotkamy w Amostrinie. Z tym, że nie ma tu żadnego odświeżacza, jak kamfora, czy mentol (tak jak w Amostrinie). Jest tylko wspaniały kubański tytoń.



*wygwiazdkowałem, ponieważ nie jestem pewien, czy Braniff swój charakterystyczny aromat, zawdzięcza wędzeniu. Jeśli ktoś wie na czym opiera się fundament zapachu, np. Amostriny, to proszę o komentarze.
Zgłoś tę recenzję Komentarze (2) | Czy ta recenzja była dla Ciebie pomocna? 6 0
Snuff raport
(Updated: Marzec 18, 2011)
Ocena ogólna
 
5.0
Ocena smaku
 
5.0
Ocena opakowania
 
5.0
O, widzę, że jeszcze nie ma żadnego komentarza tej tabaki. Tak więc czas uzupełnić braki ;) Trochę żałuję, że nie mam kamerki, czy chociaż dyktafonu, bo wolałbym tę recenzję w tej formie nagrywać. Dlaczego? To pokaże forma tekstu poniżej.
Tabakę polecił mi Administrator, którego pozdrawiam ^^. Właśnie otrzymałem przesyłkę i przydałby się dyktafon, ponieważ mam zamiar na bieżąco pisać o swoich wrażeniach i ocenie na bieżąco. Czas rozerwać kopertę, bo się już doczekać nie mogę ;) (...) i o to moim oczom ukazała się bardzo ładna tabakierka, którą widzicie w sumie na zdjęciu. Pierwszy raz spotykam się z takim kształtem, przyzwyczajony do standardu Poschla. Na czarnej plastykowej tabakierce widzę estetyczną naklejkę, której barwy przechodzą z granatowego na górze i dole do błękitnego w środku. Pierwsze co się rzuca w oczy to logo z popiersiem wąsatego kolesia i żółty napis "SNUFF" (jeśli to w formie rozkazującej, to bardzo chętnie ;)). Odwracam... pierwszy raz widzę ostrzeżenie o szkodliwości po niemiecku ^^ no i dalej jakieś pierdoły. Ogólnie podoba mi się tabakierka. O, teraz jak ją wziąłem do ręki to widzę, że kształt nie jest bez powodu: dzięki niemu dobrze leży w dłoni, zapewne wygodna w obsłudze.
Zapieczętowane jest naklejką, O, już widzę, że będę miał do czynienia z zupełnie innym otwarciem, niż w przypadku produktów poschlowskich. Dobra, odpieczętowuję. (...) tak, cały wierzch tabakierki rozsuwa się, ale.. myślałem, że otwór będzie obejmował całą górę, wierzch jednak lekko się odsuwa, by odsłonić zgrabny otworek. W kieszeni sam na pewno się nie otworzy, bo przy zamknięciu słyszymy "klik".
Dobrze, konkrety! Zapach z tabakierki nie jest jakiś intensywny. Trudno mi go jakoś nazwać. Czuję nutkę mięty, a zapach właściwy musi być zapachem tytoniu. Nie miałem z takowym jeszcze do czynienia, także dlatego nazwać tego nie potrafię ;)
Mając tabakę usypaną na dłoni raczej nie będę mógł sprawnie pisać, także postaram się ją opisać z tego co widzę przez ten otwór. Tabakierka jest wypełniona po brzegi, także z tym nie powinno być problemów. Po pierwsze, jest jaśniejsza od poschlowskich, ale nie tak, jak Chapman. Wilgotność poschlowska, natomiast zmielenie mniejsze, średnie nazwałbym. No dobrze, czas na część najważniejszą. Chwilka dla mnie... (...)
Łooł... co za moc! Nie spodziewałem się tego zupełnie i teraz ledwo widzę ekran przez załzawione oczy. Aż mi szczęka zdrętwiała :D pierwsze chwile, przepraszam Was bardzo, skojarzyły mi się z Chapmanem, a tym samym - z kurzem. Widać jednak to jest właśnie tytoń. Ale jakość zupełnie inna. Emocje przeszły i teraz czuję smak, teraz już wiem, tytoniu. Bardzo smaczny, nijak się umywa do Chapmana. Przepraszam, że do niego porównuję, bo przecież jest przepaść między tymi tabakami, ale to była jedyna tytoniowa, z jaką miałem styczność. Tutaj subtelna nutka mentolu przebija się gdzieś z tyłu, czuję jednak pełnię smaku tytoniu. Bardzo dobrze, że nie psuje tego efektu. Smaczna, bardzo smaczna. Momentalnie oczyściło mi nos tak w ogóle, czego wcześniej zażywana Alpina zrobić nie mogła ;) (...) po dość krótkim czasie aromat gdzieś się schował, jednak dalej w nosie mnie kręci. O, już wiem, gdzie się schował. Zaczyna spływać do gardła ^^ mi to spływanie jednak nie przeszkadza, no i nie jest tak bolesne zresztą, jak w przypadku Chapmana.
To ocena tabaki za pierwszym snuffnięciem, także wiadomo, że jeszcze będę musiał się z nią oswoić. Ale od razu mogę powiedzieć, że zakupu nie żałuję, a Administratorowi za polecenie raz jeszcze dziękuję ;) Twoje zdrowie!

Podsumowanie o tabace

Zalety tabaki
Na zewnątrz: tabakierka ładnie wykonana, dobrze leży w dłoni i fajna w obsłudze. W środku: Świetny smak prawdziwego tytoniu, którego było mi trzeba. Dobra jakość, świetnie oczyszcza nos i orzeźwia. Reasumując podsumowanie: polecam w 100%.
Minusy Tabaki
A muszę coś napisać? No dobra... nie spodziewałem się takiego kopa ^^
SM
Zgłoś tę recenzję Komentarze (0) | Czy ta recenzja była dla Ciebie pomocna? 2 0

Dodaj komentarz