Blast Wine & Cheese

 
0.0
 
2.5 (2)
0 1 0 0 2
Blast Wine & Cheese

Informacje o tabace

Producent
Dholakia Tobacco pvt Ltd

Parametry tabaki

Smak tabaki
Wino
Waga tabaki
4g.
Opakowanie
plastikowe

Dholakia Tobacco pvt Ltd

Recenzje użytkowników

2 reviews
Ocena ogólna
 
2.5
Ocena smaku
 
2.0(2)
Ocena opakowania
 
4.3(2)
Already have an account? or Create an account
Blast Wine & Cheese
Ocena ogólna
 
2.1
Ocena smaku
 
1.5
Ocena opakowania
 
4.5
Romantyczna nazwa splata się z romantyczną duszą, która w ręku trzyma kieliszek pełen dobrego czerwonego wina. Najpierw delektowanie się aromatem, następnie skromny łyczek dla relaksu i można wtedy zagryźć odrobiną sera. W tle muzyka Chopina i można spokojnie, w zaciszu, rozmarzyć się do końca. Tak też w tej melancholicznej chwili można sięgnąć po kolejny kieliszek, kolejną butelkę i w końcu zasnąć.

Rano przychodzi on - Pan Kac. Pan Kac uświadamia nam, że za dobrym początkiem zawsze stoi kiepski koniec. Zaczyna się całkiem nieźle, bo dostajemy w 4g połączonego ze sobą wina i sera ukrytego pod nazwą Blast Wine & Cheese. Ładna żółć etykiety oraz nazwa wykonawcy tego specjału napawają sporym optymizmem, że zaraz będziemy bardzo dobrze się relaksować. W tej grze dopinguje nas znikomy zapach winny, poprzedzony stonowanym serkiem oraz Pan Kac. Początek iście miły, aż Bacha można w duchu poczuć. Aż tu nagle zjawia się on i jedno wielkie rozczarowanie.

Ciekawa nazwa i ulotne, lecz kuszące aromaty tylko zachęciły do konsumpcji, niestety nie wnosząc ze sobą dalej nic więcej. Niby aromaty wina i sera gdzieś tam się plączą, ale chyba tylko u sąsiada w piwniczce. Jeśli ktoś lubi ten czerwony trunek i lubi tym bardziej przegryzać go serem na pewno wie jaki zapach unosi się wokoło. Pan Kac przychodzi tutaj dużo wcześniej niż się możemy tego spodziewać. Dholakia Wine & Cheese oferuje słodki tytoń i... subtelne rozczarowanie. Chcąc delektować się winem musi ono najpierw tutaj być - a jedynie mamy jakieś opary. Chcąc poczuć smak sera musi ona najpierw być - a mamy zapach sera oddalonego od nas o dobrych kilka metrów.

Chwyt marketingowy i tyle.

Podsumowanie o tabace

Zalety tabaki
- przeszedłem się po wino i ser do sklepu
Minusy Tabaki
- skończyło mi się wino i ser, a nadal nie czuję tego w tej tabace
Zgłoś tę recenzję Komentarze (0) | Czy ta recenzja była dla Ciebie pomocna? 3 0
Francuski przysmak po indyjsku
(Updated: Kwiecień 24, 2012)
Ocena ogólna
 
2.8
Ocena smaku
 
2.5
Ocena opakowania
 
4.0
Tak się składa, że miałem okazję zasmakować w paru rasowych francuskich serach w połączeniu z konfiturami i (także francuzkim) winem. Połączenie sera pleśniowego ze słodkimi konfiturami nie wydawało mi się trafne, jednak po spróbowaniu - kłaniam się francuzom i tym samym polecam spróbować. Ale wróćmy do tematu.
Przy ostatnim zamówieniu miałem nadprogramowe 5,50zł, za które miałem sobie sprawić kolejną puszkę WoSa. Na szczęście do głowy wpadł mi pomysł, żeby poszerzyć swoje zbiory o coś z innej beczki. Tak się składało, że nie posiadałem (ani nie miałem okazji spróbować) Dholakii. Jednak dlaczego wybrałem Wine&Cheese a nie znajdujące się w topce Swiss Chocolate?

Myślę, że głównym powodem mojego wyboru była czysta ciekawość, bo o ile smakowanie w serze wydaje mi się całkowicie normalne, to jednak w jego aromacie nie do końca. Drugim czynnikiem był fakt, że nie znalazłem żadnej recenzji w sieci – kupywałem całkowicie w ciemno, co jeszcze bardziej potęgowało moją ciekawość odnośnie tego produktu.

Futurystyczne smaki Dholakii z serii BLAST, WoW, Temptation itp. są pakowane w tabakierki kształtem i wielkością znane z Ozony President czy MacCraig Royala. Niestety indyjskie tabakierki w porównaniu do tych niemieckich są troszkę gorzej wykonane i posiadają gumową uszczelkę (czego nie uważam za minus). Naklejki na opakowaniu są utrzymane w żółto-bordowej kolorystyce nawiązującej do aromatu.

Dotarliśmy do części głównej, przy której zaczynają się małe schody.
Pamiętam jak po odpakowaniu tabakierki z folii próżniowej (moim zdaniem bardzo dobry patent) poczułem dziwny smak, który przywiódł mi na myśl ośrodek zdrowia napakowany serem z bardzo lekkim, winnym aromatem nieśmiale dolatującym do nas z innego piętra. Winny aromat przypomina mi inną Dholakię, dokładniej Grape Concord z serii Temptation.
Aktualnie, po dwóch tygodniach od wyzwolenia z folii jest lepiej – aromat „ośrodka zdrowia” praktycznie zniknął, a ser nabrał lepszego smaku (można by powiedzieć, że dojrzał). Niestety nie skończyło się na samych profitach – standardowo słaby aromat wina zatracił się jeszcze bardziej w aromacie mocnego sera. Mimo wszystko od czasu do czasu lekka winna mgiełka daje nam o sobie znać. W tle jest wyczuwalna lekka słodycz. Na podstawie recenzji innych Dholakii mniemam, że jest to aromat tytoniu, który mimo swojej słodkawej natury dobrze komponuje się z aromatem.
Tabaka jest drobno zmielona i lekko wilgotna. Określiłbym ją jako ¼ wilgoci produktów pana Alojzego połączonej z angielskim zmieleniem.

Niestety tabaka nie oddaje w pełni tego, o czym producent nas informuje na opakowaniu - głównym aromatem jest tutaj ser, niestety wino jest częściej widziane na opakowaniu niż w aromacie. Mimo wszystko jak najbardziej polecam spróbować, chociażby ze względu na nietypowość i chęć blenderów do odwzorowania takiego smaku.

Podsumowanie o tabace

Zalety tabaki
+ dobry aromat sera
+ ciekawe połączenia smaków
+ specyficzna
+ tabakierka
Minusy Tabaki
- słaby aromat wina
- tylko 4g?
Zgłoś tę recenzję Komentarze (0) | Czy ta recenzja była dla Ciebie pomocna? 7 0

Dodaj komentarz