Al-Capone Vanilla

 
0.0
 
4.6 (2)
0 0 0 0 0

Informacje o tabace

Producent
J&H Wilson

Parametry tabaki

Smak tabaki
wanilia
Waga tabaki
7 g
Opakowanie
plastikowe

J&H Wilson

Recenzje użytkowników

2 reviews
Ocena ogólna
 
4.6
Ocena smaku
 
4.5(2)
Ocena opakowania
 
5.0(2)
Already have an account? or Create an account
Al-Capone Vanilla
(Updated: Styczeń 23, 2011)
Ocena ogólna
 
4.2
Ocena smaku
 
4.0
Ocena opakowania
 
5.0
Tabaka, której miałem przyjemność zażyć dzięki koledze Filkowi, za co mu serdeczne dzięki.
Opakowania nie opiszę, ponieważ nie miałem go nigdy w ręce, więc zdaję się na ocenę kolegi.
Tabaka sucha i pylista, ale nie tak bardzo jak w wyrobach Dholakii. Zapach jest bardzo intensywny, czuć go wyraźnie już przed zażyciem. Aromat lekko kadzidlany, czuć wanilię i coś troszkę podobnego do sandału.
Po zażyciu czuć dosyć silne uszczypnięcie w nos, po chwili wyłania się słodkawy i przyjemny aromat, którym dosyć długo można się cieszyć.
Jako że drobne zmielenie średnio przypada mi do gustu, dałem ocenę 4. Dla osób które lubią taką konsystencję, pewnie byłoby 5.
Zgłoś tę recenzję Komentarze (0) | Czy ta recenzja była dla Ciebie pomocna? 1 0
Al-Capone Vanilla
(Updated: Styczeń 23, 2011)
Ocena ogólna
 
5.0
Ocena smaku
 
5.0
Ocena opakowania
 
5.0
Zwykły, szary dzień mafiozy. Tutaj się coś kupi, tutaj wymusi haracz, tam znowu coś innego. No po prostu nic niezwykłego. Robimy co możemy, żeby nasza rodzina była w tym kraju szanowana. Tak jest. Szacunek to podstawa wszelkich interesów w tej branży, dzięki czemu wszystko idzie jak strzał z bliskiej odległości do bossa Yakuzy. Ostatnio mamy dzięki temu coraz więcej towaru, który nas niezmiernie cieszy. No właśnie – towar. Muszę wspomnieć rodzinie o doskonałej transakcji z mafią z zachodu, gdyż niepostrzeżenie przez urząd celny przeszła paczka kryjąca ciekawą rzecz. Dzięki temu mam ten zaszczyt i obowiązek zarazem bym to ja mógł uczynić honory i napisać o cudownym proszku Ala Capone.

Ten cenny towar jak mi dobrze wiadomo jest tylko i wyłącznie do nabycia w Szwajcarii i kosztuje coś około 2.80 tamtejszej waluty. Szwajcarska mafia ma się z czego cieszyć i to bardzo. Mogę śmiało powiedzieć, że gdybym nie był Polakiem to chciałbym mieszkać właśnie razem z nimi w ich kraju, bo tak mógłbym się rozkoszować tabaką śp. największego gangstera świata bez trudu.

No tak, ale teraz trochę zimnej krwi muszę zachować, by móc ocenić pudełeczko. Znany mi jest ten twór. Chwilka, chwilka to przecież te same kształty co u Kensingtona. Widać jakieś powiązania ze sobą mają te dwie dilerskie wytwórnie jakimi są J&H Wilson i Swedish Match. A no tak już pamiętam. Kensington dawniej był u panów Wilsonów robiony. Ale już raz, dwa powracam oczyma do pudełka.

Tabaka zapakowana jest w 7gramową tabakierkę koloru czarnego, mafijnego garnituru. Front tego cacka nie jest zachwycający. Po prostu jak głosi hasło na nim: „...no comment”, bo nie ma się co nad trupem rozwodzić jak to mówią w naszych kręgach.

Jak to w angielskich kręgach bywa trzeba być suchym draniem. Oj tak oni to o tym coś wiedzą. Ale jeżeli do tego dołożyć trochę słodyczy, to wychodzi nam z tego niepozorny drań, który umie zaskoczyć swoich wrogów. Tak też jest z tą tabaką. Od samego otwarcia czuć rozkoszny aromat waniliowy, ale jaśniutki i drobno mielony proszek nieźle potrafi pogryźć po nosie. Szczypie i szczypie, ale to wcale nie przeszkadza kiedy czuć tak wspaniałą woń wanilii. Lekko cukierkowaty aromat zdaję mi się kojarzyć z takim od cygaretek, które kiedyś paliłem. Cudowna woń trzyma się długo, a ukłucia w nosie mijają po jakichś 2 minutach. Szczerze muszę przyznać, że to najlepsza tabaka waniliowa z jaką miałem styczność w swoim życiu. Warto się pokusić o ten wyrób. Tylko jak go zdobyć? Kontakty z zachodnią mafią albo wyjazd zagranice to chyba jedyne rozwiązania jakie w tej chwili mi przychodzą do głowy.

Sprawozdanie towaru spisane. Czas wrócić na ulicę pozałatwiać brudne interesy. Dalej to już tylko "...no comment".
Zgłoś tę recenzję Komentarze (0) | Czy ta recenzja była dla Ciebie pomocna? 4 0

Dodaj komentarz